Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:53257e55$0$2141$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2014-03-16 10:16, Grzegorz pisze:
> > Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
> > news:532564de$0$2242$65785112@news.neostrada.pl...
> >> W dniu 2014-03-16 09:20, Grzegorz pisze:
> >>
> >>>>> Nie wiem po co Ty to piszesz.
> >>>> A ja nie wiem po kiedy ty się produkujesz?
> >>> Tak traktujesz każdego który pyta się o przyczyny wylewów Twoich
> >>> mądrości.
> >> Nie. Tylko tych, którzy nie potrafią prowadzić dyskusji w sposób
> >> kulturalny z poszanowaniem innych.
> >>
> >>> Obraziłem Ciebie takim pytaniem?
> >>> g.
> >>>
> >> A czy ja ciebie czymś uraziłem?
> >> Wobec tego wytłumacz mi o jakie traktowanie ci chodziło?
> >> Wszak przecież z kulturą stwierdziłeś w podtekście, że mam g... do
> >> powiedzenia, a ja dokładnie z taką samą kulturą i z takim samym
> >> podtekstem ci odpisałem, że ty też masz g... do powiedzenia. Więc
> >> wytłumacz o co ci teraz chodzi?
> >
> > Nie jest moim problemem dociekać jakimi meandrami Twoje myślenie
> > przebiega.
> >
> > Ja się zapytałem:
> >>> Skąd to założenie, że UPS pobiera 50W?
> >>> g
> > A Ty mi na to:
> >> A ja nie wiem po kiedy ty się produkujesz?
> >> Coś ci się kolego w główce "pozajączkowało" i mylisz ogólnie
dostępną
> >> dla wszystkich grupę dyskusyjną ze swoim, prywatnym blogiem.
> >> Naucz się trochę kultury i szacunku do osób, z którymi dyskutujesz.
>
> Nie wiem po co dalej prowadzisz tą "czczą dyskusję"?
> Wszak dobrze wiesz, że ww moja wypowiedź nie odnosiła się do twojego
> pytania "skąd te założenia", bo na to pytanie ci odpowiedziałem 7
minut
> wcześniej o godzinie 8:41 pod inną twoją wypowiedzią, ale moje pytanie
> odnosiło się do twojej sarkastycznej wypowiedzi, w formie pytania
> retorycznego "Nie wiem po co Ty to piszesz.".
> Skoro nie dostrzegasz nic niestosownego w swojej wypowiedzi "Nie wiem
po
> co Ty to piszesz"

Bo zakładasz, że UPS pobiera 40-50W.
Następnie wylewasz cały wywód oparty li tylko na założeniu.
To się różni, ale to bardzo różni, od tego co stwierdziłem na swoim UPS.



to ja także nie mam nic sobie do zarzucenia, bo moja
> wypowiedź mieściła się w narzuconych przez ciebie ramach
> etyczno-kulturowych.
>
> Proponuję więc skończyć tą dyskusję.
> Uważasz, że napisałeś z kulturą, ja ci odpisałem mieszcząc się w
> narzuconych przez ciebie ramach kultury. Wobec czego nasza dyskusja
jest
> kulturalna i nie mamy się o co dochodzić, a na pozostałe pytania już
> odpowiedziałem. Jak dla mnie EOT.

Wedle życzenia.

do góry

W dniu 2014-03-16 12:54, Grzegorz pisze:

> Bo zakładasz, że UPS pobiera 40-50W.
> Następnie wylewasz cały wywód oparty li tylko na założeniu.

Nie, kolego. Równie dobrze i ja mogę napisać, ze to właśnie ty zakładasz
i opierasz swoje twierdzenia li tylko na swoich założeniach.
Najgorsze jest jednak to, że jeżeli twoje założenia nie pokrywają się z
doświadczeniami innych to ich po prostu gnoisz.

> To się różni, ale to bardzo różni, od tego co stwierdziłem na swoim UPS.

