eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Pralko-suszarka z pompę ciepła
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 21. Data: 2023-10-28 17:35:06
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 27 Oct 2023 13:38:23 +0200, ąćęłńóśźż

    > Nowoczesne "tradycyjne" odkurzacze są bardzo ciche, największy i to naprawdę głośny
    jest szum od wciąganego powietrza.

    Nie są ciche, mam starego (16 lat) Zelmera ZVC427HT i cichy to on jest po
    skręceniu do minimalnej mocy (a ma płynną regulację mocy), w przeciwnym
    razie, na ssaniu nijak nieporównywalnym do OC, wyje jak dziki.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 22. Data: 2023-10-29 07:56:54
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 28-10-2023 o 16:57, Myjk pisze:

    > Ja nie wyobrażam sobie koszenia trawy spaliniakiem (czy cięcia drzew
    > spalinowym łańuchem), ostatecznie może akumulatorem -- ale to już drogie
    > zabawki.

    Bez przesady, nieco droższe od kablowej, a tańsze od spaliniaków.
    Chyba że masz na myśli robota, wtedy to faktycznie droga impreza.

    Mam ich wszystkie 3 rodzaje (część na letnisku).
    Na codzień najlepszy robot.


    >> Rozumiem, że z tak dostępnym odkurzaczem - gdziekolwiek jesteś w domu -
    >> masz odczucie, że to rozwiązanie spełnia swoją rolę - coś w stylu
    >> "wystarczająco dobre". Sprawdza się, wywiązuje z obowiązków, a
    >> równocześnie nie odczuwasz braku w jego możliwościach. Mam podobnie.
    >
    > Odczucie? To jest przekonanie. I nie "wystarczająco dobre", tylko lepsze
    > niż każde inne rozwiązanie.

    No nie wiem, czy robotnie lepszy.


  • 23. Data: 2023-10-29 09:16:47
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sun, 29 Oct 2023 07:56:54 +0100, Cavallino

    > W dniu 28-10-2023 o 16:57, Myjk pisze:
    >
    >> Ja nie wyobrażam sobie koszenia trawy spaliniakiem (czy cięcia drzew
    >> spalinowym łańuchem), ostatecznie może akumulatorem -- ale to już drogie
    >> zabawki.
    >
    > Bez przesady, nieco droższe od kablowej, a tańsze od spaliniaków.

    Jak nieco droższe?

    Akumulatorowa 34cm:
    https://allegro.pl/oferta/makita-dlm432z-kosiarka-ak
    umulatorowa-2x18v-43cm-12636258237
    1274 zł
    do tego 2 akumulatory BL1860B i ładowarka
    https://allegro.pl/oferta/makita-2-akumulatory-bl186
    0b-6ah-ladowarka-dc18rc-12610858182
    999 zł

    W sumie blisko 2300 zł

    Elektryczna 37cm:
    https://allegro.pl/oferta/makita-elm3720-kosiarka-el
    ektryczna-1400w-37cm-13390555570
    610 zł

    Jeśli dla Ciebie blisko 4x więcej kosztująca akumulatorówka
    to nieco droższa, to nie mam więcej pytań.

    > Chyba że masz na myśli robota, wtedy to faktycznie droga impreza.
    > Mam ich wszystkie 3 rodzaje (część na letnisku).
    > Na codzień najlepszy robot.

    I ja zamierzam mieć robota, ale właśnie dlatego że jest autonomiczny, czyli
    sam się ładuje. Zresztą w domu też zamierzam jeszcze mieć ze dwa roboty, po
    jednym po , wtedy wąż będzie użwany tylko do sprzątania tarasu, resztę
    ogarniają W-F.

    >>> Rozumiem, że z tak dostępnym odkurzaczem - gdziekolwiek jesteś w domu -
    >>> masz odczucie, że to rozwiązanie spełnia swoją rolę - coś w stylu
    >>> "wystarczająco dobre". Sprawdza się, wywiązuje z obowiązków, a
    >>> równocześnie nie odczuwasz braku w jego możliwościach. Mam podobnie.
    >>
    >> Odczucie? To jest przekonanie. I nie "wystarczająco dobre", tylko lepsze
    >> niż każde inne rozwiązanie.
    >
    > No nie wiem, czy robotnie lepszy.

