eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Pralko-suszarka z pompę ciepła
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 31. Data: 2023-10-31 10:16:47
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 31-10-2023 o 09:57, Myjk pisze:
    > Tue, 31 Oct 2023 08:04:51 +0100, Cavallino
    >
    >>> Co nie zmienia faktu, że jest to nadal 3x droższe rozwiązanie
    >>> niż urządzenie na drut. Poza tym ja staram się takich śmieciowych
    >>> sprzętów nie kupować.
    >>
    >> Jasne, bo to na drucie za 300 zł, to będzie High-End.......
    >
    > Przecież porównywałem ten sam "poziom" jakości.

    Nie bardzo.
    Przynajmniej po pierwszych kontakt, ta kosiarka jest w porównaniu do
    podstawowych kosiarek na kablu, modelem z wysokiej półki.

    Jedyne co mają wspólnego to mały kosz, na szczęście na działkę
    letniskową wystarcza.

    >> Od dobrej kosiarki na drucie jest tylko nieco droższe, sprzęt jest
    >> całkiem fajny i wypasiony w porównaniu do najtańszych opcji z kablem.
    >
    > Już ci pokazałem że jest 3-4x droższe

    Przeczytaj co napisałem powyżej, zamiast wypisywać co Ci się wydaje o
    sprzęcie którego na oczy nie widziałeś.

    > Gdzie pisałem że drut odpada?

    Przy Twoim olaboga o odkurzaczach na drucie.
    Skoro w domu nie może być, to dlaczego może w ogrodzie?

    > Wolę na zdecydowanie kosiarkę na drucie niż
    > spaliniaka czy akumulatorówkę. Drut nie jest jakimś strasznym problemem.

    Ale tyko przy kosiarkach, czy przy odkurzaczach też? ;-)

    >> Akcja dotyczyła dużej ilości sprzętów, ale akurat nie kosiarek.
    >
    > Akurat wtedy, albo akurat u ciebie.
    > W innym miejscu i czasie mogło być inaczej.

    Wiadomo, Auchan to nie jedyny sklep internetowy na świecie.
    Ale w tej promocji było jak piszę.

    >> Jak jeden, jak trzeba rurę przytargać?
    >
    > Nie trzeba nic targać mając W-F w szafce pod ręką.

    Ale że z rurą?
    W szafce ona czy w ścianie?

    Interesowałem się odkurzaczami centralnymi jak chatę budowałem, czyli ze
    20 lat temu - wtedy rurę trzeba było targać ze sobą w każde miejsce
    które chce się sprzątnąć.
    A o czym Ty piszesz?

    >> Ze 2,5 tys?
    >> A dla normalnych ludzi 1,5 tys,
    >
    > Co znaczy dla normalnych?

    Było opisane w tym co wyciąłeś.

    >> bo wniesienie robota na piętro nie jest
    >> problemem wartym dodatkowego tysiąca.
    >
    > Jasne - jak już się wtopiło kasę na zakup czegoś takiego, i się sępi na
    > komfort, to można się teraz ratować targaniem między piętrami.

    LOL !!!!

    >
    >> Rozumiem, że zabawa z instalacją centralnego była w podobnej cenie?
    >
    > Oczywiście że kosztowała 4x więcej z jednostką bezworową i 6 WF.
    > Cenę oczywiście znałem przed rozpoczęciem.

    To o czym mowa?
    Osobiście nie widzę nawet możliwości porównania robota, do czegoś
    takiego, a cena w ogóle zabija temat.

    >> A świat uciekł do przodu.
    >
    > Tak uciekł, że klasyczne odkurzacze

    Nie udawaj, że nie wiesz o czym mowa.
    A jak faktycznie, to się cofnij dwa akapity.
    >> I można odkurzać codziennie bez angażowania człowieka, do tego za kasę
    >> za pewnie o rząd wielkości niższą.
    >
    > Tak, zapomniałeś dodać, że te rzędy wielkości to dzięki
    > "komfortowi" przenoszenia robota między piętrami.

    Można kupić dwa, a kasa wywalona w błoto z centralnym starczyłaby jak
    sam mówisz na 8 takich samych.



