Czy ktoś z grupowiczów zbudował basen i może się podzielić doświadczeniami?

Może macie namiar na jakieś ciekawe poradniki?

Szukam w necie, ale trudno jest coś konkretnego wyszukać, a interesuje
mnie jak wyglądają technologie budowy basenów oraz jakie mają zalety i
jakie wady poszczególne technologie (betonowe, stalowe, poliestrowe).
Jak uszczelnić basen? Czy baseny stalowe + specjalna folia
uszczelniająca EPDM to dobry pomysł, na ile jest to trwałe?

Jak zbudować filtry, a może użyć gotowych? Gdzie i jak umiejscowić pompy
i jakie zastosować, jak zabezpieczyć na zimę bez spuszczania wody, czy
warto stosować izolację termiczną od gruntu, jeżeli tak to jaką?
Styropian raczej się nie nadaje, bo wody gruntowe mogą go podnieść? Może
zastosować beton z granulkami styropianowymi?

Mam trochę betonowych, zbrojonych płyt drogowych. Może by tak
wykorzystać je do budowy?

Może staw kąpielowy?

do góry

W dniu .09.2018 o 21:04 Uzytkownik <a...@s...pl> pisze:

> Czy ktoś z grupowiczów zbudował basen i może się podzielić
> doświadczeniami?
>
> Może macie namiar na jakieś ciekawe poradniki?
>
> Szukam w necie, ale trudno jest coś konkretnego wyszukać, a interesuje
> mnie jak wyglądają technologie budowy basenów oraz jakie mają zalety i
> jakie wady poszczególne technologie (betonowe, stalowe, poliestrowe).
> Jak uszczelnić basen? Czy baseny stalowe + specjalna folia
> uszczelniająca EPDM to dobry pomysł, na ile jest to trwałe?
>
> Jak zbudować filtry, a może użyć gotowych? Gdzie i jak umiejscowić pompy
> i jakie zastosować, jak zabezpieczyć na zimę bez spuszczania wody, czy
> warto stosować izolację termiczną od gruntu, jeżeli tak to jaką?
> Styropian raczej się nie nadaje, bo wody gruntowe mogą go podnieść? Może
> zastosować beton z granulkami styropianowymi?
>
> Mam trochę betonowych, zbrojonych płyt drogowych. Może by tak
> wykorzystać je do budowy?
>

Basenu nie budowałem ale jestem stałym użytkownikiem basenu domowego :-)
Optymalny mały basem to wymiary 4x8 lub 3x6 i 1,2-2,0 głęboki.
Podstawowe pytanie czy będziesz go podgrzewał aby przedłużyć sezon
kąpielowy?
Jeśli będzie podgrzewany (pompą ciepła - basenową) to musisz mieć nakrycie
(stałe lub przesuwne).
Filtr tylko piaskowy, dobrany do kubatury basenu z zaworem 5-6 drożnym
(gotowe zestawy).
Dysze (3-4 szt.) po przeciwnej stronie niż skimery (2 szt.)
Zanim zaczniesz wydawać kasę 10x się zastanów czy jest sens robić odkryty,
nieogrzewany basen, który wykorzystasz (jeśli nie jesteś morsem) przez 3-4
(przy dobrych wiatrach) miesiące w roku.
Aktualnie jest ciepło - ale średnia dobowa u mnie (Mazowsze) to 16-17 st.
i jest już od 3 tygodni za zimno na kąpiele.

TG

do góry

> Szukam w necie, ale trudno jest coś konkretnego wyszukać, a interesuje

moi przodkowie kiedyś wybudowali basen. zbrojenie jakichś kratownic i
lany beton. max 1.5 głębokości, a po zalaniu tak się rozłaził, że pod
woda można było w szparę wetknąć zapałkę. woda (przy pełnym) nie dawała
rady sie ogrzać, a jak już dała radę (maks 50cm) to eksplodowało w niej
życie biologiczne.
Tak wiec moim zdaniem... sam basen to jest zły pomysł. ale jak masz inne
zdanie, to ja bym sugerował betonowi i prętom pozostawić rolę utrzymania
konstrukcji w miejscu, natomiast szczelność powierzyć jakimś innym
materiałom, bardziej elastycznym.

