eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Koszt utrzymania mieszkania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 132

  • 21. Data: 2018-08-15 16:44:49
    Temat: Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Niemozliwe ze dwa lata na Widzewie. Na Marmurowej maksymalnie trzymaja pol roku a
    potem do bakutilu. Chyba ze na Sikawie byles rezydentem.


  • 22. Data: 2018-08-17 12:10:38
    Temat: Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 14.08.2018 o 22:46, Kris pisze:
    > Nie zamierzam tu nic udowadniać boi po co
    > Co do "kilkoma takimi" to tych bloków tam jest z 10 w każdym 4 klatki
    > Podejrzewam że opłaty podobne i podejrzewam ze głównym winowajcom jet "ogrzewanie i
    CWU z miasta"

    W Konstantynowie Łódzki, jest osiedle gdzie za m3 ciepłej wody płaci się
    52zł. W zimę zakręcali (już wyprowadzili się do własnego domu) wodę na
    kaloryferach i grzali na prąd, bo mówili że ich tak taniej wychodzi. Na
    retkini w Łodzi moja mama płaci 28zł/m3. Za ogrzewanie 300-500zł/mc Oba
    budynki czteropiętrowe.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 23. Data: 2018-08-17 15:23:36
    Temat: Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 14.08.2018 o 22:01, Adam Sz. pisze:
    > W każdym razie utrzymanie (podatki, woda, ogrzewanie) mieszkania 65m2
    > wychodzi drożej niż mojego domu ~300m2.

    Wziąłem wycinek z amplitudy całych kosztów i świecisz :-P

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 24. Data: 2018-08-17 15:39:54
    Temat: Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 15.08.2018 o 00:03, Uzytkownik pisze:
    > Bzdury piszesz. Widziałem te rzekomo zdewastowane mieszkania przez
    > studentów. Poza tym wynajmując mieszkanie musiałem zapłacić kaucję to
    > jeszcze podpisywać weksle. Po każdym wynajmie dokonywane są oględziny i
    > jeżeli są jakiekolwiek zniszczenia czy choćby nawet tylko ściana
    > pobrudzona to trzeba zapłacić za jej pomalowanie.
    > Nie wiem skąd Ty czerpiesz swoje informacje, ale są one nieprawdziwe.

    Ja znam wynajmujących którzy weksli nie dają do podpisywania, bo odpada
    od razu połowa chętnych. Kaucja 2000zł (to jakiś majątek przy dewastacji
    nie jest). Ale studentom nie wynajmują.

    Różne sytuacje się zdarzają, jedni są w porządku inni mniej. Zniszczeń
    jeszcze nie mieli, zdarzało się że ostatni miesiąc nie był zapłacony "bo
    się wyprowadzili" albo małżeństwo "straciło pracę".

    I co zrobisz, złapiesz za fraki i wytrzepiesz czy zadzwonisz po policję
    żeby się podpisali pod zobowiązaniem zanim wyjdą z lokalu? A jak już
    postraszysz "do jutra" to będziesz stał i pilnował, żeby kleju nie
    nasypali do kibla? Weźmiesz i naprawisz, jasne. Potem odzyskasz kasę za
    trzy lata, no problemo. A przez ten czas, mieszkanie generuje tylko same
    koszty.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 25. Data: 2018-08-17 15:44:09
    Temat: Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 14.08.2018 o 21:53, Uzytkownik pisze:
    >
    > Daj namiar na tak tanie mieszkania. Od 3 lat wynajmuję mieszkania w
    > Łodzi dla studentki. Przerzuciliśmy setki ofert i poniżej 600zł za pokój
    > o powierzchni kilkunastu metrów kwadratowych to nie udało się znaleźć
    > ani jednej oferty. Za mieszkania o powierzchni ok. 50m2 płaciliśmy ponad
    > 2000zł.

    Mieszkanie na Długosza w Łodzi, 42m po rodzinie która wyprowadziła się
    do swojego domku, standard na pewno nie niski. Kolega z pracy wynajmuje
    za 1200/m-c.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 26. Data: 2018-08-17 15:45:26
    Temat: Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 14.08.2018 o 21:53, Uzytkownik pisze:
    > Daj namiar na tak tanie mieszkania. Od 3 lat wynajmuję mieszkania w
    > Łodzi dla studentki. Przerzuciliśmy setki ofert i poniżej 600zł za pokój
    > o powierzchni kilkunastu metrów kwadratowych to nie udało się znaleźć
    > ani jednej oferty. Za mieszkania o powierzchni ok. 50m2 płaciliśmy ponad
    > 2000zł.

