W dniu 2016-01-09 o 12:37, Zygmunt pisze:
>>>> Dlaczego konwersji? Nie wystarczy zrobić obrazu ISO?
>>> Chciałbym w każdej chwili móc wyjąć dowolną płytę i przeczytać/otworzyć.
>> No obrazu ISO rzeczywiście wyjąć się nie da, ale już z
>> przeczytaniem/otwarciem nie widzę problemu.
> Napisz proszę jak obejrzeć film z zapisu ISO (bez wypalania płyty).
Napęd wirtualny?

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

W dniu 2016-01-09 o 13:21, RadoslawF pisze:
> Na komputerze owszem, na zestawie kina domowego może być ciężko.
> Ale i tak wolał bym wszystko przegrać na dysk i zapomnieć o
> płytach. Zawsze na upartego można sobie nagrać na płytę
> wielokrotnego zapisu.
O warunku używania zestawu kina domowego pierwsze słyszę, więc należało
chyba od tego zacząć :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 9 Jan 2016 13:51:11 +0100
doszła do mnie wiadomość
<1...@m...przemekryk.no-ip.info>
od Przemysław Ryk <p...@g...com> :
>Dnia Sat, 9 Jan 2016 12:32:29 +0100, Zygmunt napisał(a):
>
>> Użytkownik "Przemysław Ryk" <p...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:u2b8rv4rj0ad$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.inf
o...
>>
>>> Dlaczego konwersji? Nie wystarczy zrobić obrazu ISO?
>>
>> Chciałbym w każdej chwili móc wyjąć dowolną płytę i przeczytać/otworzyć.
>
>No i w czym problem? Choćby Daemon Tools i na komputerze masz wirtualny
>napęd DVD.

VLC łyka pliki ISO, co do zewnętrznego playera - można wypakować
zawartość ISO na pena - powinno zadziałać.
--
"Marian milczał. Wiedział, że musi milczeć i czekać.
Wokół było pusto i cicho. Ta cisza krzyczała."
Jan oborniak, "Krzyk ciszy"

do góry

Pan Zygmunt ma setki płyt DVD, cześć w plastikowych pudełkach,
część w papierowych kopertach:

> Oczywiście kupno plastikowych pudełek i przełożenie płyt
> z papierowych kopert byłoby możliwe.

Zetknąłem się z praktyką przekładania płyt z plastikowych
pudełek do papierowych kopert, a następnie wyrzucenie zmędnego
plastiku do śmieci. No, powiedzmy, że oddanie do recyklingu.
Jako doraźna metoda jest to skuteczne, ale i tak prędzej czy
później miejsce się kończy.

> Mogę kupić stojak(i), ale przy takiej ilości nie wiem czy to
> byłby dobry sposób. Zależy mi na tym by można było łatwo wyjąć
> konkretną płytę.
>
> Rozważałem zakup dużego dysku i przekopiowanie, ale spora część
> płyt wymagałaby konwersji, a to nie byłby dobry sposób.

Najtrudniejszy jest dostęp do wiedzy, która to jest ta konkretna.
W przypadku dysku mam find, locate, grep itd, więc znajduję co mi
potrzeba błyskawicznie. Ze stojakami radzę sobie gorzej. Konwersja
do lepszej postaci jest czasem dobrym sposobem, ale i bez niej
można płyty wygodnie składować na dysku (a potem z nich korzystać).

> Może ktoś wpadł na jakiś fajny sposób przechowywania?

Ja kiedyś wpadłem na pomysł, że nawet papierowe koperty są zbędne.
Ustawiałem wszystko co mam na specjalnym kiju w słupek. Gdy ta
konstrukcja zaczęła przypominac Kolumnę Zygmunta, przyszło opamiętnie.
Teraz staram sie unikać tego nośnika danych (pamiętam jak w garażu
odnalazłem pudło, w którym było circa pięćset dyskietek -- 3,5 i 5,25
cala).

--
Jarek

do góry

Pan ToMasz wszystkie płyty (około 100szt) ma w "klaserach" podobnych
do ksążek, na półce z książkami:

> ale nie wiem czy to będzie dla Ciebie dobre, bo dlamnie to archiwum,
> kopia bezpieczeństwa, nie coś z czego codziennie korzystam.

