eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › spółdzielnia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 11. Data: 2016-10-24 19:50:27
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 24.10.2016 o 17:21, Irokez pisze:
    > W dniu 2016-10-24 o 15:54, PiteR pisze:
    >
    >> Wiecie może jakie kwoty płaci się np w Wawie? Czy 700zł w blokach z
    >> PRLu to jest duża opłata czy w normie?
    >
    > Warszawie? W mieście biedaszybów (Wałbrzych) tyle się płaci za 60 metrów
    > w bloku z lat 70'tych. Nieocieplonym.
    >
    >
    ale czynszu jako właściciel? Czy mówisz o sumie wszystkich opłat za
    mieszkanie. a może o kwocie którą musisz zpałacić właścicielowi
    mieszkania, za to aby pozwolił Ci w nim mieszkać na miesiąc? hotel taki
    trochę.

    ToMasz


  • 12. Data: 2016-10-24 20:52:29
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2016-10-24 o 19:50, ToMasz pisze:
    > W dniu 24.10.2016 o 17:21, Irokez pisze:
    >> W dniu 2016-10-24 o 15:54, PiteR pisze:
    >>
    >>> Wiecie może jakie kwoty płaci się np w Wawie? Czy 700zł w blokach z
    >>> PRLu to jest duża opłata czy w normie?
    >>
    >> Warszawie? W mieście biedaszybów (Wałbrzych) tyle się płaci za 60 metrów
    >> w bloku z lat 70'tych. Nieocieplonym.
    >>
    >>
    > ale czynszu jako właściciel?

    ta, z grzaniem budynku (woda ciepła już we własnym zakresie)

    W spółdzielczych podobnie dookoła




    --
    Irokez


  • 13. Data: 2016-10-24 21:19:19
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    wierzyc sie nie chce ze tak tam kroja ludzi na kase. Sporo wiecej niz w Lodzi w
    prywatnej kamienicy. Co prawda w kamienicy bez ogrzewania ale 60m2 w budynku
    wielorodzinnym idzie za tysiac rocznie ogrzac.


  • 14. Data: 2016-10-24 22:15:22
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2016-10-24 o 15:54, PiteR pisze:
    > Wiecie może jakie kwoty płaci się np w Wawie? Czy 700zł w blokach z
    > PRLu to jest duża opłata czy w normie?
    Wszystko zależy od powierzchni, nie?
    Proszę bardzo, dane z Wawy:
    - eksploatacja: 0,95zł/m2
    - podatek od nieruchomości (mienie spółdzielni): 0,06zł/m2
    - fundusz remontowy: 1,68zł/m2
    - konserwacja zasobów: 0,58zł/m2
    - wieczyste użytkowanie gruntów (mienie spółdzielni): 0,18zł/m2
    - co zaliczka: 2,45zł/m2
    - energia elektryczna: 0,35zł/m2
    - działalność społeczna-kulturalna: 0,08/m2
    - cw opłata stała: 0,15zł/m2
    Czyli wychodzi około 6,5zł/m2. Przy 50m2 masz 325zł, przy 100m2 masz 650zł.

    Ale... no właśnie jest małe 'ale'. Dochodzą jeszcze opłaty 'na osobę' i
    licznikowe:
    - zw opłata stała: 5,96zł/os.
    - gaz zaliczka: 8,00zł/os.
    - dźwig: 3,70zł/os.
    - wywóz śmieci: 37,00zł/4+os.
    - zw zaliczka: 11,47zł/m3
    - cw zaliczka: 18,07zł/m3
    Prąd liczony oddzielnie. Jak masz rodzinę, nie oszczędzasz za bardzo na
    wodzie, czyli wszyscy myjecie się codziennie, pranie ubrań nie od święta
    itd, to okaże się, że za 50m2 mieszkania zapłacisz spokojnie koło 1000zł.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 15. Data: 2016-10-24 22:18:09
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2016-10-24 o 21:19, Zenek Kapelinder pisze:
    > wierzyc sie nie chce ze tak tam kroja ludzi na kase. Sporo wiecej niz
    > w Lodzi w prywatnej kamienicy. Co prawda w kamienicy bez ogrzewania
    > ale 60m2 w budynku wielorodzinnym idzie za tysiac rocznie ogrzac.
    A czym, że tak zapytam? Można legalnie, czy trzeba w nocy wycinać drzewa
    w parku?

