W dniu 27.04.2014 11:31, uzytkownik pisze:

>> Bandyta dałby ci w mordę, poprawił z kopa gdzie trzeba i byś przestał
>> fikać, szczylku. Ja zaś mogę cię najwyżej pozwać za pomówienia, ale
>> nawet przed taką ewentualnością chcesz się chronić za anonimowym
>> pseudonimem, jak każdy inny zasmarkany tchórz bez honoru...
>>
>
> Natomiast bandyta-mięczak używa gazu pieprzowego.

Swoją droga nazywać bandytą kogoś, kto się bronił przed rabunkiem, może
tylko zatwardziały złodziej i oszust.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...