eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 447

  • 291. Data: 2015-07-22 17:23:46
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:851729a3-810d-4e35-a2ec-f1434983065c@go
    oglegroups.com...

    W dniu środa, 22 lipca 2015 16:28:56 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:
    > Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:809028cc-3527-4817-b809-33820c18fa87@go
    oglegroups.com...
    >
    > W dniu środa, 22 lipca 2015 15:31:05 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:
    >
    >> >> Okurde faktycznie - lepiej żeby się koncerny motoryzacyjne o tym nie
    >> >> dowiedziały, jak przeczytają to podniosą ceny aut w salonach, weź
    >> >> scanceluj
    >> >> tego swojego posta, szybko!
    >
    >> >O hurrr durrr, powinienem kupic starego rzecha, a nie nowe auto z
    >> >salonu!
    >> >Masz racje - glupi jestem, nastepnym razem golfa II po tuningu bede
    >> >szukal
    >> >na allegro :D
    >
    >> Z wyobraźni też pała ci się należy. Tak wiem, adaś na 100% nie będzie
    >> miał
    >> żadnych kolizji bo jeździ najlepiej na świecie oraz potrafi siłą woli
    >> wpływać na innych uczestników dróg. Oraz grad. Ale weź pod uwagę, że
    >> statystycznie komuś się jednak coś przydarzy i ASO będzie zadowolone.

    >Ale nawet gdyby to zapłaci ubezpieczyciel nie Adaś.

    Wiesz o czym jest rozmowa?

    Pomijam, że częściowo i tak zapłaci. A jeśli auto nie jest w 100% na
    działalność (w co wątpię), to zapłaci nawet jeśli szkoda pójdzie w OC
    sprawcy - zakompleksiony typie :-)


  • 292. Data: 2015-07-22 17:24:30
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-07-22 o 14:07, Zenek Kapelinder pisze:
    > Odszukaj prosze temat sprzed roku o tym jak ktoś pytał o koszt remontu domu z lat
    dziewięćdziesiatych.












    Chciał kupić taki dom i chciał znać przyblizony koszt tego co może być
    konieczne do wymiany













    lub naprawy. Ja zyjący w ponad stu letniej kamienicy uznałem że
    pomalować w środku, wymienić wannę żeby w swojej się kapał i deskę dedesową.



    Inni spece mieszkający w domkach ocenili koszt napraw po dwudziestu
    pięciu latach użytkowania na kwotę od stu do dwustu tysięcy.


    bo każdy ma swoje podejście. Ja w remont mieszkania 35m2 włożyłem ze
    30.000zł, a dużo pracy było własnej i materiały też nie drogie
    Po dwóch latach się wyprowadziłem do domu, w zasadzie mógłbym w nim
    wymienić "wannę i deskę sedesową" i mieszkać - bo dom remontu nie
    wymagał (poza wymianą dachu - 6.000zł). Ale ja lubię mieć po swojemu -
    dlatego jak na razie włożyłem kilkadziesiąt tysięcy, finalnie z własną
    robocizną i tanimi materiałami na pewno wyjdzie ponad 100.000zł...



    Tojak to z wami jest? Prawdę powiecie przy okazji lub jak się pomylicie?

    Czy tendencyjnie skupiasz się tylko na wycinku kosztów?

    Prawie połowa domków jest ubezpieczona. Na pewno są to wszystkie
    budowane z kredytu. Koszt według googla od 400 złotych wzwyż.



    Typowe mieszkanie to w okolicach stówy.

    Często takie ubezpieczenie jest w bonusie OC samochodu.

    Na ostatniej stronie tematów jest o kosiarkach. Ktoś zajechał cztery
    spalinowe. Czas nie podany ale pewno kilka a nie kilkadziesiąt lat na
    jedną mu zeszło.

    ja na razie nie zajechałem ani jednej- ale ja to niestety mam mało
    koszenia...


    Zakup kosiarki przez mieszkającego w bloku jest zbędny.

    no i prawa jazdy nie trzeba robić bo wszędzie dotrzesz komunikacją
    miejską. Kolejny tysiak zaoszczędzony.

    Ochrona w firmie ochroniarskiej to od czterech dych mieszięcznie.
    Trzydzieści dziewięć płacę jako osoba fizyczna za ochronę pomieszczeń do
    uprawiania hobby.

