W dniu 2015-07-25 o 15:11, Adam Sz. pisze:

> Ciekawe jak bedziesz myl obsrane przez ptaki parapety i ramy z brudu.
> Ta myjka jest tylko i wylacznie do okien.

Tą myjką można także zbierać wodę z parapetów. Istotne jest to, żeby
zbiorniczek nie był zanadto wypełniony i silnik nie pociągnął wody.

A propos pytania o czyszczenie. Kluczowe w tej myjce/odkurzaczu jest to,
aby guma była czysta. Przy zbieraniu wody z parapetów zewnętrznych/okien
na zewnątrz - jeśli są jakieś brudy, to przyklejają się do gumy i trzeba
tę gumę przetrzeć. Na drabinie może to być uciążliwe.

M.

do góry

Dnia Sun, 26 Jul 2015 09:21:33 +0200, Myjk napisał(a):

>> A sam widziałem takiego fixa z roletą i mielone muchy po opuszczeniu.
>> Właściciel chętnie by w ogóle nie robił rolet albo zrobił żaluzje.
>
> Mielonych much nie da się wyczyścić z zewnątrz po "rozszczelnieniu" rolet?
> Teoretycznie jakaś szczota z dłuższym włosiem powinna dać radę. Mnie
> głównie zastanawiało ew. czyszczenie kurzu/zacieków.

Będziesz tym machać na ślepo, ew. możesz próbować w dwie osoby, ale to
syzyfowa praca. Nie ma co sobie utrudniać. Bo z kolei demontaż tylko w celu
wyczyszczenia to byłby jakiś koszmar, nawet nie wiem na ile to się da
zrobić bez demolki kasety schowanej za ociepleniem.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

W dniu niedziela, 26 lipca 2015 09:11:16 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Sun, 26 Jul 2015 00:57:50 +0200, Borys Pogoreło
>
> > A to akurat nie jest prawda, przy większych oknach różnica
> > w cenie jest znacząca.
>
> Nawet na moich stosunkowo małych oknach różnica wyniosła blisko 3 tys. zł.

Weż zmień dostawcę okien na jakiegoś normalniejszego.

Ps

Takie j.w. kwiatki często widzę/słyszę i wtedy przestaje mnie dziwić że ludziskom
300tysi na wybudowanie domu nie starczy.

do góry

Sun, 26 Jul 2015 17:37:37 +0200, Borys Pogoreło

> Będziesz tym machać na ślepo, ew. możesz próbować w dwie osoby, ale to
> syzyfowa praca. Nie ma co sobie utrudniać. Bo z kolei demontaż tylko w
> celu wyczyszczenia to byłby jakiś koszmar, nawet nie wiem na ile to się
> da zrobić bez demolki kasety schowanej za ociepleniem.

To jakby oczywiste i tym bardziej niewykonalne jeśli się zdecydować na
rolety z całkowicie zabudowaną kasetą i prowadnicami.

Żona jeszcze coś brzęczy o okiennicach... ale do kostki jakoś tego nie
widzę i z automatyzacją otwierania/zamykania nieco jest problem. Chyba, że
suwane na elewacji...

Z kolei oglądam dzisiaj pół dnia polecone przez Ciebie żaluzje zewnętrzne i
też do mnie nie przemawiają... te sznureczki. Z plusów widzę, że szybciej
można uzyskać światło w domu i płynniej regulować jego ilość niż ma to
miejsce przy roletach. Ale czy to będzie się mniej brudzić i łatwiej
czyścić to już nie jestem taki pewien.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Dnia Sun, 26 Jul 2015 19:57:47 +0200, Myjk napisał(a):

> Żona jeszcze coś brzęczy o okiennicach... ale do kostki jakoś tego nie
> widzę i z automatyzacją otwierania/zamykania nieco jest problem. Chyba, że
> suwane na elewacji...

Okiennice IMHO to fajna sprawa do sielskiego domku na wsi. Kostka zupełnie
mi do tego nie pasuje. No i z fixami to się też trochę kłóci.

> Z kolei oglądam dzisiaj pół dnia polecone przez Ciebie żaluzje zewnętrzne i
> też do mnie nie przemawiają... te sznureczki. Z plusów widzę, że szybciej
> można uzyskać światło w domu i płynniej regulować jego ilość niż ma to
> miejsce przy roletach. Ale czy to będzie się mniej brudzić i łatwiej
> czyścić to już nie jestem taki pewien.

Sznureczki to smutny fakt, ale płynna regulacja to spora zaleta. Zawsze
możesz też całość podnieść i śladu nie ma, a niektóre kasety też da się
schować pod ociepleniem. Brudzić się pewnie będzie tak samo, ale bez
problemu przelecisz to myjką z obu stron, jeśli będzie trzeba. Możesz też
od razu kupić w kolorze brudu ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

On 2015-07-25 22:28, Borys Pogoreło wrote:
> Dnia Sat, 25 Jul 2015 11:02:01 +0200, Myjk napisał(a):
>
>> BTW jaki jest patent na mycie rolet zewnętrznych od środka przy oknach typu
>> fix?
>
> Nie ma, musisz się pogodzić z brudem i muchami wmielonymi między lamele, ta
> wątpliwa dekoracja będzie się pojawiać przy każdym opuszczeniu, póki się
> nie wykruszy. Rolety + fixy to jest bardzo złe połączenie. Pomyśl nad
> żaluzjami zewnętrznymi.

