W dniu 2019-08-04 o 07:50, Budyń pisze:
> W dniu niedziela, 4 sierpnia 2019 02:37:31 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
>> Na taka okolcznosc jak Budyn opisales w kazdym bojlerze jest zawor bezpieczenstwa.
Jesli zawor zwrotny na przylaczu nie jest super hiper szczelny to sie cisnienie przez
niego rozladuje. Przy bojlerze 60 litrtow ilosc wody jaka ucieka zaworem
bezpieczenstwa, sprawdzilem osobiscie, to troche na dnie szklanki. Moze lyzka stolowa
a moze dwie. W zwiazku z czym do zaworu bezpieczenstwa domontowalem cienka rurke z
pcv i wpuscilem do kanalizacji. Przy tak malych stratach wody nie ma co sobie dupy
zawracac z naczyniami przeponowymi czy jak to sie nazywa.
> ty masz nawyki z kamienicy, dla małych zasobnikow to zadziala. Ale mój baniak ma
500litrów i upuszczenie wody jest bez sensu, wtedy potrzebne jest naczynie.
>
>
> b.

Na pewno zmieniłby nawyki, gdyby zaczął się rozliczać za wodę
indywidualnie, a sąsiedzi przestali za niego płacić. Pomiary u kogutka
jak zwykle z d... wzięte, bo nie ma w ogóle pojęcia jaka jest
rozszerzalność wody. Ponadto zakłada, że wszystkie zawory zwrotne są
wadliwe i zawsze przepuszczają wstecz.

do góry

W dniu 2019-08-03 o 23:27, Lisciasty pisze:
> Męcząca ta hydraulika. Jakie mam ustawić ciśnienie w:
> - baniaku od podłogówki i CWU, pojemność 24 litry, temperatura od 20 do 50 stopni
> - baniaku od wody wodociągowej, pojemność 24 litry, temperatura od 10 do 50 stopni

> Jak pukam paluchem w obudowę to słychać pustkę, teraz mam około 1,2 bara
(powietrza) w baniaku od podłogówki i ze 3 bary w tym wodociągowym.
W CO może być, w wodociągowym za dużo, powinno być 1,5b i tak fabrycznie
przychodzą napompowane.


--
Janusz

do góry

Jak pukasz w obudowe glowy to tez slychac pustke.

do góry

Jeśli baniak jest w najwyższym punkcie instalacji c.o. to nadciśnienie w przestrzeni
gazowej winno wynosic 0,2 bar. Jak się myle to mnie poprawcie.

do góry

Napisz cos wiecej o zbiorniku. To ze ma 500 litrow jest jakas informacja ale to zbyt
malo zeby oszacowac ilos wody jaka by przy podgrzewaniu uciekala do kanalizacji. Inne
wazne informacje to od jakiej do jakiej temperatury podgrzewasz. Czy zawsze jest to
od temperatury wody w wodociagu czy od wyzszej. Rozszerzalnosc cieplna wody nie jest
funkcja liniowa. Pomiedzy 8 a 50 stopni przybywa jej 1%. Jak utrzymujesz temperature
pomiedzy 40 a 50 stopni to przy podgrzewaniu woda rozszerzy sie o mniej wiecej 0,2%.
Przy pieciuset litrach to litr. Da to strate ponizej grosza przez kilka dni. Zlotowka
rocznie wyjdzie. Zbiornik przeponowy ze stowe kosztuje. Znaczy sie trzeba czekac sto
lat zeby byc do przodu z kasa, o ile wczesniej nie zardzewieje i nie trafi do
recyklingu. Jak widzisz marnowanie wody w Twoim przypadku moze byc oplacalne.

do góry

On Sat, 3 Aug 2019 14:27:58 -0700 (PDT), Lisciasty
<l...@p...pl> wrote:
> Jest na to jakaś reguła czy się na oko ustawia?