    Jest pod ręką, ssie jak szalony.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 24. Data: 2023-10-29 10:15:56
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 29-10-2023 o 09:16, Myjk pisze:
    > Sun, 29 Oct 2023 07:56:54 +0100, Cavallino
    >
    >> W dniu 28-10-2023 o 16:57, Myjk pisze:
    >>
    >>> Ja nie wyobrażam sobie koszenia trawy spaliniakiem (czy cięcia drzew
    >>> spalinowym łańuchem), ostatecznie może akumulatorem -- ale to już drogie
    >>> zabawki.
    >>
    >> Bez przesady, nieco droższe od kablowej, a tańsze od spaliniaków.
    >
    > Jak nieco droższe?

    Ja kupiłem za ok. 800, plus promocja, że 50% ceny zwracali w bonach.
    Realnie poniżej 400.

    Miała dwa akumulatory i ładowarkę.
    Krysiak marka.

    >> No nie wiem, czy robotnie lepszy.
    >
    > Jest pod ręką, ssie jak szalony.

    Trzeba się interesować, sprzątać, coś rozwijać i zwijać.
    Robot interesuje się sam sobą i sprząta sam.
    Do tego można go zabrać na wycieczkę na daczę.
    Nieporównywalne.

    Różnica jak między telefonem na kabel, a komórką.


  • 25. Data: 2023-10-29 12:11:00
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sun, 29 Oct 2023 10:15:56 +0100, Cavallino

    >> Jak nieco droższe?
    >
    > Ja kupiłem za ok. 800, plus promocja, że 50% ceny zwracali w bonach.
    > Realnie poniżej 400.
    > Miała dwa akumulatory i ładowarkę.
    > Krysiak marka.

    Aktualnie akumulatorowa 34cm kosztuje 900 zł, na drucie 300.
    Nadal jest to 3x więcej, a w zestawie tylko 8Ah. Jeśli były
    50% przeceny na akumulatorowe, pomijając oczywiście że bony
    to trzeba wykorzystać na coś czyli realnie to wydałeś nadal
    pełną kwotę, tylko musiałeś coś na siłę dobrać, to były też
    w takiej ofercie także zapewne na druty.

    >>> No nie wiem, czy robotnie lepszy.
    >>
    >> Jest pod ręką, ssie jak szalony.
    >
    > Trzeba się interesować, sprzątać, coś rozwijać i zwijać.
    > Robot interesuje się sam sobą i sprząta sam.
    > Do tego można go zabrać na wycieczkę na daczę.
    > Nieporównywalne.
    >
    > Różnica jak między telefonem na kabel, a komórką.

    Aha, a robot ci odkurzy blat w kuchni, stół,
    ławę, umywalkę, pajęczyny na suficie? Bo mój
    W-F jak najbardziej. Zresztą jak pisałem,
    posiadanie OC nie wyklucza przecież
    posiadania robota.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 26. Data: 2023-10-30 06:48:18
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 29-10-2023 o 12:11, Myjk pisze:
    > Sun, 29 Oct 2023 10:15:56 +0100, Cavallino
    >
    >>> Jak nieco droższe?
    >>
    >> Ja kupiłem za ok. 800, plus promocja, że 50% ceny zwracali w bonach.
    >> Realnie poniżej 400.
    >> Miała dwa akumulatory i ładowarkę.
    >> Krysiak marka.
    >
    > Aktualnie akumulatorowa 34cm kosztuje 900 zł, na drucie 300.
    > Nadal jest to 3x więcej, a w zestawie tylko 8Ah. Jeśli były
    > 50% przeceny na akumulatorowe, pomijając oczywiście że bony
    > to trzeba wykorzystać na coś czyli realnie to wydałeś nadal
    > pełną kwotę,

    No nie, zakupy co tydzień i tak robię.
    To była oferta w Auchan.

    > tylko musiałeś coś na siłę dobrać, to były też
    > w takiej ofercie także zapewne na druty.

    Raczej nie.

    >> Różnica jak między telefonem na kabel, a komórką.
    >
    > Aha, a robot ci odkurzy blat w kuchni, stół,
    > ławę, umywalkę

    Nie przyszło mi nawet do głowy, żeby je odkurzaczem sprzątać.
    Oczywiście mam drugi, zwykły, sprzed 30 lat, więc czasem użyję.
    Nie do końca zwykły, bo piorący.....

