W dniu niedziela, 13 stycznia 2013 10:48:05 UTC+1 użytkownik ddddddd napisał:
> W dniu 2013-01-12 21:54, k...@g...com pisze:
>
> > W dniu sobota, 12 stycznia 2013 18:52:41 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
>
> >> W dniu 2013-01-12 17:04, ddddddd pisze:
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>> no tu by zaradziła elektryczna podłogówka, bezwładność niewielka,
>
> >>
>
> >> Tu się nie zgodzę, żeby to miało małą bezwładność.
>
> >>
>
> >> U babci podłogówka położona w cieniutkiej wylewce pod płytkami daje o
>
> >>
>
> >> sobie znać dopiero godzinę po włączeniu.
>
>
>
> może i tak, nie mam jeszcze to nie wiem jak działa
>
>
>
> >>
>
> >> Ja bym był za "farelką" plus ewentualnie jakieś promienniki.
>
>
>
> ale farelki nie zostawię do dogrzania pomieszczenia jak mnie nie ma
>
>
>
>
>
> >>
>
> >> Jacek
>
> > Jasne ze farelka. Najtańsza jaką widziałem i kupiłem to równowartość trzech
paczek papierosów.
>
>
>
> Niby fajansiarski regulator temperatury działa nadzwyczaj dokładnie.
>
> Utrzymanie stałej temperatury w pomieszczeniu
>
>
>
> z dokładnością poniżej jednego stopnia nie jest niczym nieosiągalnym.
>
>
>
>
>
>
>
> ja mam farelkę o wyglądzie grzejnika za kilkadziesiąt zł i nie da się na
>
> tym dokładnie ustawić temperatury.
>
> Podłogówka w zakupie nie jest jakaś droga i do utrzymywania temperatury
>
> wydaje mi się idealna,
>
> do tego w czasie pobytu oprócz promiennika można by załączyć farelkę
>
>
>
> --
>
> Pozdrawiam
>
> Lukasz

A dlaczego nie zostawisz farelki. Moja za 39 złotych ma cztery zabezpieczenia.
Pierwsze to regulator temperatury, drugie bimetal nad spiralami i gdyby obydwa
zawiodły to bezpiecznik termiczny. Taki jednorazowy co jak zadziała to trzeba
wyrzucić farelkę bo naprawiać się nie opłaca. Do tego zabezpieczenie przed
przewróceniem. Nie wiem jak w innych farelkach działa termoregulator. W dwóch jakie
mam, takich najtańszych, działa bardzo dobrze. Farelka to idealne rozwiązanie do
niedużych pomieszczeń w których trzeba w miarę szybko podnieść temperaturę. Ale nie
tylko. Z powodzeniem może służyć za główne ogrzewanie w pomieszczeniach w których
szum nie przeszkadza. Na przykład w łazience albo toalecie. Jedyna wadą farelki jest
konieczność utrzymywanie jej w czystości w środku. Na co dzień wystarczy przy
odkurzaniu odkurzyć ja przez otwory jakie ma a raz do roku rozkręcić i odkurzyć w
środku.

do góry

Użytkownik "ddddddd" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kcraa7$erh$...@d...me...

> Pytanie teraz jak to zrobić żeby nie było zbyt drogie w utrzymaniu i
> zakupie?

Mały grzejnik olejowy za 100zł + farelka za 50zł + regulator dobowy za 20zł

Grzejnik olejowy podpinasz do gniazdka i ustawiasz na +5 stopni.
Farelkę podpinasz przez regulator czasowy i ustawiasz np. na 15 stopni
(wedle gustu) i np. na godz. 15-16.

Grzejnik olejowy zapewnia że nic Ci nie zamarznie, natomiast farelka
sprawia, że jak wejdziesz o 16 to będziesz miał ciepło. Na czas siedzenia w
tym biurze przełączasz programator czasowy na ciągłe włączenie i masz tyle
ile chciałeś.

Gdy któregoś dnia nie przyjdziesz do biura to nic nie szkodzi że farelka i
tak nagrzeje bo to ciepło i tak zostanie "wykorzystane" - grzejnik olejowy
się później włączy.

Ps. Można by układ uprościć dając jeden grzejnik i jakiś sterownik, ale dwa
różne grzejniki mają swoje zalety - olejowy jest bardzo bezpieczny i nie ma
obawy, że jak na niego spadnie kawałek papieru to wywoła pożar więc może
chodzić całymi dobami. Natomiast farelka znacznie szybciej ogrzewa powietrze
i można to ciepłe powietrze skierować np na nogi pod biurkiem :-)

Pozdrawiam
Ergie

do góry