Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55b55e3a$0$27522$6...@n...neostrad
a.pl...

>> - więcej pracy bieżacej przy utrzymaniu (ale o tym już pisano)

>Jak masz nowy dom, dobrze zrobiony to palcem nie kiwniesz przez 50-60 lat.

Dawno takiego kretyństwa nie słyszałem.

do góry

Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:9b7fb6a9-72e5-409c-9606-440ef6c086a7@go
oglegroups.com...

>Widzę po ilości wpisów że musicie mieć straszny problem z koniecznością
>ciąglego udowadniania sobie że podjeliście właściwą decyzję.

Bezedura. Mieszkam w domu i uważam, ze podjąłem właściwa decyzje. Aczkolwiek
nie uważam, ze w domu jest taniej. Natomiast długość watka stanowi raczej o
potrzebie skopania czyjegoś dupska. Akurat twoje się nawinęło :-)

do góry

W dniu 2015-07-27 o 01:56, Zenek Kapelinder pisze:
> Super że jesteś specjalistą. Wiesz ilu specjalistów w Lodzi straciło pracę, bardzo
dużo. Pozamykali biura konstrukcyjne, ośrodki badawczo rozwojowe. W takich miejscach
dyletanci nie pracowali.

Nie demonizuj. Większość tych biur była obsadzana bezużytecznymi
gryzipiórkami, którzy zajmowali się tylko i wyłącznie produkowaniem
makulatury, a o projektowaniu nie mieli pojęcia.
Ci co coś sobą reprezentowali, długo nie pozostawali bezrobotni. Tak
samo było w zakładzie, gdzie wcześniej pracowałem.

> Kapitalizm charakteryzuje się tym że jedynym elementem stałym jest niestałość
dochodów. Co zrobisz jak się krach na rynku pracy w tym mieście co obok niego
mieszkasz zrobi.

Już się zrobił. Zwolniono 3/4 pracowników największego zakładu, który
się jeszcze ostał z dobrych czasów komuny. Większość innych zakładów
padła już kilkanaście lat temu.
Oczywiście z pracą jest krucho, ale krucho mają ci co to "szukają
pracy", a natomiast ja szukałem "dobrze płatnego zajęcia" celując tam,
gdzie jest mała konkurencja, bo jest wymagane duże doświadczenie i
szereg uprawnień, które nie tak łatwo jest zdobyć. Potrzebowałem
kolejnych uprawnień państwowych to 3 miesiące przysiadłem na d... i po
prostu je zdobyłem. Teraz mam fajną pracę za całkiem niezłą kasę.

> A 300 kilometrów od Ciebie będa potrzebowali akurat Ciebie ale pensja nie będzie
szalenie wysoka. Polski model mieszkaniowy jest błędny.

To nie jest tylko kwestia mieszkaniowa, ale ogólnie problem z pracą. Co
z tego, że ja miałbym pracę 300km dalej, a co z żoną, która także
pracuje i nie wyobraża sobie, aby mogła być "domową kurką"? Taki wyjazd
300km wymagałby, aby i ona znalazła sobie pracę, a z pracą jest jak jest.
Niedawno się spotkałem ze znajomą z Warszawy i ona mi powiedziała, że
mąż i ona zarabiają po 1500 i 1800zł - mieszkając w Warszawie.
Dlatego też szukałem pracy po całej Polsce. Celowałem głównie w mobilne
serwisy specjalistyczne dużych, głównie zagranicznych firm, a przy tym
określając swoje minimalne zarobki. Miałem kilka propozycji, ale okazało
się, że pracę znalazłem blisko domu i jest to dodatkowo taka nisza, że
nie muszę się obawiać o konkurencję.
Poza tym nie "spoczywam na laurach", ale szykuję dodatkową produkcję na
swojej posesji, którą kupiłem właśnie z takim zamiarem, dając
zatrudnienie przynajmniej kilku osobom. Niestety wymaga to z mojej
strony jeszcze pewnych przygotowań.

