eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 209

  • 131. Data: 2015-09-08 14:45:12
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 8 Sep 2015 14:02:57 +0200, Ergie

    >>> To właśnie teza jakoby ten ktoś _celowo_ hałasował w świetle
    >>> przedstawionych
    >>> faktów jest nie do obrony.
    >> Ależ ten z filmu nie hałasuje celowo. On tylko spełnia swoje hobby,
    >> wypełnia wolny czas po pracy. Hałasuje przy "okazji". Sytuacja z wątku
    >> _wydaje_ _się_ być całkiem analogiczna.
    > Ja nie dyskutuję o filmie ale o sytuacji przedstawionej przez wątkotwórcę.

    Która jest analogiczna. W filmie też teoretycznie człowiek robi coś, do
    czego ma (niby) pełne prawo. Przecież nikt nie twierdzi, że boruje żeby
    hałasować. Boruje, bo lubi, hałas jest przy okazji tego "hobby". Zupełnie
    jak w przypadku opisanym w wątku.

    > Widzisz gdzieś zdanie że celowo wchodzi na wysokie obroty i macha kosą w
    > powietrzu, albo ściągnął tłumik by było głośniej, albo "jedzie" drugi raz po
    > już skoszonym by trwało dłużej, albo zamiast żyłki ma sznurek by nie kosić a
    > hałasować?

    Nie, podobnie w filmie nie ma wzmianki o celowym robieniu hałasu.

    > Nic takiego się nie pojawia więc nie ma żadnego powodu by zakładać jego
    > złą wolę. To znaczy oczywiście psychologia zna taki "powód" - jest to
    > projekcja - ten kto sam jest złośliwy, zakłada że inni są złośliwi.

    Właśnie o to chodzi, że w przypadku hałasu nie musi być złej woli.
    Wystarczy hałas.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 132. Data: 2015-09-08 15:04:35
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1...@m...org...

    [ciach]

    > Właśnie o to chodzi, że w przypadku hałasu nie musi być złej woli.
    > Wystarczy hałas.

    Dla przypomnienia. Na to odpowiadałeś:

    > To właśnie teza jakoby ten ktoś _celowo_ hałasował w świetle
    > przedstawionych
    > faktów jest nie do obrony.

    Nie neguję istnienia hałasu. Neguję chore założenie że ktoś go generuje
    celowo.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 133. Data: 2015-09-08 15:56:25
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 8 Sep 2015 15:04:35 +0200, Ergie

    > Nie neguję istnienia hałasu. Neguję chore założenie
    > że ktoś go generuje celowo.

    Nie ma znaczenia czy celowo czy przypadkowo.
    Wystarczy że hałasuje dłużej niż tego wymaga
    dana sytuacja...

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 134. Data: 2015-09-08 16:04:11
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: masti <g...@t...hell>

    Myjk wrote:

    > Tue, 8 Sep 2015 15:04:35 +0200, Ergie
    >
    >> Nie neguję istnienia hałasu. Neguję chore założenie
    >> że ktoś go generuje celowo.
    >
    > Nie ma znaczenia czy celowo czy przypadkowo.
    > Wystarczy że hałasuje dłużej niż tego wymaga
    > dana sytuacja...
    >
    jaka norma czasu koszenia obowiązuje osobę koszącą własny trawnik?


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 135. Data: 2015-09-08 16:09:10
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 08.09.2015 o 09:08, Maciek pisze:
    > Dnia Mon, 7 Sep 2015 23:23:58 +0200, Kżyho napisał(a):
    >
    >> Niby
    >> dlaczego? Ma akurat kosę albo wykalkulował sobie, że zakup takowej
    >> będzie dla niego korzystniejszy i jej używa. Może nie ma pieniędzy na
    >> zlecanie co jakiś czas koszenia komuś z większym sprzętem? Ma za to czas
    >> i siły, żeby robić to samemu...
    >
    > Kosa plus paliwo na tyle godzin to w $$$ odpowiednik 10-krotnego skoszenia
    > tej laki rolnicza kosiarka wynajeta od ktoregos z sasiadow.
    >
    dobra, zacznę się czepiać

    napisałeś że koszt koszenia przez rolnika to 100zł. Uważasz że swoją
    kosą wyda na paliwo 1000zł? 200L paliwa?