Ach! Cóż za doświadczenie życiowe. Aż jedną sztukę miałeś okazję zmierzyć.
Cóż się liczą moje doświadczenia w porównaniu z takim doświadczonym
praktykiem jak ty.
Własnych UPS-ów miałem 5szt. z czego na "chodzie" jeszcze mam obecnie 3
sztuki. W pracy zaś sam naprawiałem z kilkanaście sztuk i z ciekawości
także robiłem pomiary, a miałem dostęp do mierników i przyrządów, na
które ciebie w życiu nie będzie stać.
Z całej mojej piątki tylko jeden, który miał mniejszy pobór niż 40W na
Stand-By. Pobierał on po pełnym naładowaniu akumulatorów 11W. Reszta
pomiędzy 40 a 50W.
Moce pobierane przez te, które sprawdzałem w pracy (kilka sztuk) były
różne, ale stanowcza większość powyżej 40W.
Ponieważ stanowcza większość UPS-ów o mocach od 700VA wzwyż pobierała od
40W wzwyż to śmiem twierdzić, że większość UPS-ów taką moc będzie
pobierać i z takimi UPS-ami może mieć mieć autor wątku, a o takie UPS-y
pytał.
W odróżnieniu od ciebie nie zakładam, że twoje doświadczenia są błędne i
nie neguję tego, ze twój UPS może pobierać moc, której ty nie jesteś w
stanie zmierzyć czy to z powodu nieodpowiednich przyrządów, czy
nieumiejętności czy też faktu tak niskiego poboru mocy.
Proszę cię, abyś nie siał fermentu, bo ja swoje 27 lat pracy zawodowej
przepracowałem przy urządzeniach elektronicznych automatyki przemysłowej
i w laboratoriach pomiarowych.
Nadal żyję i utrzymuję się m.in. z miernictwa elektrycznego.

do góry

On 2014-03-16 00:02, Andrzej Lawa <a...@l...com> wrote:
> W dniu 15.03.2014 23:12, Przyjazny pisze:
>
>> Ale wiesz, że w wariancie LED jedną minutę kręcisz, tam jest mały
>> akumulatorek i potem świeci pół godziny-godzinę?
>
> A widziałeś kiedyś to świecenie w praktyce?

Tak.

do góry

On 2014-03-15 22:37, Grzegorz <n...@g...pl> wrote:
>
> Użytkownik "Przyjazny" <p...@n...tld.invalid> napisał w
> wiadomości news:lg2j8l$178$2@mx1.internetia.pl...
>> On 2014-03-15 21:08, Grzegorz <n...@g...pl> wrote:
>> >
>> > Użytkownik "Przyjazny" <p...@n...tld.invalid> napisał w
>> > wiadomości news:lg2csq$e6b$1@mx1.internetia.pl...
>> >> On 2014-03-15 09:22, Grzegorz <n...@g...pl> wrote:
>> >> > Dużo domów/mieszkań ma oświetlenie którego łączna moc jest
>> > niewielka.
>> >> > Myślicie, że warto zrobić osobną instalację na oświetlenie
> (ledowe)
>> > i
>> >> > podtrzymywać to UPS'em?
>> >> > Mam takiego APC na 700VA. Na ledy wystarczy z zapasem.
>> >>
>> >> W mieszkaniu raczej nie, bo przerwy w miastach są rzadsza a
> mieszkania
>> >> są zazwyczaj małe, zwłaszcza jeśli chodzi o liczbę pokoi, latarka
>> >> spokojnie wystarcza - całkiem niezłe są takie LEDowe na korbkę, bo
> jak
>> >> coś jest rzadko używane to łatwo zapomnieć o bateriach. A latarka
>> > przyda
>> >> się także w innych okolicznościach.
>> >
>> > Z powodu wichury z rana miałem ciemno w domu.
>> > Musiałem zaliczyć poranną toaletę po ciemku.
>> > No nie bardzo sobie to wyobrażam z latarką na korbę. :-)))
>>
>> Ale wiesz, że w wariancie LED jedną minutę kręcisz, tam jest mały
>> akumulatorek i potem świeci pół godziny-godzinę?
>
> Wiem...
> ... wiem, że to jest życzenie a nie rzeczywistość.

Mylisz się.

> Wiem, że rano to czas bardzo nagli.
> Nawet i ta rzeczona minuta może być krytyczna. :-)))

Jeżeli zakładasz, że nie dbasz o to żeby po użyciu naładować z powrotem,
to powinieneś też założyć, że w zwykłej latarce będziesz miał wyczerpane
baterie i będziesz musiał je znaleźć i zmienić po ciemku.

