eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2009-08-25 08:36:17
    Temat: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: "Teresa Moroz" <t...@i...com.pl>

    Witam!
    Mam nieszczęście posiadać piec gazowy Buderusa od 10 lat.
    Niestety zepsuła się w nim pompa - tak stwierdził wezwany fachowiec z firmy
    znajdującej się na liście autoryzowanych serwisantów.
    Na pompę i wizytę fachowca czekamy już 2 tygodnie. Pan codziennie nas
    zapewnia, ze złożył zamówienie w centrali Buserusa i założył nawet za pompę
    własne pieniądze.
    Niestety, gdzieś jest 'czarna dziura' albo fachowiec ściemnia, albo magazyn
    cześci zamiennych w Poznaniu (Buserusa), który twierdził , że nie dostał
    żadnego zamówienia.
    Wydaliśmy majątek na telefony żeby ustalić w czym rzecz i dlaczego ciągle
    NIE MOŻNA uruchomić naszego pieca.

    Czy to jest norma w serwisowaniu zwłaszcza pieców gazowych firmy Buderus?
    Czy ktoś może polecić NORMALNEGO i RZETELNEGO serwisanta z dowolnej
    lokalizacji, który wykona usługę (we Wrocławiu)? Z listy serwisantów wynika,
    że na tak duże miasto jest ich aż dwóch...
    Czy polityka tej firmy polega na tym, by zmusić klienta do wymiany pieca na
    nowy?
    Czy klient ma możliwość gdzieś skutecznego zaskarżenia takich praktyk?

    proszę o jakieś wskazówki
    TM






  • 2. Data: 2009-08-25 08:39:20
    Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: "Teresa Moroz" <t...@i...com.pl>

    ....... zapewnia, ze złożył zamówienie w centrali Buserusa i założył nawet
    za pompę
    > własne pieniądze.
    > Niestety, gdzieś jest 'czarna dziura' albo fachowiec ściemnia, albo
    > magazyn cześci zamiennych w Poznaniu (Buserusa), który twierdził , że nie
    > dostał żadnego zamówienia.

    Przepraszam za literówki w nazwie firmy - chodzi oczywiście o BUDERUS.


    -------
    TM


  • 3. Data: 2009-08-25 09:56:06
    Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: "Jacek" <m...@w...pl>

    A po co korzystać z serwisu Buderusa po gwarancji? Dłużej, drożej i
    niekoniecznie lepiej. Do tego drogie części, a niekoniecznie do Buderusa
    musi być pompa Buderusa.
    Po wpisaniu w Google "serwis kotłów wrocław" wyskakuje całkiem pokaźna
    liczba wyników.
    Jacek



  • 4. Data: 2009-08-25 10:15:16
    Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: "Teresa Moroz" <t...@i...com.pl>

    >A po co korzystać z serwisu Buderusa po gwarancji? Dłużej, drożej i
    >niekoniecznie lepiej. Do tego drogie części, a niekoniecznie do Buderusa
    >musi być pompa Buderusa.
    > Po wpisaniu w Google "serwis kotłów wrocław" wyskakuje całkiem pokaźna
    > liczba wyników.

    Dziękuję za odzew.
    Z googli skorzystałam od razu. W tym sęk , że cześć speców z listy, po
    kontakcie telefonicznym, Buderusem nie zajmuje się.
    Część fachowców jest zaganianych, albo w ogóle nie są zainteresowani.
    Dzwoniłam też do przedstawiciela firmy produkującej pompy o typach
    wymienionym w instrukcji - odesłał mnie do Buderusa :)

    Co roku robimy przegląd pieca - jeśli chodzi o konserwację - tu nie ma
    większych problemów.
    Gdy doszło do awarii pompy - zaczęły się schody.

    Rotacja fachowców jest potężna - aktualne namiary sprzed roku, z reguły
    okazują się nieaktualne.

