eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Stare budownictwo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2019-07-04 21:42:31
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: Hans Kloss <l...@g...com>

    Szlauchem.


  • 22. Data: 2019-07-04 22:27:55
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 04.07.2019 01:00, s...@g...com wrote:

    > Jak remont kapitalny to wywalic wszystko, zostawic sciany, i zaczac od instalacji
    tynkow i nowych podlog.
    > Ale to temat rzeka...
    >

    Parter nad piwnicą. Taka kamienica nazwijmy to.


  • 23. Data: 2019-07-04 22:42:03
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 02.07.2019 o 23:34, KIKI pisze:
    > Jest sobie stare budownictwo, takie poniemieckie.
    > Ma być remont kapitalny, totalny. Trzeszczy podłoga.
    > Jak się do takiego remontu przygotować? Instalacje to jasna sprawa.
    > gorzej z podłogami, czy tam się jakoś wymienia ocieplenie i robi coś
    > żeby nie trzeszczały?
    >
    Wszystko zależy co chcesz osiągnąć i jaki jest stan wyjściowy.
    Zazwyczaj, jeśli nie było zalań, mieszkali normalni ludzie, to stan jest
    na tyle dobry, że skrzypienie podłogi leczy się poprzez wiercenie
    otworów i wlewanie żywicy.
    Napisz coś więcej. no chyba że trolujesz, to efekt osiągnąłeś. mało
    porad, wiecej pyskówki.

    ToMasz


  • 24. Data: 2019-07-05 15:44:01
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: s...@g...com

    W dniu czwartek, 4 lipca 2019 15:28:04 UTC-5 użytkownik KIKI napisał:
    > On 04.07.2019 01:00, s...@g...com wrote:
    >
    > > Jak remont kapitalny to wywalic wszystko, zostawic sciany, i zaczac od instalacji
    tynkow i nowych podlog.
    > > Ale to temat rzeka...
    > >
    >
    > Parter nad piwnicą. Taka kamienica nazwijmy to.

    Ja bym rwal wszystko lacznie z tynkami i podloga i zrobil od zera.
    Wtedy masz wiecej mozliwosci i kontroli nad wynikiem.
    Stare deski kupi od ciebie Sokolowski.

    Jak nie chcesz rwac to przynajmniej musisz zrobic dobra ocene stanu aktualnego.
    Jak wszystko suche to pod podloge dac keramzyt tak jak Zenek pisze. Luzne deski albo
    podobijac jak legary rowne albo dodac podkladki miedzy deske a legar aby calosc
    wyszla prosto i bez szpar.

    Jak deski nie maja wpustow to skrzypienia sie nie pozbedziesz. Nawet jak nie bedzie
    teraz to kiedys sie pojawi. Jak wpusty sa to jest wieksza szansa ze calosc bedzie
    sztywna i bedzie pracowac jako calosc. Choc nadal moze skrzypiec.

    Generalnie skrzypienie bierze sie z tego ze cos jest nierowno i niedopasowane.
    Jak zerwiesz podloge i wyrownasz legary i nabijesz deski spowrotem to powinno pomoc.
    Dodanie sklejki/osb na spod mocno usztywni calosc i sprawi ze skrzypienie
    zminimalizujesz.


  • 25. Data: 2019-07-05 15:48:06
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: s...@g...com

    W dniu czwartek, 4 lipca 2019 15:28:04 UTC-5 użytkownik KIKI napisał:
    > On 04.07.2019 01:00, s...@g...com wrote:
    >
    > > Jak remont kapitalny to wywalic wszystko, zostawic sciany, i zaczac od instalacji
    tynkow i nowych podlog.
    > > Ale to temat rzeka...
    > >
    >
    > Parter nad piwnicą. Taka kamienica nazwijmy to.

    A i jeszcze.
    Deski warto przepuscic przez szlifierke tasmowa. Ale jak malowane to tasma sie moze
    zaklejac, wtedy warto je najpierw opalic. Sporo roboty z tym moze byc.
    Jak to jakas sosna to bym wymienil. Jak cos ciekawszego to mozna sie zastanowic nad
    restauracja.

    m3 sosny to jakies 800pln +-200. Strugane drozej.
    Musisz zadbac aby byly dobrze wysuszone zanim polozysz.
    Generalnie temat rzeka...

