eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Mały domek - ogrzewanie c.d.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 11. Data: 2017-07-21 14:58:35
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-21 o 14:45, Lisciasty pisze:
    > Jak już jest i działa to może być najtańsza opcja, a jak i tak ma być
    > tam demolka jak rozumiem, to rurki w podłogę wpuścić można i niech sobie
    > będą. Jak sprawa się rypnie z tym nadmuchem to sobie przerobisz.

    No właśnie jak już sprawa będzie w toku, to na pewno będzie to robota od
    zera, czyli zostanie skute i wywalone absolutnie wszystko do gołych
    murów. Bo inaczej tam do tematu się podejść na tą chwilę raczej nie da.
    Tylko rurki pchać byle były, to moim zdaniem marnotrawienie kasy i
    niepotrzebne zabieranie sobie jak co cennych centymetrów z "wysokości"
    pomieszczeń.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 12. Data: 2017-07-21 15:08:32
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu piątek, 21 lipca 2017 14:58:36 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
    > Tylko rurki pchać byle były, to moim zdaniem marnotrawienie kasy i
    > niepotrzebne zabieranie sobie jak co cennych centymetrów z "wysokości"
    > pomieszczeń.

    Pewnie tak, o ile założysz że ta "klima" się sprawdzi. Rurki drogie nie
    są, a jak pisano powyżej, dają pełną swobodę podczepiania tam czegokolwiek
    grzejącego. A skoro rozpieprz i tak jest a potem będzie ładnie, to grzech
    nie skorzystać.

    L.


  • 13. Data: 2017-07-21 15:12:12
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu piątek, 21 lipca 2017 14:42:24 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > Słyszysz szum wody w rurach od podłogówki?
    > Pompka to kwestia gdzie ona będzia ale raczej nad głową
    > śpiącej/pracującej tam osoby nie będzie wisieć

    Słychać szum wody w okolicach pomp obiegowych, zaworów zwrotnych
    czy co tam jeszcze mam nadźgane. Trudno powiedzieć co tam hałasuje,
    może te moje pompki z dolnej półki hałasują same z siebie?
    Podłogówki oczywiście nie słychać. Ale obok kotłowni mam pralnię
    i tam słychać to wyraźnie, jakbym miał w tym miejscu sypialnię
    to by mnie szlag trafił ;)

    L.


  • 14. Data: 2017-07-21 15:46:58
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 21 lipca 2017 14:30:44 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:

    > Tylko czy w tak małym domku nie będzie wkurwiać brzęczenie pompki CO
    > i szum w rurach? Tak się tylko zastanawiam...

    Łot?? Pompki CO i wody w rurach nie slychac w ogóle. Jak szumi to znaczy,
    że źle odpowietrzone :-)

    Kżycho - istotne jest zrobienie OZC, bo sama powierzchnia nic nie mówi.
    32m2 zbudowane z cegły bez żadnego ocieplenia i z dziurawymi oknami będzie
    zużywać więcej energii do ogrzania niż chata 200m2 zrobiona według
    jakichś sensownych standardów :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 15. Data: 2017-07-21 15:49:12
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 21 lipca 2017 15:12:13 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:

    > Słychać szum wody w okolicach pomp obiegowych, zaworów zwrotnych
    > czy co tam jeszcze mam nadźgane. Trudno powiedzieć co tam hałasuje,
    > może te moje pompki z dolnej półki hałasują same z siebie?
    > Podłogówki oczywiście nie słychać. Ale obok kotłowni mam pralnię
    > i tam słychać to wyraźnie, jakbym miał w tym miejscu sypialnię
    > to by mnie szlag trafił ;)

    Masz zapowietrzony układ i szumią bąbelki powietrza. Odpowietrz - woda
    w rurach i pompa CO powinny być całkowicie bezgłośne! Jak włączę w mojej
    "kotłowni" pompy obiegowe od DZ, GZ i podłogówki (u mnie to dwie różne są)
    to panuje błoga cisza :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 16. Data: 2017-07-21 16:06:38
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Lisciasty pisze:

    > Słychać szum wody w okolicach pomp obiegowych, zaworów zwrotnych
    > czy co tam jeszcze mam nadźgane. Trudno powiedzieć co tam hałasuje,

