mam problem z głośnymi lokatorami mieszkania z góry i zacząłem się zastanawiać jak
ograniczyć hałasy.
Najbardziej dokuczliwe są dudnienia stropu powstające podczas nocnych imprez, gdy
ludzie w butach biegają po mieszkaniu, przestawiają meble, upadające przedmioty (np.
butelki) itp.
Niestety w tym mieszkaniu nie ma dywanów czy wykładzin.

Poniżej link do obrazka z rysunkiem przekroju stropu (kamienica z lat 30 ub. wieku):

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d8532ce3f92f4ae9
.html

Mam dwa warianty:
A) Robię sam - modyfikując sufit. Wysokość pomieszczeń to 2.80 m, więc mógłbym
rozważyć sufit podwieszany z jakąś warstwa tłumiącą.
Sufit podwieszany mógłby być pod istniejącym sufitem ale może lepiej rozebrać
istniejący (deski i matę z trzciny) i zrobić wszystko na nowo?

B) Proszę właściciela mieszkania nade mną o wygłuszenie podłogi, np. położenie
paneli. Właściciel tam nie mieszka tylko wynajmuje, wiec dla niego to decyzja "tylko"
finansowa a nie emocjonalna.
(choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że mało realna)

Co byście poradzili? (głównie chodzi o projekt do wariantu A)

z góry dzięki
GM

do góry

Użytkownik Gregory Moron napisał:
> mam problem z głośnymi lokatorami mieszkania z góry i zacząłem się
> zastanawiać jak ograniczyć hałasy.

Przejrzyj archiwum grupy - było o tym nie raz i to dość wyczerpująco.

> Najbardziej dokuczliwe są dudnienia stropu powstające podczas nocnych
> imprez, gdy ludzie w butach biegają po mieszkaniu, przestawiają meble,
> upadające przedmioty (np. butelki) itp.
> Niestety w tym mieszkaniu nie ma dywanów czy wykładzin.
> Poniżej link do obrazka z rysunkiem przekroju stropu (kamienica z lat 30
> ub. wieku):

Melina pijacka...??? 8-/ To kondolencje składam...

> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d8532ce3f92f4ae9
.html
> Mam dwa warianty:
> A) Robię sam - modyfikując sufit. Wysokość pomieszczeń to 2.80 m, więc
> mógłbym rozważyć sufit podwieszany z jakąś warstwa tłumiącą.
> Sufit podwieszany mógłby być pod istniejącym sufitem ale może lepiej
> rozebrać istniejący (deski i matę z trzciny) i zrobić wszystko na nowo?

Obawiam się, że mało możesz zrobić.
Jak dla mnie, to jedyne rozsądne - skoro masz tam lekki strop, to tym
bardziej takie rozwiązanie widzę - założyć sufit podwieszany i dać nad
nim maksymalnie grubą warstwę wełny mineralnej. Skoro masz wysokie
pomieszczenia - na 2,8 m - to możesz spokojnie włożyć te 20 - 25 cm
wełny i na pewno odczujesz znaczącą poprawę, bo tyle wełny to już sporo,
a ta ma bardzo dobre właściwości tłumiące.
Ze styropianami nawet nie próbuj, bo są dla dźwięku przezroczyste. :-)

pozdrawiam
Robert G.

do góry

Dnia 17-07-2011 o 14:10:34 Gregory Moron <g...@w...pl> napisał(a):

> mam problem z głośnymi lokatorami mieszkania z góry i zacząłem się
> zastanawiać jak ograniczyć hałasy.
> Najbardziej dokuczliwe są dudnienia stropu powstające podczas nocnych
> imprez, gdy ludzie w butach biegają po mieszkaniu, przestawiają meble,
> upadające przedmioty (np. butelki) itp.
> Niestety w tym mieszkaniu nie ma dywanów czy wykładzin.
Szczerze? nic nie zrobisz, wykosztujesz sie tylko a efekt będzie mizerny.
Sprzedaj mieszkanie, wybuduj dom albo kup inne.

--
Pozdr
JanuszK

do góry

Użytkownik "Gregory Moron" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ivujfo$bj8$1@news.task.gda.pl...
mam problem z głośnymi lokatorami mieszkania z góry i zacząłem się zastanawiać jak
ograniczyć hałasy.
Najbardziej dokuczliwe są dudnienia stropu powstające podczas nocnych imprez, gdy
ludzie w butach biegają po mieszkaniu, przestawiają meble, upadające przedmioty (np.
butelki) itp.
Niestety w tym mieszkaniu nie ma dywanów czy wykładzin.

Poniżej link do obrazka z rysunkiem przekroju stropu (kamienica z lat 30 ub.
wieku):

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d8532ce3f92f4ae9
.html

Mam dwa warianty:
A) Robię sam - modyfikując sufit. Wysokość pomieszczeń to 2.80 m, więc mógłbym
rozważyć sufit podwieszany z jakąś warstwa tłumiącą.
Sufit podwieszany mógłby być pod istniejącym sufitem ale może lepiej rozebrać
istniejący (deski i matę z trzciny) i zrobić wszystko na nowo?

B) Proszę właściciela mieszkania nade mną o wygłuszenie podłogi, np. położenie
paneli. Właściciel tam nie mieszka tylko wynajmuje, wiec dla niego to decyzja "tylko"
finansowa a nie emocjonalna.
(choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że mało realna)

Co byście poradzili? (głównie chodzi o projekt do wariantu A)

IMHO małe szanse na powodzenie i skuteczność wariantu A. Jakaś tam będzie, ale na
pewno nie taka jak to sobie wyobrażasz.
Jest jeszcze wariant C: zaczynasz regularnie zapraszać policję z prośbą o uciszenie
towarzystwa. Po pierwszej grzywnie powinno się uciszyć. A może Ci chociaż sufit
popękał? Wtedy występujesz do sprawcy o odszkodowanie - to też działa uspokajająco.
--
Jackare

do góry