eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 11. Data: 2017-07-13 10:47:14
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: sirapacz <n...@s...pl>


    > Rozumiem, że zastosowałeś skrót myślowy: nie ma spalin u końcowego użytkownika
    pieca elektrycznego, bo węglowe elektrownie polskie generujące prąd wytwarzają
    spaliny :)

    elektrownie mające zaawansowane filtry dodaj.


  • 12. Data: 2017-07-13 10:56:48
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu czwartek, 13 lipca 2017 09:25:57 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
    > Średnio do obliczeń wypada przyjąć, że gaz kosztuje
    > 0,24 zł brutto (u mnie 0,28 zł brutto) a prąd w 2T 0,30 zł brutto (u mnie
    > 0,36 zł brutto).

    Fakt, za prąd jednak trzeba przyjąć te 30 groszy, 25 to chyba zbyt
    optymistyczne, nawet jak się zakombinuje z jakimś tanim dostawcą.

    L.


  • 13. Data: 2017-07-13 11:03:10
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu czwartek, 13 lipca 2017 10:27:06 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
    > Po 1 nie zawsze dasz radę grzać w II taryfie dwa za tani prąd
    > przyjąłeś,
    > gaz przy poborze >1700m3 za zeszły rok wyszedł mnie 2,15zł/m3 z
    > wszystkimi opłatami to daje 0,19zł/kwh, resztę sobie poszukaj.

    No tak, biorąc pod uwagę 19 groszy za gaz i 30 groszy za prąd,
    uwzględniając sprawności, wychodzi że grzanie prądem jest droższe
    o jakieś 300 zł/rok. Przy czym kociołek gazowy jest ciut droższy
    i ciut bardziej awaryjny od prądowego. Summa summarum cholera wie
    jak to wyjdzie w rzeczywistości, ale w małych chałupach chyba warto
    się nad tym pochylić ;)

    L.


  • 14. Data: 2017-07-13 11:13:07
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 13 Jul 2017 10:27:00 +0200, Janusz

    > Po 1 nie zawsze dasz radę grzać w II taryfie dwa za tani prąd
    > przyjąłeś,

    Prądem z buforem wodnym i zapotrzebownaiem na CO do 7MWh/r się powinno dać.

    > gaz przy poborze >1700m3 za zeszły rok wyszedł mnie 2,15zł/m3 z
    > wszystkimi opłatami to daje 0,19zł/kwh, resztę sobie poszukaj.

    Tak wychodzi z faktur za rok podzielone przez ilość kWh CO/CWU? Na grupie
    był ktoś, co twierdził że płaci 0,13/kWh, potem się okazało, że się
    pomylił, cena była netto, wzięta akurat z najlepszego okresu (jeden
    miesiąc). Po przeliczeniu z faktur rocznych wyszło na koniec AFAIR
    0,26/kWh. ;)

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 15. Data: 2017-07-13 11:16:46
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 13 Jul 2017 01:56:48 -0700 (PDT), Lisciasty

    > Fakt, za prąd jednak trzeba przyjąć te 30 groszy, 25 to chyba zbyt
    > optymistyczne, nawet jak się zakombinuje z jakimś tanim dostawcą.

    Najtańsza oferta jaką znaleźliśmy tutaj na grupie (w zeszyłm roku chyba) to
    był Tauron, AFAIR 0,26 zł/kWh brutto z opłatami. U mnie, w Wawie, to
    nierealne... Moja mamuśka ostatnio zmieniła taryfę na G12W w związku z
    przejściem z kominka na grzanie klimatyzatorami i wyszło 0,28 -- ale
    staruszkowie na wsi pod Górą Kalwarią się osiedlili, to mają inne ceny. :P

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 16. Data: 2017-07-13 11:18:52
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 13 Jul 2017 02:03:10 -0700 (PDT), Lisciasty

    > No tak, biorąc pod uwagę 19 groszy za gaz i 30 groszy za prąd,
    > uwzględniając sprawności, wychodzi że grzanie prądem jest droższe
    > o jakieś 300 zł/rok. Przy czym kociołek gazowy jest ciut droższy
    > i ciut bardziej awaryjny od prądowego. Summa summarum cholera wie
    > jak to wyjdzie w rzeczywistości, ale w małych chałupach chyba warto
    > się nad tym pochylić ;)

    Kociołek to pół biedy, przyłącze gazowe też swoje robi. Wg moich wyliczeń
    instalacja na prądze (kocioł z buforem) vs gaz to w zależności od warunków
    (przy założeniu, że gaz ma się przy działce) różnica około 7-9 tys. zł na
    korzyść prądu.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 17. Data: 2017-07-13 11:26:34
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: w...@g...com

    > > Rozumiem, że zastosowałeś skrót myślowy: nie ma spalin u końcowego użytkownika
    pieca elektrycznego, bo węglowe elektrownie polskie generujące prąd wytwarzają
    spaliny :)
    >
    > elektrownie mające zaawansowane filtry dodaj.

    Zgadza się - potwierdzam - zaawansowane filtry.

    Ale chyba Ci z Unii i eko-terroryści/lobbyści nie wiedzą o tym, bo chętnie by
    wyłaczyli wszystkie nasze węglowe elektrownie na rzecz ..... (no właśnie czego).

    pzdr
    Bogdan


  • 18. Data: 2017-07-13 12:45:54
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-12 o 22:54, Zenek Kapelinder pisze:
    > A jest taka taryfa 25 groszy? W lodzi raczej nie ma.

    Jest nawet niższa. Przynajmniej u mnie w Poznaniu Enea ma jeszcze niższą
    zdaje się cenę w tanich godzinach.

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 19. Data: 2017-07-13 13:20:06
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu czwartek, 13 lipca 2017 12:45:55 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    > Jest nawet niższa. Przynajmniej u mnie w Poznaniu Enea ma jeszcze niższą
    > zdaje się cenę w tanich godzinach.

    Ale czy mówisz o całościowym koszcie? Czyli energia, dystrybucja,
    abonament, handlowa, stała, oze i coś tam jeszcze do kupy?

    L.


  • 20. Data: 2017-07-13 14:10:10
    Temat: Re: Grzanie gazem droższe niż prąd w taniej taryfie?
    Od: sirapacz <n...@s...pl>


    > Zgadza się - potwierdzam - zaawansowane filtry.
    >
    > Ale chyba Ci z Unii i eko-terroryści/lobbyści nie wiedzą o tym, bo chętnie by
    wyłaczyli wszystkie nasze węglowe elektrownie na rzecz ..... (no właśnie czego).

    U nas spalanie węgla mamy dobrze opanowane i uważam, że powinniśmy
    stopniowo odchodzić od niego ale nie wyłączając bloki ale otwierając
    alternatywne źródła energii niż węgiel (rośnie popyt). Wtedy jak
    będziemy mieli jedną czy dwie elektrownie atomowe będziemy mogli
    wyłączać wyeksploatowane bloki węglowe (ale dopiero wtedy).

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1