Mam pytanie odnośnie szamba. Ze względu na brak kanalizacji na działce
muszę skorzystać z własnego zbiornika na nieczystości. Na początku
myślałem - ot wielkie mi co, kupię zbiornik i będzie, ale im więcej na
ten temat czytam tym więcej mam pytań.
1. Wybrałem zbiornik betonowy. Jest tańszy niż ten z tworzywa. Nie
będzie też problemów z montażem.
2. Pojemność - 10m3. Znalazłem gdzieś wzór wg którego okresla się
pojemnośc zbiornika i wyszło że przy 2 użytkownikach zuzywających
średnio 180L wody/dobę, przy okresie wywozu co 10-14 dni potrzebny jest
zbiornik 5m3. Planuję powiększenie rodziny, więc podwajam wielkość
zbiornika.

Idąc dalej, czy nie wydaje się wam że 180L na dobę to trochę duzo? Nie
mówię tu o kąpieli raz w tygodniu :) ale o takim normalnym korzystaniu.
Jak u was to wychodzi?

Druga sprawa. Pójdę z torbami wyworząc szambo co 10-14 dni. Licząc ok 31
zł/1m3 przy 5m3 co 10-14 dni wychodzi od 300-400 zł miesięcznie.
To normalne czy coś źle liczę?

Czytałem że ze względu na zachodzące procesy fermentacyjne ścieki należy
wywozić co 10-14 dni. Czy sa jakieś sposoby na wydłużenie tego okresu?
Np jakieś preparaty dodawane do ścieków w celu powstrzymania/opóźnienia
procesu fermentacji?

Z tego co wiem, gmina nie planuje w ciągu najbliższych lat budowy sieci
kanalizacyjnej w mojej okolicy ale nie wykluczają takiej inwestycji. Czy
warto myśleć nad przydomową oczyszczalnią ścieków? Koszt budowy jest
pewnie duży i jak budować to na lata...

pzdr,
Marcin

do góry

Użytkownik Marcin Kloc napisał:
> Mam pytanie odnośnie szamba. Ze względu na brak kanalizacji na działce
> muszę skorzystać z własnego zbiornika na nieczystości.

Jak mus to mus..., ale kanalizacja, to chyba jednak najlepsze rozwiązanie.

[..]
>
> Idąc dalej, czy nie wydaje się wam że 180L na dobę to trochę duzo? Nie
> mówię tu o kąpieli raz w tygodniu :) ale o takim normalnym korzystaniu.
> Jak u was to wychodzi?

Ostatnio czytałem gdzieś, że statystyczny Polak zużywa 145 l/dobę/os.
U mnie dla czteroosobowej rodziny schodzi ok 15 - 18 kubików miesięcznie
- zatem się z grubsza zgadza.
>
> Druga sprawa. Pójdę z torbami wyworząc szambo co 10-14 dni. Licząc ok 31
> zł/1m3 przy 5m3 co 10-14 dni wychodzi od 300-400 zł miesięcznie.
> To normalne czy coś źle liczę?
>
Obawiam się, że niestety dobrze liczysz...

[..]
. Czy
> warto myśleć nad przydomową oczyszczalnią ścieków? Koszt budowy jest
> pewnie duży i jak budować to na lata...

Właśnie koszt nie jest powalający i chociaż ma to rozwiązanie swoje
wady, to w sytuacji, kiedy nie masz dostępu do sieci kanalizacyjnej,
jest chyba jedynym rozsądnym wyjściem, chcący uniknąć kosztów
eksploatacji szamba.

pozdr
Robert G.

do góry

Użytkownik "Marcin Kloc" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j13afn$n3p$...@i...gazeta.pl...

>Idąc dalej, czy nie wydaje się wam że 180L na dobę to trochę duzo? Nie
>mówię tu o kąpieli raz w tygodniu :) ale o takim normalnym korzystaniu. Jak
>u was to wychodzi?