    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 136. Data: 2015-09-08 16:14:36
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-09-07 o 15:58, Borys Pogoreło pisze:
    > Dnia Mon, 7 Sep 2015 13:38:34 +0200, Ergie napisał(a):
    >
    >> Jakiego uznania? Używanie sprzętu który spełnia normy zgodnie z
    >> przeznaczeniem (a więc do koszenia a nie włączanie silnika tylko po to by
    >> drażnić sąsiadów) w godzinach w których wolno hałasować nie podlega
    >> ograniczeniom.
    > Widzę, że dopóki Ci nie napiszą w ustawie "wolno kosić X godzin dziennie"
    > zamiast "nie wolno być uciążliwym", to będziesz do upadłego bronić prawa do
    > zatruwania innym życia.

    Jakie zatruwanie?
    Potrafisz wskazać, kiedy zaczyna się już zatruwanie życia innym, a kiedy
    nie?
    Jeden już będzie narzekał jak ktoś tylko włączy kosiarkę, a innemu nie
    będzie przeszkadzać nawet jak codziennie ktoś będzie kosił od rana do
    wieczora.
    Jak więc widzisz zapis o uciążliwości jest zapisem martwym, bo nikt,
    nawet sąd nie jest w stanie określić co i kiedy zaczyna być uciążliwe.
    Poprzedni zapis o niezakłócaniu ciszy nocnej był wyraźny i czytelny, bo
    wiadomo było od kiedy do kiedy nie wolno hałasować.

    >> Zauważ że przepisy stanowią o "nadmierności". Ja w tym
    >> przypadku nadmierności nie widzę. Co innego jakby hałasował kosą a trawa już
    >> skoszona to wtedy ok - robi to by drażnić ale skoro kosi a do tego kosa
    >> służy to wszystko jest OK.
    > A jakby Ci sąsiad robił rowki w betonie młotkiem i punktakiem po parę
    > godzin dziennie to też by wszystko było OK? W końcu do tego to służy, beton
    > do skucia jest (i to nawet po obu stronach narzędzia). I można kupić
    > zatyczki albo iść na spacer, po co komu popołudniowy odpoczynek.

    Jak sąsiad powiesi sobie kawał blachy czy szyny i będzie w nią tłukł
    kawałkiem stalowego pręta bez określonego celu to będzie to działanie
    uciążliwe, ponieważ poza hałasem nie ma ono nic innego na celu. Jeżeli
    zaś sąsiad kosi trawę to jest to czynność niezbędna do zachowania
    porządku i estetyki posesji.
    Baaaa, nawet sąd może Cię ukarać za to, że nie kosisz i nie usuwasz tej
    trawy, kiedy się okaże, że ugór stwarza zagrożenie pożarowe czy też
    będzie powodował rozsiewanie się chwastów do sąsiada, a sąsiad skieruje
    sprawę do sądu.
    Jak więc widzisz prędzej sąd ukarze za brak koszenia niż za koszenie.

    >> No i _bierze_ nie kosi nocą nie kosi w niedziele, nie kosi rano gdy ludzie
    >> pracują w domach lub śpią po nockach - kosi w najmniej przeszkadzającym
    >> (ogółowi) czasie.
    > Ten "ogół" właśnie wtedy wraca z pracy i chce odpocząć. Jak już chce robić
    > za lokalnego Syzyfa, to niech się realizuje w godzinach pracy.

    A może ten Syzyf także pracuje i jest zmuszony kosić trawę po powrocie z
    pracy do domu?
    Poza tym są ludzie, którzy także pracują w domu i co wtedy? Syzyfowi
    wtedy w ogóle nie wolno pracować, bo jakiemuś nadwrażliwemu przeszkadza
    kosiarka? ROTFL

    > A nie zauważyłeś, że w innym miejscu wyraźnie napisałem "jeśli autor nie
    > koloryzuje"? Rozmawiamy o opisanej sytuacji, jaka jest realnie tego nie
    > wiemy.
    >

    Ja właśnie podejrzewam taką sytuację, bo mało prawdopodobne jest, żeby
    ktoś spalał codziennie paliwa za taką kasę.