    >
    >>> tak samo jak i jednoczesna decyzja o tym że będą
    >>> też roboty. Albowiem jak już pisałem, roboty nie
    >>> zastąpią porządnego odkurzacza i nadal trzeba mieć
    >>> coś "normalnego".
    >>
    >> Trzeba.
    >> Choć nie jest potrzebny zazwyczaj.
    >
    > Ale trzeba mieć, czyli kupić

    Jak się zepsuje i nie da się naprawić.
    Electrolux sprzed 30 lat nadal działa, podobnie jest pewnie z wszelkimi
    innymi sprzętami, które ludzie mają w momencie zakupu robota.

    Wyolbrzymiasz problem, który dotyczy wyłącznie bardzo młodych małżeństw
    na swoim pierwszym mieszkaniu.
    Ale oni raczej na centralne odkurzanie nie pójdą, tylko kupią do robota
    zwykły odkurzacz za 2 stówki, jak uznają że jest potrzebny.

    > Ja nie zamierzam przenosić robota, bo to żaden komfort,

    To kupujesz dwa, w czym problem?
    Bo przecież nie w cenie, skoro w sumie i tak będą 4 razy tańsze.


    więc dla mnie takie
    > roboty to min. 3000 zł (a ponieważ uważam że samo odkurzanie przez takiego
    > pierda gówno daje,

    No też mi się tak wydawało.
    Dopóki nie zobaczyłem ile w praktyce on kurzu codziennie wsysa i nie
    porównałem tego do objętości worka zwykłego odkurzacza piorącego, wraz z
    częstotliwością jego wywalania.

    Na oko, to wsysa z 10 razy więcej.
    Pewnie dlatego że łazi wszędzie gdzie się da.

    No i że zbiornik na kurz ma mały, to wyrzucasz często, więc nie śmierdzi.


    > więc trzeba liczyć 4000-6000 za mopujące)

    Mopujące były za 600.
    Ale jak dla mnie bez sensu, kupiłem synowi taki i nie używają ich w ten
    sposób zazwyczaj.
    Odkurzanie na codzień wystarcza w zupełności.


  • 32. Data: 2023-10-31 10:22:07
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 30 Oct 2023 19:02:19 +0100, Mateusz Bogusz

    > On 28.10.2023 16:57, Myjk wrote:
    >> Ale nadal łatwiej jest ciągnąć samą rurę niż krótką rurę i kloca na drucie.
    >
    > Cały czas porównujesz do "tradycyjnego odkurzacza".

    Tak, bo taki Dyson to proteza odkurzacza. Jak już pisałem, to w ogóle nie
    ciągnie, trzeba wielokrotnie powielać punkt odkurzany, co irytuje i marnuje
    czas.

    > Dyson to "kloc na drucie"?

    To jest akurat kloc na nadgarstku.

    >> Odczucie? To jest przekonanie. I nie "wystarczająco dobre", tylko lepsze
    >> niż każde inne rozwiązanie.
    >
    > Nie zrozum mnie źle.

    Zacznij po prostu pisać normalnie.

    > IMHO niewątpliwie masz rozwiązanie premium.

    Nie uważam tego za premium, nie montowałem tego żeby się chwalić przed tobą
    czy znajomymi, tylko żeby mieć praktyczne rozwiązanie sprzątające, które
    nie generuje hałasu, nie miota kurzem przy sprzątaniu i przede wszystkim
    skutecznie sprząta, a nie jak te gównodysony (nawet jeśli mają światełka).

    > Rolls-Royce'a wśród odkurzaczy i nie ma sensu zamieniać go aktualnie na
    > coś innego - przede wszystkim dlatego, że już na to wydałeś.

    Wydałem, a dzisiaj wydałbym jeszcze więcej aby to poprawić.

    > Ale to (koncepcyjnie) Rolls-Royce z lat 90. Masz system audio high-end,
    > skórzane wnętrze na desce i drzwiach, potężny silnik.

    Ty masz nowoczesne miejskie autko, z silnikiem po downsizingu które wyje
    jak dzikie jeśli chce szybciej pojechać, komfortu niejak porównywalnego nie
    ma. Ergo, OC ma więcej atrybutów nowoczesności i praktyczności, a sam fakt
    żę był wymyślony wcześniej niż te przenośne elektryczki, nijak nie czyni
    zeń technologii przestarzałej.