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 16. Data: 2016-10-24 23:37:11
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2016-10-24 o 15:31, PiteR pisze:
    > masti pisze tak:
    >
    >>> Jak wytłumaczyć obcokrajowcowi na co idzie kasa w spółdzielni?
    >>>
    >>> Powiedzmy blok ma 4 klatki po 12 mieszkań to jest 48 x 400zł
    >>> czynszu to daje 19200 miesiecznie 230tys rocznie z jednego bloku
    >>> "a nic się nie robi przy bloku"
    >>>
    >>> Bo jemu się wydaje, że to powinno być tak jak w domku
    >>> jednorodzinnym gdzie płaci się tylko podatek.
    >> w spółdzielni nie ma czynszu.
    >> Jest zrzuta na koszty.
    >> W tym co nazywasz czynszem jest utrzymanie części wspólnych
    >> nieruchomości, zaliczki na prąd, wodę, śmieci itp.
    > Nie czepiaj się słowek skoncentruj się na kwocie :)
    >
    >
    > np blok 9 piętrowy dwie czy tam trzy klatki. Ludzie gdzie
    > ta kasa się podziewa?
    >
    Jak to gdzie? Idzie z dymem. Największe koszty to ogrzewanie.

    Mieszkałem w bloku. Płaciłem miesięcznie po 500zł z tego ok. 300zł szło
    na ogrzewanie.

    Pozostałe 200zł to były koszty utrzymania części wspólnych (oświetlenie
    klatek schodowych i piwnic, koszty energii elektrycznej napędzającej
    pompy obiegowów CO, pomp hydroforowni, silników dźwigów, automatyki
    węzłów cieplnych itd.), koszty remontowe, spłata zaciągniętych kredytów
    na remonty i inwestycje (np. wymiana dachu, ocieplenie budynku, wymiana
    okien, budowa chodników, wymiana rynien, malowanie klatek schodowych,
    wymiana drzwi wejściowych, utrzymanie zieleni np. koszenie trawników,
    pięlęgnacji drzew i krzewów), koszty utrzymania zarządu oraz służb
    technicznych w tym pogotowia hydraulicznego, elektrycznego, koszty
    wywozu śmieci, odśnieżania, sprzątania oraz podatków od nieruchomości.

    Tam, gdzie są windy dochodzi jeszcze utrzymanie służb technicznych:
    konserwatorów i pogotowia dźwigowego oraz corocznych przeglądów UDT
    tzw. rewizji. Koszt takiego przeglądu to ok. 1000zł od jednej windy.

    Wszystkie służby techniczne potrzebują części zamiennych, które się
    zużywają lub uszkadzają.

    Dla przykładu wymiana uszkodzonej pompa CO zasilającej blok to wydatek
    8-10 tys. zł. Uszkodzonej pompy wody pitnej 4-5 tys. zł. Wymiana
    falownika napędzającego pompę wody pitnej to wydatek ok. 2-2,5 tys. zł.
    Wymiana uszkodzonego napędu windy to ok. 25 tys. zł.

    Poza ww dochodzą koszty przeglądów kominiarskich minimum raz w roku,
    badań szczelności instalacji gazowych minimum 2 razy w roku, pomiarów
    elektrycznych raz na 5 lat.


  • 17. Data: 2016-10-24 23:43:26
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2016-10-24 o 22:18, Maciek pisze:
    > W dniu 2016-10-24 o 21:19, Zenek Kapelinder pisze:
    >> wierzyc sie nie chce ze tak tam kroja ludzi na kase. Sporo wiecej niz
    >> w Lodzi w prywatnej kamienicy. Co prawda w kamienicy bez ogrzewania
    >> ale 60m2 w budynku wielorodzinnym idzie za tysiac rocznie ogrzac.
    > A czym, że tak zapytam? Można legalnie, czy trzeba w nocy wycinać drzewa
    > w parku?
    >

    Jak to czym? Workiem węgla. Tyle kogutkowi wystarczy na całą zimę.

    Jak mu jest zimno to bierze worek węgla na plecy i biega po pokoju
    dookoła stołu, aż mu się zrobi ciepło :)


  • 18. Data: 2016-10-24 23:59:53
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    Uzytkownik pisze tak:

    >> np blok 9 piętrowy dwie czy tam trzy klatki. Ludzie gdzie
    >> ta kasa się podziewa?
    >>
    > Jak to gdzie? Idzie z dymem. Największe koszty to ogrzewanie.
    >
    > Mieszkałem w bloku. Płaciłem miesięcznie po 500zł z tego ok. 300zł
    > szło na ogrzewanie.