  • 137. Data: 2015-09-08 16:26:27
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 8 września 2015 16:09:12 UTC+2 użytkownik dddddddd napisał:

    > napisałeś że koszt koszenia przez rolnika to 100zł. Uważasz że swoją
    > kosą wyda na paliwo 1000zł? 200L paliwa?

    Moja kosa spala ok 0,5l paliwa na godzine (lub krocej, jak jade jak dzik).
    200l = 400h, liczac po 8h dziennie daje 50 dni - o ile jest tak jak autor
    posta pisze (juz 40 dni jedzie) to moze to byc prawda :-)

    Kosa jest bardzo paliwozerna. A dodatkowo jeszcze zjada olej do 2T :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 138. Data: 2015-09-08 16:44:46
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:msmpsq$gd4$...@d...me...

    Myjk wrote:

    > Tue, 8 Sep 2015 15:04:35 +0200, Ergie
    >
    >>> Nie neguję istnienia hałasu. Neguję chore założenie
    >>> że ktoś go generuje celowo.
    >
    >> Nie ma znaczenia czy celowo czy przypadkowo.
    >> Wystarczy że hałasuje dłużej niż tego wymaga
    >> dana sytuacja...
    >
    >jaka norma czasu koszenia obowiązuje osobę koszącą własny trawnik?

    Zdroworozsądkowa?


  • 139. Data: 2015-09-08 16:47:43
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 08.09.2015 o 12:50, Adam Sz. pisze:
    >
    > Ja mysle, ze Maciek to taki typ co przez "rozmowe" mial na mysli podejscie
    > do faceta z kosa i postraszenie policja jak nie przestanie halasowac :-)
    > Wtedy ja z wrodzonego skurwysynstwa tez kosilbym tak czesto jak to tylko
    > mozliwe i mialbym go w dupie.


    chyba trafiłeś w sedno.
    Kilka dni temu podjechałem na dwie godziny do pracy (ok. 18:00),
    wysiadłem a gość mi mówi żebym tu nie stawał (wzdłuż drogi, przed
    zakazem zatrzymywania, przy słupkach blokujących wjazd na chodnik, ale
    ruchu pieszego nie blokuje, bo zastawiam wykostkowany placyk nie używany
    do ruchu pieszych), tam (wskazał) jest miejsce parkingowe (jedyne
    wolne). Zapytałem co to auto tutaj przeszkadza - "bo dwa auta obok
    siebie nie przejadą" - fakt, nie przejadą, bo to droga dojazdowa do
    dwóch garaży podziemnych i nie jest super szeroka, ale obok stojącego
    auta śmieciarka przejeżdża spokojnie - jakby miała gdzie się rozpędzić
    to i 50km/h bez uszczerbku by przejechała. Powiedziałem mu że przecież
    to żaden problem bo tu praktycznie ruchu nie ma, on coraz bardziej
    spieniony więc stwierdziłem, że mogę tu parkować i już, myślałem że
    jeszcze bić się będzie chciał...
    Zatrzymuję się tam już od jakiegoś czasu (zwykle po południu bo parking
    bardziej zawalony i nikt inny nie ma z tym problemu, myślę że nawet
    sąsiedzi są wdzięczni że nie zajmuję ostatnich miejsc parkingowych i
    sami nie muszą szukać miejsca. Ale może akurat on dopłacił kilkadziesiąt
    tysięcy do miejsca w garażu podziemnym, to teraz musi robić pod górkę
    tym, którzy tego komfortu nie wykupili...

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 140. Data: 2015-09-08 17:28:26
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: masti <g...@t...hell>

    Ghost wrote:

    >
    >
    > Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:msmpsq$gd4$...@d...me...
    >
    > Myjk wrote:
    >
    >> Tue, 8 Sep 2015 15:04:35 +0200, Ergie
    >>
    >>>> Nie neguję istnienia hałasu. Neguję chore założenie
    >>>> że ktoś go generuje celowo.
    >>
    >>> Nie ma znaczenia czy celowo czy przypadkowo.
    >>> Wystarczy że hałasuje dłużej niż tego wymaga
    >>> dana sytuacja...
    >>
    >>jaka norma czasu koszenia obowiązuje osobę koszącą własny trawnik?
    >
    > Zdroworozsądkowa?

    a konkretnie?

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1