eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Frytkownica -jaką kupić?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 1. Data: 2010-04-13 16:50:01
    Temat: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: Jacek <n...@g...com>

    Mam od lat frytkownicę tradycyjną na 2 litry oleju taką z najtańszych
    marki De Longhi. Poza kłopotliwym myciem i tłustością frytek nie widzę
    wad tego ustrojstwa. Niestety małżonka w pracy słucha od koleżanki o
    zaletach Tefala FZ7000, który robi frytki na jednej łyżce oleju i
    molestuje mnie o zakup takowej (wiadomo, tłuszcz wrogiem kobiety). W
    internecie są dość liczne pochwalne opinie na temat tego Tefala oraz
    kilka opinii mówiących, że to zupełna porażka.
    Czy ktoś z Grupowiczów ma może doświadczenia z taką frytkownicą na jedną
    łyżkę oleju? Czy frytki z tego smakują naprawdę, jak frytki, czy jak
    pasza dla nierogacizny? Czy poza frytkami można tam usmażyć jakieś
    smaczne jedzonko. Czy dla 4 osobowej rodziny trzeba będzie na frytki
    czekać aż godzinę, jak piszą niektórzy?
    A może doradzicie inny model
    Jacek


  • 2. Data: 2010-04-13 17:22:08
    Temat: Re: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
    news:hq27bm$pl9$1@news.task.gda.pl...
    > Mam od lat frytkownicę tradycyjną na 2 litry oleju taką z najtańszych
    > marki De Longhi. Poza kłopotliwym myciem i tłustością frytek nie widzę wad
    > tego ustrojstwa. Niestety małżonka w pracy słucha od koleżanki o zaletach
    > Tefala FZ7000, który robi frytki na jednej łyżce oleju i molestuje mnie o
    > zakup takowej (wiadomo, tłuszcz wrogiem kobiety). W internecie są dość
    > liczne pochwalne opinie na temat tego Tefala oraz kilka opinii mówiących,
    > że to zupełna porażka.
    > Czy ktoś z Grupowiczów ma może doświadczenia z taką frytkownicą na jedną
    > łyżkę oleju? Czy frytki z tego smakują naprawdę, jak frytki, czy jak pasza
    > dla nierogacizny? Czy poza frytkami można tam usmażyć jakieś smaczne
    > jedzonko. Czy dla 4 osobowej rodziny trzeba będzie na frytki czekać aż
    > godzinę, jak piszą niektórzy?
    > A może doradzicie inny model

    Inny model żony? :-)
    A może wproście się na te frytki do kolezanki i sami sprawdźcie to
    organoleptycznie?


  • 3. Data: 2010-04-13 17:26:08
    Temat: Re: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: Jacek <n...@g...com>

    W dniu 2010-04-13 19:22, Boombastic pisze:
    >
    >
    > Inny model żony? :-)
    Można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia ;-)
    Jacek


  • 4. Data: 2010-04-13 17:33:50
    Temat: Re: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Tue, 13 Apr 2010 18:50:01 +0200, Jacek napisał(a):

    > smaczne jedzonko. Czy dla 4 osobowej rodziny trzeba będzie na frytki
    > czekać aż godzinę, jak piszą niektórzy?
    > A może doradzicie inny model

    Najprostszą, przemysłową z Makro czy Selgrosa. Myje się genialnie, działa
    doskonale i jest tania.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 5. Data: 2010-04-13 18:55:51
    Temat: Re: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 13 Apr 2010 18:50:01 +0200, Jacek napisał(a):

    > Tefala FZ7000, który robi frytki na jednej łyżce oleju i
    > molestuje mnie o zakup takowej (wiadomo, tłuszcz wrogiem kobiety).

    Nadmiar żarcia wrogiem kobiety, a nie tłuszcz.
    Wystarczy w ogóle żadnej frytownicy nie mieć - i już jeden wróg mniej :-)


  • 6. Data: 2010-04-14 02:41:17
    Temat: Re: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: "Kane" <k...@a...pl>

    > molestuje mnie o zakup takowej (wiadomo, tłuszcz wrogiem kobiety).

    Ale zimnioki to juz mozna wcinac spokojnie nie ? ;) Ot, logika kobiety ;)

    Pozdrawiam

    Kane



  • 7. Data: 2010-04-14 06:51:17
    Temat: Re: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Tue, 13 Apr 2010 18:50:01 +0200, Jacek napisał(a):
    > Mam od lat frytkownicę tradycyjną na 2 litry oleju taką z najtańszych
    > marki De Longhi. Poza kłopotliwym myciem i tłustością frytek nie widzę
    > wad tego ustrojstwa. Niestety małżonka w pracy słucha od koleżanki o
    > zaletach Tefala FZ7000, który robi frytki na jednej łyżce oleju i
    > molestuje mnie o zakup takowej (wiadomo, tłuszcz wrogiem kobiety). W

    Wytłumacz żonie, że to nie tłuszcz wrogiem kobiety a frytki :)
    Jakiekolwiek smażenie na czymś innym niż masło lub oliwa z oliwek to
    mnóstwo rakotwórczego syfu - a już nie ma większego i bardziej
    niebezpiecznego świństwa od margaryny :)

    Nie ma to jak uczciwy grillowany stek i do tego sama sałatka (najlepiej na
    surowo albo w oleju rzepakowym który jest względnie najbezpieczniejszy).

    P.S. Sam się zdziwiłem na wieść że olej z pestek winogron jest "be"...

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 8. Data: 2010-04-14 08:42:56
    Temat: Re: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: "Misiek" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnhsapf4.s08.joshua@tau.ceti.pl...