W instrukcji mojego baniaka było, że cisniebie robocze instalacji
(tzw początkowe, przy zimnej wodzie) powinno być wyższe o ok 0.2
bara ciśnienia spoczynkowego w baniaku (sprawdzasz na wentylu) .
Warto sprawdzać, bo mój baniak użyty do c.o. okazał się fabrycznie
napompowany do 3.5 bara przez co początkowo nie mogłem ustabilizować
wahań ciśnienia w c.o. gdzie roboczo jest tylko ok 1bar na zimno.
Widać był domyślnie skonfigurowany do cwu.

--
Marek

do góry

W dniu niedziela, 4 sierpnia 2019 17:20:22 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Napisz cos wiecej o zbiorniku. To ze ma 500 litrow jest jakas informacja ale to
zbyt malo zeby oszacowac ilos wody jaka by przy podgrzewaniu uciekala do kanalizacji.
Inne wazne informacje to od jakiej do jakiej temperatury podgrzewasz. Czy zawsze jest
to od temperatury wody w wodociagu czy od wyzszej. Rozszerzalnosc cieplna wody nie
jest funkcja liniowa. Pomiedzy 8 a 50 stopni przybywa jej 1%. Jak utrzymujesz
temperature pomiedzy 40 a 50 stopni to przy podgrzewaniu woda rozszerzy sie o mniej
wiecej 0,2%. Przy pieciuset litrach to litr. Da to strate ponizej grosza przez kilka
dni. Zlotowka rocznie wyjdzie. Zbiornik przeponowy ze stowe kosztuje. Znaczy sie
trzeba czekac sto lat zeby byc do przodu z kasa, o ile wczesniej nie zardzewieje i
nie trafi do recyklingu. Jak widzisz marnowanie wody w Twoim przypadku moze byc
oplacalne.

nagrzewam przez solar nawet do 80stopni (teraz jest 75), objetosc do nagrzania
codziennego - codzienne zużycie, musialbym sprawdzic ile idzie.
Im wyzsza temperatura, tym mniej wody do nagrzania, pewnie to sie skasuje i
codziennie przyrost objetosci jest taki sam.
Dla bojlerów zaleca sie naczynia o objetosci 5% i taki mam.


b.

do góry

Nie interesuje mnie co kto zaleca. Jakas durna baba w tv praktycznie zabrania
uzywania glutaminianu sodu, soli kwasu glutaminowego A on jest potrzebny czlowiekowi
jak powietrze do oddychania. Czlowiek ma receptory na jezyku do jego wykrywania. W
ludzkim mleku jest go ponad dwadziescia razy wiecej niz w krowim. W doroslym
czlowieku jest tego kwasu ze dwa kilogramy. A ona ze szkodliwy. To ze ktos cos zaleca
nie znaczy ze jego zalecenia sa madre albo oplacalne. Manipulujesz zmieniajac sens
tego co napisalem. Nie pisalem o zbiornikach majacych przejac rozszerzajaca sie wode
a oplacalnosci stosowania takich zbiornikow. I wykazalem ze w Twoim przypadku
oplacalnosc jest watpliwa. Przy mniejszych niz Twoj zbiornikach stosowanie zbiornikow
przeponowych to zbedny wydatek. Jak chcesz pogadac ze mna to gadaj w kwestii
oplacalnosci a nie czy ktos cos zaleca.

do góry

W dniu 2019-08-04 o 20:57, Zenek Kapelinder pisze:
> Nie interesuje mnie co kto zaleca. Jakas durna baba w tv praktycznie zabrania
uzywania glutaminianu sodu, soli kwasu glutaminowego A on jest potrzebny czlowiekowi
jak powietrze do oddychania. Czlowiek ma receptory na jezyku do jego wykrywania. W
ludzkim mleku jest go ponad dwadziescia razy wiecej niz w krowim. W doroslym
czlowieku jest tego kwasu ze dwa kilogramy. A ona ze szkodliwy. To ze ktos cos zaleca
nie znaczy ze jego zalecenia sa madre albo oplacalne. Manipulujesz zmieniajac sens
tego co napisalem. Nie pisalem o zbiornikach majacych przejac rozszerzajaca sie wode
a oplacalnosci stosowania takich zbiornikow. I wykazalem ze w Twoim przypadku
oplacalnosc jest watpliwa. Przy mniejszych niz Twoj zbiornikach stosowanie zbiornikow
przeponowych to zbedny wydatek. Jak chcesz pogadac ze mna to gadaj w kwestii
oplacalnosci a nie czy ktos cos zaleca.