    Pewnie RobWan sie ujawni i cos doradzi.


  • 26. Data: 2019-07-05 16:21:06
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: ToMasz <N...@o...pl>

    W dniu 04.07.2019 o 22:27, KIKI pisze:
    > On 04.07.2019 01:00, s...@g...com wrote:
    >
    >> Jak remont kapitalny to wywalic wszystko, zostawic sciany, i zaczac od instalacji
    tynkow i nowych podlog.
    >> Ale to temat rzeka...
    >>
    >
    > Parter nad piwnicą. Taka kamienica nazwijmy to.
    >
    no to na 99% masz betonową podłogę. zobacz jaki jest sufit w piwnicy. to
    dużo, jak nie wszystko zmienia.
    ToMasz


  • 27. Data: 2019-07-05 17:11:31
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    s...@g...com napisał:

    > Stare deski kupi od ciebie Sokolowski.

    He, he, he. Nie kupi, nie kupi, ale znajomy robi na podobnych rzeczach
    niezły interes. Ekipy jeżdżą po wsiach, patrzą gdzie tu jaka stara stodoła.
    Idą do chłopa i mówią: ta stodoła trochę już stoi, wypadałoby deski na
    nowe wymienić. Jak agrykulturysta zaczyna pytać co im do tego, dowiaduje
    się, że remont może mieć całkiem za darmo. Chłopaki z najbliższego tartaku
    biorą tarcice, odbijają stare dechy, przybijają nowe. Stare drewno w kilku
    europejskich krajach ma cenę o rząd wielkości wyższą od nowego. Zwłaszcza
    jeśli zostało odpowiednio przygotowane (co też w ramach kompleksowej usługi
    nabywca otrzymuje).

    Jarek

    --
    -- No wiesz, Rappaport, że ja Ciebie nie rozumiem. Ty budzisz mnie
    w nocy. Pół godziny namawiasz mnie, żebym kupił las. A teraz
    odmawiasz mnie od tego tartaka. To co to jest za interes?


  • 28. Data: 2019-07-05 17:13:14
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

    >>>> kamyczki klejone na epidian do ziemi,
    >>>> bo pies potrącić może i ład zaburzyć,
    >>>
    >>> :-)
    >>
    >> Czyli można się nie obrazić. Powraca moja wiara w ludzi.
    >
    > Kupiłem 3 puszki żywicy (każda po 1kg), jedną zmarnowałem (rozrobiłem całą
    > z utwardzaczem i mi się zagotowała - widocznie za szybko mieszałem lub
    > temp powietrza była za wysoka, scieła się w 10 min). Pozostałymi dwoma
    > (rozrabiałem na raz pół puszki) wymalowałem kamyczki 3 razy - ładnie
    > wyszło, pies nie roznosi, mogę je myć szlaufem, zamiatać, nabrały żywszych
    > kolorów - generalnie polecam :-)

    I jak tego nie poprzeć! Wszystkim, którzy uważają, że naturalne kamienie
    nie mają dostatecznie żywych kolorów, a blasku jest w nich zbyt mało,
    należy polecić pociągnięcie ich lakierem epoksydowym.

    Jarek

    --
    Byłem na Giewoncie, byłem na Zawracie,
    hej, teraz ku starości muse siedzieć w chacie


  • 29. Data: 2019-07-05 18:44:41
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: s...@g...com

    W dniu piątek, 5 lipca 2019 10:11:33 UTC-5 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
    > s...@g...com napisał:
    >
    > > Stare deski kupi od ciebie Sokolowski.
    >
    > He, he, he. Nie kupi, nie kupi, ale znajomy robi na podobnych rzeczach
    > niezły interes. Ekipy jeżdżą po wsiach, patrzą gdzie tu jaka stara stodoła.
    > Idą do chłopa i mówią: ta stodoła trochę już stoi, wypadałoby deski na
    > nowe wymienić. Jak agrykulturysta zaczyna pytać co im do tego, dowiaduje
    > się, że remont może mieć całkiem za darmo. Chłopaki z najbliższego tartaku
    > biorą tarcice, odbijają stare dechy, przybijają nowe. Stare drewno w kilku
    > europejskich krajach ma cenę o rząd wielkości wyższą od nowego. Zwłaszcza
    > jeśli zostało odpowiednio przygotowane (co też w ramach kompleksowej usługi
    > nabywca otrzymuje).
    >

    Szczegol tylko taki ze te deski to musza byc jakies sensowne.
    Pomazanymi olejem czy smola sosnowe dechami nikt sie interesowac nie bedzie.
    Podobnie z byle sosnina zdeptana czy nabita gwozdziami lub innymi przypadkowymi
    wtraceniami.
    Ostrugac to potem to makabra jest.