Ja nie wiem (a właściwie wiem), czy będzie to dobre jako archiwum i kopia
bezpieczeństwa. Żywotność danych na płycie DVD może nie przekroczyć kilku
lat. Sto płyt DVD, to mniej niż najmniejszy twardy dysk, jaki dzisiaj
można kupić.

--
Jarek

do góry

>>> Napisz proszę jak obejrzeć film z zapisu ISO (bez wypalania płyty).
>>
>> Emulatorem napędu dvd chociażby
>>
> Na komputerze owszem, na zestawie kina domowego może być ciężko.
> Ale i tak wolał bym wszystko przegrać na dysk i zapomnieć o
> płytach. Zawsze na upartego można sobie nagrać na płytę
> wielokrotnego zapisu.

Zmien kino domowe / TV na takie, ktore obsluguje DLNA.

PS
Nie napisales co masz na tych plytach a z tego wynika,
co dalej chcialbys z tym robic a z tego wynikalyby kolejne rzeczy...

do góry

W dniu 2016-01-09 o 15:29, jakson pisze:
>>>> Napisz proszę jak obejrzeć film z zapisu ISO (bez wypalania płyty).
>>>
>>> Emulatorem napędu dvd chociażby
>>>
>> Na komputerze owszem, na zestawie kina domowego może być ciężko.
>> Ale i tak wolał bym wszystko przegrać na dysk i zapomnieć o
>> płytach. Zawsze na upartego można sobie nagrać na płytę
>> wielokrotnego zapisu.
>
> Zmien kino domowe / TV na takie, ktore obsluguje DLNA.
>
> PS
> Nie napisales co masz na tych plytach a z tego wynika,
> co dalej chcialbys z tym robic a z tego wynikalyby kolejne rzeczy...

A właśnie.
Jak "wypchnąć" ISO przez DLNA?

Widziałem sporo NAS-ów, ale nie przypominam sobie, aby którykolwiek miał
taką opcję. Czyli chyba pozostaje tylko komp i coś w rodzaju Daemon Toolsa?


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Jestem mile zaskoczony takim zainteresowaniem
moim problemem.

Zdaję sobie sprawę z tego, że zarówno trzymanie
nagrań na płytach DVD, jak i przegranie na dysk(i)
ma swoje zalety i wady.
Przełożenie płyt z kopert papierowych do pudełek
plastikowych miałoby ewentualnie na celu opisanie
ich na grzbietach i dzięki temu łatwiejsze znalezienie.
W przypadku rozwiązania z segragatorem nie ma to
znaczenia.
Zapis na dyku/dyskach przy takiej ilości płyt wymagałoby
poświecenie na to wielu godzin.

Moje najstarsze płyty były nagrane w 2004 r. i nie ma
problemu z ich odczytaniem. Najważniejsze dla mnie
treści mam zapisane dwukrotnie na płytach różnych firm.
Na płytach są głównie filmy, ale nie tylko. Co do filmów
to jest trochę filmów fabularnych, ale większość popularno
-naukowych z dziedzin, które mnie interesują.
Odtwarzam je głównie na komputerze z Windows XP Pro,
ewentualnie na laptopie z Linuxem Mint, a czasem na
odtwarzaczu DVD firmy Bellwood.

Pozdrowienia
Zygmunt

do góry

Dnia 2016-01-09 15:29, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> Pan ToMasz wszystkie płyty (około 100szt) ma w "klaserach" podobnych
> do ksążek, na półce z książkami:
>
>> ale nie wiem czy to będzie dla Ciebie dobre, bo dlamnie to archiwum,
>> kopia bezpieczeństwa, nie coś z czego codziennie korzystam.
>
> Ja nie wiem (a właściwie wiem), czy będzie to dobre jako archiwum i kopia
> bezpieczeństwa. Żywotność danych na płycie DVD może nie przekroczyć kilku
> lat. Sto płyt DVD, to mniej niż najmniejszy twardy dysk, jaki dzisiaj
> można kupić.

Dysk to raczej nieśmiertelny nie jest.
A za 100 lat to nawet mnie nie będzie się chciało starych filmów czy
starych gier.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

do góry

Użytkownik "jakson" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n6r5gt$f54$...@n...news.atman.pl...
> Zmien kino domowe / TV na takie, ktore obsluguje DLNA.

DLNA nie jest wymagane. Kiedyś kupiłem DVD z biedronki i wystarczyło skopiować
pliki do folderu VIDEO_TS na pendrive i bez problemu odtwarzał.

do góry