eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Jak poprawić akustykę?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 177

  • 11. Data: 2015-03-15 20:54:15
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 2015-03-15 o 17:56, Jarosław Sokołowski pisze:

    > Jeśli ma pozostać ściana typu ściana, to jest oklejanie korkiem. Korek
    > można malować tak, że nie widać, że on korek. Może wystarczyć
    > oklejenie fragmentu.

    Nie, korek nie podoba mi się. Byłam kiedyś w takim wnętrzu wyłożonym
    korkiem i czułam się jak w jakiejś piwnicy czy innej norze. Korek ten
    nie był pomalowany, to inna sprawa.

    > Więc to tak! Przejściowo sytuacja akustyczna może się nawet pogorszyć,
    > jeśli rodzina w domu zacznie na ten dywan wyrzekać, że on nie taki.

    Dywan zostanie (a właściwie już został) wybrany demokratycznie. Teraz
    trzeba decyzję zrealizować.

    Ewa


  • 12. Data: 2015-03-15 20:56:25
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 2015-03-15 o 18:32, Fragi pisze:
    > Nie mam pojęcia jak sprawdzają się w użytkowaniu dywany tej firmy.
    > Sama z dywanów ( i wełnianych, i syntetycznych) zrezygnowałam parę lat
    > temu. Nie miało to żadnego wpływu na akustykę, ale u mnie zapewne jest
    > mniejsza przestrzeń niż u Ciebie, chociaż również jest otwarta.

    Jedni rezygnują, inni po latach się decydują. Jest ruch w dywanowym
    interesie. ;)

    Ewa


  • 13. Data: 2015-03-15 21:31:54
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pani Ewa napisała:

    >> Jeśli ma pozostać ściana typu ściana, to jest oklejanie korkiem.
    >> Korek można malować tak, że nie widać, że on korek. Może wystarczyć
    >> oklejenie fragmentu.
    >
    > Nie, korek nie podoba mi się. Byłam kiedyś w takim wnętrzu wyłożonym
    > korkiem i czułam się jak w jakiejś piwnicy czy innej norze. Korek ten
    > nie był pomalowany, to inna sprawa.

    Pomalowany może z daleka wyglądać jak każda inna ściana. Z bliska widać
    fakturę -- bywa(ł) klejony po prostu po to, by zamaskować nierówności
    tynku. Podałem przykład tzw. szlachetnego materiału, by ktoś się na mnie
    nie obraził, że jakąś tandetę wciskam. Ale są teraz też różne tapety
    ze styropianu czy czegoś podobnego, tak samo nadające się do malowania
    i o podobnie głuszących właściwościach. Tu znowu najlepiej zacząć od
    eksperymentu -- powiesić w podejrzanym miejscu jaką zasłonę, a jeśli
    akustyce zrobi dobrze, to się zastanowić, co tam zamiast niej może być.


    Jarek
    --
    Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
    Co to będzie, co to będzie?


  • 14. Data: 2015-03-15 21:44:29
    Temat: Odp: Jak poprawić akustykę?
    Od: "@" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:5505e368$0$2194$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2015-03-15 o 17:56, Jarosław Sokołowski pisze:
    >
    >> Jeśli ma pozostać ściana typu ściana, to jest oklejanie korkiem. Korek
    >> można malować tak, że nie widać, że on korek. Może wystarczyć oklejenie
    >> fragmentu.
    >
    > Nie, korek nie podoba mi się. Byłam kiedyś w takim wnętrzu wyłożonym
    > korkiem i czułam się jak w jakiejś piwnicy czy innej norze. Korek ten nie
    > był pomalowany, to inna sprawa.
    >
    >> Więc to tak! Przejściowo sytuacja akustyczna może się nawet pogorszyć,
    >> jeśli rodzina w domu zacznie na ten dywan wyrzekać, że on nie taki.
    >
    > Dywan zostanie (a właściwie już został) wybrany demokratycznie. Teraz
    > trzeba decyzję zrealizować.
    >
    > Ewa
    >

    Pomijajac akustyke, w przypadku dywanu wzielabym pod uwage kwestie
    alergiczne.
    Jezeli nie masz dzieci alergicznych to ok, jezeli masz uczulone np. na kurz,
    to dywan moze pogorszyc sytuacje, bo trudno pozbyc sie z niego roztoczy.
    Zwykle odkurzanie, nawet codzienne, niewiele pomaga, trzeba by bylo czyscic
    dywan systematycznie z uzyciem pary.
    Zgodnie z zaleceniami alergologa pozbylam sie dywanu i chodnikow, zostaly
    gole panele, ktore latwo wymyc - pomoglo. Na wyciszenie odglosow, jakie moje
    dziecko sprzedaje sasiadom (pilka, pojazdy rozmaitego autoramentu, skakanie
    i biegi po domu) rowniez, bo juz sie nie skarza. Pod panelami mam folie i
    podklad, wczesniej mialam tylko plytki PCW.

