Użytkownik ptoki napisał:
> W mikrofalówce nie grzeje
> niczego w plastikowych pojemnikach.

Ale w ogóle coś w niej grzejesz...? :-)
To też jest szkodliwe - mikrofale same w sobie są zabójcze i dlatego
zaleca się nie przebywać w pobliżu mikrofalówki podczas jej pracy :-)...

Czego by się nie dotknąć w dzisiejszym - cywilizowanym - świecie, to
zawsze będzie w pewnym stopniu szkodliwe, a mimo to średnia długość
życia człowieka się sukcesywnie zwiększa :-))).

Nie ma się co za bardzo przejmować, bo trzeba by wrócić do epoki
kamienia łupanego i umierać średnio w wieku 35 - 40 lat :-).

pozdr
Robert G.

do góry

> Generalnie plastiki po podgrzaniu uwalniaja dosyc duzo czastek w

Wszystkie tworzywa sztuczne zawierają w swoim składzie różności.
Część z nich jest wprowadzana celowo, aby nadać określone właściwości
produktowi (np.: plastyfikatory, antypireny, ...) a część związków
powstaje mimo, iż człowiek tego nie chce (np.: małocząsteczkowe
polimery, produkty rozkładu inicjatorów, inhibitorów, ...)
Wszystko to pod wpływem podwyższonej temperatury uwalnia się do atmosfery.
Ponadto, podwyższenie temperatury przyśpiesza degradację polimerów i
powstawanie "przypadkowych" produktów, które też się uwalniają.

> Jest taka zasada dotyczaca reakcji chemicznych ze wzrost o 10 stopni
> przyspiesza reakcje dwukrotnie. Nie jestem pewien czy rzeczywiscie
> jest to 10 stopni ale cos kolo tego.
Jest to reguła doświadczalna Van`t Hoffa, która mówi, że wzrost
temperatury o 10 stopni powoduje przyśpieszenie reakcji od 2 do 4 razy.

W każdym razie ja bym wyrobu z tworzywa sztucznego na podłogę ogrzewaną
nie dawał. Na dodatek polimery bardzo kiepsko przewodzą ciepło.

Kazek

do góry

robercik-us wrote:

> Czego by się nie dotknąć w dzisiejszym - cywilizowanym - świecie, to
> zawsze będzie w pewnym stopniu szkodliwe, a mimo to średnia długość
> życia człowieka się sukcesywnie zwiększa :-))).
>
> Nie ma się co za bardzo przejmować, bo trzeba by wrócić do epoki
> kamienia łupanego i umierać średnio w wieku 35 - 40 lat :-).

Witam!
Nieczęsto się odzywam na grupie, ale źle znoszę takie teksty. Plastiki,
które wytwarza człowiek, które wprowadza do środowiska i swojego
otoczenia to jeden z największych błędów ludzkości. Ludzkości... a
raczej zachłannych korporacji. Pominę cały wykład w tym miejscu, ale
zainteresuj się tym. Model rozwoju opierający się na "szybciej i
taniej" oraz "jak najwięcej zysków dla mnie i mojej firmy" kolejny raz
wydał potwora. Jeśli Ty nie jesteś już zatruty, zatrute będą Twoje
dzieci, a w konsekwencji bezpłodne itd itp. To samo dzieje się z całym
środowiskiem.
W Polsce kupienie czegokolwiek niezapakowanego w plastik jest
niemożliwe... Chyba, że za okropne pieniądze (choćby ekskluzywne wody
mineralne). Ale już w takich Niemczech szklane opakowania to coś
powszechnnego. Ale to jest kwestia świadomości i nacisków świadomych
społeczeństw na rynek i przepisy. A takie jak Twój teksty rozwalają
rosnącą świadomość ludzi, konsumentów. A z innej beczki: Właśnie rośnie
pokolenie, które po raz pierwszy w historii będzie żyło krócej niż ich
rodzice. Przyczyna? Jak wyżej i jeszcze wiele innych. A rozmiękczanie
zdrowego rozsądku często zaczyna się od tekstów w stylu:

> Nie ma się co za bardzo przejmować, bo trzeba by wrócić do epoki
> kamienia łupanego i umierać średnio w wieku 35 - 40 lat :-).

