eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 116

  • 41. Data: 2019-10-08 12:39:43
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: Elektrolot <e...@N...pl>

    W dniu 2019-10-07 o 15:52, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > Aby nastąpiła "ekslozja" życia na Ziemi musi poprzedzić je masowe wymieranie
    gatunków. Muszą powstać
    > nisze, w których znajdą swoje miejsce nowe organizmy. To elementarz ewolucji.
    Przykre to ale tak
    > działa przyroda.
    > Jak zapewne wiesz aktualnie mamy już kolejne (szóste) masowe wymieranie, które
    oczywiście przypisuje
    > się ludziom. Nie zmiania to jednak faktu, że poprzednie 5 miało miejsce w czasie
    gdy ludzi nie było,
    > a "nasze" - szóste wymieranie rozpoczeło się kilkadziesiąt tys. lat temu.

    Zgoda. Tylko że na wskutek tej ewolucji powstała istota, która zaczęła wpływać na
    dynamikę zmian i
    ma możliwość jej zatrzymania. Jeśli nas nie interesuje dobro naszego gatunku, to nich
    się dzieje co
    chce. Są jednak ludzie, którzy nie mogą się pogodzić z tym, że sporą część populacji
    homo sapiens
    (Afryka + Indie to około 2,5 mld) dotknie brak wody i pożywienia i część z nich
    umrze.


  • 42. Data: 2019-10-08 12:51:31
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .10.2019 o 12:39 Elektrolot <e...@n...pl> pisze:


    > Zgoda. Tylko że na wskutek tej ewolucji powstała istota, która zaczęła
    > wpływać na dynamikę zmian i ma możliwość jej zatrzymania.
    Napisałeś kluczowe zdanie w tej dyskusji - skąd przekonanie, że mamy wpływ
    "na dynamikę zmian" i mamy "możliwość jej zatrzymania"?


    > Jeśli nas nie interesuje dobro naszego gatunku, to nich się dzieje co
    > chce. Są jednak ludzie, którzy nie mogą się pogodzić z tym, że sporą
    > część populacji homo sapiens (Afryka + Indie to około 2,5 mld) dotknie
    > brak wody i pożywienia i część z nich umrze.
    To nie jest problem klimatyczny.
    Wystarczy zmienić polityków (na razie nierealne nawet w Polsce) - Afryka
    sama się wyżywi z dwukrotnie większą populacją.
    Indie powoli stają się liderem w poprawie warunków życia, zalesiają
    olbrzymie obszary, rozwijają nowe technologie.
    Nie pomogą Afryce i Indiom limity kwotowe na CO2 w EU, zakazy używania
    diesli czy papierowe słomki w MC. Pomógł by transfer technologii i
    edukacja.



    TG


  • 43. Data: 2019-10-08 12:52:08
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .10.2019 o 11:41 Mateusz Viste <m...@n...pamietam> pisze:


    > Tak, korelacja jest obustronna. Przy czym wzrost CO2 wskutek podniesionej
    > temperatury następuje bardzo długofalowo. CO2 to nie jedyna możliwa
    > przyczyna ocieplenia - niemniej zgodnie z obecnym stanem wiedzy jest
    > przyczyną, co Roman zdaje się negować.

    Wzrost CO2 nie jest PRZYCZYNĄ wzrostu temp.
    Jest SKUTKIEM wzrostu temp.
    Im wyższa średnia temp. tym większy poziom CO2.
    Korelacja między tymi zmianami wynosi około 800 lat
    CO2 jest gazem cieplarnianym - jego podwyższony poziom wprowadza dodatnie
    sprzężenie zwrotne, każdy dodatkowy ppm CO2 dokłada się do efektu
    cieplarnianego - czyli "nasza" emisja dokłada swoją cegiełkę.
    Wszystko się rozbija o wielkość tej cegiełki i koszty (materialne,
    środowiskowe, społeczne) jej wyjęcia.


    > Nikt nie mówi, że "za wszystko", tylko za ostatnie 200 lat.