    Pozdrawiam
    @



    ---
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    http://www.avast.com


  • 15. Data: 2015-03-16 09:18:31
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: Przesmiewca <o...@o...pl>

    FEniks <x...@p...fm> napisał(a):

    >A jeśli jednak dywan, to drugie pytanie - czy ktoś ma doświadczenia z
    >dywanami firmy "agnella" z Białegostoku? Czy ma sens inwestowanie w ich
    >wełniane wyroby? Są ze 4 razy droższe od syntetycznych, ale może warto?


    Cos mi sie wydalo, ze moj jest z Agnelli - wiec sprawdzilem i
    i potwierdzam, jest. Dywan to 100% welna i mam go juz z 5 lat. Nie mam zadnych
    zarzutow,
    orpocz moze tego, ze na poczatku trzeba bylo go pare razy dobrze odkurzyc bo wylazil
    z niego jakies
    poprodukcyjny wlos - ale ponoc naturalne moga tak miec. Warto rowniez wziac pod uwage
    kwestie brudu,
    roztoczy i tym podobnych rzeczy, jakie gromadza sie w dywanach, bo niektorzy mocniej
    schorowani
    pewnie moga miec jakies reakcje alergiczne.


  • 16. Data: 2015-03-16 11:57:27
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sun, 15 Mar 2015 16:39:04 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

    > Byłem kiedyś na przyjęciu, to była któraś generacja parapetówy,
    > więc w nowym domu. Dom ładny, świetnie położony i w ogóle same
    > zalety. Tylko wykonawca wpadł na pomysł, by zamiast wewnętrznych
    > tynków przyklajstrować płytę kartonowo-gipsową. Ściany z cegły,
    > a płyta na plackach gipsowych walniętych tu i ówdzie,

    Boszsz, kartongips na cegle - nie ma to jak nowobogackie bezpojęcie...
    --

    Ikselka
    "Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
    na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
    ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
    ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
    pewni siebie.
    Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.


  • 17. Data: 2015-03-16 11:59:34
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 16 Mar 2015 11:57:27 +0100, Ikselka napisał(a):

    > Dnia Sun, 15 Mar 2015 16:39:04 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    >
    >> Byłem kiedyś na przyjęciu, to była któraś generacja parapetówy,
    >> więc w nowym domu. Dom ładny, świetnie położony i w ogóle same
    >> zalety. Tylko wykonawca wpadł na pomysł, by zamiast wewnętrznych
    >> tynków przyklajstrować płytę kartonowo-gipsową. Ściany z cegły,
    >> a płyta na plackach gipsowych walniętych tu i ówdzie,
    >
    > Boszsz, kartongips na cegle - nie ma to jak nowobogackie bezpojęcie...

    ...brak jeszcze tylko gipsowych lub styropianowych kasetonów na suficie 3-]


    --

    Ikselka
    "Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
    na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
    ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
    ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
    pewni siebie.
    Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.


  • 18. Data: 2015-03-16 14:02:57
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: Fragi <s...@o...pl>

    Dnia Mon, 16 Mar 2015 11:57:27 +0100, Ikselka napisał(a):

    > Dnia Sun, 15 Mar 2015 16:39:04 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    >
    >> Byłem kiedyś na przyjęciu, to była któraś generacja parapetówy,
    >> więc w nowym domu. Dom ładny, świetnie położony i w ogóle same
    >> zalety. Tylko wykonawca wpadł na pomysł, by zamiast wewnętrznych
    >> tynków przyklajstrować płytę kartonowo-gipsową. Ściany z cegły,
    >> a płyta na plackach gipsowych walniętych tu i ówdzie,
    >
    > Boszsz, kartongips na cegle - nie ma to jak nowobogackie bezpojęcie...
    >
    Ale to wykonawca chyba wpadł na ten pomysł, a nie właściciele/mieszkańcy.
    Tak zrozumiałam. Może nie wiedzieli, co kupują? ;)

    --
    Pozdrawiam,
    M.


