eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Nowe robale w domu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 123

  • 11. Data: 2021-07-18 23:57:59
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: ptoki <s...@g...com>

    niedziela, 18 lipca 2021 o 06:21:21 UTC-5 Tomasz napisał(a):
    > W dniu 18.07.2021 o 12:37, Mateusz Viste pisze:
    > > 2021-07-18 o 10:58 +0200, Tomasz napisał:
    > >> Od kilku dni mam w domu inwazję dotychczas niespotykanych
    > >> robali.
    > >> https://www.dropbox.com/sh/2pere8ypxgejbhx/AAADioW29
    gJzi7lS1ATY6deoa?dl=0
    > >> Potrafią fruwać, spadają mi na głowe nocą przy swietle na
    > >> tarasie. Są niezwykle żywotne i ruchliwe, jak karaluchy.
    > >> Co to jest i jak się ich pozbyć?
    > >
    > > "Biegacz skórzasty". Jak się pozbyć nie wiem, ja bym się nie pozbywał
    > > bo i co on komu przeszkadza.
    > >
    > > Mateusz
    > >
    > Dzięki za trafną diagnozę.
    > Poczytałem trochę o nim w Wikipedii i chyba dam sobie spokój.
    >

    U nas sie na nie mowi "lipcoki". Przyjda, pojda. Nic sie z nimi nie robi. Nie wlaza
    nigdzie z premedytacja, raczej przypadkowo. Nie powinny sie legnac nigdzie.
    Dziwne ze pierwszy raz widzisz. Byly na wsiach od zawsze, w miastach zreszta tez choc
    na blokowiskach pewnie mniej.


  • 12. Data: 2021-07-19 08:28:26
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2021-07-18 o 23:57, ptoki pisze:
    > niedziela, 18 lipca 2021 o 06:21:21 UTC-5 Tomasz napisał(a):
    >> W dniu 18.07.2021 o 12:37, Mateusz Viste pisze:
    >>> 2021-07-18 o 10:58 +0200, Tomasz napisał:
    >>>> Od kilku dni mam w domu inwazję dotychczas niespotykanych
    >>>> robali.
    >>>> https://www.dropbox.com/sh/2pere8ypxgejbhx/AAADioW29
    gJzi7lS1ATY6deoa?dl=0
    >>>> Potrafią fruwać, spadają mi na głowe nocą przy swietle na
    >>>> tarasie. Są niezwykle żywotne i ruchliwe, jak karaluchy.
    >>>> Co to jest i jak się ich pozbyć?
    >>>
    >>> "Biegacz skórzasty". Jak się pozbyć nie wiem, ja bym się nie pozbywał
    >>> bo i co on komu przeszkadza.
    >>>
    >>> Mateusz
    >>>
    >> Dzięki za trafną diagnozę.
    >> Poczytałem trochę o nim w Wikipedii i chyba dam sobie spokój.
    >>
    >
    > U nas sie na nie mowi "lipcoki". Przyjda, pojda. Nic sie z nimi nie robi. Nie wlaza
    nigdzie z premedytacja, raczej przypadkowo. Nie powinny sie legnac nigdzie.
    > Dziwne ze pierwszy raz widzisz. Byly na wsiach od zawsze, w miastach zreszta tez
    choc na blokowiskach pewnie mniej.
    >
    Dokładnie, nieszkodliwe robaczki. Jak się do domu zaplącze to zbieram go
    do szmatki i wyrzucam na trawie.


    --
    Janusz


  • 13. Data: 2021-07-19 09:15:01
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: Tomasz <j...@g...com>