    Jak napisałem o tym na grupie to wyszło że to tanio. Opłata za ochronę
    mieszkania w bloku praktycznie nie istnieje.

    ja mam alarm bo się żona lepiej z nim czuje, ale ochrony nie
    podłączałem, bo po co - to nie jest duże miasto - tu nie kradną :)


    Bloki i kamienice są w miastach. Miejsca pracy z reguły też są w miastach.

    Jak ktoś mieszka za miastem to musi wydać dużo więcej pieniędzy na
    dojazdy.

    Do tego dochodzą atrakcje typu możliwość darmowej pracy przy
    odśnieżaniu, koszenie trawy, użeranie się z sąsiadem o ujadającego psa.

    a w kamienicy użeranie się z pijanym sąsiadem o zapałki w domofonie o 4
    rano (znajomy m.in. z tego powodu się przeprowadza)


    A na terenach położonych blisko pól aerozol o zapachu gnojowicy,
    opryski i kontakt z nawozami.

    wyjedź kiedyś z miasta to zobaczysz w ilu promilach takie zapachy
    występują. A nie, zapomniałem - za miasto tramwaje nie dojeżdżają :)

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 293. Data: 2015-07-22 17:30:00
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    200 złotych za 40m2. taki co ma honny polegające na piciu piwa nic nie płaci. Poza
    tym to hobby samofinansujące. Trochę na nim zarabiam i pokrywa koszt pomieszczenia,
    koszt posiadania mastera. Jak by kto pytał to od zarobionych pieniędzy płacę podatek.
    Dedukuję że masz na działce ośrodek wodny a nie plastikowe bajoro o średnicy 5m.


  • 294. Data: 2015-07-22 17:41:10
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-07-22 o 17:30, Zenek Kapelinder pisze:
    > 200 złotych za 40m2.

    czyli te 200zł musisz doliczyć do kosztów mieszkania

    taki co ma honny polegające na piciu piwa nic nie płaci.

    taki to może też pod mostem nocować i nie wydaje bezsensownie pieniędzy
    na najem :)

    Poza tym to hobby samofinansujące.

    ale jakie to ma znaczenie, koszt jest kosztem

    Jak by kto pytał to od zarobionych pieniędzy płacę podatek. Dedukuję
    że masz na działce ośrodek wodny a nie plastikowe bajoro o średnicy 5m.
    >

    ja mam basen 7,3x3,6x1,3m i można w nim się przepłynąć i pograć w
    siatkówkę, można też do niego skakać z tarasu :)
    do miasta to może wrócę na emeryturze (choć wątpię)...

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 295. Data: 2015-07-22 17:42:09
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Z własnego doświadczenia nie wiem co to użeranie się z sąsiadem. Z ulicy nikt nie
    wchodzi bo brama na pilota a furtka w bramie na zamek kodowy. Listonosze dostali kod
    i mogą w określonych godzinach otwierać bez dzwonienia domofonem do ludzi. Nie wiem o
    co Ci chodzi. Jakieś bajki z tymi sąsiadami opowiadasz. Ściany i stropy takie grube
    że bez szans żeby jakiś hałas od sąsiadów tą drogą przeszedł.


  • 296. Data: 2015-07-22 18:09:40
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie muszę bo to hobby. Mogę z tego zrezygnować jak mnie na przykłąd stać nie będzie
    albo znajdę sobie inne. Jak bym zbiersał znaczki to też powierzchnię jaką zajmuje
    biurko powinienem odejmować od powierzchni mieszkania? Pytasz, pytacie odpowiadam
    zgodnie ze stanem faktycznym. Ale mojego przypadku nie uznaję ża powszechnie
    obowiązujący wśród osób mieszkających w czynszowych kamienicach. Za to osoby mające
    domy uznają że jak ktoś ma basen 8x6 metrów to znaczy że wszyscy mieszkający we
    własnych domach mają minimum taki basen. Tak przy okazji. Jak by mi się chciało
    zrobić porządek w piwnicy to spokojnie bym się w niej zmieścił z hobby. Piwnica
    sucha. Karton gips na ściany, prąd mam swój a nie z klatki.


  • 297. Data: 2015-07-22 18:10:52
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie muszę bo to hobby. Mogę z tego zrezygnować jak mnie na przykłąd stać nie będzie
    albo znajdę sobie inne. Jak bym zbiersał znaczki to też powierzchnię jaką zajmuje
    biurko powinienem odejmować od powierzchni mieszkania? Pytasz, pytacie odpowiadam
    zgodnie ze stanem faktycznym. Ale mojego przypadku nie uznaję ża powszechnie
    obowiązujący wśród osób mieszkających w czynszowych kamienicach. Za to osoby mające
    domy uznają że jak ktoś ma basen 8x6 metrów to znaczy że wszyscy mieszkający we
    własnych domach mają minimum taki basen. Tak przy okazji. Jak by mi się chciało
    zrobić porządek w piwnicy to spokojnie bym się w niej zmieścił z hobby. Piwnica
    sucha. Karton gips na ściany, prąd mam swój a nie z klatki.


