eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNaturalna klimatyzacja › Re: Naturalna klimatyzacja
  • Data: 2018-08-11 02:06:28
    Temat: Re: Naturalna klimatyzacja
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    s...@g...com pisze:

    >>>>> Na upały nie pomoże żadna warstwa izolacji. Jeśli z góry wali
    >>>>> w dach megawat energii słonecznej, to na to nie ma siły.
    >>>> A dlaczego izolacja może izolować od zimna a od ciepła już nie?
    >>> Bo grupa powiedziala.
    >>> I ten megawat. Ja wiem ze trzeba obrazowo ale jednak przesada.
    >> Ten megawat dotyczył bardzo konkretnego przypadku -- dachu w sporym
    >> bloku mieszkalnym. Żadnej przesady w tym nie ma.
    >
    > Dachu czy calej elewacji?

    Dachu.

    > Bo jednak 1000m2 dachu to trzeba sie nagimnastykowac a i tak rozlozy
    > sie dokladnie tak samo jak w kazdym innym bloku bo proporcje te same.

    Takie same jak na psiej budzie. Ale to miało być obrazowe. I praedziwe
    zarazem. Blok o powierzchni ponad tysiąca metrów nie jest rzadkością

    >> Przeważne wszystko zaczyna się w ten sposób: chcę mieć w chacie
    >> 20 stopni, przewiduję mrozy do -20, choć to rzadkość. Więc 40 razy
    >> ileś i razy ilaś daje tyle a tyle, stawiam właśnie taki piec (czy
    >> inną pumpę ciepła) -- i szlus. Tymczasem w lecie dach może mieć
    >> blisko sto stopni, zatem już nie 40, a 80 stopni delta-te. I to
    >> przez długie godziny, dzień po dniu, w każdym roku. Czyli tak,
    >> izolacja (w typowym współczesnym domu) może izolować od zimna,
    >> a od ciepła już nie.
    >
    > Oj, tam, moze miec i 100 stopni. Tyle ze konwekcja pomaga w tym aby
    > z tego dachu cieplo do mieszkania nie wchodzilo. U mnie na strychu
    > mialem kiedys ponad 70 stopni. Sufit mial jakies 20cm. W suficie
    > dziura 2,5x1m niezakmnieta niczym.

    Im izolacja *lepsza* tym oczywiście temperatura dachu wyższa. Konwekcja
    konwekcją, a przewodnictwo też robi swoje -- poddasze chłodzi dach.
    Jeśli ktoś ma dajmy na to rezystancję 0,1 wata na stopień w metrze,
    to mu ten kilowat z sufitu i tak wciąż wali. A 0,1 to chyba dość
    optymistyczna wersja.

    > I jakos na parterze goraca nie bylo.

    Chodzi o to, by na poddaszu też dało się żyć.

    > Nie demonizujmy. Moze na poddaszu rzeczywiscie bedzie kiepsko.
    > Ale na parterze powinno byc calkiem ok. No chyba ze ktos te okna
    > ma niezasloniete jak tu Adam wspominal.

    Kiedyś poddaszy nie było, a jeśli już, to kojarzyły się z biedą.
    Były strychy. Potem ludzie chcieli przycwaniakować i zamienić te
    strychy na mieszkania. Da się, ale przy tym trzeba pomyśleć trochę.
    A z tym w narodzie nietęgo.

    > I to moim zdaniem jest przewazajacy czynnik. Nie blaszany dach
    > tylko okna w nim i w scianach.

    Nie, jednak dach, nie okna. Na strychach jest sakramencki gorąc.
    Izolacja wełną pomaga w zimie, w lecie średnio. Okno może nawet
    pomóc, bo służy ku wietrzeniu.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1