    W dniu 18.07.2021 o 23:25, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pani Ewa napisała:
    >
    >>>>> Od kilku dni mam w domu inwazję dotychczas niespotykanych robali.
    >>>>> https://www.dropbox.com/sh/2pere8ypxgejbhx/AAADioW29
    gJzi7lS1ATY6deoa?dl=0
    >>>>>
    >>>>> Potrafią fruwać, spadają mi na głowe nocą przy swietle na tarasie.
    >>>>> Są niezwykle żywotne i ruchliwe, jak karaluchy.
    >>>>> Co to jest i jak się ich pozbyć?
    >>>>
    >>>> Może to Carabus nemoralis ?
    >>> Wikipedia pisze że: Biegacz skórzasty (Carabus (Procrustes) coriaceus)
    >>> Wyglądfa na to że jest to ten sam zwierz.
    >>
    >> No nie za bardzo. Wg wikipedii biegacz skórzasty nie fruwa.
    >
    > Stanisław Lem pisał (podobno), że "nikt nic nie czyta". I maiał rację --
    > jak coś na zdjęciu z grubsza podobne jest do owada z obrazka w Wikipedii,
    > to już bez przeczytania opisu można twierdzić, że to biegacz skórzasty.
    > Nawet gdyby wbrew zapisom owej świętej księgi zwierz był fruwaczem.
    >
    >> Poza tym wyraźnie widać, że jest czarny a jego tułów bardziej
    >> pękaty, a ten Twój ze zdjęcia jest brązowy i raczej podłużny.
    >
    > Biegacza skórzastego znam dobrze. Trudno go z czymś pomylić. Wspaniałe,
    > ogromne chrząszczysko, nie takie łatwe do napotkania, jeśli się nie
    > wie, gdzie szukać. O tym panatomaszowym nie wiemy nawet, jakiego jest
    > wzrostu. Z fotograffi trudno wywnioskować, a to podstawowa informacja
    > do identyfikacji
    >
    >> Nie wiem, co to za jeden, ale też takie widuję w ogrodzie,
    >> w domu raczej nie.
    >
    > Wygląda na któregoś z krewnych Skórzastego, czyli też biegaczowaty
    > (Carabidae). Nie wszystkie one są nielotami. Najprawdopodobniej to
    > któryś szykoń (Pterostichus). Truskawczak być może.
    >
    > Jarek
    >
    Wysyłam zdjęcie ze wzrostem:
    https://www.dropbox.com/s/zxdbijbcekfwgpn/Biegacz.jp
    g?dl=0
    Jeśli chodzi o fruwanie to z ziemi nie podfrunie ale siedząc
    wieczorem na tarasie kilka spadło mi na głowę lub na ramię,
    więc wywnioskowałem że do spadania używa skrzydeł, a skąd
    się wziął na takiej wysokości żeby mi spaść na głowę to tego
    nie wiem.
    --
    Tomasz


    --
    Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
    Avast.
    https://www.avast.com/antivirus


  • 14. Data: 2021-07-19 09:35:55
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2021-07-18 o 23:25 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
    > Stanisław Lem pisał (podobno), że "nikt nic nie czyta". I maiał rację
    > -- jak coś na zdjęciu z grubsza podobne jest do owada z obrazka w
    > Wikipedii, to już bez przeczytania opisu można twierdzić, że to
    > biegacz skórzasty. Nawet gdyby wbrew zapisom owej świętej księgi
    > zwierz był fruwaczem.

    Gorszymi od tych nieczytających są ludzie o binarnym spojrzeniu na
    świat. "Lotność" owada nie dzieli się li tylko na "lata" i "nie lata" -
    istnieją również stany pośrednie. Biegaczopodobne owady niejednokrotnie
    sfruwały mi na głowę, choć już będąc na ziemi nie były w stanie unieść
    się w powietrze. OP nie precyzował, w jaki sposób jego osobniki
    fruwają. Co do koloru spierać się nie będę, bo słabo rozróżniam. Warto
    jednak pamiętać, że w erze automatycznych balansów bieli i zdjęć
    upiększanych przez AI, zdjęcia niekoniecznie odzwierciedlają
    rzeczywiste kolory i odcienie.

    Widzę teraz, że pojawił się dodatkowy obrazek z zapałką dla skali. Owad
    jest dużo mniejszy niż go sobie początkowo wyobrażałem, więc to zaiste
    raczej nie skórzasty, tylko ktoś z jego bliskiej rodziny. Jak sądzę
    niewiele to zmienia w kontekście "jak (i czy) likwidować".

    Mateusz


  • 15. Data: 2021-07-19 10:36:27
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz napisał:

    >> Wygląda na któregoś z krewnych Skórzastego, czyli też biegaczowaty
    >> (Carabidae). Nie wszystkie one są nielotami. Najprawdopodobniej to
    >> któryś szykoń (Pterostichus). Truskawczak być może.
    >
    > Wysyłam zdjęcie ze wzrostem:
    > https://www.dropbox.com/s/zxdbijbcekfwgpn/Biegacz.jp
    g?dl=0
    > Jeśli chodzi o fruwanie to z ziemi nie podfrunie ale siedząc
    > wieczorem na tarasie kilka spadło mi na głowę lub na ramię,
    > więc wywnioskowałem że do spadania używa skrzydeł, a skąd
    > się wziął na takiej wysokości żeby mi spaść na głowę to tego
    > nie wiem.

    Skórzasty byłby wielkości tej zapałki. Poza tym nie wspina się wysoko,
    by robić desant. Kim jest ten gościu, to na podstawie zdięcia nawet
    Stefan Niesiołowski by nie odgadł. Cóż dopiero ja. Ale może spróbuję
    wieczorem, jak będę miał dostęp do atlasu. W każdym razie dziękuję
    za zagadkę.