  • 298. Data: 2015-07-22 18:10:53
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie muszę bo to hobby. Mogę z tego zrezygnować jak mnie na przykłąd stać nie będzie
    albo znajdę sobie inne. Jak bym zbiersał znaczki to też powierzchnię jaką zajmuje
    biurko powinienem odejmować od powierzchni mieszkania? Pytasz, pytacie odpowiadam
    zgodnie ze stanem faktycznym. Ale mojego przypadku nie uznaję ża powszechnie
    obowiązujący wśród osób mieszkających w czynszowych kamienicach. Za to osoby mające
    domy uznają że jak ktoś ma basen 8x6 metrów to znaczy że wszyscy mieszkający we
    własnych domach mają minimum taki basen. Tak przy okazji. Jak by mi się chciało
    zrobić porządek w piwnicy to spokojnie bym się w niej zmieścił z hobby. Piwnica
    sucha. Karton gips na ściany, prąd mam swój a nie z klatki.


  • 299. Data: 2015-07-22 18:25:42
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-07-22 o 17:42, Zenek Kapelinder pisze:
    > Z własnego doświadczenia nie wiem co to użeranie się z sąsiadem. Z ulicy nikt nie
    wchodzi bo brama na pilota a furtka w bramie na zamek kodowy.

    i za dodatkowy pilot 50zł+60zł kodowanie, a ja to robię łącznie za 40zł

    Nie wiem o co Ci chodzi. Jakieś bajki z tymi sąsiadami opowiadasz.

    zapomniałem, że jak u ciebie nie występuje, to nie występuje nigdzie.
    Tymczasem z tego co widzę w nowym budownictwie sąsiedzi którzy
    najchętniej oko by ci wydłubali to norma



    Ściany i stropy takie grube że bez szans żeby jakiś hałas od sąsiadów
    tą drogą przeszedł.

    ja mieszkałem w bloku z wielkiej płyty. Sąsiadka w nocy rozkładała
    wersalkę, słyszałem. Inni srali psami pod oknem i nie dało się ich tego
    oduczyć.

    Pod wynajmowanym garażem za który musiałem płacić 200zł miesięcznie też
    psie gówna. Auta nie było gdzie postawić, choć na starych osiedlach to
    nie problem - ludzie bardziej przyjaźni i można było zastawić
    nieznajomego sąsiada, wystarczyła kartka z numerem telefonu. Fakt że
    wtedy akurat sąsiad musiał chcieć na ryby jechać o 4 rano, jak z pracy
    wróciłem 3 godziny wcześniej...

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 300. Data: 2015-07-22 18:28:29
    Temat: Re: Do Kogutka/Zenka odnośnie kosztów posiadania domu
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 2015-07-22 o 18:09, Zenek Kapelinder pisze:
    > Nie muszę bo to hobby. Mogę z tego zrezygnować jak mnie na przykłąd stać nie będzie
    albo znajdę sobie inne. Jak bym zbiersał znaczki to też powierzchnię jaką zajmuje
    biurko powinienem odejmować od powierzchni mieszkania? Pytasz, pytacie odpowiadam
    zgodnie ze stanem faktycznym. Ale mojego przypadku nie uznaję ża powszechnie
    obowiązujący wśród osób mieszkających w czynszowych kamienicach. Za to osoby mające
    domy uznają że jak ktoś ma basen 8x6 metrów to znaczy że wszyscy mieszkający we
    własnych domach mają minimum taki basen. Tak przy okazji. Jak by mi się chciało
    zrobić porządek w piwnicy to spokojnie bym się w niej zmieścił z hobby. Piwnica
    sucha. Karton gips na ściany, prąd mam swój a nie z klatki.
    >

    tak samo nikt nie musi mieszkać w domu. A twój przykład jest podobny do
    gościa mającego 3mln dochodu - znajdź mi mieszkanie na wynajem we
    Wrocławiu za 400zł/m-c - wynajmę choćby po to żeby jakieś graty tam trzymać.

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 40 ... 45


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1