eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › pytanie do Liściastego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 217

  • 51. Data: 2018-05-20 15:55:40
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu niedziela, 20 maja 2018 14:55:40 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > I co Cie swedza kable w lesie?

    Mnie nie, Mateusz chce się pozbyć :>

    L.


  • 52. Data: 2018-05-20 15:57:57
    Temat: Re: licznik ENERGA
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu niedziela, 20 maja 2018 14:58:13 UTC+2 użytkownik pilocik napisał:
    > tu zobaczę jak się mój licznik zachowa, pozostaje kwestia czy
    > wpuszczanie energii w sieć pomimo brak umowy nie grozi wg operatora
    > karami, po nich z tego co czytałem można się wiele spodziewać

    Etam, odpalaj złom i patrz co się dzieje. Możliwość że ktoś się czepi
    produkcji jest żadna.

    > jeżeli mój licznik nie będzie nabijał produkcji jako zużycia to chyba
    > warto włączyć instalację, nawet jak wysłana energia przepadnie to ta,
    > którą zużyję na bieżąco i tak będzie czystym zyskiem

    No pewnie :>

    > no to się pokopiemy :)

    Dawaj znać na bieżąco jak idzie.

    L.


  • 53. Data: 2018-05-20 18:00:50
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Sun, 20 May 2018 05:16:28 -0700, Lisciasty wrote:
    > Przez najbliższe kilkanaście lat wątpię żeby coś takiego nastąpiło,
    > bo zmagazynowanie 600kWh na zimę (upraszczając mocno) to grubsza sprawa.

    No może 600kWh aż nie potrzeba zmagazynować - zimą też słońce dość fajnie
    świeci. Krócej oczywiście, i pod innym kątem, ale jest. Gdyby
    przewymiarować panele to styknie. A gołe panele nie takie drogie.

    > Jak ja bym miał takie coś zrobić to dałbym instalację z falownikiem
    > off-grid, a do tego mały generatorek spalinowy odpalany zdalnie przez
    > sterownik w chałupie.

    Przewinęło mi się to przez głowę już - tym bardziej że generator mam tak
    czy inaczej, zimą zdarza się drzewo zerwie kable i bywa że przez tydzień
    prądu nie ma. Ale instalacja na stałe to kolejny potencjalny problem.
    Myślałem nawet o tym żeby wykorzystać strumień bo mam spad ok. 2m w
    jednym miejscu (100 lat temu służył do mielenia ziarna), ale to zaś wiąże
    się z różnymi administracyjnymi przeszkodami, bo formalnie do mnie należy
    koryto strumienia, ale woda w nim płynąca już nie, nawet gdy źródła
    znajdują się u mnie.

    > Pytanie też co będzie jakbyś się odciął i powiedział że już nie chcesz.
    > Czy przyjdą Donżuany i zwiną przewody i stację, czy może zostawią to
    > skoro już stoi? ;)

    Gdybym już faktycznie się odciął, to cofnąłbym także pozwolenie na
    obecność słupów na moim terenie.

    Mateusz


  • 54. Data: 2018-05-20 18:17:44
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu niedziela, 20 maja 2018 18:00:51 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
    > No może 600kWh aż nie potrzeba zmagazynować - zimą też słońce dość fajnie
    > świeci. Krócej oczywiście, i pod innym kątem, ale jest. Gdyby
    > przewymiarować panele to styknie. A gołe panele nie takie drogie.

    Ale falownik off-grid już drożeje im większa moc. Trzaby to na palcach
    policzyć dokładnie.

    > jednym miejscu (100 lat temu służył do mielenia ziarna), ale to zaś wiąże
    > się z różnymi administracyjnymi przeszkodami, bo formalnie do mnie należy
    > koryto strumienia, ale woda w nim płynąca już nie, nawet gdy źródła
    > znajdują się u mnie.

    Sprawdź czy czasem nie jest jak u nas, budowa elektrowni wodnej to
    tona papieru, ale jak postawisz na takim strumieniu pływadło zacumowane
    do brzegu i na tym pływadle będzie zamontowane jakieś koło wodne czy
    inna tam śruba to nagle już problemu nie ma ;P

    > Gdybym już faktycznie się odciął, to cofnąłbym także pozwolenie na
    > obecność słupów na moim terenie.

    Działaj i pisz jak tam idzie :]

    L.


