eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2020-05-12 00:14:26
    Temat: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: marios <d...@f...gd>

    Uległem żonie, zamiast pożegnać na zawsze, nie jest honorowa ;)

    Najpierw walczyłem z fugowaniem 55m kwadrat podłogi w jodełkę na
    ostro-brzegowych, garbatych płytkach (schodzą się 3 brzegi w jednym
    punkcie - na trzech różnych poziomach), przeleżałem wiele godzin na
    czyszczeniu (mechanicznie i kwasy) tego czegoś - majster, co się
    ulotnił, dołożył zapaćkanie klejem szczelin 0.1-3mm do zakresu prac.
    Płytka po ok. 90 zł/m2

    Teraz płytki (na ścianie) kuchni - ręce trzęsły mi się już w
    zapowiedziach - jak ma być, więc zwlekałem w nieskończoność i wykonałem
    testy na 'modelu' + pokazanie i wysłuchanie uwag co do oczekiwań.

    Po doświadczeniach z podłogą, czując się niemal ekspertem :P , zacząłem
    fugować i znowu niespodzianka - widać jeszcze ekspertem jednak nie jestem.

    https://ibb.co/1qLSkBS

    Fuga, mało ważne, miało nie być już Sopro, ale kolor zapasił żonie -
    Sopro Saphir (cementowa) - Umbra.

    O co chodzi w tym obrazku?
    Płytka, po coś 120zł/m2, stylizowana na starą - coś jak kafle, ma
    przepalenia na brzegach (kolorystyka zniekształcona tanim aparatem).
    Niestety, te przepalenia często nie mają szkliwienia - co stwierdziłem
    po fakcie, oglądając kilka pozostałych w pudełku.

    https://ibb.co/n1hC8Ng

    Wbudowuję fugę, rzadziej rozrobioną, szczeliny głębiej ok. 0.5 do 1mm
    (krzyżyk niby 1mm), a zażądano ode mnie wbudowania fugi mocno wklęsłej,
    szczelina kształtu trójkąta z zadrą brzegu - musiałem szpachelką
    nierdzewką 0.5mm (inna nie mieści się) wciskać częściowo fugę - aby nie
    wyskakiwały 'dziury' modelując potem kształt.
    Zmywanie niemal natychmiast -liczone bardziej w sekundach niż minutach.
    Tempo - 17 płytek 15x30 na .. 3 godziny!

    Fuga podeschła, i .. cholerne, szare zabarwienia od fugi na
    nieszkliwionych brzegach płytek.

    Nie wiem czy nie popełniłem jednak błędu, przetarłem płytki słabym
    roztworem Atlas Szopa, chcąc usunąć drobne zapaćkania po kleju - nie
    wiem czy nie zwiększyłem chłonnośći tych nieszkliwionych brzegów,.

    No pochlastać się.














  • 2. Data: 2020-05-12 09:47:41
    Temat: Re: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2020-05-12 o 00:14, marios pisze:
    > Uległem żonie, zamiast pożegnać na zawsze, nie jest honorowa ;)
    >
    > Najpierw walczyłem z fugowaniem 55m kwadrat podłogi w jodełkę na
    > ostro-brzegowych, garbatych płytkach (schodzą się 3 brzegi w jednym
    > punkcie - na trzech różnych poziomach), przeleżałem wiele godzin na
    > czyszczeniu (mechanicznie i kwasy) tego czegoś - majster, co się
    > ulotnił, dołożył zapaćkanie klejem szczelin 0.1-3mm do zakresu prac.
    > Płytka po ok. 90 zł/m2
    >
    > Teraz płytki (na ścianie) kuchni - ręce trzęsły mi się już w
    > zapowiedziach -  jak ma być, więc zwlekałem w nieskończoność i wykonałem
    > testy na 'modelu' + pokazanie i wysłuchanie uwag co do oczekiwań.
    >
    > Po doświadczeniach z podłogą, czując się niemal ekspertem :P , zacząłem
    > fugować i znowu niespodzianka - widać jeszcze ekspertem jednak nie jestem.
    >
    > https://ibb.co/1qLSkBS
    >
    > Fuga, mało ważne, miało nie być już Sopro, ale kolor zapasił żonie -
    > Sopro Saphir (cementowa) - Umbra.
    >
    > O co chodzi w tym obrazku?
    >   Płytka, po coś 120zł/m2, stylizowana na starą - coś jak kafle, ma
    > przepalenia na brzegach (kolorystyka zniekształcona tanim aparatem).
    > Niestety, te przepalenia często nie mają szkliwienia - co stwierdziłem
    > po fakcie, oglądając kilka pozostałych w pudełku.
    >
    > https://ibb.co/n1hC8Ng
    >
    >  Wbudowuję fugę, rzadziej rozrobioną, szczeliny głębiej ok. 0.5 do 1mm
    > (krzyżyk niby 1mm), a zażądano ode mnie wbudowania fugi mocno wklęsłej,
    > szczelina kształtu trójkąta z zadrą brzegu - musiałem szpachelką
    > nierdzewką 0.5mm (inna nie mieści się) wciskać częściowo fugę - aby nie
    > wyskakiwały 'dziury' modelując potem kształt.
    > Zmywanie niemal natychmiast  -liczone bardziej w sekundach niż minutach.
    > Tempo - 17 płytek 15x30 na .. 3 godziny!
    >
    > Fuga podeschła, i .. cholerne, szare zabarwienia od fugi na
    > nieszkliwionych brzegach płytek.
    >
    >  Nie wiem czy nie popełniłem jednak błędu, przetarłem płytki słabym
    > roztworem Atlas Szopa, chcąc usunąć drobne zapaćkania po kleju - nie
    > wiem czy nie zwiększyłem chłonnośći tych nieszkliwionych brzegów,.
    >
    > No pochlastać się.
    No cóż, można Ci tylko współczuć, nie zna życia kto nie próbował położyć
    płytek i ich zafugować :)
    Mi z kolei pierwszy rząd nad ziemią płytek cokołowych na schodach
    wejściowych, tak po prostu 'zjechał'. Na razie ich nie dotykam bo się
    rozpadną, na razie sie trzymaja na słowo honoru.


