eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Czy w Polsce też się tak buduje?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2020-07-14 16:25:11
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: abomito <a...@w...pl>

    Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
    Jak się ma drewno, to się s drewna buduje, jeśli jest glina, to z gliny. W tych m
    miejscu w Rosji pewno tylko styropian i płyty mieli więc z tego budowali, bo mieszkać
    gdzieś trzeba.
    Po pierwszej wojnie tereny nad Bzurą były bardzo zniszczone. W okolicach Puszczy
    Kampinoskiej było drewno, ale daleko. Nie było koni, żeby je przewieżć, więc w
    niektórych okolicach budowano lepianki z gliny i słomy. I stało to - ostatnie ruiny
    jeszcze niedawno widziałem.
    W inny rejonach zaczęto kopać rudę darniową i z niej budować. Sam się zastanawiałem
    co to za materiał.
    Jeśli nie było wapna- muszelki palono, albo lepiono gliną.
    Jednak do każdego materiału potrzebni są ludzie którzy potrafią się nim posługiwać.
    Bo nawet "kanadyjczyk", zrobiono z naszego drewna będzie tylko imitacją
    "kanadyjczyka" z Kanady, czy Stanów.


  • 12. Data: 2020-07-15 12:44:05
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: Wymuszona Zmiana <w...@g...com>

    > Jednak do każdego materiału potrzebni są ludzie którzy potrafią się nim posługiwać.
    Bo nawet "kanadyjczyk", zrobiono z naszego drewna będzie tylko imitacją
    "kanadyjczyka" z Kanady, czy Stanów.

    A dlaczego? Nie załapałem, to znaczy nasze drewno jest inne niż to co rośnie w
    Kanadzie?
    K.


  • 13. Data: 2020-07-15 13:54:02
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Wygląda na to że jest inne. Wrzeciona do maszyn tkackich robione były albo z dębu
    syberyjskiego albo kanadyjskiego, skandynawski też się nadawał. Wrzeciona z takiego
    drewna piłą do drewna nie dało się łatwo przepiłować, właściwsza był piła do metalu.
    Modele do odlewów były i pewno są dalej robione z drewna z drzew które rosły tam
    gdzie zimno. Nie paczą się i nie wykrzywiaja. Jak drzewo rośnie tam gdzie zimno to ma
    mniejsze przyrosty roczne i przez to ma duzo wyższe parametry wytrzymałościowe.


  • 14. Data: 2020-07-15 18:21:30
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: Wymuszona Zmiana <w...@g...com>

    środa, 15 lipca 2020 o 13:54:04 UTC+2 4...@g...com napisał(a):
    > Wygląda na to że jest inne. Wrzeciona do maszyn tkackich robione były albo z dębu
    syberyjskiego albo kanadyjskiego, skandynawski też się nadawał. Wrzeciona z takiego
    drewna piłą do drewna nie dało się łatwo przepiłować, właściwsza był piła do metalu.
    Modele do odlewów były i pewno są dalej robione z drewna z drzew które rosły tam
    gdzie zimno. Nie paczą się i nie wykrzywiaja. Jak drzewo rośnie tam gdzie zimno to ma
    mniejsze przyrosty roczne i przez to ma duzo wyższe parametry wytrzymałościowe.

    Ok. mówimy o różnicach gatunkowych. W ramach tego samego gatunku występują różne
    odmiany co powoduje ich zróżnicowanie jakościowe. W ramach tego samego gatunku mogą
    występować kolosalne różnice. Dlatego nie można stwierdzić, że używając np. sosny
    używamy tego samego drewna. Różnica między sosną syberyjską a zwyczajną będzie taka
    jak, no nie wiem, może czołgiem a zwykłym transporterem wojskowym. To pojazd i to
    pojazd wojskowy ale każdy z nich ma inne parametry. Sosna syberyjska ma tak drobne
    usłojenie, że jej wytrzymałość jest wielokrotnie wyższa niż sosny zwyczajnej. Dlatego
    jesli zrobisz sobie belki stropowe z takiej sosny to może ona wytrzymać nawet
    kilkaset lat. Zwyczajna może nie wytrzymać.
    Dlatego porównując drewno dobrze jest doprecyzować co porównujemy.
    K.


