Rynek mieszkaniowy: największe miasta Polski IX 2015

Przeczytaj także: Rynek mieszkaniowy: największe miasta Polski VIII 2015

KRAKÓW

Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, w sierpniu w Krakowie przeciętna cena nabywanych mieszkań przekroczyła 6 000 zł za metr kwadratowy. Oznacza to niewielką podwyżkę w stosunku do poprzedniego miesiąca. Kupującym sprzyja korzystna sytuacja na rynku kredytów hipotecznych. Do podjęcia decyzji zachęca dodatkowo zbliżający się moment, w którym wzrośnie minimalny poziom wkładu własnego wymaganego przez banki.

Stancje

W największych miastach akademickich za wynajem stancji trzeba zapłacić ponad 600 zł. W Krakowie jest to suma rzędu 620 zł. Oznacza to niewielką podwyżkę w stosunku do cen obowiązujących w zeszłym roku (610 zł).

Nieznaczny wzrost cen

Na krakowskim rynku nieruchomości poziom średnich cen transakcyjnych przekroczył 6 000 zł za mkw. Wzrost ten nie jest jednak wyraźnie zauważalny, ponieważ przez większą część roku wydatki związane z nabyciem lokalu kształtowały się w granicach 5 800 – 5 900 zł za mkw.

– Warto zwrócić uwagę na dużą rozpiętość cen w transakcjach. W ostatnich miesiącach najniższa cena za mkw. wyniosła 3 800 zł, zdarzyły się też kwoty nieznacznie przekraczające 4 000 zł za mkw. – mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.

Zaledwie pojedyncze transakcje kupna mogłyby zmieścić się w limitach cenowych MdM i tym samym uprawniać do skorzystania z dofinansowania w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. W przypadku najwyżej wycenianych nieruchomości cena znacznie przekraczała 10 tys. zł. za m kw.

WARSZAWA

Jak wynika z najnowszego raportu Metrohouse, Szybko.pl i Expandera, ceny na stołecznym rynku nieruchomości wtórnych utrzymują się na stabilnym poziomie. Średnia wartość metra kwadratowego mieści się w przedziale pomiędzy 7 200 zł a 7 300 zł. Największą popularnością wśród nabywców nieruchomości cieszą się lokalizacje takie jak Mokotów, Bemowo oraz Ursynów i Ochota. Kupującym nadal sprzyja korzystna sytuacja na rynku kredytów hipotecznych, chociaż wielkimi krokami zbliża się moment, w którym wzrośnie minimalny poziom wymaganego wkładu własnego.