Ostatecznie, raz na jakieś 2 lata, można wyjąc z takiego fixa szybę ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

Sun, 26 Jul 2015 23:01:30 +0200, Borys Pogoreło

> Okiennice IMHO to fajna sprawa do sielskiego domku na wsi. Kostka zupełnie
> mi do tego nie pasuje. No i z fixami to się też trochę kłóci.

Jeśli mówimy o typowych uchylnych, to oczywiście. Ale są też okiennice
przesuwne dedykowane do "klocków". Tylko idą po elewacji razem z
prowadnicami. Te od biedy można nawet automatyzować i się nie pogryzą z
fixami.

> Sznureczki to smutny fakt, ale płynna regulacja to spora zaleta. Zawsze
> możesz też całość podnieść i śladu nie ma, a niektóre kasety też da się
> schować pod ociepleniem. Brudzić się pewnie będzie tak samo, ale bez
> problemu przelecisz to myjką z obu stron, jeśli będzie trzeba. Możesz też
> od razu kupić w kolorze brudu ;)

Mnie wyobraźnia podpowiada, że na poziomej i dużo większej powierzchni
żaluzji (która, dzięki wymienionej zalecie, nie musi być każdorazowo
podnoszona aby dostarczyć światło) brud (głównie kurz, pyłki, co za tym
idzie zacieki) będzie się osadzać szybciej i więcej go będzie niż na
krawędzi pomiędzy łączeniami modułów rolet (które w tej pozycji będą tylko
przez krótką chwilę pomiędzy otwarciem i zamknięciem rolety). Oczywiście,
umyć będzie żaluzje łatwiej, po wcześniejszym wywinięciu na lewą stronę,
ale IMO trzeba to będzie robić dużo częściej aby zachować podstawową
estetykę.

Nie mam w obecnym domu rolet, ale okna elewacyjne (w tym parapety, nawet
jeśli dziecko ma "zabawę" gdy do postawionego na jednym z parapetów
karmnika przylatują ptaki) brudzą się niezwykle mało.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2015-07-26 o 18:13, Kris pisze:
> W dniu niedziela, 26 lipca 2015 09:11:16 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
>> Sun, 26 Jul 2015 00:57:50 +0200, Borys Pogoreło
>>
>>> A to akurat nie jest prawda, przy większych oknach różnica
>>> w cenie jest znacząca.
>>
>> Nawet na moich stosunkowo małych oknach różnica wyniosła blisko 3 tys. zł.
>
> Weż zmień dostawcę okien na jakiegoś normalniejszego.
>
> Ps
>
> Takie j.w. kwiatki często widzę/słyszę i wtedy przestaje mnie dziwić że ludziskom
300tysi na wybudowanie domu nie starczy.
>

Taaa, bo każdy ma priorytet, żeby się zmieścić w 270 tys.
Niektórych stać na fixy aluminiowe XXL i nie widzą problemu w cenie 5 -
10x większej od plastików w normalnym rozmiarze


--
Pete

do góry

W dniu 2015-07-27 o 08:52, quent pisze:
> On 2015-07-25 22:28, Borys Pogoreło wrote:
>> Dnia Sat, 25 Jul 2015 11:02:01 +0200, Myjk napisał(a):
>>
>>> BTW jaki jest patent na mycie rolet zewnętrznych od środka przy
>>> oknach typu
>>> fix?
>>
>> Nie ma, musisz się pogodzić z brudem i muchami wmielonymi między
>> lamele, ta
>> wątpliwa dekoracja będzie się pojawiać przy każdym opuszczeniu, póki się
>> nie wykruszy. Rolety + fixy to jest bardzo złe połączenie. Pomyśl nad
>> żaluzjami zewnętrznymi.
>
> Ostatecznie, raz na jakieś 2 lata, można wyjąc z takiego fixa szybę ;-)
>

Życzę powodzenia. U mnie największy fix waży 600kg :P

--
Pete

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:34816d6d-07b4-4cb3-b233-a5259761b797@go
oglegroups.com...

> A czemu tak się zafiksowałeś na fiksy? Przecież zalet brak a wad pełno

Brak?

Na szybko co najmniej trzy potrafię wymienić:
- Przy tej samej powierzchni otworu więcej światła.
- Mniejsze straty ciepła
- Większa odporność na włamanie. (przy odpowiednich szybach w zasadzie jak
ściana).

No i cena, ale to pomijam, aby zaraz jakiś troll nie napisał że mnie nie
stać i dorabiam ideologię :-)

Pozdrawiam
Ergie

do góry