W dniu 22.02.2021 o 19:45, Runt pisze:
> W dniu 2021-02-22 o 20:27, bękart Zenek Kapelinder pisze:
>
>> Fantazji ci brakuje. Litr benzyny to cirka jebalt 10kW. Z tego 1/5
>> przerabiana na prąd a 4/5 na ciepło. Jeśli jest taki kryzysz jak w
>> kraju o którym Trump mówił że jest najlepszy na świecie, to puszcza
>> się taki generator najbardziej oszczędnie jak się da. Stosunek ilości
>> prądu do ilości ciepła jest mniej więcej stały przy zmianach
>> obciążenia. Agregat odpala się w domu a spaliny wyprowadza na
>> zewnątrz. Trochę warczy ale spać się przy nim da. Że spaniem jest tak
>> że czy się da spać czy nie da zależy ile sie wcześniej nie spało.
>> Prawidłowo wyprowadzone spaliny na zewnątrz nie stanowią najmniejszego
>> zagrożenia. Jeśli miec w szczycie 1,5kW to znaczy że ma się wodę ze
>> śniegu. Można ugotować zupę. Można zupę wymienić na benzynę. Można
>> innym ładować telefony w zamian za ziemniaki. Tam problem był w innym
>> miejscu. Jak spadła temperatura to nie dało się jechać do sklepu po
>> agregat.
>>
>
> Buuhahhahahhahahahhahah! buuuhahahhahahhahhaaa!
> no zenusiu, nie doceniłem ciebie! ;-))))))))))

akurat tutaj ma rację, nawet jakby nie wykorzystywali ciepła z agregatu
to pewnie kWh byłaby tańsza niż 9USD, wystarczyło się zastanowić przy
podpisywaniu umowy...
Ja w UK mam do wyboru zmienne taryfy i stałe - przy czym te zmienne
informują o zmianie miesiąc wcześniej. Celowo wybieram zmienną i śledzę
każdą zmianę taryfy, a jak tylko jest drożej niż u konkurencji zmieniam
dostawcę- ale mógłbym mieć wywalone i lamentować jak dużo płacę, bo nie
wziąłem jakiegoś fix'a na 2 lata, a nie chce mi się sprawdzać cen...


--
Pozdrawiam
Lukasz