A rano to jest jasno, więc w ogóle nie ta sytuacja.

do góry

W dniu 16.03.2014 15:37, Przyjazny pisze:
> On 2014-03-16 00:02, Andrzej Lawa <a...@l...com> wrote:
>> W dniu 15.03.2014 23:12, Przyjazny pisze:
>>
>>> Ale wiesz, że w wariancie LED jedną minutę kręcisz, tam jest mały
>>> akumulatorek i potem świeci pół godziny-godzinę?
>>
>> A widziałeś kiedyś to świecenie w praktyce?
>
> Tak.
>
Zatem nie, bo nie nazwałbyś tego świeceniem. Zwłaszcza po pół godzinie.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5325b072$0$2136$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2014-03-16 12:54, Grzegorz pisze:
>
> > Bo zakładasz, że UPS pobiera 40-50W.
> > Następnie wylewasz cały wywód oparty li tylko na założeniu.
>
> Nie, kolego. Równie dobrze i ja mogę napisać, ze to właśnie ty
zakładasz
> i opierasz swoje twierdzenia li tylko na swoich założeniach.
> Najgorsze jest jednak to, że jeżeli twoje założenia nie pokrywają się
z
> doświadczeniami innych to ich po prostu gnoisz.
>
> > To się różni, ale to bardzo różni, od tego co stwierdziłem na swoim
UPS.
>
> Ach! Cóż za doświadczenie życiowe. Aż jedną sztukę miałeś okazję
zmierzyć.
> Cóż się liczą moje doświadczenia w porównaniu z takim doświadczonym
> praktykiem jak ty.
> Własnych UPS-ów miałem 5szt. z czego na "chodzie" jeszcze mam obecnie
3
> sztuki. W pracy zaś sam naprawiałem z kilkanaście sztuk i z ciekawości
> także robiłem pomiary, a miałem dostęp do mierników i przyrządów, na
> które ciebie w życiu nie będzie stać.

Hmm...
Chełpisz się się nie swoim sprzętem?
*Dobrzę się aby czujesz?


> Z całej mojej piątki tylko jeden, który miał mniejszy pobór niż 40W na
> Stand-By. Pobierał on po pełnym naładowaniu akumulatorów 11W. Reszta
> pomiędzy 40 a 50W.
> Moce pobierane przez te, które sprawdzałem w pracy (kilka sztuk) były
> różne, ale stanowcza większość powyżej 40W.
> Ponieważ stanowcza większość UPS-ów o mocach od 700VA wzwyż pobierała
od
> 40W wzwyż to śmiem twierdzić, że większość UPS-ów taką moc będzie
> pobierać i z takimi UPS-ami może mieć mieć autor wątku, a o takie
UPS-y
> pytał.

Dokładnie wiem z jakimi UPS'ami ma do czynienia autor tego wątku.
Autor tego wątku to ja.
(*)

> W odróżnieniu od ciebie nie zakładam, że twoje doświadczenia są błędne
i
> nie neguję tego, ze twój UPS może pobierać moc, której ty nie jesteś w
> stanie zmierzyć czy to z powodu nieodpowiednich przyrządów, czy
> nieumiejętności czy też faktu tak niskiego poboru mocy.

40-50W to jak zarówka tej samej mocy. Do tego nie trzeba nawet miernika.
To sie zwyczajnie przy tej mocy powinno grzać.

> Proszę cię, abyś nie siał fermentu, bo ja swoje 27 lat pracy zawodowej
> przepracowałem przy urządzeniach elektronicznych automatyki
przemysłowej
> i w laboratoriach pomiarowych.
> Nadal żyję i utrzymuję się m.in. z miernictwa elektrycznego.



Mam nadzieję, że poprawiłeś sobie tym humor na dzisiaj.
Lubisz się dowartościowywać samodzielnie.
Chwalipięta.
(*)

do góry

W dniu 2014-03-16 17:02, Grzegorz pisze:

>> Cóż się liczą moje doświadczenia w porównaniu z takim doświadczonym
>> praktykiem jak ty.
>> Własnych UPS-ów miałem 5szt. z czego na "chodzie" jeszcze mam obecnie 3
>> sztuki. W pracy zaś sam naprawiałem z kilkanaście sztuk i z ciekawości
>> także robiłem pomiary, a miałem dostęp do mierników i przyrządów, na
>> które ciebie w życiu nie będzie stać.
> Hmm...
> Chełpisz się się nie swoim sprzętem?

