Witam
Wielokrotnie tu był poruszany temat jakoby pojemność budynku
miała wpływ na zużycie ciepła do ogrzewania, polecam przeczytać
pracę a szczególnie wnioski.
http://suw.biblos.pk.edu.pl/downloadResource&mId=504
551


--

Pozdr
Janusz

do góry

Niewiele warta ta praca, albowiem nie uwzględnia ludzika manipulującego
regulatorem.

Dowód:

"...ale należałoby jednak zauważyć, że zróżnicowana pojemność cieplna ma duże
znaczenie w okresie letnim jako
ochrona przez przegrzewaniem pomieszczeń, a w przypadku budynku z instalacją
chłodzenia zauważalnie wpływa na zapotrzebowanie energii pierwotnej do
chłodzenia pomieszczeń"

Bardzo interesujący wniosek, z którego można wywieść tezę, iż ujemny przepływ (w
odniesieniu do rozważanego) jest silnie nieliniowy względem przpływu dodatniego.
Oczywiście rozumiem, że o fizyce w tego rodzaju konstrukcjach stanowią
marketoidalne półgłówki. Nie rozumiem natomiast autora wątku. Konkretnie co chce
przytoczoną bzdurką udowodnić.
Nudne to jest.

do góry

Użytkownik "PcmOl" <...@...com> napisał w wiadomości
news:likb1k$q96$1@mx1.internetia.pl...
> Niewiele warta ta praca, albowiem nie uwzględnia ludzika manipulującego
> regulatorem.

ja mam budynek o małej pojemnosci cieplnej, okresowe obnizanie temperatury
nie daje zauważalnych oszczędnosci.
Natomiast są problemy z okresowym przegrzewaniem. Dokładnie jak w
przytoczonej pozycji.

> Bardzo interesujący wniosek, z którego można wywieść tezę, iż ujemny
> przepływ (w odniesieniu do rozważanego) jest silnie nieliniowy względem
> przpływu dodatniego.

Nie, nie mozna. Niewiele zrozumiales, przeczytaj jeszcze pare razy, pomysl i
pewnie wpadniesz o co chodzi.


b.

do góry

W dniu 15.04.2014 o 23:59 PcmOl <...@...com> pisze:

> Niewiele warta ta praca, albowiem nie uwzględnia ludzika manipulującego
> regulatorem.
Ale nie o to w tej pracy chodzi.

>
> Bardzo interesujący wniosek, z którego można wywieść tezę, iż ujemny
Blablabla, główny wniosek jest taki że ilość energii potrzebnej do
ogrzania domu nie zależy od akumulacyjności materiału z którego jest
zbudowany, i że producenci różnych bloczków nadużywają tej tezy.



> co chce przytoczoną bzdurką udowodnić.
> Nudne to jest.
Sam jesteś nudny, a jeżeli wg ciebie Pani dr inż Irena Ickiewicz pisze
bzdury, to nie mam ochoty z tobą nadal dyskutować, bo nie ma o czym.

do góry

Dla mnie Januszu ważne w tej pracy jest to co "czuje" każdy że tylko rodzaj
i grubośc izolacji ma wpływ na zużycie energii. Nawiązuję tu choćby do
obliczeń strat przez mostki cieplne itp ... Jak zobaczyłem metodologię
obliczania tego to wymiękłem i dałem sobie spokój .... (to tak jak np z
normą żelbetową po co ruszali jak wystarczyło w starej z 84 roku zwiększyć
tylko grubości otuleń i by to była dalej świetna norma)

Budyń ma też rację zwracając uwagę że pojemność ma wpływ przy przegrzewaniu
się budynku czyli ile energii budynek może "wchłonąć" by nie było w nim np
za gorąco.

do góry

W dniu 17.04.2014 o 13:32 Przemek <olowek5-to tez .wp.pl>
<niepotrzebne@to> pisze:

> Dla mnie Januszu wa?ne w tej pracy jest to co "czuje" ka?dy ?e tylko
> rodzaj
> i grubo?c izolacji ma wp?yw na zu?ycie energii.
Ależ oczywiście, tego nikt nie kwestionuje, ale jak widzisz pojawiły się
głosy (marketing) że bloczki mające większą/mniejszą akumulację są lepsze
bo .... itd, a tu autorka udowodniła że to bzdura, bełkot marketingowy.