    --
    Janusz


  • 3. Data: 2020-05-12 10:19:16
    Temat: Re: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: collie <c...@v...pl>

    W dniu 12.05.2020 o 0:14, marios pisze:

    > https://ibb.co/1qLSkBS
    >
    > Fuga, mało ważne, miało nie być już Sopro, ale kolor zapasił żonie - Sopro Saphir
    > (cementowa) - Umbra.
    >
    > O co chodzi w tym obrazku?

    No właśnie, bo na obrazku jakieś zapaćkane przez domorosłego
    fachmana płytki. Jeśli nie potrafisz, to nie udawaj przed żoną
    Greka i nie zwalaj na Hiszpana. Po prostu idź do roboty, by móc
    za zarobione pieniądze wynająć fachowca do fliz, jak mówią
    w Krakowie.


  • 4. Data: 2020-05-12 11:56:25
    Temat: Re: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    > No pochlastać się.
    A czy próbowałeś wciskać fugę ze "tuby silikonowej" zakończonej
    uszczelką pompki rowerowej? Po takim fugowaniu masz "ścierania" tak mało
    że ogarniesz metr kafelek jednym listkiem papieru toaletowego.

    ToMasz


  • 5. Data: 2020-05-12 13:43:00
    Temat: Re: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: Sir_Robak <s...@o...pl>

    W dniu 2020-05-12 o 11:56, ToMasz pisze:
    >> No pochlastać się.
    > A czy próbowałeś wciskać fugę ze "tuby silikonowej" zakończonej
    > uszczelką pompki rowerowej? Po takim fugowaniu masz "ścierania" tak mało
    > że ogarniesz metr kafelek jednym listkiem papieru toaletowego.
    >
    > ToMasz

    Jeszcze lepiej zafugować żywicą.

    Robak


  • 6. Data: 2020-05-12 19:18:53
    Temat: Re: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: s...@g...com

    W dniu poniedziałek, 11 maja 2020 17:14:29 UTC-5 użytkownik marios napisał:
    > Uległem żonie, zamiast pożegnać na zawsze, nie jest honorowa ;)
    >
    (...)
    >
    > No pochlastać się.

    Jak sie odwdzieczyla i zrozumiala ile dla niej zrobiles to fajnie.
    Jak łazi zmierzła to wiesz, nie chce niczego sugerowac ale powinno dac ci to do
    myslenia.

    A co do plytek, niestety, ludzie sie przyzwyczaili ze wszystko dzis jest dobrej
    jakosci i relatywnie trudno kupic naprawde pasc ktorej sie nie spodziewalo.

    Pozytek taki ze sie czegos nauczyles :)


  • 7. Data: 2020-05-13 01:51:48
    Temat: Re: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: Kadar <o...@g...com>

    Za rok wszystko się wyrówna i nie będzie różnicy.
    K.


  • 8. Data: 2020-05-14 14:58:43
    Temat: Re: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: e...@g...com

    Żona do wymiany.


  • 9. Data: 2020-05-14 22:51:07
    Temat: Re: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: Kadar <o...@g...com>

    > Żona do wymiany.

    Kurcze, że też o tym nie pomyślałem. Trzeba to przetestować.
    K.