    A jakies debowe kloce czeste raczej nie sa, choc w stodolach szansa na to jakas tam
    jest i jak ktos znajdzie to sporo mozna z nich wystrugac.

    Ostatnio szukalem drzwi. Takich solidnych. I za 100pln kupilem drzwi pod Mragowem i
    przywiozlem na slask.

    Takie "PRL-owskie", cos w ten desen:
    https://as2.ftcdn.net/jpg/01/39/12/17/1000_F_1391217
    00_HKmwTHVbpvWPRsT7I7CdUG6HhMESlhCs.jpg

    Trza bylo je nieco poszerzyc bo framuge mam jakas kosmiczna.

    Sporo naszukalem zeby znalezc odpowiednie. Mozna powiedziec ze w calej polsce
    szukalem.



  • 30. Data: 2019-07-05 20:43:40
    Temat: Re: Stare budownictwo
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    s...@g...com napisał:

    >>> Stare deski kupi od ciebie Sokolowski.
    >> He, he, he. Nie kupi, nie kupi, ale znajomy robi na podobnych
    >> rzeczach niezły interes. Ekipy jeżdżą po wsiach, patrzą gdzie
    >> tu jaka stara stodoła. Idą do chłopa i mówią: ta stodoła trochę
    >> już stoi, wypadałoby deski na nowe wymienić. Jak agrykulturysta
    >> zaczyna pytać co im do tego, dowiaduje się, że remont może mieć
    >> całkiem za darmo. Chłopaki z najbliższego tartaku biorą tarcice,
    >> odbijają stare dechy, przybijają nowe. Stare drewno w kilku
    >> europejskich krajach ma cenę o rząd wielkości wyższą od nowego.
    >> Zwłaszcza jeśli zostało odpowiednio przygotowane (co też w ramach
    >> kompleksowej usługi nabywca otrzymuje).
    >
    > Szczegol tylko taki ze te deski to musza byc jakies sensowne.
    > Pomazanymi olejem czy smola sosnowe dechami nikt sie interesowac
    > nie bedzie.

    Otóż właśnie to jest najciekawsze, że owa sensowność bywa rozmaicie
    pojmowana. Zamówienia składane są indywidualnie, klienci zaintersowani
    są bardzo wyrafinowanymi "wykończeniami", wyżej wymienione to tylko
    mała próbka. Wcale nie najbardziej oryginalna.

    > Podobnie z byle sosnina zdeptana czy nabita gwozdziami lub innymi
    > przypadkowymi wtraceniami. Ostrugac to potem to makabra jest.

    Ostrugać?! Toż to haniebne psucie towaru! Wyszczotkować, podrapać
    specjalnym narzędziem, to tak.

    Inny znajomy, gdzieś to było w okolicach stanu wojennego, pracował
    w czasie wakacji w zachodnioeuropejskiej fabryce "antyków". Meble
    szły normalnie z taśmy montażowej, a na końcu taśmy siedział ON.
    Niał zestaw narzędzi, jako to gorące żelazko, decha z gwoździami,
    młotek, różne dłutka, butelki z farbami, kwachami czy innymi
    zajzajerami. I znęcał się z fantazją nad tymi sekreterami czy
    komodami, grzał, drapał, przypalał.

    > A jakies debowe kloce czeste raczej nie sa, choc w stodolach
    > szansa na to jakas tam jest i jak ktos znajdzie to sporo mozna
    > z nich wystrugac.

    To już z domów z bali. Zupełnie inny rodzaj biznesu. Tu faktycznie
    się rżnie i się struga.

    Jarek

    --
    -- O, łóżko masz hebanowe!
    -- Gdzie tam, ono stare, ino że odnowione.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1