    > Mimo to, dzisiejsza Tesla ze swoimi wadami jak mały bagażnik,

    Mały bagażnik? Przecież Tesle w sumie (razem z fronkiem) mają więcej
    przestrzeni bagażowej niż spaliniaki. Np. Tesla Y ma znacznie więcej
    miejsca niż Outlander.

    > trzeszczące plastiki

    Jeździłem pokazówką, zasadzając się na zakup, żeby zweryfikować takie
    opinie jak twoje, darłem po studzienkach, dziurach -- i jakoś nic nie
    trzeszczało. W zasadzie tylko fakt że w międzyczasie mi ukradli
    dotychczasowe auto spowodowało że nie miałem szans wyczekać na TMY.

    > czy krótszy czas jazdy, ma zalety jak autonomiczna
    > jazda czy parkowanie, które w tym porównaniu przyciągnie dzisiaj
    > większość użytkowników.

    A od kiedy Dyson jest autonomiczny?

    > Nie mam pojęcia czy rura ssąca w OC ma możliwość zasilania zaczepionych
    > nakładek, ale podświetlanie podłogi przed "rurą" to jest dla mnie
    > kolejny "game-changer" -
    > https://image.ceneostatic.pl/data/article_picture/da
    /d0/fa7f-c0cd-4368-aad8-8c09686676e0_large.jpg

    Ma możliwość, są też systemy HaH (ale to bardziej w US, gdzie ściany z
    kartonów). Z drugiej strony jeśli dla ciebie ważniejsze są światełka niż
    jakość (moc) odkurzania która gwarantuje wciąganie wszystkiego nawet jeśli
    się tego nie widzi, to nie mam więcej pytań.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 33. Data: 2023-11-01 11:22:15
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 31 Oct 2023 10:16:47 +0100, Cavallino

    > Nie bardzo.
    > Przynajmniej po pierwszych kontakt, ta kosiarka jest w porównaniu do
    > podstawowych kosiarek na kablu, modelem z wysokiej półki.

    LOL !!!!

    > Jedyne co mają wspólnego to mały kosz, na szczęście na działkę
    > letniskową wystarcza.

    Oczywiście, bo patrząc na parametry i konstrukcję kosmicznie rózni się od
    tej na drucie. Ty zawsze miałeś tendencję do fantazjowania na temat
    produktów które sam posiadasz. Jak koń z klapami na oczach.

    >>> Od dobrej kosiarki na drucie jest tylko nieco droższe, sprzęt jest
    >>> całkiem fajny i wypasiony w porównaniu do najtańszych opcji z kablem.
    >>
    >> Już ci pokazałem że jest 3-4x droższe
    > Przeczytaj co napisałem powyżej, zamiast wypisywać co Ci się wydaje o
    > sprzęcie którego na oczy nie widziałeś.

    Przecież sprawdzałem parametry i konstrukcję tego twojego cudu techniki
    porównując z drutem i akumulatorówka nijak nie ma lepszych parametrów.

    >> Gdzie pisałem że drut odpada?
    > Przy Twoim olaboga o odkurzaczach na drucie.

    Ty zawsze miałeś problem z czytaniem ze zrozumieniem, więc cytuję:

    "Ja nie wyobrażam sobie koszenia trawy spaliniakiem (czy cięcia drzew
    spalinowym łańuchem), ostatecznie może akumulatorem -- ale to już drogie
    zabawki."

    Tłumacząc ci, nie mam i nie będę mieć ani kosiarki spalinowej,
    ani akumulatorowej (ze względu na jej cenę). No, może na
    akumulatorową się pokuszę, ale nie jakiegoś auchanowego
    śmiecia, tylko właśnie Makitę, bo mam już cztery 6Ah
    akumulatory tej marki i wykorzystuję je na codzień w pracy.

    > Skoro w domu nie może być, to dlaczego może w ogrodzie?

    Po pierwsze kosiarka na drucie nie ma rury i ciągnącego się zań kloca, ma
    tylko ciągnący drut (a w zasadzie to linkę). Po drugie, a także w związku
    pierwszym, kloc się nie obija o ściany, meble itd. więc nijak nie jest
    problemem jak odkurzacz...