> Gdzieś czytałem że w Niemczech poza rolnictwem dziesięć czy pietnaście procent
ludzi mieszka we własnych nieruchomościach, A w Rumuni prawie 100%. Gdzie jest lepiej
w Niemczech czy w Rumuni?

"Gdzieś czytałem", że w Norwegii większość mieszkańców kupuje
nieruchomości i mieszkania, a wiesz dlaczego?
Bo ceny mieszkań i domów są takie same jak w Polsce, a zarobki 10 razy
większe, zaś kredyty hipoteczne nisko oprocentowane. Oczywiście Norweg
emigruje za pracą, ale sprzedając i kupując dom lub mieszkanie, a przy
tym państwo pomaga w zdobyciu pracy zapewniając nawet 2 letni zasiłek
dla bezrobotnych, który może być wydłużony jeżeli zostaną spełnione
pewne warunki. Zapewniający wyższy poziom życia wypłata pracującego Polaka.
Dlatego też bezrobocie w Norwegii przez ostatnie 10 lat nie przekroczyło
4% nawet w czasach największego kryzysu w Europie, a w Niemczech jest na
poziomie ok. 5% zaś w Polsce od 20 lat nie spadło poniżej 10% a są
regiony, gdzie sięga ono poziomu ponad 20%.

do góry

W dniu 2015-07-27 o 08:21, Ghost pisze:

>
> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55b55e3a$0$27522$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>>> - więcej pracy bieżacej przy utrzymaniu (ale o tym już pisano)
>
>> Jak masz nowy dom, dobrze zrobiony to palcem nie kiwniesz przez 50-60
>> lat.
>
> Dawno takiego kretyństwa nie słyszałem.

Może coś więcej masz do powiedzenia w tym temacie?
Może napiszesz co takiego wymaga ciągłej i częstej pracy?
Oczywiście nie dyskutujemy o sprzątaniu i malowaniu, bo to rzecz
indywidualna i w blokach też się wykonuje takie prace, ale dyskutujemy
o remontach.

do góry

Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55b5dbf2$0$8367$6...@n...neostrada
.pl...

W dniu 2015-07-27 o 08:21, Ghost pisze:

>
> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55b55e3a$0$27522$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>>>> - więcej pracy bieżacej przy utrzymaniu (ale o tym już pisano)
>
>>> Jak masz nowy dom, dobrze zrobiony to palcem nie kiwniesz przez 50-60
>>> lat.
>
>> Dawno takiego kretyństwa nie słyszałem.

>Może coś więcej masz do powiedzenia w tym temacie?

50-60 lat mówi samo za siebie, nic nie trzeba dodawać

>Może napiszesz co takiego wymaga ciągłej i częstej pracy?

O, tego się właśnie spodziewałem, opozycja do "palcem nie kiwniesz" to w
świecie Uzytkownika "wymaga ciągłej i częstej pracy" - erystyka ubogich
intelektem.

do góry

W dniu 2015-07-23 o 02:07, Zenek Kapelinder pisze:

>> No dobrze, ale nie możesz wykluczyć, że kamienica w której mieszkasz też
>> się nie zawali i wywiozą ja koparkami. Pewnie jej właściciel jest
>> ubezpieczony i dostanie jakieś odszkodowanie. No ale co z Tobą, gdzie Ty
>> będziesz wtedy mieszkał?
> Ustawa o ochronie lokatorów gwarantuje mi wiele praw. Mam z właścicielem
bezterminową umowę najmu lokalu mieszkalnego.

Moja mama też tak miała, ale zmienił się właściciel i umowa przestała
obowiązywać.

> Jeśli ten w którym mieszkam się zawali to umowa nie wygasa. Mam dostać od niego
lokal zastępczy o podobnych parametrach jak zniszczony. Rozwiązanie takiej
bezterminowej umowy jest bez zgody dwóch stron praktycznie niemożliwe. Jeśli najemca
nie płaci czynszu to właściciel nie może wystaawić my gratów na ulicę. Decyzję o
rozwiązaniu umowy, jesli nie płacący sam nie chce się wyprowadzić, podejmuje sąd. I
to niekoniecznie na korzyść kamienicznika. Podstawowym kryterium jest czy gmina ma
mieszkanie zastępcze.