    O to właśnie chodzi, skąd takie 100% przekonanie, że za obecny wzrost
    temp. odpowiada człowiek, skoro za wielokrotne poprzednie wzrosty
    odpowiadała "natura"?
    Na wykresach, które sam podlinkowałeś wyraźnie widać, że dynamika
    poprzednich wzrostów mogła być dużo większa niż obecnie.
    Widać też wyraźnie, że na przestrzeni ostatnich kilkuset milionów lat
    różnica temperatur w każdym cyklu powiększa się.
    Obecny cykl, który obserwujemy może być bardziej gwałtowniejszy niż
    poprzedni nie dlatego, że żyjemy i szkodzimy (bo, że szkodzimy nie podlega
    dyskusji) - ale dlatego, że zależy od czynników, których jeszcze nie znamy.

    TG


  • 44. Data: 2019-10-08 13:01:52
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu wtorek, 8 października 2019 12:52:17 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk
    napisał:

    > Na wykresach, które sam podlinkowałeś wyraźnie widać, że dynamika
    > poprzednich wzrostów mogła być dużo większa niż obecnie.


    nie da sie na tych wykresach porównać ostatnich 200lat z innym dowolnym okresem. Być
    moze gdyby dotrzeć do danych z rdzeni lodowócw i narysowac wykrosik z rozdzielczoscią
    10lat to cos by było wiadomo. A tak to mamy przyrost milion lat temu ale nie wiemy
    czy przyrosło w 100lat czy w 10000.


    b.


  • 45. Data: 2019-10-08 13:11:38
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: Gregorius <n...@m...adresu.pl>

    W dniu 2019-10-08 o 12:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > Pomógł by transfer  technologii i
    > edukacja.

    Ale po co? Żeby przestali "u nas" kupować i jeszcze nie daj Boże zaczęli
    kiedyś konkurować? To niedobre geszeft jest :-/

    --
    Gregorius


  • 46. Data: 2019-10-08 13:13:09
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Tue, 08 Oct 2019 12:52:08 +0200, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    > Wzrost CO2 nie jest PRZYCZYNĄ wzrostu temp.
    > Jest SKUTKIEM wzrostu temp.

    Kłóć się z NASA, nie ze mną.

    "Humans have increased atmospheric CO2 concentration by more than a third
    since the Industrial Revolution began. This is the most important long-
    lived "forcing" of climate change."

    https://climate.nasa.gov/causes/

    > O to właśnie chodzi, skąd takie 100% przekonanie, że za obecny wzrost
    > temp. odpowiada człowiek, skoro za wielokrotne poprzednie wzrosty
    > odpowiadała "natura"?

    Na dzień dzisiejszy są dwie opcje: albo wierzymy w przypadek i że
    gwałtowny wzrost temperatur idealnie wpasowujący się w rewolucję
    przemysłową to nic innego jak artefakt statystyczny, albo przyjmujemy że
    jednak smrodzimy na potęgę i to my zabijamy planetę.

    Żadnej z tych opcji nie jesteśmy w stanie w 100% potwierdzić lub
    odrzucić. Przyjęcie jednej lub drugiej ma natomiast wymierne skutki w
    naszym zachowaniu - w pierwszym wariancie mamy wszystko w dupie i dalej
    palimy węglem, pompujemy ropę i klimatyzujemy się na okrągło, w drugim
    natomiast staramy się minimalizować nasz wpływ na otaczający nas świat.

    Wybierając opcję nr 2 niczego nie tracimy, możemy tylko zyskać.
    Przy opcji nr 1 ryzykujemy samozagładę.

    Mateusz


  • 47. Data: 2019-10-08 13:19:04
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .10.2019 o 13:01 Budyń <b...@g...com> pisze:

    > W dniu wtorek, 8 października 2019 12:52:17 UTC+2 użytkownik Tomasz
    > Gorbaczuk napisał:
    >
    >> Na wykresach, które sam podlinkowałeś wyraźnie widać, że dynamika
    >> poprzednich wzrostów mogła być dużo większa niż obecnie.
    >
    >
    > nie da sie na tych wykresach porównać ostatnich 200lat z innym dowolnym
    > okresem. Być moze gdyby dotrzeć do danych z rdzeni lodowócw i narysowac
    > wykrosik z rozdzielczoscią 10lat to cos by było wiadomo. A tak to mamy
    > przyrost milion lat temu ale nie wiemy czy przyrosło w 100lat czy w
    > 10000.