  • 15. Data: 2020-07-15 20:46:30
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Pytałeś czy są różnice. Po co pytałeś jak wiedziałeś że są i nawet mini wykład dałeś
    żeby to wykazac? Po co komu wytrzymałość belki stropowej na kilkaset lat jak po
    zbudowaniu domu ten co go ma będzie żył w porywach 60 lat? Takie pierdolenie
    uskuteczniasz. Tak jak poprzednik że jakaś technologia jest chujowa bo barany
    spierdolili i zamiast pięćdziesięciu lat dobre było tylko dziesięć. Opcja budowania
    na 300 lat jest dla hrabiów i królów. Malinowski ma zbudować szybko, tanio i z
    trwałością do końca jego życia. I ani dnia dłużej. Jak odwali kite to dom idzie do
    zburzenia i powstaje nowy odpowiadający stanowi techniki i modzie. Przy sprzedaży
    działka z domem który ma fundamenty dające się łatwo zdemontować jest więcej warta od
    takiej z podziemnym bunkrem firera. Lekkie i tanie domy z lokalnych materiałów
    najlepiej odtwarzalnych to również ukłon w stronę planety.


  • 16. Data: 2020-07-15 21:18:56
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: s...@g...com

    W dniu poniedziałek, 13 lipca 2020 17:23:13 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > A skąd niby wilgoć. W markecie widzialem spore bloczki chyba ze spienionego betonu.
    Lekkie byly. Struktura spienienia otwarta. Taki bloczek wodę musi pić jak wielbłąd a
    wycisnąć jak gąbki się go nie da. Cegły wapienno piaskowe też higroskopijne i
    stosowane w budownictwie. Jak ściana zbudowana i wykończona to wody ani przesadnej
    wilgoci w niej nie ma bo nie ma się skąd wziąć.

    Wilgoc z dowolnych zrodel. Czy to oczekiwanych czy problematycznych.

    Jak mi mur zamoknie to jak tylko sie odetnie zrodlo wilgoci to mur wraca mniej wiecej
    do stanu normalnego.

    Jak samoknie styro, wata, osb to juz do normy wraca albo trudno albo juz nie wraca bo
    sie zdegraduje.

    Innych wad nie widze. No moze halas ale i z tym nie jest zle.


  • 17. Data: 2020-07-15 22:03:28
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: Wymuszona Zmiana <w...@g...com>

    środa, 15 lipca 2020 o 20:46:31 UTC+2 4...@g...com napisał(a):
    Gdyby nie te wulgaryzmy to przyjął bym całość bez szemrania. Ale interesujący punkt
    widzenia, daje do myślenia.
    K.


  • 18. Data: 2020-07-15 22:32:22
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Wybacz ale dla Świadka Jehowy nie będę zmieniał sposobu pisania. Poza tym czasownik
    "pierdolić" jest w języku polskim od stuleci i ma bardzo konkretne zastosowanie. Z
    seksem nie ma nic wspólnego.


  • 19. Data: 2020-07-16 08:34:04
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 15.07.2020 o 22:32, Zenek Kapelinder pisze:

    > Poza tym czasownik "pierdolić" jest w języku polskim od stuleci i ma bardzo
    konkretne zastosowanie. Z seksem nie ma nic wspólnego.

    Jak już nie staje, to tak. Musisz wziąć to na klatę (jak modelki
    w Dubaju), a nie pierdolić jak potłuczony, że nie ma.



  • 20. Data: 2020-07-16 11:41:01
    Temat: Re: Czy w Polsce też się tak buduje?
    Od: abomito <a...@w...pl>

    Witam.
    > A dlaczego? Nie załapałem, to znaczy nasze drewno jest inne niż to co rośnie w
    Kanadzie?
    Nie wchodząc w to, co powiedział Zenek-chodzi również o wiek. Drewno sosnowe jest
    najlepsze jeśli drzewo ma więcej niż 80- 100 lat albo starsze. Czyli było sadzone w
    latach 1920- 1940. Ile jest takich lasów? A młodsze jest po prostu niedojrzałe,
    bardziej się kręci i pęka.Nie ma tej samej wytrzymałości.
    Natomiast w Kanadzie i Stanach mają jeszcze lasy dziewicze, nigdy nie cięte. A
    jeżeli były sadzone, to drzewa miały czas dojrzeć- u nas było jeszcze parę wojen, w
    których (i po nich) wszyscy cięli drzewa na potęgę.
    Mam elementy wykonane z sosny w 1910 roku.Gruba deska (i wcale nie środkowa) miała
    szerokość 43 cm. Ile znajdziesz teraz takich desek?
    Pozdro. abomito

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1