eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › PLC a elektrozawory
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 105

  • 101. Data: 2020-09-16 21:43:05
    Temat: Re: PLC a elektrozawory
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2020-09-16 o 00:43, Marek pisze:
    > On Wed, 16 Sep 2020 00:10:05 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    >> danego typu zabezpieczenia. Ponadto trzeba jeszcze pomierzyć dany
    >> obwód, a konkretniej prąd zwarciowy, którego nie da się dokładnie
    >> wyliczyć.
    >
    > A jakiej dokładności oczekujesz? Mając znany przekrój, długość, rodzaj
    > przewodnika to co powstrzymuje od obliczenia prądu zwarciowego?
    >
    Przede wszystkim oporność styków i ich stan techniczny (zacisków, styków
    łączeniowych w aparatach itp.)

    Ponadto pętla zwarcia to nie tylko przewód od przyłącza do skrzynki
    rozdzielczej, ale także cała sieć zasilająca od transformatora
    podstacji, rozdzielnia podstacji i jej osprzęt, kolejne rozdzielnie aż
    do punktu zwarcia, a do tego jeszcze oporność wewnętrzna transformatora.
    Od transformatora do złącza kablowego (przyłącza) bywa długa droga i po
    drodze może się znaleźć wiele rozdzielnic z kolejnymi stopniami
    zabezpieczeń.

    Poza tym każdy wyłącznik nadmiarowo-prądowy posiada wewnątrz 2
    wyzwalacze. Wyzwalacz przeciążeniowy, termiczny (zazwyczaj bimetalowy)
    oraz elektromagnetyczny wyzwalacz zwarciowy w postaci cewki, a ta
    posiada pewną impedancję.

    Jak sobie wyobrażasz wyliczenie takiej pętli zwarcia? Wybacz, ale
    zadajesz pytania jak byś miał niewielkie pojęcie o elektryczności i
    sieciach energetycznych.


  • 102. Data: 2020-09-16 23:21:31
    Temat: Re: PLC a elektrozawory
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Wed, 16 Sep 2020 21:43:05 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl>
    wrote:
    > Przede wszystkim oporność styków i ich stan techniczny (zacisków,
    > styków
    > łączeniowych w aparatach itp.)
    > Ponadto pętla zwarcia to nie tylko przewód od przyłącza do skrzynki
    > rozdzielczej, ale także cała sieć zasilająca od transformatora
    > podstacji, rozdzielnia podstacji i jej osprzęt, kolejne rozdzielnie
    > aż
    > do punktu zwarcia, a do tego jeszcze oporność wewnętrzna
    > transformatora.
    > Od transformatora do złącza kablowego (przyłącza) bywa długa droga
    > i po
    > drodze może się znaleźć wiele rozdzielnic z kolejnymi stopniami
    > zabezpieczeń.
    > Poza tym każdy wyłącznik nadmiarowo-prądowy posiada wewnątrz 2
    > wyzwalacze. Wyzwalacz przeciążeniowy, termiczny (zazwyczaj
    > bimetalowy)
    > oraz elektromagnetyczny wyzwalacz zwarciowy w postaci cewki, a ta
    > posiada pewną impedancję.
    > Jak sobie wyobrażasz wyliczenie takiej pętli zwarcia? Wybacz, ale
    > zadajesz pytania jak byś miał niewielkie pojęcie o elektryczności i
    > sieciach energetycznych.

    Patrz a bez liczenia 1.5mm2 na zwarciu i zabezpieczeniu 25A nie
    odparawal jak powinien, magia.
    Czyli wniosek z tego, że wszystkie rozdzielnice są nagle
    niezabezpieczone, bo się tego nie da policzyć. Wez juz na prawdę
    zajmij sie tym wodnym chlebem....

    --
    Marek


  • 103. Data: 2020-09-17 08:14:49
    Temat: Re: PLC a elektrozawory
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 14 Sep 2020 21:47:05 +0200, Marek

    > A gdzie podłoga? Będą później wszystko demontować/wynosić, żeby
    > pomieszczenie wykończyć?

    Ja mam surowy beton na podłodze w "kotłowni" i taki pozostanie. Ew. go
    zagruntuję, może jakiś epoksyd pójdzie. Ale coraz bardziej skłaniam się ku
    temu aby tam został beton (tak samo na ścianach jest goły tynk CW). Jak już
    to skonfiguruję to moja obecność się tam będzie ograniczać do koniecznego
    minimum. Inwestowanie tam w płytki, czy to na podłodze czy na ścianach
    (albo nawet w zwykłą farbę) jest wywalaniem pieniędzy w błoto. No bo po
    cholerę pompa ciepła i rury z pompami mają mieć takie same "warunki" jak ja
    w toalecie? Absurd. ;P