Wiem, że NTG... ale nie tak do końca.
Pozdrawiam - JanuszWo
--
popraw gaz na oxigen dwuatomowy

do góry

Użytkownik "JanuszWo" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iqohu3$5bs$1@node2.news.atman.pl...

> Witam!
> Nieczęsto się odzywam na grupie, ale źle znoszę takie teksty. Plastiki,
> które wytwarza człowiek, które wprowadza do środowiska i swojego
> otoczenia to jeden z największych błędów ludzkości. Ludzkości... a
> raczej zachłannych korporacji. Pominę cały wykład w tym miejscu, ale
> zainteresuj się tym. Model rozwoju opierający się na "szybciej i
> taniej" oraz "jak najwięcej zysków dla mnie i mojej firmy" kolejny raz
> wydał potwora. Jeśli Ty nie jesteś już zatruty, zatrute będą Twoje
> dzieci, a w konsekwencji bezpłodne itd itp. To samo dzieje się z całym
> środowiskiem.
> W Polsce kupienie czegokolwiek niezapakowanego w plastik jest
> niemożliwe... Chyba, że za okropne pieniądze (choćby ekskluzywne wody
> mineralne). Ale już w takich Niemczech szklane opakowania to coś
> powszechnnego. Ale to jest kwestia świadomości i nacisków świadomych
> społeczeństw na rynek i przepisy. A takie jak Twój teksty rozwalają
> rosnącą świadomość ludzi, konsumentów. A z innej beczki: Właśnie rośnie
> pokolenie, które po raz pierwszy w historii będzie żyło krócej niż ich
> rodzice. Przyczyna? Jak wyżej i jeszcze wiele innych. A rozmiękczanie
> zdrowego rozsądku często zaczyna się od tekstów w stylu:
>
>> Nie ma się co za bardzo przejmować, bo trzeba by wrócić do epoki
>> kamienia łupanego i umierać średnio w wieku 35 - 40 lat :-).

http://www.youtube.com/watch?v=IOqMoS6yccw

do góry

Użytkownik JanuszWo napisał:
>> > Nie ma się co za bardzo przejmować, bo trzeba by wrócić do epoki
>> > kamienia łupanego i umierać średnio w wieku 35 - 40 lat :-).
> Witam!
> Nieczęsto się odzywam na grupie, ale źle znoszę takie teksty. Plastiki,
> które wytwarza człowiek, które wprowadza do środowiska i swojego
> otoczenia to jeden z największych błędów ludzkości. Ludzkości... a
> raczej zachłannych korporacji. Pominę cały wykład w tym miejscu, ale
zainteresuj się tym.

I dobrze, bo zdaje się, że nie zrozumiałeś przesłania...

Oczywiście, że jestem za zmniejszeniem produkcji tworzyw sztucznych i
nie wywalania ich gdzie popadnie, ale...

Będziesz łaskaw zauważyć, że moje stwierdzenie dotyczyło nie zachwycania
się jakie to 'doskonałe' są te tworzywa i 'wytwarzajmy z nich wszystko',
tylko powiedziałem, co powiedziałem w aspekcie szkodliwości tego co nas
otacza - w rozsądnych granicach oczywiście - i będę tu uparty.

Jakoś komputera się nie pozbędę - bo niby szkodliwy,
Rurek plastikowych z instalacji CWU nie wywalę - bo szkodliwe,
Jakiegoś tam gumeleum/linoleum/marmoleum z mieszkania/domu nie wywalę
tylko dlatego, że... szkodliwe,
Telefonu komórkowego, czy wręcz instalacji elektrycznej z domu, a
kuchenki mikrofalowej s kuchni się nie pozbędę bo... są szkodliwe...

I o to mi tylko chodziło.

Pewnie, że pakowanie wszystkiego w plastikowe blistry, worki, czy
butelki jednorazowego użytku jest jak najbardziej zbrodnią na środowisku
naturalnym i nigdy i nigdzie temu nie zaprzeczyłem, ale już plastikowych
okien - w nowym domu - na pewno nie wymienię na drewniane tylko dlatego,
że plastikowe mogą być bardziej szkodliwe dla mojego zdrowia, czy tam...
ekologiczne od nowych drewnianych :-))) Wcale nie lepszych, bo tak na
prawdę 'niewiadomoczym' nasączanych i... droższych.

Zatem powtórzę...

