http://ml.serwer.mssc.pl/fotowoltaiczna-szyba-grzewc
za/

Geniusze zła. Pokryć szybę jakimś paskudztwem, żeby przerobić
energię promieniowania na prund, a potem prund na ciepło,
zamiast wpuścić to słońce do chałupy i dostać to samo.
Choć jeżeli to jest pędzone dotacjami od podatnika,
to może ma jakiś ukryty sens? :P

L.

do góry

Lisciasty pisze:

> http://ml.serwer.mssc.pl/fotowoltaiczna-szyba-grzewc
za/
>
> Geniusze zła. Pokryć szybę jakimś paskudztwem, żeby przerobić
> energię promieniowania na prund, a potem prund na ciepło,
> zamiast wpuścić to słońce do chałupy i dostać to samo.
> Choć jeżeli to jest pędzone dotacjami od podatnika,
> to może ma jakiś ukryty sens? :P

Jakiegoś sensu można się dopatrzeć, a nawet doczytać -- piszą
o "likwidacja zjawiska kondensacji pary wodnej na powierzchni
szyby oraz powstawania chłodnych stref przy oknach". Takie
grzanie szyby przeciwko roszeniu sprawdza się w samochodzie,
nie da się tego samego osiągnąć wpuszczając słońce do środka.
Ale że to w praktyce ma sens, to raczej wątpię.

Skoro jednak jesteśmy przy tym, to warto wspomnieć o istnieniu
takich pojęć jak "komfort cieplny" i "temperatura odczuwalna".
Są to wielkości mierzalne, da się je podawać w zrozumałych
jednostkach. W pierwszym przybliżeniu temperatura odczuwalna
jest to średnia między temperaturą powietrza w pomieszczeniu,
a średnią temperaturą powierzchni ścian. A komfort cieplny,
to różnica między temperaturą powietrza, a odczuwalną. Im jest
ta różnic mniejsza, tym komfort wyższy. Zimne betonowe ściany
temperaturę odczuwalną obniżają, nawet gdy powietrze nagrzne.
Gołe szyby jeszcze bardziej. Z tym że firanka może okazać się
bardziej komfortowa od takiej fotowoltaicznej szyby.

Jarek

--
Kto to, kto to?
No, wreszcie powiedz --
To szklarz, to szklarz
To pan szybowiec

do góry

W dniu wtorek, 15 marca 2016 18:55:56 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> http://ml.serwer.mssc.pl/fotowoltaiczna-szyba-grzewc
za/
>
> Geniusze zła. Pokryć szybę jakimś paskudztwem, żeby przerobić
> energię promieniowania na prund, a potem prund na ciepło,
> zamiast wpuścić to słońce do chałupy i dostać to samo.
> Choć jeżeli to jest pędzone dotacjami od podatnika,
> to może ma jakiś ukryty sens? :P
>
> L.

lisciasty, ty tablice wentylacyjne masz? jak swoja wentylacje liczyłeś?
bo musze sprawdzic swoją a zgubiłem arkusz excela który to liczył


b.

do góry

W dniu wtorek, 15 marca 2016 19:47:18 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> lisciasty, ty tablice wentylacyjne masz? jak swoja wentylacje liczyłeś?
> bo musze sprawdzic swoją a zgubiłem arkusz excela który to liczył

Mam grubą knigę p.t. "Wentylacja i klimatyzacja", która robi za
podstawkę pod monitor, bo jest niestrawna. A co konkretnie
potrzebujesz policzyć? Spadki ciśnienia, czy jakieś inne cudactwa?
Chcesz robić na sztywniakach czy flexach?

L.

do góry

W dniu wtorek, 15 marca 2016 19:55:00 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> W dniu wtorek, 15 marca 2016 19:47:18 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> > lisciasty, ty tablice wentylacyjne masz? jak swoja wentylacje liczyłeś?
> > bo musze sprawdzic swoją a zgubiłem arkusz excela który to liczył
>
> Mam grubą knigę p.t. "Wentylacja i klimatyzacja", która robi za
> podstawkę pod monitor, bo jest niestrawna. A co konkretnie
> potrzebujesz policzyć? Spadki ciśnienia, czy jakieś inne cudactwa?
> Chcesz robić na sztywniakach czy flexach?

chyba na flexach, potrzebuję spadki cisnienia posprawdzac i potem dobrac wentyle


b.

do góry

W dniu wtorek, 15 marca 2016 19:59:45 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> chyba na flexach, potrzebuję spadki cisnienia posprawdzac i potem dobrac wentyle

Długo nad tym kminiłem i im dłużej liczyłem, tym bardziej wydaje mi się,
że im mniej liczenia tym lepiej. Przyjmuje się najdłuższy odcinek,
dla którego się liczy spadki ciśnienia. Czerpnia/wyrzutnia to ponoć 30Pa,
anemostat taki czy siaki z puszką rozprężną to dajmy na to 20.
Przyjmijmy że masz długaśną rurę 18m, prędkość przepływu zakładamy 2,5 m/s.
Na rurze mamy zatem jakieś 50Pa (rura fi75). Mamy więc 100Pa w najgorszym przypadku
po całości.
Bierzemy na tapetę małego papsta, ot takiego np:

http://www.ebmpapst.com/en/products/centrifugal-fans
/radical_1/radicaldetail.php?pID=138815

Charakterystyki ma takie:

http://www.ebmpapst.com/media/inc/prod/showKennlinie
n.php?height=670&width=840&product_ID=138815&sCAFT=&
L=EN

czyli przy 100Pa na pełnym biegu będzie dmuchał jakieś 440 m3/h, wystarczy? ;)

Sam chcesz klecić centralkę, że szukasz dmuchadła?

