"To nie jest do końca prawda, sąsiedzi wiercili studnie więc podpytywałem
wykonawcę i okazuje się że szukają wody i byle gdzie nie wiercą bo mieli
przypadki że na wodę nie trafili, albo wydajność była za mała, z tego
też powodu "
Mają słabego różdżkarza.

do góry

ęc 4 sezony- 237m3 x niecałe 2zł=450zł
> 120zł woda "ogrodowa" mnie rocznie kosztuje więc u mnie studnia by się zwracała
...dziesiąt lat
> Aczkolwiek myślę żeby z nudów zakopać ze dwa kręgi bo wodę mam latem tak niecały
metr pod trawnikiem. Ale tak już myślę kilka lat a zmobilizować się nie potrafię

U Ciebie się nie sprawdza.Ja mam wodę po 3,78 za metr. Abonamentu już nie liczę.
Istotne jest również to, że woda jest mocno chlorowana i nie bardzo się nadaje do
podlewania roślin.Tyle, że nadaje się za to do basenu, bo glony nie rosną. Ale nie
mam basenu, a studnię mam po poprzednim właścicielu.

Jako ciekawostka: ja mam wodę w studni około 2 metry od poziomu gruntu(studnia
kopana).Mój sąsiad ma działkę 1,5 metra wyżej.Studnia wiercona, około 50 metrów od
mojej.W porywach ma wodę równo z poziomem gruntu, bywają samowypływy.
Pozdro.abomito

do góry

On Thu, 23 May 2019 10:39:18 -0700 (PDT), Budyń wrote:

> Ja mam ochotę wiercić, ogród trzeba podlewać, z wodociągu za drogo by wyszlo. Mam
tradycyjna studnię kregową, ale ostatnimi laty wody trochę mało.

https://www.youtube.com/watch?v=wSGZmzBo-N8&t=1644s

i masz tanio, szybko i we własnym zakresie.

--
pozdrawiam
Roman Tyczka

do góry

W dniu piątek, 24 maja 2019 10:48:05 UTC+2 użytkownik Roman Tyczka napisał:
> On Thu, 23 May 2019 10:39:18 -0700 (PDT), Budyń wrote:
>
> > Ja mam ochotę wiercić, ogród trzeba podlewać, z wodociągu za drogo by wyszlo. Mam
tradycyjna studnię kregową, ale ostatnimi laty wody trochę mało.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=wSGZmzBo-N8&t=1644s
>
> i masz tanio, szybko i we własnym zakresie.


2 metry głęboka? U mnie tak to wody nie ma.



b.

do góry

On Fri, 24 May 2019 02:11:13 -0700 (PDT), Budyń wrote:

>>> Ja mam ochotę wiercić, ogród trzeba podlewać, z wodociągu za drogo by wyszlo. Mam
tradycyjna studnię kregową, ale ostatnimi laty wody trochę mało.
>>
>> https://www.youtube.com/watch?v=wSGZmzBo-N8&t=1644s
>>
>> i masz tanio, szybko i we własnym zakresie.
>
>
> 2 metry głęboka? U mnie tak to wody nie ma.

Jak byś poświęcił więcej niż minutę to byś się dowiedział, że tą metodą
koleś kopał studnie ponad 10 metrowe.

--
pozdrawiam
Roman Tyczka

do góry

W dniu 24.05.2019 17:48, Roman Tyczka pisze:

> Jak byś poświęcił więcej niż minutę to byś się dowiedział, że tą metodą
> koleś kopał studnie ponad 10 metrowe.

Jesteś tak ograniczony jak ten koleś, jeśli powtarzasz takie
bzdury. Kopać to se można i ponad pińcet metrów, ale ze "studni
rurowej ssawnej" (a o takiej koleś rozprawia), można pompować
wodę praktycznie z głębokości maksimum 8 m, bo już głębokość
10 m jest czysto teoretyczna. Praw fizyki nie przeskoczysz
i w studni.

do góry

On Fri, 24 May 2019 18:26:17 +0200, collie wrote:

>> Jak byś poświęcił więcej niż minutę to byś się dowiedział, że tą metodą
>> koleś kopał studnie ponad 10 metrowe.
>
> Jesteś tak ograniczony jak ten koleś,

Dlaczego mnie obrażasz? Czy to poprawia Ci humor? Dzięki temu masz
doładowane poczucie wartości? Nie tędy droga...
Przecież nie masz zielonego pojęcia o mnie, nie wiesz kim jestem, co robię,
co wiem... a bariera ekranu nie daje Ci prawa ubliżania ludziom. W cztery
oczy byś nikomu niczego takiego nie powiedział bo byś dostał z baranka w
twarz i by się impreza skończyła. Zatem ...ogarnij się.

> jeśli powtarzasz takie
> bzdury. Kopać to se można i ponad pińcet metrów, ale ze "studni
> rurowej ssawnej" (a o takiej koleś rozprawia), można pompować
> wodę praktycznie z głębokości maksimum 8 m, bo już głębokość
> 10 m jest czysto teoretyczna. Praw fizyki nie przeskoczysz
> i w studni.

Potrafisz to samo napisać nie obrażając nikogo? Tak po ludzku.

--
pozdrawiam
Roman Tyczka

do góry

W dniu 24.05.2019 18:51, Roman Tyczka pisze:

>> Jesteś tak ograniczony jak ten koleś,
>
> Dlaczego mnie obrażasz?
>
>> jeśli powtarzasz takie bzdury.
>
> Potrafisz to samo napisać nie obrażając nikogo?

Nie kawałkuj cytowanego zdania, to nie będziesz czuł się obrażony.
Dzięki małemu słówku "jeśli":

>> Jesteś tak ograniczony jak ten koleś,
>> jeśli powtarzasz takie bzdury.

Bo to zdanie warunkowe. I wystarczy, że powiesz: "nie powtarzam,
tylko przytaczam", czy coś koło tego. I po obrazie. Tak myślę.

do góry