> Nawi?zuje tu choaeby do
> obliczen strat przez mostki cieplne itp ... Jak zobaczy?em metodologie
> obliczania tego to wymiek?em i da?em sobie spokój .... (to tak jak np z
> norm? ?elbetow? po co ruszali jak wystarczy?o w starej z 84 roku
> zwiekszyae
> tylko grubo?ci otulen i by to by?a dalej ?wietna norma)
Wiesz niektóre normy są tak pisane na kolanie że aż zęby bolą, nie ta
pierwsza nie ostatnia, niestety.


>
> Budyn ma te? racje zwracaj?c uwage ?e pojemno?ae ma wp?yw przy
> przegrzewaniu
> sie budynku czyli ile energii budynek mo?e "wch?on?ae" by nie by?o w nim
> np
> za gor?co.
Prawda, na pewno duża akumulacja poprawia komfort, ale to też nie było
celem pracy zacytowanej przezemnie.


--

Pozdr
Janusz

do góry

Widzialbym to tak:

Dwa identyczne domy, ale z roznych materialow beda mialy bardzo podobne zuzycie
ciepla. Ten bardziej "lekki" z tendencja do przegrzewania.

ALE, jesli w domu "ciezszym" zamontowac wieksze okna od poludnia, to przy
akceptowalnych wahaniach temperatury powinien radzic sobie w okresach przejsciowych.
Przy okresowych oziebieniach tracac tyle samo ciepla co "lekki" temperatura bedzie w
nim wolniej spadala i nie zajdzie potrzeba wlaczenia ogrzewania - inaczej niz w
"lekkim".

bajcik

do góry

Uzytkownik "Krzysztof Garus" <g...@g...com> napisal w
wiadomosci news:9e1de348-7f80-4399-8d51-c7860b302e26@googlegrou
ps.com...
>ALE, jesli w domu "ciezszym" zamontowac wieksze okna od poludnia, to przy
>akceptowalnych wahaniach temperatury powinien radzic sobie w okresach
> >przejsciowych. Przy okresowych oziebieniach tracac tyle samo ciepla co
>"lekki" temperatura bedzie w nim wolniej spadala i nie zajdzie potrzeba
>wlaczenia ogrzewania - >inaczej niz w "lekkim".

pitu pitu, zalezy co sprzedajesz , cegly czy drewno :) Bo jesli drewno to
mówisz:
ALE, jesli w domu "lzejszym" zamontowac wieksze okna od poludnia, to przy
akceptowalnych wahaniach temperatury powinien radzic sobie w okresach
przejsciowych. Przy okresowych oziebieniach tracac tyle samo ciepla co
"ciezki" bedzie sie szybciej nagrzewal od zysków slonecznych i nie zajdzie
potrzeba wlaczenia ogrzewania - inaczej niz w "ciezkim".

co jest blizej fizyki zreszta, bo nas nie interesuje energia jako taka, a
objaw tej energii czyli temperatura. Moge miec mnóstwo energii o niskiej
temperaturze i nic mi po tym -i tak zajdzie potrzeba dogrzania.



b.

do góry

W dniu wtorek, 22 kwietnia 2014 09:17:58 UTC+2 użytkownik Budyn napisał:
> co jest blizej fizyki zreszta, bo nas nie interesuje energia jako taka, a
>
> objaw tej energii czyli temperatura. Moge miec mnóstwo energii o niskiej
>
> temperaturze i nic mi po tym -i tak zajdzie potrzeba dogrzania.

W domu lekkim będziesz miał w nocy 15'C a w dzień 25'C. W domu ciężkim w nocy 19'C a
w dzień 21'C. Bilans energetyczny ten sam, komfort zupełnie inny..

do góry

Użytkownik <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:5ba5faca-d759-4b27-b86b-439b60177e32@googlegrou
ps.com...
>W domu lekkim będziesz miał w nocy 15'C a w dzień 25'C. W domu ciężkim w
>nocy 19'C a w dzień 21'C. Bilans energetyczny ten sam, komfort zupełnie
>inny..


mylisz budynek lekki z nieocieplonym. Bo niby dlaczegóż temperatura noca
miałaby spaść do 15?



b.

do góry