    Jarek

    --
    Będąc młodą lekarką wszedł raz do mej przychodni pacjent...


  • 16. Data: 2021-07-19 10:41:17
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Stanisław Lem pisał (podobno), że "nikt nic nie czyta". I maiał rację
    >> -- jak coś na zdjęciu z grubsza podobne jest do owada z obrazka w
    >> Wikipedii, to już bez przeczytania opisu można twierdzić, że to
    >> biegacz skórzasty. Nawet gdyby wbrew zapisom owej świętej księgi
    >> zwierz był fruwaczem.
    >
    > Gorszymi od tych nieczytających są ludzie o binarnym spojrzeniu na
    > świat. "Lotność" owada nie dzieli się li tylko na "lata" i "nie lata" -
    > istnieją również stany pośrednie. Biegaczopodobne owady niejednokrotnie
    > sfruwały mi na głowę, choć już będąc na ziemi nie były w stanie unieść
    > się w powietrze.

    To dalej można potraktować jako jeden z przypadków nieczytania. Napisałem
    bowiem dalej, że nie wszystkie biegaczowate są nielotami. Niektóre są
    wręcz zdolne do lotu aktywnego, czyli nie tylko lądują, ale też startują.
    Tu jednak chodziło konkretnie o kol. Skórzastego -- ten nie lata wcale,
    co Wikipedia roztropnie zauważyła.

    > OP nie precyzował, w jaki sposób jego osobniki fruwają.

    "Potrafią fruwać" przyjąłem za jednoznaczną deklarację. Dopiero teraz
    zostało to doprecyzowane, że "spadają siedząc wieczorem na tarasie"
    (co ja teraz próbuje sobie jakoś zwizualizować).

    > Co do koloru spierać się nie będę, bo słabo rozróżniam. Warto jednak
    > pamiętać, że w erze automatycznych balansów bieli i zdjęć upiększanych
    > przez AI, zdjęcia niekoniecznie odzwierciedlają rzeczywiste kolory
    > i odcienie.

    Jednak na zdjęciu widać wyraźną różnicę między czarnym śródpleczem,
    a brązowymi pokrywami skrzydeł. Ta różnica to cecha charakterystyczna,
    po której należy identyfikować gatunek. Raczej nie jest to szykoń
    czarny, choć budowa ciała podobna. Ten ma kolor jednolity.

    > Widzę teraz, że pojawił się dodatkowy obrazek z zapałką dla skali. Owad
    > jest dużo mniejszy niż go sobie początkowo wyobrażałem, więc to zaiste
    > raczej nie skórzasty, tylko ktoś z jego bliskiej rodziny. Jak sądzę
    > niewiele to zmienia w kontekście "jak (i czy) likwidować".

    Tutaj się zgadzam w pełni. To znaczy w sprawie wymienionego kontekstu.

    Jarek

    --
    Cziken od turka różni się tylko sajzem.


  • 17. Data: 2021-07-19 13:23:00
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 19.07.2021 o 10:36, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Tomasz napisał:
    >
    >>> Wygląda na któregoś z krewnych Skórzastego, czyli też biegaczowaty
    >>> (Carabidae). Nie wszystkie one są nielotami. Najprawdopodobniej to
    >>> któryś szykoń (Pterostichus). Truskawczak być może.
    >> Wysyłam zdjęcie ze wzrostem:
    >> https://www.dropbox.com/s/zxdbijbcekfwgpn/Biegacz.jp
    g?dl=0
    >> Jeśli chodzi o fruwanie to z ziemi nie podfrunie ale siedząc
    >> wieczorem na tarasie kilka spadło mi na głowę lub na ramię,
    >> więc wywnioskowałem że do spadania używa skrzydeł, a skąd
    >> się wziął na takiej wysokości żeby mi spaść na głowę to tego
    >> nie wiem.
    > Skórzasty byłby wielkości tej zapałki.


    Tej wielkości bym się akurat tak nie czepiała, bo przecież te chrząszcze
    chyba rosną, mógłby być to ewentualnie młodszy osobnik. Mnie w domu
    okresowo nachodzą żuczki podobne do biegaczy. Głowy nie dam, że to one,
    ale pokrojem i zachowaniem bardzo je przypominają - są czarne, raczej
    szersze i na pewno nie latają. Wielkości mają przeróżne, od ok. 1cm do
    2,5cm. A na zewnątrz widuję nawet znacznie większe osobniki, takie po
    3-4cm ((te na szczęście do domu nie włażą). Ostatnio ich nie widuję zbyt
    często, jak się nadarzy okazja, to cyknę fotkę.