    Czyli reasumując i wczuwając się w punkt widzenia obcokrajowca króla
    relaksu (show me the way to the next whisky bar), którego całym
    dobytkiem jest smartfon ze spisem lasek.

    Można powiedzieć, że budynki w których dotąd mieszkał stały bo stały a
    landlord dopiero pod lufą karabinu dokonywał remontu a u nas w PL się
    bloki dopieszcza bo tak chcemy i się godzimy na to ale to kosztuje.

    A komu to nie pasi to sobie idzie do własnego domku i odkłada na remont
    albo i nie? ;)

    --
    Piter

    Na czym polega remont generalny domu w Anglii?
    Na wymianie wszystkich dywanów.


  • 19. Data: 2016-10-25 01:28:08
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Poniewaz cos sie spierdolilo musialem na ten sezon obok pompy ciepla przygotowac inne
    ogrzewanie. Mamy piecyk na drewno i palone w nim bylo brykietem zanim pompa zaczela
    grzac. Wiele lat grzane bylo brykietem. Nie przypominam sobie zeby poszlo
    kiedykolwiek wiecej niz tona. Teraz testuje dzialanie podajnika pelletu do piecyka.
    Od jakis dziesieciu dni piecyk grzeje. Worek 15 kilo wystarcza na trzy dni. Brykiet
    tanszy od pelletu ale spalanie pelletu duzo efektywniejsze. I wyjdzie w kosztach
    podobnie. Na dodatek mam mozliwosc plynnej regulacji mocy od kilowata do pieciu
    kilowatow. Sasiad grzeje tylko brykietem i srednio zuzywa pod dwie tony na sezon. Ale
    on grzeje kominkiem i ma sprawnosc 25% maksymalnie. Ci co grzeja weglem wydaja okolo
    tysiaca na sezon na mieszkanie ok 80m2. Jak by tak jak kiedys przez dwa miesiace bylo
    od -5 do -10 to by szlo duzo wiecej opalu. Na ten sezon zapowiadaja lagodna zime. W
    kamienicach wiekszosc w tysiacu za sezon sie zmiesci. W kamienicach kazdy ma tylko
    czesc scian zewnetrznych. Ja mam mniej niz powierzchni mieszkania. Przy domku
    zewnetrzne powierzchnie sa minimum dwa razy wieksze niz ilosc uzytkowych metrow
    kwadratowych. Na dodatek w domku nie ma sie sasiadow pod, nad i z boku. Niby
    powinienem miec najgorzej bo ostatnia kondygnacja. Ale nie mam bo na strychu
    miejscami 40 centymetrow izolacji roznej. Nie warto drewna z parku brac bo duzo pracy
    z przytarganiem.


  • 20. Data: 2016-10-25 07:19:22
    Temat: Re: spółdzielnia
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2016-10-24 o 23:59, PiteR pisze:
    > Uzytkownik pisze tak:
    >
    >>> np blok 9 piętrowy dwie czy tam trzy klatki. Ludzie gdzie
    >>> ta kasa się podziewa?
    >>>
    >> Jak to gdzie? Idzie z dymem. Największe koszty to ogrzewanie.
    >>
    >> Mieszkałem w bloku. Płaciłem miesięcznie po 500zł z tego ok. 300zł
    >> szło na ogrzewanie.
    > Czyli reasumując i wczuwając się w punkt widzenia obcokrajowca króla
    > relaksu (show me the way to the next whisky bar), którego całym
    > dobytkiem jest smartfon ze spisem lasek.
    >
    > Można powiedzieć, że budynki w których dotąd mieszkał stały bo stały a
    > landlord dopiero pod lufą karabinu dokonywał remontu a u nas w PL się
    > bloki dopieszcza bo tak chcemy i się godzimy na to ale to kosztuje.
    >
    > A komu to nie pasi to sobie idzie do własnego domku i odkłada na remont
    > albo i nie? ;)
    >
    Wszystko zależy sąd jest ten obcokrajowiec.

    Jeżeli z Ukrainy czy Rumunii i mieszka w porzuconych, posowieckich
    blokach to może nic kompletnie nie płacić za mieszkanie, ale jeżeli jest
    z kraju zachodniego to niech nie pierd..... głupot, bo tam wynajem
    mieszkań jest kilka krotnie droższy niż w Polsce.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1