eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › pytanie do Liściastego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 217

  • 211. Data: 2018-10-22 13:09:35
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 22 października 2018 06:48:14 UTC+2 użytkownik Uzytkownik
    napisał:

    > mikrofalówki. Wyjmujemy ziemniaki smaczne z lekko chrupiącą skórką, ale
    > z kilkakrotnie mniejszą ilością tłuszczu oraz kilkadziesiąt mniejszą
    > zawartością toksyn, które powstają podczas smażenia na patelni.

    A co Wam tak te tłuszcze przeszkadzają? W mojej diecie często miałem ich
    za mało :) Byle dobre tłuszcze nasycone - masło klarowane, czy dobry olej,
    a nie margaryna ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 212. Data: 2018-10-22 13:16:01
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 22 października 2018 12:32:08 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > Jak ktoś musi jadac odgrzewane to raczej jest skazany na mikrofalę

    Można też rozgrzać piekarnik do 150stC i włożyć do niego każdą potrawę.
    Będzie znacznie smaczniejsza niż odgrzewana w mikroweli i dłużej świeższa
    (jeśli tak można powiedzieć o czymś odgrzewanym ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 213. Data: 2018-10-22 15:48:05
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 22.10.2018 o 13:16, Adam Sz. pisze:
    > W dniu poniedziałek, 22 października 2018 12:32:08 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >
    >> Jak ktoś musi jadac odgrzewane to raczej jest skazany na mikrofalę
    >
    > Można też rozgrzać piekarnik do 150stC i włożyć do niego każdą potrawę.
    > Będzie znacznie smaczniejsza niż odgrzewana w mikroweli i dłużej świeższa
    > (jeśli tak można powiedzieć o czymś odgrzewanym ;)

    To ja dam przykład zwykłych pysznych grzanek. Tradycyjnie robiłem je
    zwykle w piekarniku. Ot takie grzanki typu kawałek chleba, na to jakaś
    szynka, trochę cebuli czy innych dodatków, na górze zółty ser i do pieca.
    Wiadomo - z piekarnika są super. Ale trwa to cholernie długo, zwłaszcza
    w kontekście czasu potrzebnego na rozgrzanie się piekarnika.
    Od kiedy mam bardzo porządną mikrofalę Panasonica z talerzem crisp, to
    już ani razu piekarnika w tym celu nie odpaliłem. W 5 minut (licząc już
    z wcześniejszym nagrzewaniem talerza crisp) mam przepyszne, chrupiące
    grzanki niczym praktycznie smakowo nie różniące się od tych z piekarnika.
    Więc wszystko kwestia sprzętu i umiejętności jego obsługi.

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 214. Data: 2018-10-22 16:16:10
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 22 października 2018 15:48:06 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    > W dniu 22.10.2018 o 13:16, Adam Sz. pisze:
    > > W dniu poniedziałek, 22 października 2018 12:32:08 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > >
    > >> Jak ktoś musi jadac odgrzewane to raczej jest skazany na mikrofalę
    > >
    > > Można też rozgrzać piekarnik do 150stC i włożyć do niego każdą potrawę.
    > > Będzie znacznie smaczniejsza niż odgrzewana w mikroweli i dłużej świeższa
    > > (jeśli tak można powiedzieć o czymś odgrzewanym ;)
    >
    > To ja dam przykład zwykłych pysznych grzanek. Tradycyjnie robiłem je
    > zwykle w piekarniku. Ot takie grzanki typu kawałek chleba, na to jakaś
    > szynka, trochę cebuli czy innych dodatków, na górze zółty ser i do pieca.
    > Wiadomo - z piekarnika są super. Ale trwa to cholernie długo, zwłaszcza
    > w kontekście czasu potrzebnego na rozgrzanie się piekarnika.

    Co masz za piekarnik ze jego czas rozgrzania jest dla ciebie problemem?
    No chyba że gotujesz na zasadzie rozpakowania gotowego żarcia z marketu(czy jak Zenek
    pisze podgrzania tego co mu przywiozą w styropianowych pudełkach)i do piekarnika.
    Wtedy kilka minut poczekać trzeba aż się rozgrzeją. Normalnie jak robię jakieś
    zapiekanki to piekarnik włączam podczas przygotowywania potrawy. Zanim skończę to
    piekarnik nagrzany więc o stracie czasu mowy nie ma.
    To samo jak picę robię- zanim rozwałkuje ciasto, ponakładam składniki to piekarnik
    gorący