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 104. Data: 2020-09-17 11:06:31
    Temat: Re: PLC a elektrozawory
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2020-09-16 o 23:21, Marek pisze:
    > On Wed, 16 Sep 2020 21:43:05 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    >> Przede wszystkim oporność styków i ich stan techniczny (zacisków,
    >> styków łączeniowych w aparatach itp.)
    >> Ponadto pętla zwarcia to nie tylko przewód od przyłącza do skrzynki
    >> rozdzielczej, ale także cała sieć zasilająca od transformatora
    >> podstacji, rozdzielnia podstacji i jej osprzęt, kolejne rozdzielnie
    >> aż do punktu zwarcia, a do tego jeszcze oporność wewnętrzna
    >> transformatora. Od transformatora do złącza kablowego (przyłącza)
    >> bywa długa droga i po drodze może się znaleźć wiele rozdzielnic z
    >> kolejnymi stopniami zabezpieczeń.
    >> Poza tym każdy wyłącznik nadmiarowo-prądowy posiada wewnątrz 2
    >> wyzwalacze. Wyzwalacz przeciążeniowy, termiczny (zazwyczaj
    >> bimetalowy) oraz elektromagnetyczny wyzwalacz zwarciowy w postaci
    >> cewki, a ta posiada pewną impedancję.
    >> Jak sobie wyobrażasz wyliczenie takiej pętli zwarcia? Wybacz, ale
    >> zadajesz pytania jak byś miał niewielkie pojęcie o elektryczności i
    >> sieciach energetycznych.
    >
    > Patrz a bez liczenia 1.5mm2 na zwarciu i zabezpieczeniu 25A  nie
    > odparawal jak powinien, magia.

    Czego oczekujesz ode mnie? Skoro masz braki w wiedzy, nawet z zakresu
    szkoły podstawowej to i tak tego nie zrozumiesz dlaczego w jednym
    przypadku przewód wytrzyma, a w innym nie.

    > Czyli wniosek z tego, że wszystkie  rozdzielnice  są nagle
    > niezabezpieczone, bo się tego nie da policzyć.

    Poprosiłem Cię, abyś podał maksymalną wartość oraz typ zabezpieczenia
    jakie jest w stanie zabezpieczyć taki przewód przed skutkami zwarć. Albo
    chociaż podał wzór lub gdzie szukać tych wzorów. Chciałem się upewnić
    czy wiesz o czym piszę i czy rozumiesz w czym jet problem.

    Podałeś przykład, który nie ma nic wspólnego z doborem zabezpieczeń
    przewodów przed skutkami zwarć, a do tego jesteś chamski i arogancki.
    Zachowujesz się jakbyś pozjadał wszystkie rozumy świata. Irek Ci
    napisał, że jesteś teoretykiem. Ja natomiast uważam, że Ty nawet nie
    jesteś teoretykiem, bo teoretyk to ktoś, kto choć zna teorię, a Tobie po
    prostu brak zarówno teorii jak i praktyki.

    > Wez juz na prawdę zajmij sie tym wodnym chlebem....

    Wybacz, ale mój czas jest zbyt drogocenny, aby poświęcać go dla takich
    aroganckich nieuków jak Ty.


  • 105. Data: 2020-09-17 17:35:22
    Temat: Re: PLC a elektrozawory
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Thu, 17 Sep 2020 11:06:31 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl>
    wrote:
    > Czego oczekujesz ode mnie? Skoro masz braki w wiedzy, nawet z
    > zakresu
    > szkoły podstawowej to i tak tego nie zrozumiesz dlaczego w jednym
    > przypadku przewód wytrzyma, a w innym nie.

    Jak mam poważnie traktować twoje wywody kiedy proponujesz, żeby
    dobrać zabezpieczenie przez liczenie impedancji zwarcia dla pętli
    odcinka rozdzielna-przyłącze-elektrownia (w uproszczeniu), bo to
    przypadek w którym IMHO dI/dt nie będzie największe (nie wystąpi
    najgorszy przypadek obciążający układ przewód- zabezpieczenie).
    Każdy odcinek uwzględniony w tym oczku będzie zwiększał impedancję
    (jej cześć rzeczywistą, kwestię wpływu reaktancji każdego odcinka na
    razie pomijam ale później skomentuję). Skoro zabezpieczenie musi
    uwzględniać najgorszy przypadek (największe dI/dt) to musimy uznać,
    że odcinek trudno policzalny z powodu braku danych
    (przyłącze-elektrownia) uznajemy za idealny z impedancją 0, natomiast
    zostanie łatwy do policzenia odcinek rozdzielnia-przyłacze. Czyli
    dobór zabezpieczenia (najgorszy przypadek) powinien uwzględniać
    idealne źródło nap. na zaciskach przyłącza.

    Co do norm i zakazu zabezpieczania 1.5mm2 25A lub większym. No cóż co
    kraj to obyczaj, fizyka wszędzie jest jedna ale normy bywają różne i
    dyskusyjne. U nas wiele jest takich dyskusyjnych norm lub przepisów
    różnie interpretowanych (sporna kwestia potencjału wyrównawczego
    doprowadzanego na siłę wszędzie, kwestia doprowadzania PE do lamp w
    suficie rozbijająca się o różne interpretacje przepisu stosowania
    PE).
    Np. w Australi popularne były (nie wiem czy to jeszcze jest
    praktykowane) skrzynki rozdzielcze z bezpiecznikami topikowymi do
    samodzielnej naprawy. Były wyposażone ze w szpulki z drutem opisane
    16A, 20A itp. którym naprawiało się spalone bezpieczniki i nikomu to
    tam nie przekszkadza.

    --
    Marek

strony : 1 ... 10 . [ 11 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1