On 31/10/2020 11:14, Marek wrote:
> On Fri, 30 Oct 2020 20:22:02 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
>> Jedna była tania, druga ze średniej półki, w obu separacja poniżej 2mm.
> Przyjmuje się 1mm na 1000V.

A potem kondensuje się woda, uderza piorun, pojawia się kurz. Tak że
teoretycznie masz rację, ale w praktyce porządna ładowarka ma znacznie
więcej niż 1mm na 1000V i jeszcze, kretyni, wkładają przekładki z
tworzywa na wszelki wypadek. Co za marnotrawstwo cennego plastiku!
Najwidoczniej tam teoretyków (chińskich) nie ma, tylko głupi praktycy.

do góry

On Sat, 31 Oct 2020 11:22:20 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> A potem kondensuje się woda, uderza piorun, pojawia się kurz.

Urządzenia w swojej instrukcji mają określone warunki stosowania, w
tym dopuszczqlny zakres wilgotności. W niektórych są nawet wprost
zakazy stosowania w trakcie burzy. Aby zachować bezpieczeństwo
użytkowania należy stosować się do tych zaleceń.

--
Marek

do góry

On Fri, 30 Oct 2020 18:21:13 +0100, ąćęłńóśźż<...@...pl> wrote:
> www.youtube.com/watch?v=tJ83jQEIzpY
> www.youtube.com/watch?v=E6G8XlkI5UA

Zeby było śmieszniej wpierw wiercą okrągłe....
Ale nie tylko Anglia. W sowieckiej Rosji był standard kanalizacji nje
dopuszczajacy papieru.
Zużyty papier w toaletach musiał iść do pudełka.
Nawet próbowano dociec skąd taki idiotyczny standard bez większeych
przekrojów kanalizacji.
Joanna Chmielewska (jako dyplomowany architekt) poruszyła tą
ciekawostkę w swojej książce.

--
Marek

do góry

On Fri, 30 Oct 2020 14:39:23 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> co. Po co mają dwa krany, to już mi wyjasnili, ale te puszki ...

Po co mają dwa krany?

--
Marek

do góry

On 31/10/2020 12:20, Marek wrote:
> Urządzenia w swojej instrukcji mają określone warunki stosowania, w tym
> dopuszczqlny zakres wilgotności. W niektórych są nawet wprost zakazy
> stosowania w trakcie burzy. Aby zachować bezpieczeństwo użytkowania
> należy stosować się do tych zaleceń.

Zaś jak się uchwali żeby ludzie nie kradli, to nie kradną. Jak bym
słyszał kolegę prawnika.

do góry

On 31/10/2020 12:29, Marek wrote:
>> co. Po co mają dwa krany, to już mi wyjasnili, ale te puszki ...
> Po co mają dwa krany?

Ponieważ z powodu tego że woda ciepła była w powojennych czasach
gromadzona w zbironikach o niskiej temperaturze, często bez sensownej
higieny, uznawano ją za potencjalnie skażaoną bakteriami i nie pozwalano
na bezpośrednie mieszanie się zimnej (bezpiecznej) z ciepłą. Dzieci w
szkole uczono że *NIE* wolno pić wody ciepłej z kranu. Nigdy, przenigdy.
Brak mieszacza w kranie powodował że bezpieczeństwo było wyższe.

https://www.youtube.com/watch?v=HfHgUu_8KgA

do góry

On Sat, 31 Oct 2020 12:42:43 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Ponieważ z powodu tego że woda ciepła była w powojennych czasach
> gromadzona w zbironikach o niskiej temperaturze, często bez
> sensownej

A co z gorącym prysznicem lub kąpielą?

--
Marek

do góry

On 31/10/2020 13:58, Marek wrote:
>> Ponieważ z powodu tego że woda ciepła była w powojennych czasach
>> gromadzona w zbironikach o niskiej temperaturze, często bez sensownej
> A co z gorącym prysznicem lub kąpielą?

Najwidoczniej lokalsi mają kiepski zwyczaj nie picia z prysznica.

do góry

On Sat, 31 Oct 2020 12:42:43 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> higieny, uznawano ją za potencjalnie skażaoną bakteriami i nie
> pozwalano
> na bezpośrednie mieszanie się zimnej (bezpiecznej) z ciepłą.

A tak na prawdę na ile jest realne zagrożenie? Ilu ludzi w PL rocznie
umiera na leginellozę? Jakoś nie chce mi się wierzyć, że wszyscy bez
wyjątku w bojlerach grzeją powyżej tych 60C....

--
Marek

do góry

On Sat, 31 Oct 2020 12:38:24 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Zaś jak się uchwali żeby ludzie nie kradli, to nie kradną. Jak bym
> słyszał kolegę prawnika.

To zależy o jakiej nacji mówimy a skoro mowimy o Anglikach to mi
przypominałeś pewną anegdotę. Też z Anglii. Kilka lat temu ichni
"regulator" wpadł na pomysł by w szale prozdrowotnego życia zabronić
obywatelom palenia papierosów nawet w domu. No i przez naród przeszła
fala rozczarowania, że już w domu nie będą mogli palić......nie,
chodzi o to, że każdy to i tak miałby to w dupie bo "kto mnie w domu
sprawdzi". Oni na prawdę się tym przejęli, że nie będą mogli palić.
Przepis to przepis.

--
Marek

do góry