W dniu wtorek, 23 kwietnia 2019 11:49:42 UTC+2 użytkownik quent napisał:

> Przede wszystkim widzę różnicę między "zarabianiem" a "naciąganiem".

Te prywatne, typowo kapitalistyczne firmy nie naciągają?

do góry

On 23.04.2019 14:02, Kris wrote:
> Te prywatne, typowo kapitalistyczne firmy nie naciągają?

Takich typowych kapitalistycznych to nie ma ale mniejsza o to... chodzi
o to, że o jakości usługi decyduje głównie ilość konkurencji.
Identycznie bywało dawniej gdy TPSA nie miała konkurencji w PL - wieczny
wkurw był wtedy na nich.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

On 23.04.2019 13:45, Budyń wrote:
> w którym miejscu, moze niedokładnie przejrzałem, stoi ze polskie firmy bedą
uczciwe, w przeciwienstwie zachodnich?

Polskiej firmy??
Chyba spółki - o to chodzi.
Prywatny biznes, nawet polski, jest podejrzany. Musi być łapa państwowa!


> mam niejasne wrażenie ze pomieszałes dwa kompletnie różne tematy - nacjonalizacje z
uczciwoscią. Pytam czy celowo aby powalic "socjalistycznej" władzy?

Nie wiem skąd to wrażenie. Cytowałem po prostu to co słyszę w dyskusjach
róznych.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu wtorek, 23 kwietnia 2019 14:19:04 UTC+2 użytkownik quent napisał:
> On 23.04.2019 13:45, Budyń wrote:
> > w którym miejscu, moze niedokładnie przejrzałem, stoi ze polskie firmy bedą
uczciwe, w przeciwienstwie zachodnich?
>
> Polskiej firmy??
> Chyba spółki - o to chodzi.
> Prywatny biznes, nawet polski, jest podejrzany. Musi być łapa państwowa!


dobra, poddaje się, albo jestem niewyspany albo co ale zgubilem sie w tej
argumentacji/celu tej dyskusji.


b.

do góry

W dniu 2019-04-23 o 14:16, quent pisze:

> Identycznie bywało dawniej gdy TPSA nie miała konkurencji w PL -
> wieczny wkurw był wtedy na nich.

Ale wkurw był na jakość usług czy na naciąganie w umowach, że o
okradaniu już nie wspomnę? Bo że jakość bywała różna w różnych
miejscach, to jedno. Ale mam jeszcze egzemplarz mojej umowy z TPSA, z
roku gdzieś 1999 i raz, że ona cała mieści się na kartce A4, ma jakieś 8
paragrafów a napisana jest czcionką 12/14pkt. Nie ma w niej żadnych
ukrytych regulaminów czy "promocji", a jedyny przywołany, zewnętrzny
akt, to Kodeks Cywilny.

do góry

LOL wkurw był na to że płaciłeś jak za zboże za coś co działało albo i nie a jak
reklamowales to spuszczali Cię na drzewo.
Dzisiejsze drobne druki to przy tamtych czasach igraszki.

do góry

W dniu 2019-04-23 o 16:53, s...@e...info pisze:
> LOL wkurw był na to że płaciłeś jak za zboże za coś co działało albo
> i nie a jak reklamowales to spuszczali Cię na drzewo. Dzisiejsze
> drobne druki to przy tamtych czasach igraszki.

Cena to jedno, a działanie to drugie. Mnie tam wszystko co miało
działać, to działało, rodzinie i znajomym też. Raz zdarzyło mi się coś
reklamować i żadnego wkurwu przy tym nie było.
Dzisiejsze biura obsługi przy tamtejszych, to dopiero choojnia.

do góry

Bardzo ciekawe jest to o czym piszesz.
Choć, nie jest to takie też rzadkie... Ogólna tęsknota za tamtymi czasami.

do góry

W dniu 2019-04-23 o 20:21, s...@e...info pisze:
> Bardzo ciekawe jest to o czym piszesz.
> Choć, nie jest to takie też rzadkie... Ogólna tęsknota za tamtymi czasami.

Tęsknisz za czymś?

do góry