eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie"Ogrzewanie" wody w basenie › Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
  • Data: 2019-07-12 16:16:42
    Temat: Re: "Ogrzewanie" wody w basenie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Myjk napisał:

    >> Bo nie wszystkim wiadomo. Więc niektórzy wciąż próbują.
    > Wiadomo że abstrahujesz od układu odniesienia.

    Układem odniesienia był tu PRL i pomysły stamtąd. Zauważyłem pozostałości
    w myśleniu.

    >>> Może jeszcze raz, basen ogrodowy nie jest dla tetryków tylko dla dzieci.
    >> Może jeszcze raz: dobrą inwestycję tetryka dla tetryka znam.
    > Tylko nie o tym jest dyskusja i w tym jest problem.

    W takim razie możemy zamknąć to konkluzją: znane dobre inwestycje w basen,
    to inwestycje tetryków dla tetryków. A następnie możemy przejść do innych
    problemów.

    >>> No są różni. Ciekawe kiedy w końcu to przyjmiesz do wiadomości zamiast
    >>> tylko o tym pisać mierząc wszystkich swoją miarą.
    >> W którym miejscu nie przyjmuję? Jeden przykład chociaż.
    > Tam gdzie używasz kwantyfikatorów.

    Nie mam basenu.

    >> Wciąż słyszę o tzw. "bąbelkach". Że niby ludzie grupują się i dobierają
    >> znajomych na zasadzie podobieństw. Moje obserwacje temu przeczą. Mam wielu
    >> znajomych, a każdy inny. Co więcej, nie sądzę, bym ta grupa była wyjątkowa.
    >> Róznica tylko taka, że ja różnice dostrzegam, a ci od bąbelków myślą, że
    >> wszyscy wokół nich jednacy, bo sądzą wedle siebie.
    >
    > Nie dostrzegasz, co widać choćby po tym że pomysły innych uważasz za
    > głupotę, w najlepszym wypadku brak sensu, bo dla ciebie i twoich znajomych
    > nie ma to sensu.

    Dla każdego znajomego należącego do zbioru moich znajomych, istnieje taki
    pomysł, który dla znajomego jest głupi, a dla mnie nie. Oraz odwrotnie.

    Postarałem się użyć aż dwóch kwantyfikatorów, w dodatku różnych -- z
    nadzieją, że może znowu dowiem się czegoś ciekawego na mój temat.

    >>> No właśnie, same plusy. Niestety niektórzy nie rozumieją jak to działa. :P
    >> Ja rozumiem. Wiem jakimi drogami potrafią chadzać ludzkie myśli.
    > Tylko nie bardzo to akceptujesz.

    A co, nie wolno?

    >>> I tak się musi zrobić, do grzania domu w zimie. Wiem, wieeem.
    >> Znam dość domów, które w zimie grzeją, choć basenu nie mają. Zatem nie musi.
    >
    > Znowu patrzysz na temat od dupy storny, bo tak ci wygodnie do twojej
    > teorii. Ja nie montuję pompy do grzania basenu a przy okazji grzania
    > domu i CWU, tylko odwrotnie. Podobnie z dmuchaniem chłodem na tarasie.

    Tyle że to "dmuchanie chłodem" nie jest "przy okazji". Warto to zrozumieć,
    albo powierzyć te wszystkie rzeczy komuś, kto rozumie. A samemu zająć się
    zarabianiem pieniędzy na to. W fachu, który się dobrze zna.

    >>> Zawsze można grzać kominkiem. Wtedy jest idealnie spożytkowana energia.
    >> W sensie, że jak się człowiek narąbie, to mu już brak energii na niemądre
    >> pomysły. Możliwe.
    >
    > Pomijajac że rąbanie samo w sobie nie jest mądre, bo to już nawet nie PRL
    > tylko średniowiecze.

    Dlaczego? (nie mam kominka, jakby co).

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1