  • 19. Data: 2015-03-16 14:35:40
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 14.03.2015 um 23:39 schrieb FEniks:
    > Chcę poprawić akustykę w salonie. Generalnie jestem minimalistką w
    > aranżacji wnętrz, ale powoli dorosłam do tego, że jednak coś trzeba. Na
    > razie oczywiście stanęło na tym, żeby kupić spory dywan. To chyba
    > najprostsze rozwiązanie, ale może coś jeszcze mogłoby pomóc?
    > A jeśli jednak dywan, to drugie pytanie - czy ktoś ma doświadczenia z
    > dywanami firmy "agnella" z Białegostoku? Czy ma sens inwestowanie w ich
    > wełniane wyroby? Są ze 4 razy droższe od syntetycznych, ale może warto?

    Pomijając sprawy dywanowe, największym źródłem "dziwnych" dźwięków są
    ściany. Tam, gdzie masz szafki, regały itp, to nic nie zrobisz, o ile
    nie chcesz wymieniać drzwi szafek na dźwiękochłonne ;-). Ściany "wolne"
    są problemem. Korek, czy płyty wiórowe nie pomogą, jak je pomalujesz,
    dziurki muszą zostać! Najlepsze są ściany porowate. W jednej salce
    widziałem kiedyś fajne rozwiązanie i naprawdę dobre, ale niestety
    kosztowne i nie każdemu podchodzi: ściana porowata z gazobetonu chyba,
    na tym płyty wiórowe z dziurkami, a przed nimi tapeta materiałowa, ale
    nie naklejona, tylko kilka mm od ściany oddalona. Akustyka była świetna,
    ale u siebie bym tego nie zrobił. Co można zrobić, to dać np. duży
    obraz, a za nim płyty głuszące. Ja mam u siebie kilimy i też dobrze
    działają ;-). Pamiętaj o wytłumieniu ścian za głośnikami.

    Waldek


  • 20. Data: 2015-03-16 14:40:42
    Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Fragi pisze:

    >>> Byłem kiedyś na przyjęciu, to była któraś generacja parapetówy,
    >>> więc w nowym domu. Dom ładny, świetnie położony i w ogóle same
    >>> zalety. Tylko wykonawca wpadł na pomysł, by zamiast wewnętrznych
    >>> tynków przyklajstrować płytę kartonowo-gipsową. Ściany z cegły,
    >>> a płyta na plackach gipsowych walniętych tu i ówdzie,
    >>
    >> Boszsz, kartongips na cegle - nie ma to jak nowobogackie bezpojęcie...
    >
    > Ale to wykonawca chyba wpadł na ten pomysł, a nie właściciele/mieszkańcy.
    > Tak zrozumiałam. Może nie wiedzieli, co kupują? ;)

    Bardzo dobrze wiedzieli, co kupują. A potem ani chwili tego nie żałowali.
    Tam wyścigi były u dewelopera, bo o inne tak dobre miejsce w Warszawie
    trudno. Nawet gdyby od razu robić remont, to warto było.

    Autor pomysłu został wcześniej wskazany. Każdy, kto ma pojęcie o czytaniu,
    zrozumiał to. Natomiast nie każdy musi wiedzieć, że "kartongips na cegle",
    to jeszcze nic złego. Ma to swoje zalety, kiedyś nawet dość często tak
    robiono. Dzisiaj chyba rzadziej, bo są inne sposoby by to samo osiągnąć.
    Ale ten dom już swoje lata ma. Jeśli chodzi o techniki budowlane, minęła
    cała epoka od jego postawienia. W opisanym przypadku najbardziej zawinili
    wykonawcy najniższego szczebla -- ci, co na budowie z kubłem z zaprawą.
    Walili placki gipsowe tu i ówdzie, po uważaniu, a nie tak jak zasady
    sztuki budowlanej każą.

    Jarek

    --
    Tutaj się chlapnie gipsem, czy wapnem,
    Tu się przybije klinem klin,
    I już futryna jakoś się trzyma,
    Żeby tak jeszcze wepchnąć te drzwi.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1