ToMasz

do góry

W dniu niedziela, 2 września 2018 23:02:24 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
> rady sie ogrzać, a jak już dała radę (maks 50cm) to eksplodowało w niej
> życie biologiczne.


otóż to - basen zeby był uzyteczny to musi miec stosunkowo ciepłą wodę. U mnie
dochodzila cos do 30 stopni. Ale błyskawicznie zarastała glonami, mycie potem przed
kolejnym napełnieniem było tez upierdliwe.
Wiec pierwszym problemem jest jak sie pozbyc zieleni a dopiero potem jak to zbudować.


b.

do góry

W dniu niedziela, 2 września 2018 23:14:33 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

> otóż to - basen zeby był uzyteczny to musi miec stosunkowo ciepłą wodę. U mnie
dochodzila cos do 30 stopni. Ale błyskawicznie zarastała glonami, mycie potem przed
kolejnym napełnieniem było tez upierdliwe.
> Wiec pierwszym problemem jest jak sie pozbyc zieleni a dopiero potem jak to
zbudować.

To jest akurat proste - utrzymywać stężenie chloru na właściwym poziomie.
W moim baseniku (rozporowy ~7m3) przez 3 miesiące utrzymywałem
krystalicznie czystą wodę używając wyłącznie taniego chloru w proszku.
Żadne tabletki i inne cuda - chlor + filtracja 24/h (pompę mam o
wydajności ~4m3/h ale ze zwykłym papierowym filtrem którego tylko płucze
raz na dwa tygodnie podłączoną do skimmera - ten świetnie czyści).

Ja używam takiego czegoś: CHEMOCHLOR T65. Polecam :)

A wracając do tematu samego basenu - utrzymanie dużego basenu (woda,
filtracja, prąd, ogrzewanie, czyszczenie) będzie kosztować tyle, że
lepiej wybrać się te kilkanaście razy na normalny basen / aquapark.
Chyba, że mamy nadmiar kasy i stać nas na faceta który ten basen będzie
czyścił - ale wtedy nie padło by w ogóle pytanie który basen lepszy ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu niedziela, 2 września 2018 23:41:24 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu niedziela, 2 września 2018 23:14:33 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
>
> > otóż to - basen zeby był uzyteczny to musi miec stosunkowo ciepłą wodę. U mnie
dochodzila cos do 30 stopni. Ale błyskawicznie zarastała glonami, mycie potem przed
kolejnym napełnieniem było tez upierdliwe.
> > Wiec pierwszym problemem jest jak sie pozbyc zieleni a dopiero potem jak to
zbudować.
>
> To jest akurat proste - utrzymywać stężenie chloru na właściwym poziomie.
> W moim baseniku (rozporowy ~7m3) przez 3 miesiące utrzymywałem
> krystalicznie czystą wodę używając wyłącznie taniego chloru w proszku.
> Żadne tabletki i inne cuda - chlor + filtracja 24/h (pompę mam o
> wydajności ~4m3/h ale ze zwykłym papierowym filtrem którego tylko płucze
> raz na dwa tygodnie podłączoną do skimmera - ten świetnie czyści).
>
> Ja używam takiego czegoś: CHEMOCHLOR T65. Polecam :)

sąsiad z za płota też ma krystaliczną - tylko że on nie grzeje wody.
Grzanie diametralnie zmienia parametry biologiczne.

> A wracając do tematu samego basenu - utrzymanie dużego basenu (woda,
> filtracja, prąd, ogrzewanie, czyszczenie) będzie kosztować tyle, że
> lepiej wybrać się te kilkanaście razy na normalny basen / aquapark.
> Chyba, że mamy nadmiar kasy i stać nas na faceta który ten basen będzie
> czyścił - ale wtedy nie padło by w ogóle pytanie który basen lepszy ;)

wiec lepiej mieć staw z kawałkiem plaży :)



b.

do góry

W dniu poniedziałek, 3 września 2018 09:00:28 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

> sąsiad z za płota też ma krystaliczną - tylko że on nie grzeje wody.
> Grzanie diametralnie zmienia parametry biologiczne.