    > Bo mój
    > W-F jak najbardziej. Zresztą jak pisałem,
    > posiadanie OC nie wyklucza przecież
    > posiadania robota.

    Tylko sensu wielkiego nie ma.
    Nie wspominając o koniecznym koszcie na wejściu.
    Jasne - jak już się wtopiło kasę na budowę czegoś takiego, to można się
    teraz ratować dokupowanie bardziej przydatnych rozwiązań, ale to jej nie
    zwróci.


  • 27. Data: 2023-10-30 16:10:43
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 30 Oct 2023 06:48:18 +0100, Cavallino

    > W dniu 29-10-2023 o 12:11, Myjk pisze:
    >> Sun, 29 Oct 2023 10:15:56 +0100, Cavallino
    >>
    >>>> Jak nieco droższe?
    >>>
    >>> Ja kupiłem za ok. 800, plus promocja, że 50% ceny zwracali w bonach.
    >>> Realnie poniżej 400.
    >>> Miała dwa akumulatory i ładowarkę.
    >>> Krysiak marka.
    >>
    >> Aktualnie akumulatorowa 34cm kosztuje 900 zł, na drucie 300.
    >> Nadal jest to 3x więcej, a w zestawie tylko 8Ah. Jeśli były
    >> 50% przeceny na akumulatorowe, pomijając oczywiście że bony
    >> to trzeba wykorzystać na coś czyli realnie to wydałeś nadal
    >> pełną kwotę,
    > No nie, zakupy co tydzień i tak robię.
    > To była oferta w Auchan.

    Co nie zmienia faktu, że jest to nadal 3x droższe rozwiązanie
    niż urządzenie na drut. Poza tym ja staram się takich śmieciowych
    sprzętów nie kupować.

    >> tylko musiałeś coś na siłę dobrać, to były też
    >> w takiej ofercie także zapewne na druty.
    > Raczej nie.

    Oczywiście, bo nie pasuje ci do tezy? To czemu akurat
    akumulatorowe przecenili aż o 50%, wadliwe silniki,
    gówno baterie?

    >>> Różnica jak między telefonem na kabel, a komórką.
    >>
    >> Aha, a robot ci odkurzy blat w kuchni, stół,
    >> ławę, umywalkę
    >
    > Nie przyszło mi nawet do głowy, żeby je odkurzaczem sprzątać.

    Jak nie miałeś rozwiązania które to umożliwia, to nic dziwnego że się
    ratowałeś innymi środkami. Ja natomiast mam takie rozwiązanie, uprzatnięcie
    mąki czy czegokolwiek innego sypkiego rozsypanego po blacie/podlodze to
    jeden, krótki ruch.

    > Oczywiście mam drugi, zwykły, sprzed 30 lat,
    > więc czasem użyję. Nie do końca zwykły, bo piorący.....

    Czyli nadal musisz wytaczać wielkiego kloca.

    >> Bo mój
    >> W-F jak najbardziej. Zresztą jak pisałem,
    >> posiadanie OC nie wyklucza przecież
    >> posiadania robota.
    > Tylko sensu wielkiego nie ma.

    Ma sens, bo roboty, tak samo jak ręczne akumulatorowce,
    wcale idealnie nie sprzatają. Dla mnie to tylko uzupełnienie.

    > Nie wspominając o koniecznym koszcie na wejściu.

    Komfort zawsze kosztuje. No ale ile kosztują dwa samobieżne roboty
    (i jakie) po jednym na piętro, do tego jakiś lepszy odkurzacz,
    w tym do sprzatania garażu/samochodu?

    > Jasne - jak już się wtopiło kasę na budowę czegoś takiego,
    > to można się teraz ratować dokupowanie bardziej przydatnych
    > rozwiązań, ale to jej nie zwróci.

    Ja nic nie wtapiałem, to była przemyślana decyzja,
    tak samo jak i jednoczesna decyzja o tym że będą
    też roboty. Albowiem jak już pisałem, roboty nie
    zastąpią porządnego odkurzacza i nadal trzeba mieć
    coś "normalnego".

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 28. Data: 2023-10-30 19:02:19
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 28.10.2023 16:57, Myjk wrote:
    > Ale nadal łatwiej jest ciągnąć samą rurę niż krótką rurę i kloca na drucie.

