On 31/10/2020 20:08, Jarosław Sokołowski wrote:
>> Dalej nie pojmujesz. Ja nie mówię czy to prawda. Ja Ci tylko odpowiadam
>> *dlaczego* Anglicy nie piją ciepłej wody.
> W sumie całkiem dobre tłumaczenie. Anglicy nie piją ciepłej wody z kranu,
> bo im w szkole zabronil.

I w latach 80tych miało to sens, bo woda ciepła była uważana za nie
nadajacą się do picia, wtedy poziom biedy był znaczący.

> Reszta świata nie pije dlatego, bo ciepła woda
> jest paskudna. Zalatuje to trochę ksenofobią, ale może być.

Reszta świata nie przejmuje się że w tym samym kranie z wodą pitną przed
chwilą leciały kawałki jelit szczura. Bo nie miewali szczurów w
zbiornikach z racji innej konstrukcji zbiorników. Natomiast Anglicy
miewali. Ksenofobia.

do góry

heby napisał:

>> sławojek
> Trzymasz ostatnio poziom szamba. To jakiś proble geriatyczny?

Premier Felicjan Sławoj Składkowski był osobą autentyczną, z krwi
i kości. Bardzo barwną zresztą. Francuz, wynalazcza "dołu Chambeau",
to tylko postac apokryficzna, bliżej nieznana. Co ciekawe, Wincenty
Priessnitz (wiadomo co mu świat zawdzięcza) też jest autentykiem. Żył
na początku XIX wieku na Morawach. Rok 1999, dwustulecie jego urodzin,
został przez UNESCO ogłoszony rokiem Priessnitza.

--
Jarek

do góry

heby napisał:

>> W sumie całkiem dobre tłumaczenie. Anglicy nie piją ciepłej wody
>> z kranu, bo im w szkole zabronil.
>
> I w latach 80tych miało to sens, bo woda ciepła była uważana za nie
> nadajacą się do picia, wtedy poziom biedy był znaczący.

Nie na całym świecie lata osiemdziesiąte to dekada biedy. Rzekłbym,
że to nasza bieda jest czymś wyjątkowym. Dla londyńczyka dom, w którym
hydraulicy byli ostatnio za Harolda Wilsona, może być domem "świeżo po
remoncie".

>> Reszta świata nie pije dlatego, bo ciepła woda jest paskudna.
>> Zalatuje to trochę ksenofobią, ale może być.
>
> Reszta świata nie przejmuje się że w tym samym kranie z wodą pitną
> przed chwilą leciały kawałki jelit szczura.

Reszta świata po prostu nie gustuje w ciepławej wodzie w do picia.
Anglicy zreszta też. To, że raczą się sosem miętowym, nie oznacza,
że piją jakąś ciepłą lurę ze szklanki.

--
Jarek

do góry

Kiedy była rocznica wynalazku Madame Stosounek?
Warto uczcić, podobnie jak Le Vative...


-----
> Co ciekawe, Wincenty Priessnitz (wiadomo co mu świat zawdzięcza) też jest
autentykiem.
> Żył na początku XIX wieku na Morawach.
> Rok 1999, dwustulecie jego urodzin, został przez UNESCO ogłoszony rokiem
Priessnitza.

do góry

heby napisał:

> Trzymaj się chłopie, i zwiększ dawki. Te nie dają rady.

Dawka w sam raz. Internety równoległe dozować należy z umiarem.

Jarek

--
Do zoo kochani, do zoo
Dozować należy z umiarem
A mieszkanie mieć, to dobra rzecz
Z przydziału, lecz nie za karę.

do góry

in <news:rnjtvq$r5r$1@dont-email.me>
user heby pisze tak:

> Na tyle że obecnie dorosłe pokolenie Anglików
> nie napije się ciepłej wody z kranu.

Jeszcze nie spotkałem smacznej ciepłej.

--
Piter

negocjatorzy ratują samobójców z dachów wieżowców
dlaczego nie ratują budujących domy po 40 stce

do góry

On Sat, 31 Oct 2020 15:47:54 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Czy ta sama anegdota dotyczy kurzu, wilgoci i pirunów? One też
> stosuja
> się do zaleceń premierów?

Twój punkt będący?

--
Marek

do góry

On Sat, 31 Oct 2020 15:51:25 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Grzanie wody do 40 stopni nie zabija bakterii ale lokalsi nie piją
> z
> prysznica na wszekki wypadek. Chyba są bezpieczni dzieki temu.

Mam wrażenie że rozmawiam z robotem. Odpowiesz na temat?

--
Marek

do góry

Użytkownik heby h...@p...onet.pl ...

>>> Najwidoczniej lokalsi mają kiepski zwyczaj nie picia z prysznica.
>> Zaraz zaraz, mówiłeś że nie było w zwyczaju grzać mocno wody, więc?
>
> Grzanie wody do 40 stopni nie zabija bakterii ale lokalsi nie piją z
> prysznica na wszekki wypadek. Chyba są bezpieczni dzieki temu.

Do jakiej temperatury powinna byc zatem grzana?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
La Rochefoucauld

do góry

W kilku stanach nadal obowiązuje zakaz "miłości francuskiej".


-----
> Brzmi jak opis sytuacji prawnej w USA.

do góry