W odpowiednio chlorowanej wodzie nie ma szans rozwinąć się biologicznie
żadne życie :) Tylko im cieplejsza tym bardziej / częściej trzeba o
to dbać (mierzyć i uzupełniać). Pewnie też częściej trzeba/warto robić
chlorowanie szokowe.

> wiec lepiej mieć staw z kawałkiem plaży :)

Nie lubię jezior, a tym bardziej stawów - kąpiel w takim czymś to jak
kąpiel w szambie ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 02.09.2018 23:41, Adam Sz. pisze:

> To jest akurat proste - utrzymywać stężenie chloru na właściwym poziomie.
> W moim baseniku (rozporowy ~7m3) przez 3 miesiące utrzymywałem
> krystalicznie czystą wodę używając wyłącznie taniego chloru w proszku.

Plus tani ozonator i już:

"Jak się żywe napatoczy,
nie pożyje se a juści!"

Trzeba tylko uważać, by nie za długo moczyć się w takiej
chlorowo-ozonowej wodzie, bo to żywe co przeskakuje z jajka
na jajko, też szlag trafi i później o pińcet plus można
zapomnieć.

Ja mam duże tzw. oczko wodne, w którym żona też chciała mieć
krystalicznie czystą wodę (bo fontanna, bo dzieciaki itd.)
I niby miała, tyle że (jak dla mnie) woda śmierdziała chlorem
i ozon też było czuć, a komar przelatując nad oczkiem padał
martwy. ;) Koniec końcem skończyło się na pływających w oczku
nenufarach, bez chloru i ozonu. Bardzo to sobie chwalę, gdyż
robota przy nich to czysta przyjemność. A jak chcę popływać
i poleżeć na plaży, to idę nad pobliskie jezioro. Polecam
takie rozwiązanie amatorom własnej stojącej wody w ogródku.

do góry

Sun, 2 Sep 2018 14:14:32 -0700 (PDT), Budyń

>> rady sie ogrzać, a jak już dała radę (maks 50cm)
>> to eksplodowało w niej życie biologiczne.
> otóż to -

Ale co otóż to? Przecież żeby życie nie eksplodowało to się wodę należycie
uznatnia.

> basen zeby był uzyteczny to musi miec stosunkowo ciepłą wodę.
> U mnie dochodzila cos do 30 stopni. Ale błyskawicznie zarastała glonami,
> mycie potem przed kolejnym napełnieniem było tez upierdliwe. Wiec
> pierwszym problemem jest jak sie pozbyc zieleni a dopiero potem jak to
> zbudować.

Jak zarastała, znakiem tego ani nie uzdatniałeś ani nie filtrowałeś. I to
temat w zasadzie kończy. Ja w tym roku testowałem filtr kubełkowy zrobiony
z koszyka na pranie zakoszonego niemowlakowi, ze starych poduszek (gąbka,
głównie jako wypełniacz) i pieluch tetrowych (też zakoszonych niemowlakowi)
które tutaj robiły największą robotę. ;) ~16h pracy pompy 2kL w basenie
17m3 i woda wyklarowana z zielonego mętnego bagienka (córka 3 tygodnie w
rozjazdach to się nie dotykałem do basenu, z lenistwa, ale i z braku czasu)
aż do kryształu. Tak wyglądała moja zaawansowana konstrukcja :D
http://barway.pl/filtr-koszykowy.jpg
a tak woda po tym procesie i zabawa na fali
https://www.youtube.com/watch?v=gBi6zmzB-OA

--
Pozdor
Myjk

do góry

Mon, 3 Sep 2018 00:00:25 -0700 (PDT), Budyń

> sąsiad z za płota też ma krystaliczną - tylko że on nie grzeje wody.
> Grzanie diametralnie zmienia parametry biologiczne.

Nie zmienia aż tak drastycznie w uzdatnionej wodzie. Ja miałem 30sC w tym
sezonie i nic się nie dzieje. No chyba że ktoś myśli że naleje i będzie
czysta, to jest zwyczajnie w mylnym w błędzie.

--
Pozdor
Myjk

do góry