    Cały czas porównujesz do "tradycyjnego odkurzacza". Dyson to "kloc na
    drucie"?

    > Odczucie? To jest przekonanie. I nie "wystarczająco dobre", tylko lepsze
    > niż każde inne rozwiązanie.

    Nie zrozum mnie źle. IMHO niewątpliwie masz rozwiązanie premium.
    Rolls-Royce'a wśród odkurzaczy i nie ma sensu zamieniać go aktualnie na
    coś innego - przede wszystkim dlatego, że już na to wydałeś. Ale to
    (koncepcyjnie) Rolls-Royce z lat 90. Masz system audio high-end,
    skórzane wnętrze na desce i drzwiach, potężny silnik.

    Mimo to, dzisiejsza Tesla ze swoimi wadami jak mały bagażnik,
    trzeszczące plastiki czy krótszy czas jazdy, ma zalety jak autonomiczna
    jazda czy parkowanie, które w tym porównaniu przyciągnie dzisiaj
    większość użytkowników.

    Nie mam pojęcia czy rura ssąca w OC ma możliwość zasilania zaczepionych
    nakładek, ale podświetlanie podłogi przed "rurą" to jest dla mnie
    kolejny "game-changer" -
    https://image.ceneostatic.pl/data/article_picture/da
    /d0/fa7f-c0cd-4368-aad8-8c09686676e0_large.jpg

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 29. Data: 2023-10-31 08:04:51
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 30-10-2023 o 16:10, Myjk pisze:
    > Mon, 30 Oct 2023 06:48:18 +0100, Cavallino
    >
    >> W dniu 29-10-2023 o 12:11, Myjk pisze:
    >>> Sun, 29 Oct 2023 10:15:56 +0100, Cavallino
    >>>
    >>>>> Jak nieco droższe?
    >>>>
    >>>> Ja kupiłem za ok. 800, plus promocja, że 50% ceny zwracali w bonach.
    >>>> Realnie poniżej 400.
    >>>> Miała dwa akumulatory i ładowarkę.
    >>>> Krysiak marka.
    >>>
    >>> Aktualnie akumulatorowa 34cm kosztuje 900 zł, na drucie 300.
    >>> Nadal jest to 3x więcej, a w zestawie tylko 8Ah. Jeśli były
    >>> 50% przeceny na akumulatorowe, pomijając oczywiście że bony
    >>> to trzeba wykorzystać na coś czyli realnie to wydałeś nadal
    >>> pełną kwotę,
    >> No nie, zakupy co tydzień i tak robię.
    >> To była oferta w Auchan.
    >
    > Co nie zmienia faktu, że jest to nadal 3x droższe rozwiązanie
    > niż urządzenie na drut. Poza tym ja staram się takich śmieciowych
    > sprzętów nie kupować.

    Jasne, bo to na drucie za 300 zł, to będzie High-End.......
    Od dobrej kosiarki na drucie jest tylko nieco droższe, sprzęt jest
    całkiem fajny i wypasiony w porównaniu do najtańszych opcji z kablem.

    Do tego jak sam pisałeś, drut odpada, więc porównanie robiłem do spaliniaka.
    Było tańsze, z promocją o połowę tańsze.

    >
    >>> tylko musiałeś coś na siłę dobrać, to były też
    >>> w takiej ofercie także zapewne na druty.
    >> Raczej nie.
    >
    > Oczywiście, bo nie pasuje ci do tezy? To czemu akurat
    > akumulatorowe przecenili aż o 50%,

    Akcja dotyczyła dużej ilości sprzętów, ale akurat nie kosiarek.

    > wadliwe silniki,
    > gówno baterie?

    Ciężko powiedzieć, jakimi kryteriami się kierowali.
    Ale miesiąc później kupiłem tak teściowej dużą lodówkę, dawali 100%
    zwrotu na kartę.....
    Nie wygląda na specjalnie gorszą niż inne dostępne.

    Więc to chyba nie to kryterium.
    Prędzej słaba sprzedaż.

    > Jak nie miałeś rozwiązania które to umożliwia, to nic dziwnego że się
    > ratowałeś innymi środkami. Ja natomiast mam takie rozwiązanie, uprzatnięcie
    > mąki czy czegokolwiek innego sypkiego rozsypanego po blacie/podlodze to
    > jeden, krótki ruch.

    Jak jeden, jak trzeba rurę przytargać?


    >
    >> Oczywiście mam drugi, zwykły, sprzed 30 lat,
    >> więc czasem użyję. Nie do końca zwykły, bo piorący.....
    >
    > Czyli nadal musisz wytaczać wielkiego kloca.

    Rzadko.
    Rzadziej niż spalinową kosiarkę (żeby wjechać nią w miejsca w które nie
    wjeżdża robot).

    Stoi w razie jakiejś awarii głównie.

    > Komfort zawsze kosztuje. No ale ile kosztują dwa samobieżne roboty
    > (i jakie) po jednym na piętro, do tego jakiś lepszy odkurzacz,
    > w tym do sprzatania garażu/samochodu?

    Ze 2,5 tys?
    A dla normalnych ludzi 1,5 tys, bo wniesienie robota na piętro nie jest
    problemem wartym dodatkowego tysiąca.
    Rozumiem, że zabawa z instalacją centralnego była w podobnej cenie?


    >
    >> Jasne - jak już się wtopiło kasę na budowę czegoś takiego,
    >> to można się teraz ratować dokupowanie bardziej przydatnych
    >> rozwiązań, ale to jej nie zwróci.
    >
    > Ja nic nie wtapiałem, to była przemyślana decyzja,

    Na wtedy.
    A świat uciekł do przodu.
    I można odkurzać codziennie bez angażowania człowieka, do tego za kasę
    za pewnie o rząd wielkości niższą.

    > tak samo jak i jednoczesna decyzja o tym że będą
    > też roboty. Albowiem jak już pisałem, roboty nie
    > zastąpią porządnego odkurzacza i nadal trzeba mieć
    > coś "normalnego".

    Trzeba.
    Choć nie jest potrzebny zazwyczaj.



  • 30. Data: 2023-10-31 09:57:17
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 31 Oct 2023 08:04:51 +0100, Cavallino

    >> Co nie zmienia faktu, że jest to nadal 3x droższe rozwiązanie
    >> niż urządzenie na drut. Poza tym ja staram się takich śmieciowych
    >> sprzętów nie kupować.
    >
    > Jasne, bo to na drucie za 300 zł, to będzie High-End.......

    Przecież porównywałem ten sam "poziom" jakości.Niezleżnie od producenta i
    "jakości" cena akumulatorówki jest 3-4x wyższa niż drutówki. I nie udawaj
    idioty, że nie wiesz dlaczego tak jest i tak pozostanie.

    > Od dobrej kosiarki na drucie jest tylko nieco droższe, sprzęt jest
    > całkiem fajny i wypasiony w porównaniu do najtańszych opcji z kablem.

    Już ci pokazałem że jest 3-4x droższe -- to że ty sobie jakiś złom na
    promocji wyrwałeś, i porównujesz do ceny nominalnej drutówki, do tego
    kategorycznie odrzucając fakt że drutówka też mogła być na promocji,
    niewiele tutaj zmienia.

    > Do tego jak sam pisałeś, drut odpada, więc porównanie robiłem do spaliniaka.
    > Było tańsze, z promocją o połowę tańsze.

    Gdzie pisałem że drut odpada? Wolę na zdecydowanie kosiarkę na drucie niż
    spaliniaka czy akumulatorówkę. Drut nie jest jakimś strasznym problemem.

    >>>> tylko musiałeś coś na siłę dobrać, to były też
    >>>> w takiej ofercie także zapewne na druty.
    >>> Raczej nie.
    >>
    >> Oczywiście, bo nie pasuje ci do tezy? To czemu akurat
    >> akumulatorowe przecenili aż o 50%,
    > Akcja dotyczyła dużej ilości sprzętów, ale akurat nie kosiarek.

    Akurat wtedy, albo akurat u ciebie.
    W innym miejscu i czasie mogło być inaczej.

    >> wadliwe silniki,
    >> gówno baterie?
    >
    > Ciężko powiedzieć, jakimi kryteriami się kierowali.
    > Ale miesiąc później kupiłem tak teściowej dużą lodówkę, dawali 100%
    > zwrotu na kartę.....
    > Nie wygląda na specjalnie gorszą niż inne dostępne.
    >
    > Więc to chyba nie to kryterium.
    > Prędzej słaba sprzedaż.

    Tłumacz dalej.