    (ciach)
    > Wytłumacz żonie, że to nie tłuszcz wrogiem kobiety a frytki :)
    > Jakiekolwiek smażenie na czymś innym niż masło lub oliwa z oliwek to
    > mnóstwo rakotwórczego syfu - a już nie ma większego i bardziej
    > niebezpiecznego świństwa od margaryny :)
    >
    > Nie ma to jak uczciwy grillowany stek i do tego sama sałatka (najlepiej na
    > surowo albo w oleju rzepakowym który jest względnie najbezpieczniejszy).
    >
    > P.S. Sam się zdziwiłem na wieść że olej z pestek winogron jest "be"...

    Podaj jakies zrodla Twoich informacji!
    Na masle generalnie nie powinno sie smazyc (niska temperatura spalania), na
    oliwie z pierwszego tloczenia na zimno rowniez nie (do smazenia nadaje sie
    oliwa z wytloczek i to filtrowana).
    A olej z pestek winogron? czemuz mial by byc be?


  • 9. Data: 2010-04-14 09:04:30
    Temat: Re: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: pwk <p...@w...pl>

    W dniu 2010-04-13 18:50, Jacek pisze:
    ...
    > A może doradzicie inny model
    > Jacek

    Smażenie w łyżce oleju to ściema i toto niesmaczne jest i tyle.
    Jadłem.

    Frytowanie polega na smażeniu w głębokim i gorącym oleju.
    I mnie osobiście tylko takie smakuje.

    Swego czasu przekopałem wszystko na ten temat.
    Wykopałem jedną frytownicę i po 3 latach używania nie kupiłbym innej.

    Znajomi, którym taką podpowiedziałem, również zadowoleni są bardzo.

    U mnie wszystko rozbiło się o lenistwo i możliwość mycia w zmywarce.
    Choć dla tych, którzy takiego udogodnienia w kuchni nie mają, model jaki
    opisuję i tak jest świetny :)

    Umycie frytownicy z oleju jest trudne.
    Olej należy najpierw zlać do innego naczynia.
    (Powinien być przechowywany w lodówce.
    Olej służy do kilkakrotnego smażenia.)

    Potem trzeba frytownicę umyć.
    Wymaga to niezłej gimnastyki. Tłuszcz schodzi słabo, trzeba wywalić
    stałą zawartość z misy i uważać, aby nie nalać wody na obudowę i do
    elektryki urządzenia.

    I tutaj pojawia się jedyny model, jaki usuwa te ograniczenia, a jak się
    ma zmywarkę, to nie ma nic lepszego!

    Kupiłem Tefala FA 7003.
    Jestem z niego bardzo zadowolony i polecam.

    Rozkłada się na części.
    Wszystko, poza odłączaną podstawką grzejną myje się w zmywarce.

    Misa jest zapatrzona w zawór z sitkiem w dnie.
    Zawór po 3ch latach częstego używania nie przecieka.
    W zestawie specjalny pojemnik na olej.

    Po frytowaniu czekasz, aż ostygnie olej, przestawiasz misę z podstawki
    grzejnej bezpośrednio na pojemnik na olej.
    W pojemniku na olej jest bolec, który otwiera wtedy zawór w misie i olej
    filtruje się do pojemnika.
    Zamykasz pojemnik i wstawiasz do lodówki.
    Pojemnik jest płaski, zajmuje sporo miejsca w szerz, (3/4 półki) ale za
    to ma ok 8 cm wysokości i mieści się spokojnie na mojej najniższej
    półce. Trudno przechować 2,5 litra oleju w lodówce w 3ch litrowych
    słoikach lub butelkach po napojach...
    A wlewanie do butelek zawsze kończy się źle :)
    Rozwiązanie z płaskim pojemnikiem jest, moim zdaniem, idealne.

    Po zlaniu oleju wywalasz zawartość (na dnie zawsze coś zostaje i to w
    sporych ilościach) i wkładasz wszystko do zmywarki.
    Jak nie masz zmywarki, to możesz włożyć misę bokiem do wody w zlewie i
    umyc bez obawy, ze się na coś woda poleje i potem prąd pokopie itd.
    Super!

    Frytowanie stało się przyjemnością w naszym domu.
    Dzięki takiemu udogodnieniu robimy fryturę bardzo często, polecam :)

    (Chyba se dzisiaj zrobię, mniam :)

    Z doświadczenia swych znajomych wiem, że każdy by takie zjadł, ale jak
    ma się potem babrać z tym całym myciem to mu się odechciewa :)

    Ło matko, znów mnie wzięło na poradniki.
    Chyba mi zupełnie odbiło :)
    Tefal wisi mi za reklamę, ale... no cóż, zasłużył sobie na nią ;)

    pozdrawiam wszystkich


  • 10. Data: 2010-04-14 14:34:27
    Temat: Re: Frytkownica -jaką kupić?
    Od: Mamut <c...@g...com>

    Frytki najlepiej smakują ze zwyklego garnka z siatką gdy smaży sie je
    bez żadnego zamkniecia i pokrywki.
    Mam frytkownice Tefala też, badziewie, tzn nie sama frytkownica, tylko
    frytki z niej. Takie jakies tłuste i gumowate.
    Zresztą jadłem frytki z wieku frytkownic i zawsze to samo. Polecam
    zwykły garnek zalany olejem do połowy i zatapiane w niej siatka z
    frytkami, smażone na kuchence.
    Nie wiem z czego wynika niedobry smak frytek z frytkownic, może to
    kwestia ciśnienia wewnatrz, może temperatury.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1