    Bardzo słusznie zauważyłeś, ale wiemy, że między 140 a 130 tys lat temu
    nastąpiła zmiana temp o 15 st.
    Skoro tak to mogło tak być, że na przestrzeni tych 10 tys lat dynamika
    zmian była różna i nie wynosiła dokładnie 1,5st na 1000 lat. Mogło być
    tak, że raz było to 0,5 st na 1000 lat, w kolejnym okresie było to 5 lub
    więcej st./1000lat.
    Skoro tego nie wiemy, skąd taki wniosek, że obecne tempo zmian jest
    rekordowe?
    Taki wniosek byłby uprawniony, gdybyśmy mieli rdzenie badane co 100lat i
    na podstawie tego moglibyśmy z bardzo dużą dokładnością ustalić dynamikę
    zmian w poprzednich okresach.


    TG


  • 48. Data: 2019-10-08 13:20:56
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .10.2019 o 13:11 Gregorius <n...@m...adresu.pl> pisze:

    > W dniu 2019-10-08 o 12:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >> Pomógł by transfer technologii i edukacja.
    >
    > Ale po co? Żeby przestali "u nas" kupować i jeszcze nie daj Boże zaczęli
    > kiedyś konkurować? To niedobre geszeft jest :-/
    >

    Ja to wiem :-( - to jest podwójny geszeft, wyłupić do cna "swoich" i
    zarobić na obcych pod szyldem walki z ociepleniem.


    TG


  • 49. Data: 2019-10-08 13:30:40
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: Elektrolot <e...@N...pl>

    W dniu 2019-10-08 o 13:11, Gregorius pisze:
    > W dniu 2019-10-08 o 12:51, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >> Pomógł by transfer  technologii i edukacja.
    >
    > Ale po co?

    Żeby ludzie nie umierali z głodu. Żeby dzieci codziennie nie musiały iść kilka
    kilometrów po wodę.


  • 50. Data: 2019-10-08 13:35:38
    Temat: Re: Globalne ocieplenie - zdania uczonych są podzielone
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .10.2019 o 13:13 Mateusz Viste <m...@n...pamietam> pisze:


    > Na dzień dzisiejszy są dwie opcje: albo wierzymy w przypadek i że
    > gwałtowny wzrost temperatur idealnie wpasowujący się w rewolucję
    > przemysłową to nic innego jak artefakt statystyczny, albo przyjmujemy że
    > jednak smrodzimy na potęgę i to my zabijamy planetę.
    >
    > Żadnej z tych opcji nie jesteśmy w stanie w 100% potwierdzić lub
    > odrzucić. Przyjęcie jednej lub drugiej ma natomiast wymierne skutki w
    > naszym zachowaniu - w pierwszym wariancie mamy wszystko w dupie i dalej
    > palimy węglem, pompujemy ropę i klimatyzujemy się na okrągło, w drugim
    > natomiast staramy się minimalizować nasz wpływ na otaczający nas świat.
    >
    > Wybierając opcję nr 2 niczego nie tracimy, możemy tylko zyskać.
    > Przy opcji nr 1 ryzykujemy samozagładę.

    Też jestem za opcją nr 2 - nie napisałeś jednak co ona realnie zawiera.
    Co zamiast węgla i ropy?

    A w temacie - ja dyskutuję z tezą, że to "my ludzie" odpowiadamy za
    aktualne ocieplenie klimatu i powinniśmy w związku z tym ograniczyć emisję
    CO2 - bo jak nie to będzie katastrofa i zagłada ludzkości.
    Nigdzie nie napisałem, że nie zaśmiecamy i nie szkodzimy przyrodzie.

    TG

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1