Nowy właściciel kamienicy bardzo łatwo obszedł to prawo. Podniósł
czynsze do maksymalnej wartości, która była zgodna z prawem. Ponieważ w
kamienicy rozliczano wodę ryczałtem, bo lokale nie były opomiarowane to
właściciel wpłacał do wodociągów tylko takie kwoty, jakie dostał od
pozostałych lokatorów. W kilka miesięcy narosło zadłużenie i wodociągi
odcięły dopływ wody. Podobnie też zrobił z zakładem energetycznym za
część wspólną. Po kolejnych 2 czy 3 miesiącach zakład energetyczny
odciął energię elektryczną do budynku. Bez wody i prądu nie dało się tam
mieszkać i lokatorzy sami się wynieśli. Uważaj, bo z tego co wiem on też
dość prężnie działa na terenie Łodzi :)

do góry

W dniu 2015-07-27 o 09:38, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55b5dbf2$0$8367$6...@n...neostrada
.pl...
>
> W dniu 2015-07-27 o 08:21, Ghost pisze:
>
>>
>> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:55b55e3a$0$27522$6...@n...neostrad
a.pl...
>>
>>>>> - więcej pracy bieżacej przy utrzymaniu (ale o tym już pisano)
>>
>>>> Jak masz nowy dom, dobrze zrobiony to palcem nie kiwniesz przez
>>>> 50-60 lat.
>>
>>> Dawno takiego kretyństwa nie słyszałem.
>
>> Może coś więcej masz do powiedzenia w tym temacie?
>
> 50-60 lat mówi samo za siebie, nic nie trzeba dodawać
>
>> Może napiszesz co takiego wymaga ciągłej i częstej pracy?
>
> O, tego się właśnie spodziewałem, opozycja do "palcem nie kiwniesz" to
> w świecie Uzytkownika "wymaga ciągłej i częstej pracy" - erystyka
> ubogich intelektem.
>
>

Jak widać nie masz nic do powiedzenia. Dlatego daruj sobie to swoje
"pierd..... o Szopenie" i skończ z "kretyńskimi" uwagami.

do góry

Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55b5e78d$0$8369$6...@n...neostrada
.pl...

W dniu 2015-07-27 o 09:38, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55b5dbf2$0$8367$6...@n...neostrada
.pl...
>
> W dniu 2015-07-27 o 08:21, Ghost pisze:
>
>>
>> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:55b55e3a$0$27522$6...@n...neostrad
a.pl...
>>
>>>>>> - więcej pracy bieżacej przy utrzymaniu (ale o tym już pisano)
>>
>>>>> Jak masz nowy dom, dobrze zrobiony to palcem nie kiwniesz przez 50-60
>>>>> lat.
>>
>>>> Dawno takiego kretyństwa nie słyszałem.
>
>>> Może coś więcej masz do powiedzenia w tym temacie?
>
>> 50-60 lat mówi samo za siebie, nic nie trzeba dodawać
>
>>> Może napiszesz co takiego wymaga ciągłej i częstej pracy?
>
>> O, tego się właśnie spodziewałem, opozycja do "palcem nie kiwniesz" to w
>> świecie Uzytkownika "wymaga ciągłej i częstej pracy" - erystyka ubogich
>> intelektem.

>Jak widać nie masz nic do powiedzenia.

Jak widać mam.

do góry

Chęć udowodnienia swoich racji wylączyła Ci istynkt samozachowawczy. Mam po kolei
obalać twoje tezy czy od razu przyjmiesz że nie masz racji?

do góry

W dniu poniedziałek, 27 lipca 2015 12:14:27 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Chęć udowodnienia swoich racji wylączyła Ci istynkt samozachowawczy. Mam po kolei
obalać twoje tezy czy od razu przyjmiesz że nie masz racji?

Kogutek Ty nic nie obalisz - nawet nie odpisales mi na kilka prostych pytan,
ktore zadawalem w poprzednich postach, a ktore udowodnilyby moja racje.
Po prostu je zignorowales :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry