eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Kable po podłodze w piwnicy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 51. Data: 2010-05-26 17:03:35
    Temat: Re: Kable po podłodze w piwnicy
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Plumpi" <p...@o...pl> wrote in message
    news:htjj89$gum$1@news.onet.pl...

    > I to jest właśnie ta oszczędność, bo jak skosy to niższy podatek :)
    > Niech żyje znienawidzona kostka. Jak będę się budował to stawiam dom w
    > formie kostki + ewentualnie dach dwuspadowy bez ociepleń i bez poddaszy
    > użytkowych.

    Ja to mówię od zawsze na grupie. Konstrukcja betonowa w formie szkieletu,
    wypełniona jakąś ceramiką. Dach jako normalny strop, a dach włąściwy tylko
    atrapa.


  • 52. Data: 2010-05-26 17:07:06
    Temat: Re: Kable po podłodze w piwnicy
    Od: "Łukasz C." <a...@r...to>

    Wed, 26 May 2010 19:03:35 +0200, kiki napisał(a):

    >> I to jest właśnie ta oszczędność, bo jak skosy to niższy podatek :)
    >> Niech żyje znienawidzona kostka. Jak będę się budował to stawiam dom w
    >> formie kostki + ewentualnie dach dwuspadowy bez ociepleń i bez poddaszy
    >> użytkowych.
    >
    > Ja to mówię od zawsze na grupie. Konstrukcja betonowa w formie szkieletu,
    > wypełniona jakąś ceramiką. Dach jako normalny strop, a dach włąściwy tylko
    > atrapa.

    A my chcemy mieć widoczną więźbę - i co? ;-)))

    --
    ŁC
    "Prawdziwa kobieta potrafi z niczego zrobić dwie rzeczy: zupę i awanturę"


  • 53. Data: 2010-05-26 17:18:52
    Temat: Re: Kable po podłodze w piwnicy
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Łukasz C." <a...@r...to> napisał w wiadomości
    news:wmoulmjdmv27.1s7cpeox2e3wd$.dlg@40tude.net...

    > A my chcemy mieć widoczną więźbę - i co? ;-)))

    No w moim przypadku to ona będzie widoczna i to cała :D


  • 54. Data: 2010-05-26 21:05:59
    Temat: Re: Kable po podłodze w piwnicy
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Łukasz C." <a...@r...to> wrote in message
    news:wmoulmjdmv27.1s7cpeox2e3wd$.dlg@40tude.net...

    > A my chcemy mieć widoczną więźbę - i co? ;-)))

    Wkleisz atrapy, wydrążone w literę U. Nie będą wiele ważyć ale będą wyglądać
    :-)


  • 55. Data: 2010-05-31 11:37:12
    Temat: Re: Kable po podłodze w piwnicy
    Od: "Amir" <d...@S...pl>


    > No, ale rozmowa była na temat różnicy pomiędzy w tynku, a w lub pod
    > styropianem :)

    tylko tam sa kable grube nawet 5x4mm2 i 3x2,5mm2 a
    pobory mocy w zasadzie zadne będą.

    to akurat wydaje mi się nie będzie miało znaczenia

    kończąc temat
    90% zostało przerobione juz

    w zasadzie na etap na jakim jestem
    jest to jedyna ekipa z która po prostu potrafię się dogadać bez problemów

    budowa domu to niezle wyzwanie systemem gospodarczym oczywiscie


    pozdrawiam



  • 56. Data: 2010-05-31 12:41:42
    Temat: Re: Kable po podłodze w piwnicy
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Amir" <d...@S...pl> wrote in message
    news:hu0713$ovu$1@inews.gazeta.pl...

    > w zasadzie na etap na jakim jestem
    > jest to jedyna ekipa z która po prostu potrafię się dogadać bez problemów
    >

    Może jest bardziej asertywna ale partaczy tak samo. Dowiesz sie o tym w
    sttyczniu/lutym jak temperatura spadnie :-)


  • 57. Data: 2010-05-31 14:50:39
    Temat: Re: Kable po podłodze w piwnicy
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>


    Użytkownik "Amir" <d...@S...pl> napisał w wiadomości
    news:hu0713$ovu$1@inews.gazeta.pl...

    >> No, ale rozmowa była na temat różnicy pomiędzy w tynku, a w lub pod
    >> styropianem :)
    >
    > tylko tam sa kable grube nawet 5x4mm2 i 3x2,5mm2 a
    > pobory mocy w zasadzie zadne będą.
    >
    > to akurat wydaje mi się nie będzie miało znaczenia

    Oczywioście, ze nie będzie miało znaczenia.
    Pisałem przecież wcześniej, że przyjęte obecnie normy pozwalają na takie
    prowadzenie, gdyż zapas śrenicy przewodów jest wystarczający.

    > kończąc temat
    > 90% zostało przerobione juz
    >
    > w zasadzie na etap na jakim jestem
    > jest to jedyna ekipa z która po prostu potrafię się dogadać bez problemów
    >
    > budowa domu to niezle wyzwanie systemem gospodarczym oczywiscie

    I tu spawdziła się moja opinia nt. wykonawców i uświadomionych inwestorów,
    którą opisałem w innym wątku.
    Uświadomiony inwestor reagujący w trakcie robót to zmiejszenie ryzyka
    pozostawienia błędów oraz brak ciągotek do ucieczki z budowy przez
    inwestorów. Czekając aż zostanie wszystko wykonane tylko po to, zeby
    zapłacić paragonami to tak jakby "sobie samemu strzelać w stopę".
    Wykonawcy także coś z tego wyniosą, bo jak pójdą na następną budowę zrobią
    już tym razem tak jak się należy od samegho początku :)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1