  • 215. Data: 2018-10-23 08:39:00
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2018-10-22 o 16:16, Kris pisze:
    > W dniu poniedziałek, 22 października 2018 15:48:06 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    >> W dniu 22.10.2018 o 13:16, Adam Sz. pisze:
    >>> W dniu poniedziałek, 22 października 2018 12:32:08 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >>>
    >>>> Jak ktoś musi jadac odgrzewane to raczej jest skazany na mikrofalę
    >>>
    >>> Można też rozgrzać piekarnik do 150stC i włożyć do niego każdą potrawę.
    >>> Będzie znacznie smaczniejsza niż odgrzewana w mikroweli i dłużej świeższa
    >>> (jeśli tak można powiedzieć o czymś odgrzewanym ;)
    >>
    >> To ja dam przykład zwykłych pysznych grzanek. Tradycyjnie robiłem je
    >> zwykle w piekarniku. Ot takie grzanki typu kawałek chleba, na to jakaś
    >> szynka, trochę cebuli czy innych dodatków, na górze zółty ser i do pieca.
    >> Wiadomo - z piekarnika są super. Ale trwa to cholernie długo, zwłaszcza
    >> w kontekście czasu potrzebnego na rozgrzanie się piekarnika.
    >
    > Co masz za piekarnik ze jego czas rozgrzania jest dla ciebie problemem?
    Bo jest problemem, piekarnik potrzebuje z 5 minut żeby się cały rozgrzał
    w środku.

    > No chyba że gotujesz na zasadzie rozpakowania gotowego żarcia z marketu(czy jak
    Zenek pisze podgrzania tego co mu przywiozą w styropianowych pudełkach)i do
    piekarnika. Wtedy kilka minut poczekać trzeba aż się rozgrzeją. Normalnie jak robię
    jakieś zapiekanki to piekarnik włączam podczas przygotowywania potrawy. Zanim skończę
    to piekarnik nagrzany więc o stracie czasu mowy nie ma.

    Jak nie jak tak :) W sekundę nie przygotujesz, to że robisz to
    jednocześnie nie oznacza
    że się nie musi rozgrzewać, on to robi zanim Ty przygotujesz.

    > To samo jak picę robię- zanim rozwałkuje ciasto, ponakładam składniki to piekarnik
    gorący
    >
    A mikrofala bierze 800-1000W a piekarnik np mój 3,6kw na 2 grzałki, więc
    różnica jest, jak często robisz np zapiekanki to rachunek za prąd to
    "widzi" :)

    --
    Pozdr
    Janusz


  • 216. Data: 2018-10-23 09:22:09
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 23 października 2018 08:39:05 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:

    > > Co masz za piekarnik ze jego czas rozgrzania jest dla ciebie problemem?
    > Bo jest problemem, piekarnik potrzebuje z 5 minut żeby się cały rozgrzał
    > w środku.

    To chyba oczywiste. Ale nie muszę czekać bezczynnie aż się rozgrzeje.

    > Jak nie jak tak :) W sekundę nie przygotujesz, to że robisz to
    > jednocześnie nie oznacza
    > że się nie musi rozgrzewać, on to robi zanim Ty przygotujesz.

    Napisałem gdzieś że się nie musi rozgrzewać? Napisałem ze rozgrzewanie piekarnika to
    żaden problem bo w tym czasie można potraw przygotować.

    > A mikrofala bierze 800-1000W a piekarnik np mój 3,6kw na 2 grzałki, więc
    > różnica jest, jak często robisz np zapiekanki to rachunek za prąd to
    > "widzi" :)

    Używać mikrofali vs piekarnik żeby oszczędzać?
    Jaja jakieś robisz sobie
    Pizza w piekarniku piecze się kilkanaście minut. Niech będzie że 10 minut piekarnik
    na maksa chodzi bo się nagrzać musi. To zużyje energii za 30-40gr. Czyli takie
    upieczenie pizzy to poniżej pół złotego wychodzi
    W sobotę robiłem łopatkę wolno pieczoną. 8 godz w piekarniku była ale na 150 stC.
    Następnym razem podłącze licznik ale szacuję że ok złotówki mnie ta operacja nie
    kosztowała. A pewnie mniej bo sobota to tańsza taryfa.
    Więc nie przesadzaj z tymi oszczędnościami na piekarniku.
    I nie zamierzam tu nikogo do niczego przekonywać.
    Moje zdanie jest jednak takie ze smakować z mikrofali żarcie może tylko komuś kto nie
    jadł nigdy porządnie upieczonej/ugotowanej potrawy. Ale to moje zdanie i nie trzeba
    się z tym zgadzać
    A ozywanie mikrofali rozumiem jak ktoś kawaler i się szybko odżywia albo ktoś nie ma
    możliwości normalnego obiadu zjeść tylko odgrzewać. Ale ozywać mikrofali bo taniej
    jak w piekarniku? Gwałt na rozumie wg mnie.


  • 217. Data: 2018-10-23 21:39:55
    Temat: Re: pytanie do Liściastego
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    > Używać mikrofali vs piekarnik żeby oszczędzać?
    Nie, piekę na piekarniku odgrzewam w mikrofali.

    --
    Pozdr
    Janusz

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1