  • 10. Data: 2020-05-17 15:57:24
    Temat: Re: Nie kupujcie hiszpańskiej ceramiki. Historia z historią
    Od: marios <d...@f...gd>

    W dniu 12.05.2020 o 00:14, marios pisze:

    >
    > Fuga, mało ważne, miało nie być już Sopro, ale kolor zapasił żonie -
    > Sopro Saphir (cementowa) - Umbra.
    >
    Zmęczyłem.
    Nie trenowałem tego szpachelką już dalej, spawy zaczęły mi puszczać, 3
    dni jak nic rzeźbienia. Pojechałem ostatecznie gumą niebieską 15cm
    (płytka 15x30) Kubali od fug żywicznych.
    Płytki "hiszpanki" zaimpregnowałem najpierw impregnatem Sopro 719
    (miałem, szkoda że nie pomyślałem przed) - pomogło na brzegi.
    Fugę rozrabiałem po 110gram/37ml (0.336ml/g, instrukcja max. 0.3ml/g)
    wody "destylowanej" i zużywałem <20minut od pierwszego dodania wody.
    Zauważyłem że to ważne - wg. instrukcji mam 2h(!) - dla Saphir, a dla
    DF10 40 minut.
    Jako że fuga miała być wklęsła, to miałem ułatwione zadanie - fugę
    grubiej nałożoną ścierałem płukaną i bardzo mocno wyciskaną gąbką
    celulozową (Mapei) nie martwiąc się o profilowanie, potem klasyczna -
    zaokrąglona zapalniczka od fajek i ostatecznie delikatne pociągnięcie
    czystym i w miarę suchym palcem dla wyrównania drobnych zadr i
    doczyszczenie delikatnie płytek miękką flanelą (stara piżama) - po
    flaneli płytka (szkliwiona) czyściutka całkiem. Wszystko to starałem się
    wykonać jak najszybciej od wbudowania fugi - czyli co kilka płytek
    procedura od nowa.

    Mój wniosek :Fugi Sopro (no może nie ~szare) są fugami trudnymi,
    przynajmniej w takich sytuacjach jak moje (nierówne szczeliny, bardzo
    wąskie szczeliny 0.3-2mm, dużo zakrętów itp., i specjalne wymagania co
    do efektu końcowego).

    Żona zrozumiała gdy:
    przyniosłem kawałek K-G (50x50 cm), z kilkoma płytkami na których
    trenowałem fugę Mapei (kolory: coś tam brązowy i "piasek wulkaniczny" -
    na których papierem ściernym wytarłem ok. 1.5mm fugi w głąb i zapytałem
    żonę czy potrafi wskazać miejsca gdzie fugę wytarłem
    - odnalazła, po ok. 10 sekundach
    Kolor fugi Mapei, przynajmniej te kolory których użyłem, są jednolite w
    masie, owszem wierzch fugi ma delikatnie ciemniejszy kolor - wybiło
    odrobinę kolor, ale różnica minimalna. Fuga miała 4+ tygodnie. Szkoda że
    kolor brązu Mapei nie podpasił żonie.

    Przyniosłem kawałek (30x30cm) G-K z fugą Sopro (Umbra). Fuga miała ok.
    2-3 tygodnie.
    Jasne, wytarte lub zmoczone miejsca widać z daleka. Czas odnalezienia 0
    sekund.
    Powiedzmy że w wozie strażackim malujemy drzwi na kolor pomarańczy -
    taka różnica.

    W Sopro kolor wybija na wierz, środek - w masie jest jasny. Czytałem
    opinie na necie że tak dzieje się jak ktoś się pierniczy miejscowo z
    fugą, gmyra w niej, i mając tego świadomość próbowałem różnych technik,
    ilości wody, czasów zmywania, narzędzi, i guzik to dało - kolor wybijało
    niezmiennie na wierzch fugi i tyle.
    Każde uszkodzenie warstewki koloru kroplą wody, zbyt mokrą gąbką,
    przypadkowym szurniecie czymkolwiek po fudze, to brzydkie plamy,
    odbarwienia w efekcie. Wbudujesz fugę Sopro i nie dotykać przez trzy
    tygodnie! - wg. mnie.

    Prawdopodobnie ładny kolor - podobny do wzornika w sklepie, który
    uzyskałem, uszkodzi się po kilku myciach płytek w kuchni, może
    imperegnaty pomogą, raczej w to nie wierzę, bo ten kolor jest tylko
    warstewką na fudze. Placek fugi, rzucony na karton i wyschnięty, po
    przełamaniu nie ma nic wspólnego ze wzornikiem w sklepie.

    Zasadniczo skończyłem z fugowaniem remontowanego domu, fugi Sopro na
    pewno więcej nie kupię, szybciej zmienię żonę ;)

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1