Nie ma się co za bardzo przejmować, bo musielibyśmy wrócić do epoki
kamienia łupanego i zacząć umierać średnio w wieku 35 - 40 lat.

Może teraz zrozumiałeś o co mi tak na prawdę chodziło...

pozdrawiam
Robert G.

do góry

Użytkownik "Alexy" <a...@o...com.pl> napisał w wiadomości
news:iqo5dr$3m9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
> news:iqn1r8$4er$1@news.onet.pl...
>
>>>> ... drewno może nawet popękać pracując.
>>>
>>> Niby dlaczego ma pracować?
>>> Przecież podłogówka utrzymuje stabilną temperaturę przez cały sezon
>>> grzewczy.
>>
>> Nie bardzo. Im nizsza temp. na zewnatrz tym wyzsza temp. podlogi.
>
> Ile stopni różnicy?

Zalezy od sytuacji, zwykle nie wiecej jak 10 stopni.

Pozdro.. TK

do góry

On 2011-05-15 15:04, Alexy wrote:
> http://www.youtube.com/watch?v=IOqMoS6yccw

Otóż to!
Rozumiem, że a widowni nie było tzw. "zielonych"? ;-))

Pozdr.
Q

do góry

On 2011-05-15 13:37, Kazimierz Debski wrote:
> W każdym razie ja bym wyrobu z tworzywa sztucznego na podłogę ogrzewaną
> nie dawał. Na dodatek polimery bardzo kiepsko przewodzą ciepło.

A co zlinoleum. Piszę, że toto jest wyłącznie z naturalych surowców. No
i kosztuje też niemało.

Pozdr.
Q

do góry

On 15 Maj, 12:45, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik ptoki napisał:
>
> >   W mikrofalówce nie grzeje
> > niczego w plastikowych pojemnikach.
>
> Ale w ogóle coś w niej grzejesz...? :-)
> To też jest szkodliwe - mikrofale same w sobie są zabójcze i dlatego
> zaleca się nie przebywać w pobliżu mikrofalówki podczas jej pracy :-)...
>
> Czego by się nie dotknąć w dzisiejszym - cywilizowanym - świecie, to
> zawsze będzie w pewnym stopniu szkodliwe, a mimo to średnia długość
> życia człowieka się sukcesywnie zwiększa :-))).
>
> Nie ma się co za bardzo przejmować, bo trzeba by wrócić do epoki
> kamienia łupanego i umierać średnio w wieku 35 - 40 lat :-).




Niedlugo wrocimy - do kamienia lupkowego - wycisniemy z niego gaz i
zrobimy z niego nowe plastiki !!!

do góry

On 15 Maj, 12:45, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik ptoki napisał:
>
> >   W mikrofalówce nie grzeje
> > niczego w plastikowych pojemnikach.
>
> Ale w ogóle coś w niej grzejesz...? :-)
> To też jest szkodliwe - mikrofale same w sobie są zabójcze i dlatego
> zaleca się nie przebywać w pobliżu mikrofalówki podczas jej pracy :-)...
>
Grzeje. Nawet uwazam ze to dobry wynalazek ale trzeba umiec go uzywac.
Jesli jedzenie nie zostanie dogrzane na wskros to nie tylko moze byc
niemile dla zoladka po zjedzeniu ale tez w srodku moga byc bakterie
ktore normalnie podgrzewane by nie przezyly.
No i stara zasada z dawnej ksiazki kucharskiej: "w okienko
mikrofalowki patrz tylko tyle czasu ile patrzylbys na zarowke 100W"

> Czego by się nie dotknąć w dzisiejszym - cywilizowanym - świecie, to
> zawsze będzie w pewnym stopniu szkodliwe, a mimo to średnia długość
> życia człowieka się sukcesywnie zwiększa :-))).
>
Ano tak jest. Jesli mozna z czegos rezygnowac - warto. Jesli stawia
zycie na glowie to zazwyczaj nie warto ale dobrze o tym myslec i
wiedziec co i jak.

> Nie ma się co za bardzo przejmować, bo trzeba by wrócić do epoki
> kamienia łupanego i umierać średnio w wieku 35 - 40 lat :-).
>
Eeee tam. Nie widziales na filmach kung-fu staruszkow 120 letnich? ;)

do góry