    Mieszkanie na Długosza w Łodzi, 42m po rodzinie która wyprowadziła się
    do swojego domku, standard na pewno nie niski. Kolega z pracy wynajmuje
    za 1200/m-c.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 27. Data: 2018-08-17 18:38:00
    Temat: Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 17 sierpnia 2018 15:23:41 UTC+2 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
    > W dniu 14.08.2018 o 22:01, Adam Sz. pisze:
    > > W każdym razie utrzymanie (podatki, woda, ogrzewanie) mieszkania 65m2
    > > wychodzi drożej niż mojego domu ~300m2.
    >
    > Wziąłem wycinek z amplitudy całych kosztów i świecisz :-P

    Jaki wycinek? Podatki, woda, ogrzewanie to większość kosztów. Prąd każdy
    płaci ile zużyje, śmieci tyle samo od osoby. Co niby miałbym jeszcze
    podliczyć? :)

    --
    Adam Sz.


  • 28. Data: 2018-08-18 07:22:27
    Temat: Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: l...@g...com

    "Zenek Kapelinder
    Twoje za to sa prawdziwe bo poparte przykladami z zycia. Ale jakos do tej pory nie
    mozesz uwiarygodnic przykladem z zycia przepisu na kilogramowy chleb w ktorym do
    zrobienia ciasta brales 0,8 kg wody i cala woda odparowywala w dwustu stopniach. I
    tyle w temacie twoich opowiesci dziwnych tresci klamco "

    Do 1 kg mąki trzeba wlać te 0,5 kg wody, Może i trochę więcej. Do 0,8 kg już
    niedaleko. A może Użytkownik lubi chlebek zakalcowaty. Jako, że ten argument pojawia
    się po raz wtóry, zmierzę ilość wody przy następnym wypieku. Czuwaj.


  • 29. Data: 2018-08-18 17:27:04
    Temat: [0T] Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 2018-08-18 o 07:22, l...@g...com pisze:
    > "Zenek Kapelinder
    > Twoje za to sa prawdziwe bo poparte przykladami z zycia. Ale jakos do tej pory nie
    mozesz uwiarygodnic przykladem z zycia przepisu na kilogramowy chleb w ktorym do
    zrobienia ciasta brales 0,8 kg wody i cala woda odparowywala w dwustu stopniach. I
    tyle w temacie twoich opowiesci dziwnych tresci klamco "
    >
    > Do 1 kg mąki trzeba wlać te 0,5 kg wody, Może i trochę więcej. Do 0,8 kg już
    niedaleko. A może Użytkownik lubi chlebek zakalcowaty. Jako, że ten argument pojawia
    się po raz wtóry, zmierzę ilość wody przy następnym wypieku. Czuwaj.
    >

    Jako że czytam o tej dyskusji po raz kolejny, to napiszę coś o własnych
    doświadczeniach. Piekę razowce i wychodzi mi prawie pół na pół. Czyli na
    1 kg mąki daję prawie 1 litr wody i mam z tego dwa około kilogramowe
    bochenki.
    Oczywistą bzdurą jest, że na 1 kg chleba potrzeba prawie litr wody.

    --
    Akarm
    http://bykom-stop.cba.pl/
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 30. Data: 2018-08-18 18:38:45
    Temat: [0T] Re: Koszt utrzymania mieszkania
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    I nie bylo by zadnego problemu jak by Uzytkownik po napisaniu oczywistej bzdury ze na
    kilogramowy chleb bierze sie 0,8 litra wody przyznal sie do bledu. Ale to uzyszkodnik
    i przylapany na bzdurze szedl w zaparte i wyliczal ile pradu trzeba na odparowanie
    0,8 litra wody. A nawet jak by bral 0,8 litra wody to przy zwyczajnym pszennym albo
    pszenno zytnim trzeba wziac poltora kilograma maki. To razem da 2,3 kilograma ciasta
    i w maszynke fizycznie tyle nie wejdzie bo najwieksze jakie widzialem sa do 1,5kg.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1