L.

do góry

W dniu wtorek, 15 marca 2016 23:51:53 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> W dniu wtorek, 15 marca 2016 19:59:45 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> > chyba na flexach, potrzebuję spadki cisnienia posprawdzac i potem dobrac wentyle
>
> Długo nad tym kminiłem i im dłużej liczyłem, tym bardziej wydaje mi się,
> że im mniej liczenia tym lepiej. Przyjmuje się najdłuższy odcinek,
> dla którego się liczy spadki ciśnienia. Czerpnia/wyrzutnia to ponoć 30Pa,
> anemostat taki czy siaki z puszką rozprężną to dajmy na to 20.
> Przyjmijmy że masz długaśną rurę 18m, prędkość przepływu zakładamy 2,5 m/s.
> Na rurze mamy zatem jakieś 50Pa (rura fi75). Mamy więc 100Pa w najgorszym przypadku
po całości.


ja chcę to policzyć a nie dać na takiego czuja :) Na czuja to wiem ze i tak mam
przewymiarowane.

> Sam chcesz klecić centralkę, że szukasz dmuchadła?


Pewnie ze sam, łącznie z wymiennikiem, niestety to u mnie nieuleczalne obawiam sie...



b.

do góry

W dniu środa, 16 marca 2016 08:10:00 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> ja chcę to policzyć a nie dać na takiego czuja :)
> Na czuja to wiem ze i tak mam przewymiarowane.

Zrobiłem naprędce excela, liczy prędkość przepływu i spadki
ciśnienia na flexie. Możesz też zerknąć w tabelkę
na stronie http://peflex.pl (trza pokręcić kołkiem mysznym nieco na dół),
z tym że oni mają babola, bo piszą iż flex fi75 ma średnicę
wewnętrzną 63mm, a liczą jakby miał 65mm. Można przyjąć
65 mm, w sumie to są detale.

http://lisciasty.firehost.pl/flex.xls

Jakby coś było nie teges to pisz :>

> Pewnie ze sam, łącznie z wymiennikiem, niestety to u mnie
> nieuleczalne obawiam sie...

Rób rób, dużo funu z tym będzie. Ja się ślinię na parafinowy
bufor ciepła, ale to może kiedyś, jak dzieci podrosną i zejdą z garba :>

L.

do góry

W dniu środa, 16 marca 2016 10:21:27 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> W dniu środa, 16 marca 2016 08:10:00 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> > ja chcę to policzyć a nie dać na takiego czuja :)
> > Na czuja to wiem ze i tak mam przewymiarowane.
>
> Zrobiłem naprędce excela, liczy prędkość przepływu i spadki
> ciśnienia na flexie. Możesz też zerknąć w tabelkę
> na stronie http://peflex.pl (trza pokręcić kołkiem mysznym nieco na dół),
> z tym że oni mają babola, bo piszą iż flex fi75 ma średnicę
> wewnętrzną 63mm, a liczą jakby miał 65mm. Można przyjąć
> 65 mm, w sumie to są detale.
>
> http://lisciasty.firehost.pl/flex.xls
>
> Jakby coś było nie teges to pisz :>

no ale to trzeba rozwinąć na całą instalacje, sie przymierzam - ino moze łatwiej
odszukac gotowca.

> Rób rób, dużo funu z tym będzie. Ja się ślinię na parafinowy
> bufor ciepła, ale to może kiedyś, jak dzieci podrosną i zejdą z garba :>

to zależyj do czego optmalizujesz - albo cena akumulatora/kWh , albo gabaryty/kWh.
Dla stosunku cena/kWh niczego lepszego niz bufor wodny nie ma.


b.

do góry

W dniu środa, 16 marca 2016 10:40:52 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> no ale to trzeba rozwinąć na całą instalacje, sie przymierzam
> - ino moze łatwiej odszukac gotowca.

Ale co tam chcesz rozwijać?
Jak masz mniej więcej narysowany rozkład rurek, to wiesz jaka jest
najdłuższa odnoga i dla niej liczysz maksymalny spadek ciśnienia,
który determinuje spręż wentyla, jaki musisz mieć.
Spadek na czerpni/wyrzutni, potem rura, potem anemostat.
Czerpnię/wyrzutnię przyjmuje się 20Pa, anemostat 30Pa. Jak chcesz
się z tego doktoryzować to możesz to liczyć dokładniej, ale chyba nie ma sensu.
Spadek na rurze masz w excelu i to by było na tyle.

Wiedząc jaki przepływ chcesz mieć w danym pomieszczeniu tak
manipulujesz długością rury i ew. dławikami żeby mieć to co się chce,
pilnując jednocześnie żeby za szybko nie wiało.
Przy flexach masz za centralką wielką puchę rozdzielczą, z której
odchodzą takie same rurki, więc jak przyjmiesz na początek
podobne spadki ciśnienia na każdej rurze, to ilość powietrza
podzieli się równo na każdą rurę. Potem można kombinować ze zmianami
i dystrybucją na poszczególne punkty.

Ja tak to widzę przynajmniej, według mnie im prościej do tego się
podejdzie tym lepiej i pewniejsze obliczenia, chyba że masz jakiś
inny pomysł na to.

> to zależyj do czego optmalizujesz - albo cena akumulatora/kWh
>, albo gabaryty/kWh.
> Dla stosunku cena/kWh niczego lepszego niz bufor wodny nie ma.

No to na pewno, ale bufor wodny jest taki banalny, zabawy z nim nie ma ;)
Poza tym jak chcesz mieć ładowanie niskotemperaturowe to parafina
bije na głowę wodę z uwagi na temp. przemiany fazowej, gdzie do jakiejśtam
temperatury daje kolosaną przewagę w pojemności cieplnej. Ale to już
zupełnie nie na temat ;P

L.

do góry