    TM



  • 5. Data: 2009-08-25 10:26:46
    Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: "Jacek" <m...@w...pl>

    Jeżeli to istotnie pompa to nie wydaje mi się, aby nie wymienił jej dowolny
    chociaż trochę myślący fachman. Gorzej, jeżeli to elektronika a nie daj
    Boże, gdy trzeba mieć specjalny interfejs Buderusa.
    Jacek



  • 6. Data: 2009-08-25 10:42:47
    Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Jacek wrote:
    > Jeżeli to istotnie pompa to nie wydaje mi się, aby nie wymienił jej
    > dowolny chociaż trochę myślący fachman. Gorzej, jeżeli to elektronika
    > a nie daj Boże, gdy trzeba mieć specjalny interfejs Buderusa.

    i tu może być pies pogrzebany :)

    wtedy zwykła pompa grundfosa z napisem Buderus kosztuje magicznie 4 razy
    tyle co bez interfejsu.


  • 7. Data: 2009-08-25 18:45:54
    Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: Zyga <s...@p...onet.pl>

    Teresa Moroz wrote:
    > Witam!
    > Mam nieszczęście posiadać piec gazowy Buderusa od 10 lat.
    > Niestety zepsuła się w nim pompa - tak stwierdził wezwany fachowiec z
    > firmy znajdującej się na liście autoryzowanych serwisantów.
    >


    Tak sie stalo, ze musialem wymienic w tym roku kociol. Przy wyborze
    poslugiwalem sie opiniami znajomych, w tym serwisantow, ktorych opinia
    byla jednoznaczna: nie kupuj Buderusa, dobry kociol ale gigantyczne
    problemy z czesciami. Jesli to pompa to pol biedy - probuj na allegro itp.
    I nie martw sie. 10 lat to i tak niezle.

    --
    pozdrawiam - Zygmunt


  • 8. Data: 2009-08-25 19:54:28
    Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>


    Użytkownik "Teresa Moroz" <t...@i...com.pl> napisał w wiadomości
    news:h70dji$5j9$1@mail.insert.com.pl...
    > >A po co korzystać z serwisu Buderusa po gwarancji? Dłużej, drożej i
    >>niekoniecznie lepiej. Do tego drogie części, a niekoniecznie do Buderusa
    >>musi być pompa Buderusa.
    >> Po wpisaniu w Google "serwis kotłów wrocław" wyskakuje całkiem pokaźna
    >> liczba wyników.
    >
    > Dziękuję za odzew.
    > Z googli skorzystałam od razu. W tym sęk , że cześć speców z listy, po
    > kontakcie telefonicznym, Buderusem nie zajmuje się.
    > Część fachowców jest zaganianych, albo w ogóle nie są zainteresowani.
    > Dzwoniłam też do przedstawiciela firmy produkującej pompy o typach
    > wymienionym w instrukcji - odesłał mnie do Buderusa :)
    >

    Nie dziwię się. Kupiłaś kocioł w firmie która ma zamknięty rynek serwisu. Coś jak ASO
    Renault albo Toyoty.


    > Co roku robimy przegląd pieca - jeśli chodzi o konserwację - tu nie ma
    > większych problemów.

    Tak jak i z nowym samochodem i obowiązkowymi przeglądami

    > Gdy doszło do awarii pompy - zaczęły się schody.

    Nowy kocioł możesz mieć za 2-3 tys. zł. Warto się bujać z serwisem ?


  • 9. Data: 2009-08-26 06:59:58
    Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisał w wiadomości
    news:h71fhm$2lco$1@news2.ipartners.pl...
    >
    >> Gdy doszło do awarii pompy - zaczęły się schody.
    >
    > Nowy kocioł możesz mieć za 2-3 tys. zł. Warto się bujać z serwisem ?

    Wraz z kosztami instalacji?


  • 10. Data: 2009-08-26 08:50:40
    Temat: Re: Serwis pogwarancyjny pieców gazowych - traktowanie klienta
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:h72n4v$5on$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    >> Nowy kocioł możesz mieć za 2-3 tys. zł. Warto się bujać z serwisem ?
    >
    > Wraz z kosztami instalacji?

    William pisze o jakichs drobnych ktore bierze na lody w niedziele, wiec co
    tam jakies instalacje. :-))

    Pozdro.. TK


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1