Licz 4m3/os na miesiąc.
Zreszta zerknij ile teraz zużywacie wody- w domu będziecie zużywać podobnie

>Czytałem że ze względu na zachodzące procesy fermentacyjne ścieki należy
>wywozić co 10-14 dni.
Jakaś bzdura

-- Pozdrawiam
Kris

do góry

Użytkownik "Marcin Kloc" <m...@g...com> napisał w wiadomości news:

> Z tego co wiem, gmina nie planuje w ciągu najbliższych lat budowy sieci
> kanalizacyjnej w mojej okolicy ale nie wykluczają takiej inwestycji. Czy
> warto myśleć nad przydomową oczyszczalnią ścieków? Koszt budowy jest
> pewnie duży i jak budować to na lata...

Oczywiście że warto.
I już nawet nie chodzi o sam koszt, tylko o to, ze możesz korzystać z takiej
oczyszczalni jak z kanalizacji.
Czyli używasz sobie wody ile potrzebujesz, nie martwisz się tym, że akurat
szambo pełne, a szambiarz nie chce dzisiaj przyjechać.
A przy okazji trawnik podlewa Ci się od spodu bez niczyjej pracy.
Co do kosztu - wywożę oczyszczalnię co 18 miesięcy, płacąc 70 zł, normalnie
wydałbym pewnie ze 200 zł miesięcznie, ostrożnie licząc, czyli 3600.
A to już wystarczy nawet na przełożenie drenażu co półtora roku.

Mój drenaż totalnie skopany przez wykonawcę domu (ze skąpstwa nie dali pod
niego kamieni w ogóle) wytrzymał lat 7 bodajże, więc obstawiam że zbudowany
prawidłowo wytrzyma kilka razy dłuższy czas, nawet jeśli będzie kosztował
trochę więcej (kamyki są dość drogie).

do góry

u mnie 10m3 trzeba oczyszczac srednio raz w miesiacu - czasem okres jest
dłuższy, czasem krótszy.
http://pictureposter.allbrand.nu/pictures/uttecht/bu
dowa/042+pazdziernik+2006.jpg

w zeszlym tygodniu taki zbiornik montowali sasiadowi i kosztowalo to 2300 +
dzwig i kopara = w sumie 2800

adam u.

do góry

> 1. Wybrałem zbiornik betonowy. Jest tańszy niż ten z tworzywa. Nie
> będzie też problemów z montażem.
> 2. Pojemność - 10m3. Znalazłem gdzieś wzór wg którego okresla się
> pojemnośc zbiornika i wyszło że przy 2 użytkownikach zuzywających średnio
> 180L wody/dobę, przy okresie wywozu co 10-14 dni potrzebny jest zbiornik
> 5m3. Planuję powiększenie rodziny, więc podwajam wielkość zbiornika.
>
> pzdr,
> Marcin


Proponuję spojrzeć w okolice Radomia.
Ja planuję zbiornik 6m3 bo takim ściekowozem u nas wybierają a płaci się za
1 transport.
Czy wezmą 3 czy 6 m3 to i tak 90 zł. więc najlepiej 6 m3.
A szambo? Firma która mieści się ok. 1,5 km od mojej działki zaśpiewała 2200
zł. i musze załatwić dźwig.
Firmy spod Radomia (jakieś zagłębie szabiarskie?) za takie samo z dowozem
HDS i zestawienie w dziurę chce 1600 zł.



Rafał

do góry

Dnia 31-07-2011 o 12:23:50 Marcin Kloc <m...@g...com> napisał(a):

> Mam pytanie odnośnie szamba. Ze względu na brak kanalizacji na działce
> muszę skorzystać z własnego zbiornika na nieczystości. Na początku
> myślałem - ot wielkie mi co, kupię zbiornik i będzie, ale im więcej na
> ten temat czytam tym więcej mam pytań.
I dobrze trzeba pytac, miałem podobny problem do ciebie i jak policzyłem
koszty wywozu szamba na 10 lat, to kupiłem oczyszczalnie kopaktową poziomą
ZBF-5C tu masz dane:
http://www.eko-san.pl/index.php?oczyszczalnie=biolog
iczne-oczyszczalnie