    >> Wolę na zdecydowanie kosiarkę na drucie niż
    >> spaliniaka czy akumulatorówkę. Drut nie jest jakimś strasznym problemem.
    > Ale tyko przy kosiarkach, czy przy odkurzaczach też? ;-)

    To nie ja zacząłem bajdurzenie i porównywanie do kosiarek,
    tak samo jak nie ja porównywałem OC do spalinowego RR,
    tylko Mateusz.

    >>> Akcja dotyczyła dużej ilości sprzętów, ale akurat nie kosiarek.
    >>
    >> Akurat wtedy, albo akurat u ciebie.
    >> W innym miejscu i czasie mogło być inaczej.
    > Wiadomo, Auchan to nie jedyny sklep internetowy na świecie.
    > Ale w tej promocji było jak piszę.

    Nie wiesz jak było np. tydzień później, bo jak już kupiłeś
    "okazję" to nie obserowałeś dalej. Ergo, nadal bajdurzysz
    tak aby ci pasowało do tezy.

    >>> Jak jeden, jak trzeba rurę przytargać?
    >>
    >> Nie trzeba nic targać mając W-F w szafce pod ręką.
    > Ale że z rurą?
    > W szafce ona czy w ścianie?

    Przecież pisałem dokładnie jak W-F są rozmieszczone,
    przeczytaj z łaski swojej z uwagą zamiast zadawać
    jałowe pytania.

    > Interesowałem się odkurzaczami centralnymi jak chatę budowałem, czyli ze
    > 20 lat temu - wtedy rurę trzeba było targać ze sobą w każde miejsce
    > które chce się sprzątnąć.
    > A o czym Ty piszesz?

    O rozwiązaniach WallyFlex, VRoom czy SpeedLeo. Ja mam wszędzie akurat to
    pierwsze. Nawet 20 lat temu było coś takiego jak FloorScoop, a od dawna
    także DrawerVac, które nie zmuszało do wyciagania długiego węża aby szybko
    sprzątnąć podłogę czy blat w kuchni.

    >>> Ze 2,5 tys?
    >>> A dla normalnych ludzi 1,5 tys,
    >> Co znaczy dla normalnych?
    > Było opisane w tym co wyciąłeś.

    Nic nie wycinałem, masz przecież dalszy ciąg poniżej.
    Ponawiam, co to znaczy dla "normalnych"? Takich co kupują
    na promocjach w auchanie, albo takich co kupują i naginają
    rzeczywistość do swoich tez?

    >>> bo wniesienie robota na piętro nie jest
    >>> problemem wartym dodatkowego tysiąca.
    >>
    >> Jasne - jak już się wtopiło kasę na zakup czegoś takiego, i się sępi na
    >> komfort, to można się teraz ratować targaniem między piętrami.
    > LOL !!!!

    Brechtasz się z siebie? Przecież to ty dymasz z tym
    niby _samoobsługowym_ odkurzaczem między piętrami.

    >>> Rozumiem, że zabawa z instalacją centralnego była w podobnej cenie?
    >> Oczywiście że kosztowała 4x więcej z jednostką bezworową i 6 WF.
    >> Cenę oczywiście znałem przed rozpoczęciem.
    > To o czym mowa?
    > Osobiście nie widzę nawet możliwości porównania robota, do czegoś
    > takiego, a cena w ogóle zabija temat.

    Mowa o tym, że masz gówniane rozwiązanie, które może być tylko
    uzupełnieniem porządnego odkurzacza, a którego mimo tego
    bronisz rękami i nogami.

    >>> A świat uciekł do przodu.
    >>
    >> Tak uciekł, że klasyczne odkurzacze
    >
    > Nie udawaj, że nie wiesz o czym mowa.
    > A jak faktycznie, to się cofnij dwa akapity.

    Ależ wiem o co chodzi, masz brak wiedzy o systemach OC,
    zadowalają cię rozwiązania obsługowe z mizernymi rezultatami
    i przez to masz ból dupy.

    >>> I można odkurzać codziennie bez angażowania człowieka, do tego za kasę
    >>> za pewnie o rząd wielkości niższą.
    >>
    >> Tak, zapomniałeś dodać, że te rzędy wielkości to dzięki
    >> "komfortowi" przenoszenia robota między piętrami.
    > Można kupić dwa, a kasa wywalona w błoto z centralnym starczyłaby jak
    > sam mówisz na 8 takich samych.