Nie chełpię się nieswoim sprzętem.
Mam wiele swoich przyrządów.
Chcę ci uzmysłowić, że miałem i mam do czynienia z pomiarami i że to co
piszę to nie są bajki wyssane z palucha, co mi zarzucasz tylko dlatego,
że zmierzyłeś pobór przez jednego UPS-a, którego akurat posiadasz.

> Dokładnie wiem z jakimi UPS'ami ma do czynienia autor tego wątku.
> Autor tego wątku to ja.
> (*)

No tak jesteś autorem, ale ja nie jestem wróżką, aby wiedzieć jaki masz
model tego UPS-a.
Napisałem, że stosując UPS można się spodziewać poboru 40-50W w
Stand-By, bo takie były moje doświadczenia z UPS-ami od 700VA i większymi.
Wyraziłem też swoją opinię, że użyteczność jest bardzo wątpliwa.
Będziesz korzystał z funkcjonalności tak rzadko, że poza chwaleniem się
znajomym, iż posiadasz takie cuś, może się okazać, że nigdy nie
skorzystasz z tej funkcjonalności, a utrzymanie tego kosztuje, bo UPS
pobiera prąd i akumulatory co kilka lat trzeba wymieniać.
Jest wątpliwa, bo chcesz robić oddzielną instalację, a jeszcze trochę i
nie uświadczysz w sklepach innego oświetlenia jak LED-owego lub
energooszczędnego np. świetlówek, które pobiera na tyle małą moc, że
spokojnie można objąć oświetlenie całego domu takim UPS-em.
Z jednej strony takie awaryjne zasilanie jest genialne, ale czy warto?
Jeżeli masz UPS-a, który pobiera w Stand-By znikomą moc to nie warto
robić oddzielnej instalacji oświetlenia, tylko całe oświetlenie objąć
tym zasilaczem awaryjnym.

do góry

W dniu 16.03.2014 08:05, uzytkownik pisze:
> W dniu 2014-03-15 20:58, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 15.03.2014 19:55, uzytkownik pisze:
>>
>>> Genialna sprawa.
>>> Moc pobierana przez UPS ok. 40-50W
>>
>> Źródło tych danych?
>>
>> I pamiętaj że tu zdecydowanie nie chodzi o UPS z non-stop chodzącą
>> przetwornicą.
>>
>
> Z autopsji.

To chyba zwłok UPSa.

20W na zasilenie kontrolnej elektroniki to będzie bardzo dużo. U mnie
stary Lestar 1500VA ciągnie 15W w porywach do 20W.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu 15.03.2014 21:58, Sebastian Biały pisze:

>> Nie ma nic za darmo, nawet głupawy router z WiFi potrafi pociągnąć
>> 10-15W, wiec co dopiero elektronika UPS-a?
>
> Przeciez ona w trybie podtrzymania *NIC* nie robi. Powinna pobierać
> miliwaty/wat.

Symbolicznie może pracować jeszcze prostownik stale doładowujący
akumulatory.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu 2014-03-15 10:22, Grzegorz pisze:
> Dużo domów/mieszkań ma oświetlenie którego łączna moc jest niewielka.
> Myślicie, że warto zrobić osobną instalację na oświetlenie (ledowe) i
> podtrzymywać to UPS'em?
> Mam takiego APC na 700VA. Na ledy wystarczy z zapasem.
> g.
>
Wszystko zależy od tego, jak często są zaniki napięcia.
U mnie są to 2-3 przypadki w roku i to z reguły krótkotrwałe, więc nie
widzę powodu, aby robić takie "wynalazki". Poza tym żywotność
akumulatora w UPS też nie jest wieczna i zapewne po kilku latach on
padnie. Na okoliczność dłuższego zaniku zasilania mam w chałupie kilka
latarek, a w garażu agregat, który w ciągu 5 minut daje mi zasilanie
ważniejszych urządzeń domowych. Jak dotąd przez kilka lat przydał się on
tak naprawdę raz, gdy nie było zasilania kilka godzin.
Przy zanikach napięcia, które są częste można się pokusić o UPS.
Jacek

do góry