Dzięki temu że jest małą to zmieściłą mi się pomiędzy garażem a płotem w
pasie 4m
nie ma problemu z drenażami, co jakiś czas sypnę jej baktgeriami jak sobie
przypomnę :) i mam spokój co najmniej na 10 lat bo na tyle jest
pozowolenie z gminy.
Woda z niej wychodzi czysta do studni chłonnej, ma taki minimalny zapaszek,
co jest nic w porównaniu z szambem :) Nie wiem jak później procedura
wygląda
czy gmina bada jakość ścieków i wydaje kolejne pozowolenie na urzytkowanie
czy z automatu je daje.
Suma sumarum oczyszczalnia + podłaczenia+ instalacja+ studnia chłonna z
kręgów + żwir i piasek
kosztowały mnie 10kzł, co jest i tak mniej niż wywóz szamba dla 4 osób na
10 lat
a szambo i montaż tez przecież kosztuje.


--
Pozdr
JanuszK

do góry

Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.vziz1qb01cvm6g@lap...
Dnia 31-07-2011 o 12:23:50 Marcin Kloc <m...@g...com> napisał(a):

> Mam pytanie odnośnie szamba. Ze względu na brak kanalizacji na działce
> muszę skorzystać z własnego zbiornika na nieczystości. Na początku
> myślałem - ot wielkie mi co, kupię zbiornik i będzie, ale im więcej na
> ten temat czytam tym więcej mam pytań.
I dobrze trzeba pytac, miałem podobny problem do ciebie i jak policzyłem
koszty wywozu szamba na 10 lat, to kupiłem oczyszczalnie kopaktową poziomą
ZBF-5C tu masz dane:
http://www.eko-san.pl/index.php?oczyszczalnie=biolog
iczne-oczyszczalnie

Dzięki temu że jest małą to zmieściłą mi się pomiędzy garażem a płotem w
pasie 4m
nie ma problemu z drenażami, co jakiś czas sypnę jej baktgeriami jak sobie
przypomnę :) i mam spokój co najmniej na 10 lat bo na tyle jest
pozowolenie z gminy.
Woda z niej wychodzi czysta do studni chłonnej, ma taki minimalny zapaszek,
co jest nic w porównaniu z szambem :) Nie wiem jak później procedura
wygląda
czy gmina bada jakość ścieków i wydaje kolejne pozowolenie na urzytkowanie
czy z automatu je daje.
Suma sumarum oczyszczalnia + podłaczenia+ instalacja+ studnia chłonna z
kręgów + żwir i piasek
kosztowały mnie 10kzł, co jest i tak mniej niż wywóz szamba dla 4 osób na
10 lat
a szambo i montaż tez przecież kosztuje.
--
Pozdr
JanuszK




Rzecz w tym że mój plan zagosp. przestrz. nie pozwala na przydomową
oczyszczalnie, bo miałbym ją na 100%


Rafał

do góry

Dnia 02-08-2011 o 11:53:22 Kacper <e...@w...pl> napisał(a):

> Rzecz w tym że mój plan zagosp. przestrz. nie pozwala na przydomową
> oczyszczalnie, bo miałbym ją na 100%
>
Po pierwsze nie odpowiadaj w stopce, tylko pod moim tekstem, stopke się
wycina.
po 2 .Sprawdź dokłądnie o jaką oczyszczalnię im chodzi bo pewnie o zwykłą
rozsączającą,
wystąp o warunki dla oczyszczalni kompaktowej i zobacz co ci odpowiedzą.
Robi się to w ochronie środowiska.

--
Pozdr
JanuszK

do góry

> Rzecz w tym że mój plan zagosp. przestrz. nie pozwala na przydomową
> oczyszczalnie, bo miałbym ją na 100%
>

Ja tez nie moglem miec oczyszczalni ponieważ wody gruntowe czasem sa na 1m.
Podczas kopania szamba, dziura momentalnie wypełniła się wodą.
Poza tym, jakoś nie odczuwam zadnego zapaszku a scieki za flasze wywozi
jeden rolnik - w miescie pewno sie tak nie da:) Dom na wsi rzadzi sie innymi
prawami, szczegolnie jak sie zyje w zgodzie z rolnikami... :-)

Adam U.

do góry