Nie chodzi o estetykę, ale oszczędność wody. Co zużywa mniej? A może to
porównywalne ilości?

Adam

do góry

W dniu piątek, 8 czerwca 2012 15:27:42 UTC+2 użytkownik adamw777 napisał:
> Nie chodzi o estetykę, ale oszczędność wody. Co zużywa mniej? A może to
> porównywalne ilości?
>

A do czego zużywa mniej wody?
To nie są urządzenia będące zamiennikami.
Pod deszczownicą przyjemnie można się relaksować, słuchawka służy przede wszystkim do
mycia, a przy odrobinie samozaparcia może udawać deszczownicę.

--
ZZ@private

do góry

> Nie chodzi o estetykę, ale oszczędność wody. Co zużywa mniej?

Deszczownicą nie opłuczesz się tak szybko jak słuchawką.
Więc słuchawka zużywa mniej wody.
Chcesz oszczędzać? Proponuję słuchawkę i odpowiednią metodę:
Opryskujesz się szybko wodą, zakręcasz kran, namydlasz cały i potem
spłukujesz. 5L wody pójdzie na mycie.
Pozdro.

do góry

"symantecghost" <s...@g...pl> wrote in message
news:jqtflr$okj$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Nie chodzi o estetykę, ale oszczędność wody. Co zużywa mniej?
>
> Deszczownicą nie opłuczesz się tak szybko jak słuchawką.
> Więc słuchawka zużywa mniej wody.

Tu są tacy co sie kąpią co drugi dzień - to też wyjście :-)
A w ogóle to trzeba kupić panel i na nim sobie ustawiać.

do góry

adamw777 wrote:
> Nie chodzi o estetykę, ale oszczędność wody. Co zużywa mniej? A może
> to porównywalne ilości?

deszczownice z natury są nie oszczędne, daj duże strumienie wody...

do góry

W dniu 08.06.2012 15:27, adamw777 pisze:
> Nie chodzi o estetykę, ale oszczędność wody. Co zużywa mniej? A może to
> porównywalne ilości?

"Słuchawki" możesz używać precyzyjniej _i_ przy właściwych uchwycie
używać jak deszczownicy.

Tak czy inaczej wiele zależy od użytkownika.

do góry

>przy odrobinie samozaparcia może udawać deszczownicę.

Przy zaparciach lepsza słuchawka - łatwiej na lewatywe przerobić :)

do góry

> Chcesz oszczędzać? Proponuję słuchawkę i odpowiednią metodę:
> Opryskujesz się szybko wodą, zakręcasz kran, namydlasz cały i potem
> spłukujesz. 5L wody pójdzie na mycie.
> Pozdro.
>

też tak robię i potwierdzam, że idzie bardzo mało wody,
dawniej długo ale teraz wole oszczędzać Matkę Naturę:)

do góry

Pomijając wszystkie aspekty, o których koledzy pisali, jest jeszcze
jedna niedogodność.
Jeżeli zamontujesz tylko deszczownicę, to będziesz miał kłopot z umyciem
kabiny/wanny/czegokolwiek. Przekonałem się na własnej skórze, jak ważne
jest posiadanie kawałka elastycznego węża i możliwości spłukania choćby
całej łazienki, jak trzeba.

__
Pzd,
Irek.N.

do góry

Dnia Sat, 09 Jun 2012 12:21:10 +0200, Irek N. napisał(a):

> Pomijając wszystkie aspekty, o których koledzy pisali, jest jeszcze
> jedna niedogodność.

I kolejna: zapomnieć się i wejść pod deszczownicę bez spuszczenia resztki
zimnej wody z rury to niezbyt przyjemne doświadczenie, mocno orzeźwiające.

scruffty

do góry