Nikogo nie interesują twoje porady w tym zakresie, bo są szkodliwe.

Doradzasz ludziom, żeby zaoszczędzili stokilkadziesiąt złotych na
montażu naczynia przeponowego, a jednocześnie narażasz ich na dużo
większe wydatki.

To, że ktoś coś zaleca nie oznacza, że jest to z dupy wzięte, ale
dlatego, że już ktoś to policzył i przemyślał.

Budyń napisał, że dla CWU zaleca się naczynia przeponowe o objętości 5%.

Rozszerzalność cieplna wody to ok. 3% przy temperaturze grzania do 80'C.
Grzejąc wodę od ok. 10'C (bo taka dopływa z sieci) do temperatury 60'C
wzrasta nam objętość trochę więcej jak 2%. Czyli przy zbiorniku 500
litrów, przybędzie ok. 10 litrów. Oczywiście naczynia muszą być większe
niż sama rozszerzalność cieplna wody, ponieważ po przyjęciu całego
nadmiaru wody musi jeszcze w naczyniu pozostać poduszka powietrzna.

Jeżeli mamy rodzinę 4 osobową to zużycie dzienne takiej rodziny będzie
na poziomie ok. 250 litrów ciepłej wody. Zatem codziennie 5 litrów wody
pójdzie w kanał.

W okresie całego roku daje nam to 1825 litrów wody. W okresie 5 lat daje
nam to ponad 9m3 wody. U mnie 1m3 wody to koszt ok. 13zł wraz ze
ściekami. Daje nam to koszt w przeciągu 5 lat 117zł.

Wydaje się to mało, ale bez naczynia przeponowego skraca się drastycznie
żywotność zasobnika CWU, ponieważ podlega on ciągłym wahaniom ciśnienia.
Ciśnienie wody z sieci zazwyczaj jest na poziomie 3-4 barów. Ale w
zasobniku ono będzie się bez przerwy wahać od tych 3 do 6 czy 8 barów -
czyli do ciśnienia, na jakie jest zawór bezpieczeństwa.

Poza samym naczyniem CWU "w dupę dostaje" także zawór bezpieczeństwa,
który trzeba będzie co jakiś czas wymieniać. Koszt może niewielki, bo
raptem 40-60zł, ale zasobnik CWU kosztuje już kilka tysiaków i zamiast
używać jeden przez 20-30 lat to trzeba będzie wymieniać co 10-15 lat,
albo i jeszcze częściej. To są te koszty, których ty w ogóle nie
dostrzegasz. Sama oszczędność wody jest na poziomie porównywalnym z
kosztem naczynia przeponowego. Wziąłem do rozliczenia okres 5 lat, bo
tyle mniej więcej wytrzymują naczynia przeponowe. Zasadniczo trzeba je
wymieniać co 5-10 lat.

Poza zasobnikiem CWU przy takich dużych wahaniach ciśnienia także
cierpią inne elementy instalacji - baterie kranowe, rury, zawory
zwrotne, filtry. Trzeba wziąć pod uwagę, że w każdym obecnie przyłączu
wody musi się znajdować zawór zwrotny antyskażeniowy, który nie
przepuści nadmiaru wody do sieci. Jeżeli zawór zwrotny przy zasobniku
CWU zacznie przepuszczać wstecz to ciśnienie także przedostaje się w
kierunku filtrów wody oraz reduktorów ciśnienia ( jeżeli takie są
zamontowane).

Mając zasobnik CWU warto też pomyśleć o reduktorze ciśnienia w
instalacji wody użytkowej.

do góry

Napisz cos jeszcze o wodzie. Na przyklad jak ja pieczesz w dwustu stopniach robiac
chleb wodny.

do góry