  • 55. Data: 2018-05-20 19:02:56
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-05-20 o 14:16, Lisciasty pisze:
    > W dniu niedziela, 20 maja 2018 12:12:59 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
    >> albo drugie. Póki co kable to mniejsze zło niż brak prądu zimą. Ale jak
    >> akumulatory stanieją, lub staną się wydajniejsze... kto wie.
    > Przez najbliższe kilkanaście lat wątpię żeby coś takiego nastąpiło,
    > bo zmagazynowanie 600kWh na zimę (upraszczając mocno) to grubsza sprawa.
    > Jak ja bym miał takie coś zrobić to dałbym instalację z falownikiem
    > off-grid, a do tego mały generatorek spalinowy odpalany zdalnie przez
    > sterownik w chałupie. Zimą coś zawsze skapnie z paneli, a to co brakuje
    > to doładuje generatorek odpalony raz na dobę np.
    > Koszt kWh z czegoś spalinowego jest na granicy 1 EUR, więc przy niskim
    > zużyciu jakie masz może to być do zaakceptowania.


    600kWh na zimę? :)
    Widzę, że obydwaj nie macie wyobrażenia o jakim rzędzie wielkości mówimy.
    Przeciętny dom o powierzchni 150m2 potrzebuje rocznie ok. 10000-15000kWh
    energii do ogrzewania. Dochodzi jeszcze zużycie energii na oświetlenie,
    pracę urządzeń domowych itd. Przeciętna rodzina 4-osobowa zużywa do tych
    celów ok. 2000-2500kWh. Ponieważ większość tej energii zamieni się w
    ciepło to pominiemy w naszych rozważaniach.
    Zysk energetyczny zimą jest niewielki, dlatego energię na zimę musimy
    pozyskać w okresie letnim i ją zmagazynować.
    Jeden akumulator samochodowy o pojemności 100Ah są w stanie zgromadzić
    ok. 1kWh energii. Niestety taki akumulator samoczynnie się rozładuje w
    przeciągu 3-4 miesięcy.
    Ale załóżmy, że nie będą się rozładowywać to na zmagazynowanie energii
    potrzebnej do ogrzania domu potrzeba ok. 10-15 tys. takich akumulatorów.
    Załóżmy, że takie akumulatory kupimy po niskiej cenie hurtowej ok. 200zł
    za szt. to musielibyśmy wydać ok. 2-3 miliony złotych.
    Gdzie je trzymać?
    Jeden akumulator ma wymiary ok 40 x 20cm i wysokość 20cm - zajmuje więc
    powierzchnię ok. 0,08m2 a zatem na 1m2 zmieścimy ok. 12 sztuk.
    Aby je pomieścić potrzebujemy łącznie ok. 900-1300m2 powierzchni. Jak
    byśmy chcieli pomieścić te akumulatory w domu, zapełnilibyśmy nimi cały
    parter domu przy założeniu, że układamy akumulatory jeden koło drugiego
    i warstwami jeden na drugim, a ich łączna masa wyniosłaby ponad 200-300 ton.


  • 56. Data: 2018-05-20 19:34:55
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu niedziela, 20 maja 2018 19:03:55 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
    > 600kWh na zimę? :)
    > Widzę, że obydwaj nie macie wyobrażenia o jakim rzędzie wielkości mówimy.

    Jakbyś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział, że gość zużywa
    1200 kWh na rok. Zaoszczędziłbyś sobie sporo pisaniny :>

    L.


  • 57. Data: 2018-05-20 19:54:17
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-05-20 o 19:34, Lisciasty pisze:
    > W dniu niedziela, 20 maja 2018 19:03:55 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
    >> 600kWh na zimę? :)
    >> Widzę, że obydwaj nie macie wyobrażenia o jakim rzędzie wielkości mówimy.
    > Jakbyś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział, że gość zużywa
    > 1200 kWh na rok. Zaoszczędziłbyś sobie sporo pisaniny :>
    >
    > L.

    OK pozajączkowały mi się wątki :)


  • 58. Data: 2018-05-20 20:03:11
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Sun, 20 May 2018 19:02:56 +0200, Uzytkownik wrote:
    > 600kWh na zimę? :)
    > Widzę, że obydwaj nie macie wyobrażenia o jakim rzędzie wielkości
    > mówimy.

    Jak już Liściasty słusznie zauważył, ja doskonale wiem ile zużywam.
    Między 1000 a 1200 kWh rocznie.

    > Przeciętny dom o powierzchni 150m2 potrzebuje rocznie ok. 10000-15000kWh
    > energii do ogrzewania.