    >> Jak nie miałeś rozwiązania które to umożliwia, to nic dziwnego że się
    >> ratowałeś innymi środkami. Ja natomiast mam takie rozwiązanie, uprzatnięcie
    >> mąki czy czegokolwiek innego sypkiego rozsypanego po blacie/podlodze to
    >> jeden, krótki ruch.
    >
    > Jak jeden, jak trzeba rurę przytargać?

    Nie trzeba nic targać mając W-F w szafce pod ręką.

    >>> Oczywiście mam drugi, zwykły, sprzed 30 lat,
    >>> więc czasem użyję. Nie do końca zwykły, bo piorący.....
    >>
    >> Czyli nadal musisz wytaczać wielkiego kloca.
    >
    > Rzadko.
    > Rzadziej niż spalinową kosiarkę (żeby wjechać nią w miejsca w które nie
    > wjeżdża robot).
    >
    > Stoi w razie jakiejś awarii głównie.

    >> Komfort zawsze kosztuje. No ale ile kosztują dwa samobieżne roboty
    >> (i jakie) po jednym na piętro, do tego jakiś lepszy odkurzacz,
    >> w tym do sprzatania garażu/samochodu?
    >
    > Ze 2,5 tys?
    > A dla normalnych ludzi 1,5 tys,

    Co znaczy dla normalnych? Jak już bym miał wpakować kasę w robota (i tylko
    robota jak ty), to mopującego, bo zwykły nie odkurzy wystarczajaco
    skutecznie.

    > bo wniesienie robota na piętro nie jest
    > problemem wartym dodatkowego tysiąca.

    Jasne - jak już się wtopiło kasę na zakup czegoś takiego, i się sępi na
    komfort, to można się teraz ratować targaniem między piętrami.

    > Rozumiem, że zabawa z instalacją centralnego była w podobnej cenie?

    Oczywiście że kosztowała 4x więcej z jednostką bezworową i 6 WF.
    Cenę oczywiście znałem przed rozpoczęciem.

    >>> Jasne - jak już się wtopiło kasę na budowę czegoś takiego,
    >>> to można się teraz ratować dokupowanie bardziej przydatnych
    >>> rozwiązań, ale to jej nie zwróci.
    >>
    >> Ja nic nie wtapiałem, to była przemyślana decyzja,
    >
    > Na wtedy.

    Na wtedy myslałem że jest dobra, dzisiaj wiem że spierdoliłem,
    bo teraz dodałbym jeszcze 4 wallyflexy w pokojach na piętrze.

    > A świat uciekł do przodu.

    Tak uciekł, że klasyczne odkurzacze nadal mielą powietrze
    w pomieszczeniach podbijając kurz, hałasują, a skuteczności
    sprzątania nijak porównywalnej z OC nie mają.

    > I można odkurzać codziennie bez angażowania człowieka, do tego za kasę
    > za pewnie o rząd wielkości niższą.

    Tak, zapomniałeś dodać, że te rzędy wielkości to dzięki
    "komfortowi" przenoszenia robota między piętrami.

    >> tak samo jak i jednoczesna decyzja o tym że będą
    >> też roboty. Albowiem jak już pisałem, roboty nie
    >> zastąpią porządnego odkurzacza i nadal trzeba mieć
    >> coś "normalnego".
    >
    > Trzeba.
    > Choć nie jest potrzebny zazwyczaj.

    Ale trzeba mieć, czyli kupić, by potem nie używać bo się nie chce wyciagać.
    W starym domu tak było, nie chciało się iść po odkurzacz, to miotła szła w
    ruch. Czyli masz swojego robota za 1500, dla oszczędności dymasz z nim
    między piętrami, i do tego masz jeszcze wakatujacego drutowca, który
    kosztował ile?

    Ja nie zamierzam przenosić robota, bo to żaden komfort, więc dla mnie takie
    roboty to min. 3000 zł (a ponieważ uważam że samo odkurzanie przez takiego
    pierda gówno daje, więc trzeba liczyć 4000-6000 za mopujące) a i tak trzeba
    od czasu do czasu po nich poprawić, i mieć coś do ogarnięcia garażu i
    samochodu. Cena nagle się robi jak OC, i nadal pozostają wspomniane
    wcześniej problemy.

    --
    Pozdor
    Myjk

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1