    Jestem niedźwiedziem z domowych rur, wspinam się rurami w godzinach
    ciszy, rurami od wody gorącej, od centralnego ogrzewania, od wentylatorów,
    przechodzę nimi z mieszkania do mieszkania, jestem niedźwiedziem rurowym.
    Mam wrażenie, że mnie szanują, bo moja sierść trzyma ciepło w przewodach,
    bez chwili przerwy biegam po nich, bo niczego tak nie lubię, jak ganiać
    z piętra na piętro i ześlizgiwać się rurami. Czasami wysadzam łapę przez
    kran, a służąca z trzeciego krzyczy, że się oparzyła, albo mruczę na
    wysokości pieca na drugim i kucharka Wilhelmina skarży się, że piec źle
    ciągnie. W nocy biegam cichutko, ale za to jak najszybciej, przez komin
    wychylam się na dach, ażeby zobaczyć, czy tam wysoko tańczy księżyc,
    i potem jak wiatr zapuszczam się aż do centralnego pieca w podziemiach.
    W lecie, nocą pływam w cysternie na dachu skropionej gwiazdami, myję
    sobie mordkę najpierw jedną łapką, potem drugą, potem dwiema naraz i to
    sprawia mi wielką frajdę.
    Więc śmigam po wszystkich rurach w całym domu, mruczę z zadowolenia,
    a pary małżeńskie kręcą się na łóżkach i narzekają na złe instalacje.
    Niektórzy zapalają światło i notują sobie na karteczkach, żeby nie
    zapomnieć powiedzieć o tym portierowi, A ja szukam kranu, który na
    jakimś piętrze zawsze jest niedokręcony, wysadzam tamtędy nos i oglądam
    ciemność pokoi, gdzie żyją stworzenia nie mogące łazić po rurach, i trochę
    mi ich żal, że są tacy tępi i tędzy, że tak chrapią, że mówią przez sen
    i są tak samotni. Kiedy rano myją sobie twarze, pieszczę im policzki,
    liżę ich w nos i odchodzę prawie pewny, że zrobiłem dobry uczynek.

    Myślę, że to może być ON.

    Jarek

    --
    Pewien kronopio wybudował sobie dom i według zwyczaju wmurował w progu wiele
    kafli, które albo kupił, albo nawet specjalnie kazał zrobić. Były one wmurowane
    tak, żeby można je było czytać po kolei. Na pierwszym było: Błogosławieni,
    którzy wstępują w te progi. Na drugim: Domek jest mały, za to serce wielkie.
    Na trzecim: Gość w dom, Bóg w dom. Na czwartym: Czym chata bogata, tym rada.
    Na piątym: Ten napis anuluje wszystkie poprzednie. Won, pętaku!


  • 17. Data: 2017-07-21 16:20:28
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-21 o 15:46, Adam Sz. pisze:
    > W dniu piątek, 21 lipca 2017 14:30:44 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
    >
    >> Tylko czy w tak małym domku nie będzie wkurwiać brzęczenie pompki CO
    >> i szum w rurach? Tak się tylko zastanawiam...
    >
    > Łot?? Pompki CO i wody w rurach nie slychac w ogóle. Jak szumi to znaczy,
    > że źle odpowietrzone :-)
    >
    > Kżycho - istotne jest zrobienie OZC, bo sama powierzchnia nic nie mówi.
    > 32m2 zbudowane z cegły bez żadnego ocieplenia i z dziurawymi oknami będzie
    > zużywać więcej energii do ogrzania niż chata 200m2 zrobiona według
    > jakichś sensownych standardów :)

    Napisałem, że wyszło ok. 2-3 kW. Zakładam i tak 4, bo nie znam do końca
    idealnie konstrukcji murów, dachu itp. Liczyłem to kiedyś podanym tu
    kalkulatorem.
    Naprawdę nie będę aż tak się nad tym rozwodził ani też znowu rozliczał
    każdego 10 zł zużytego bądź nie. Chodzi raczej o jakieś sensowne
    rozwiązanie, które w ramach eksploatacji będzie spełniało założenia i
    nie wygeneruje jakichś ogromnych rachunków.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 18. Data: 2017-07-21 17:25:39
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Piecyk na pellet. Przy czterech kilowatach zuzyje ok kilogram pelletu na godzine.
    Przy zerze stopni na zewnatrz kilogram na kilka godzin. Sa takie co same sie
    rozpalaja, mozna ustawic kiedy maja sie wlaczyc, utrzymuja w ogrzewanym pomieszczeniu
    nastawiona temperature.


  • 19. Data: 2017-07-21 17:39:36
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: Kżyho <k...@c...pl>

    W dniu 2017-07-21 o 17:25, Zenek Kapelinder pisze:
    > Piecyk na pellet. Przy czterech kilowatach zuzyje ok kilogram pelletu na godzine.
    Przy zerze stopni na zewnatrz kilogram na kilka godzin. Sa takie co same sie
    rozpalaja, mozna ustawic kiedy maja sie wlaczyc, utrzymuja w ogrzewanym pomieszczeniu
    nastawiona temperature.
    >

    Dzięki za opinię.
    Nie mniej jak mówiłem wszelkie piecyki/kotły na paliwa stałe odpadają.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /


  • 20. Data: 2017-07-21 17:47:31
    Temat: Re: Mały domek - ogrzewanie c.d.
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Moga istniec obiektywne trudnosci zwiazane z piecykami. Bo na przyklad worki trzeba
    na plecach dwa kilometry przez bagno i torfowisko niesc. Ty raczej subiektywnie
    podchodzisz, nie bo nie.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1