    Już któryś raz piszesz o ogrzewaniu w kontekście fotowoltaiki... Naprawdę
    istnieją ludzie którzy ogrzewają się prądem z paneli? Jakoś trudno mi w
    to uwierzyć. W każdym razie ja nie potrzebują prądu do ogrzewania (choć
    paneli nie mam, i w najbliższej przyszłości raczej mieć nie będę).

    > Dochodzi jeszcze zużycie energii na oświetlenie,
    > pracę urządzeń domowych itd. Przeciętna rodzina 4-osobowa zużywa do tych
    > celów ok. 2000-2500kWh.

    Najwyraźniej moja rodzina jest nieprzeciętna, bo zużywa do tych celów ok.
    90kWh miesięcznie, z czego 30% to światło, 20% laptopy i 20% lodówki.

    Mateusz


  • 59. Data: 2018-05-20 20:16:37
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu niedziela, 20 maja 2018 20:03:12 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
    > Już któryś raz piszesz o ogrzewaniu w kontekście fotowoltaiki... Naprawdę
    > istnieją ludzie którzy ogrzewają się prądem z paneli? Jakoś trudno mi w
    > to uwierzyć.

    Osobiście znam takiego, gość ma 3-piętrową chałupę + strych,
    grzeje kotłem elektrycznym. Póki co paneli ma chyba 12kW, ale mówi
    że musi dołożyć bo mu nie wystarcza hehe ;) Jakby tą chatę trochę
    ogacił to byłoby lepiej, ale to rolnik, kto bogatemu zabroni? :P

    > Najwyraźniej moja rodzina jest nieprzeciętna, bo zużywa do tych celów ok.
    > 90kWh miesięcznie, z czego 30% to światło, 20% laptopy i 20% lodówki.

    U nas tylko dzisiaj poszło 29kWh. Sprzątanie, fefnaście pralek, gotowanie,
    grzanie wody, kompy, lodówki, świecenie i co tam jeszcze...

    L.


  • 60. Data: 2018-05-20 20:28:58
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-05-20 o 20:03, Mateusz Viste pisze:
    > On Sun, 20 May 2018 19:02:56 +0200, Uzytkownik wrote:
    >> 600kWh na zimę? :)
    >> Widzę, że obydwaj nie macie wyobrażenia o jakim rzędzie wielkości
    >> mówimy.
    > Jak już Liściasty słusznie zauważył, ja doskonale wiem ile zużywam.
    > Między 1000 a 1200 kWh rocznie.
    >
    >> Przeciętny dom o powierzchni 150m2 potrzebuje rocznie ok. 10000-15000kWh
    >> energii do ogrzewania.
    > Już któryś raz piszesz o ogrzewaniu w kontekście fotowoltaiki... Naprawdę
    > istnieją ludzie którzy ogrzewają się prądem z paneli? Jakoś trudno mi w
    > to uwierzyć. W każdym razie ja nie potrzebują prądu do ogrzewania (choć
    > paneli nie mam, i w najbliższej przyszłości raczej mieć nie będę).

    Są ludzie, którzy ogrzewają się panelami fotowoltaicznymi. Tylko, że to
    ogrzewanie wygląda w taki sposób, że tymi panelami nie ogrzewa się
    bezpośrednio domu, ale produkuje prąd, który ładuje się w sieć. Później
    80% tego co się wcisnęło do sieci można sobie odebrać w dowolnym czasie.
    Latem produkuje się prąd i ciśnie do sieci, a zimą odbiera ten prąd i
    grzeje nim CO. Aby zgromadzić odpowiednią ilość energii do ogrzania domu
    o powierzchni 150m2 potrzeba ogniw FV o mocy rzędu 12-15kW.
    Jeżeli prąd napędza pompę ciepła to wystarczą panele rzędu 4-5kW.

    Tak to wygląda w Polsce, ale niestety nie każdy ma taką możliwość.

    >> Dochodzi jeszcze zużycie energii na oświetlenie,
    >> pracę urządzeń domowych itd. Przeciętna rodzina 4-osobowa zużywa do tych
    >> celów ok. 2000-2500kWh.
    > Najwyraźniej moja rodzina jest nieprzeciętna, bo zużywa do tych celów ok.
    > 90kWh miesięcznie, z czego 30% to światło, 20% laptopy i 20% lodówki.
    >
    > Mateusz

    Nie gotujecie? Nie pieczecie? Nie używacie kuchenek mikrofalowych czy
    czajników elektrycznych? Nie używacie pralek?

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1