    > Poza tym nie wspina się wysoko,
    > by robić desant. Kim jest ten gościu, to na podstawie zdięcia nawet
    > Stefan Niesiołowski by nie odgadł. Cóż dopiero ja. Ale może spróbuję
    > wieczorem, jak będę miał dostęp do atlasu. W każdym razie dziękuję
    > za zagadkę.


    Po dochodzeniu dochodzę do wniosku, że to może być dzier włochaty.
    Zachowanie i wygląd na to wskazują.

     Szkodnik upraw, ale niegroźny dla samego człowieka.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzier_w%C5%82ochaty


    --
    Ewa


  • 18. Data: 2021-07-19 13:25:27
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 18.07.2021 o 23:57, ptoki pisze:
    > niedziela, 18 lipca 2021 o 06:21:21 UTC-5 Tomasz napisał(a):
    >> W dniu 18.07.2021 o 12:37, Mateusz Viste pisze:
    >>> 2021-07-18 o 10:58 +0200, Tomasz napisał:
    >>>> Od kilku dni mam w domu inwazję dotychczas niespotykanych
    >>>> robali.
    >>>> https://www.dropbox.com/sh/2pere8ypxgejbhx/AAADioW29
    gJzi7lS1ATY6deoa?dl=0
    >>>> Potrafią fruwać, spadają mi na głowe nocą przy swietle na
    >>>> tarasie. Są niezwykle żywotne i ruchliwe, jak karaluchy.
    >>>> Co to jest i jak się ich pozbyć?
    >>> "Biegacz skórzasty". Jak się pozbyć nie wiem, ja bym się nie pozbywał
    >>> bo i co on komu przeszkadza.
    >>>
    >>> Mateusz
    >>>
    >> Dzięki za trafną diagnozę.
    >> Poczytałem trochę o nim w Wikipedii i chyba dam sobie spokój.
    >>
    > U nas sie na nie mowi "lipcoki".


    Oj, google pokazuje, że lipcokami nazywa się gdzieniegdzie chrząszcze
    majowe. A te to zupełnie co innego. Latają jak szalone, zwłaszcza
    wieczorami. U mnie też obecnie ich pełno w ogrodzie. Do domu wlatują
    tylko jak kompletnie zabłądzą.

    --

    Ewa


  • 19. Data: 2021-07-19 13:28:46
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 19.07.2021 o 13:23, FEniks pisze:
    >
    > Po dochodzeniu dochodzę do wniosku


    Ale wyszło! Sorry.


    --
    Ewa


  • 20. Data: 2021-07-19 14:22:19
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pani Ewa napisała:

    >> Skórzasty byłby wielkości tej zapałki.
    > Tej wielkości bym się akurat tak nie czepiała, bo przecież te chrząszcze
    > chyba rosną, mógłby być to ewentualnie młodszy osobnik.

    Ha! One mają chitynowy pancerzyk. Jak każdy owad, a wręcz jak każdy
    stawonóg. Pancerzyk jest wykuty na wymiar, nie rośnie. Gdy stawonóg
    postanowi sobie urosnąć, musi wyjść z siebie i stanąć obok, porzucić
    straą zbroję. Chrząszcze tego nie robią -- postać dorosła jest
    niezmienna od chwili przeobrażenia. Nasze ssacze wyobrażenia słabo
    się sprawdzają w świecie owadów.

    > Mnie w domu okresowo nachodzą żuczki podobne do biegaczy. Głowy nie
    > dam, że to one, ale pokrojem i zachowaniem bardzo je przypominają -
    > są czarne, raczej szersze i na pewno nie latają. Wielkości mają
    > przeróżne, od ok. 1cm do 2,5cm. A na zewnątrz widuję nawet znacznie
    > większe osobniki, takie po 3-4cm ((te na szczęście do domu nie włażą).
    > Ostatnio ich nie widuję zbyt często, jak się nadarzy okazja, to cyknę
    > fotkę.

    Chętnie się przypatrzymy, jak jest zbudowany.

    >> Poza tym nie wspina się wysoko, by robić desant. Kim jest ten gościu,
    >> to na podstawie zdięcia nawet Stefan Niesiołowski by nie odgadł.
    >> Cóż dopiero ja. Ale może spróbuję wieczorem, jak będę miał dostęp
    >> do atlasu. W każdym razie dziękuję za zagadkę.
    >
    > Po dochodzeniu dochodzę do wniosku, że to może być dzier włochaty.
    > Zachowanie i wygląd na to wskazują.
    >
    >  Szkodnik upraw, ale niegroźny dla samego człowieka.
    >
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzier_w%C5%82ochaty

    Faktycznie, w rzeczy samej. On ci to.

    Jarek

    --
    Dałeś mi, Panie, zbroję;
    Dawny kuł płatnerz ją.
    W wielu pogięta bojach,
    Wielu ochrzczona krwią.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1