    Może na 3 dla "normalnych ludzi", które nijak nie dadzą takich możliwości
    jak OC -- ale do ciebie to nie dociera, boś koń z klapami na oczach.

    >>>> tak samo jak i jednoczesna decyzja o tym że będą
    >>>> też roboty. Albowiem jak już pisałem, roboty nie
    >>>> zastąpią porządnego odkurzacza i nadal trzeba mieć
    >>>> coś "normalnego".
    >>>
    >>> Trzeba.
    >>> Choć nie jest potrzebny zazwyczaj.
    >>
    >> Ale trzeba mieć, czyli kupić
    > Jak się zepsuje i nie da się naprawić.
    > Electrolux sprzed 30 lat nadal działa, podobnie jest pewnie z wszelkimi
    > innymi sprzętami, które ludzie mają w momencie zakupu robota.

    Z nadal pozostającymi wadami tegoż podczas użytkowania, czyli wzbijaniem
    kurzu, smrodem z wora/filtra, hałasem itd.

    > Wyolbrzymiasz problem, który dotyczy wyłącznie bardzo młodych małżeństw
    > na swoim pierwszym mieszkaniu.
    > Ale oni raczej na centralne odkurzanie nie pójdą, tylko kupią do robota
    > zwykły odkurzacz za 2 stówki, jak uznają że jest potrzebny.

    Nic nie wyolbrzymiam, czepnęliście się mnie jak rzepy łydki, a ja tylko
    zwróciłem uwagę że do czyszczenia filtra w suszarce z PC (w przeciwieństwie
    do tej wodnej) przydałby się jeszcze jeden wallyflex, bo filtr trzeba
    czyścić każdorazowo -- a ponieważ się z niego pyli, dobrze byłoby to
    wciągać odkurzaczem. I nie zrealizuje tego ani dyson co wisi gdzieś na
    parterze, ani twój samobieżny pierdziel podłogowy, który zresztą też jest
    na parterze (gdy pralnia na piętrze).

    >> Ja nie zamierzam przenosić robota, bo to żaden komfort,
    >
    > To kupujesz dwa, w czym problem?

    Dla mnie w niczym, to dla ciebie jest problem, bo masz tylko jeden
    i dymasz z nim między piętrami, a poza tym do tezy jeden ci lepiej pasuje.

    > Bo przecież nie w cenie, skoro w sumie i tak będą 4 razy tańsze.

    Jeszcze niadawno było 8x tańsze.

    > więc dla mnie takie
    >> roboty to min. 3000 zł (a ponieważ uważam że samo odkurzanie przez takiego
    >> pierda gówno daje,
    >
    > No też mi się tak wydawało.
    > Dopóki nie zobaczyłem ile w praktyce on kurzu codziennie wsysa i nie
    > porównałem tego do objętości worka zwykłego odkurzacza piorącego, wraz z
    > częstotliwością jego wywalania.
    > Na oko, to wsysa z 10 razy więcej.

    Na twoje oko za klapami.

    > Pewnie dlatego że łazi wszędzie gdzie się da.

    Ta, łącznie z dywanikami. Oszukuj dalej.

    > No i że zbiornik na kurz ma mały, to wyrzucasz często, więc nie śmierdzi.

    Czyli jeszcze bardziej obsługowy niż przenośny akumulatorowy. Super.
    Przypomnę tylko, że OC się obsługuje najdalej raz na miesiąc.

    >> więc trzeba liczyć 4000-6000 za mopujące)
    >
    > Mopujące były za 600.

    Tak, tak, w przecenie w auchanie. hehe

    > Ale jak dla mnie bez sensu, kupiłem synowi taki i nie używają ich w ten
    > sposób zazwyczaj.
    > Odkurzanie na codzień wystarcza w zupełności.

    No tobie z pewnością, skoro zadowala cię także dymanie z robotem między
    piętrami.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 34. Data: 2023-11-01 14:48:38
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 01-11-2023 o 11:22, Myjk pisze:
    > Tue, 31 Oct 2023 10:16:47 +0100, Cavallino
    >
    >> Nie bardzo.
    >> Przynajmniej po pierwszych kontakt, ta kosiarka jest w porównaniu do
    >> podstawowych kosiarek na kablu, modelem z wysokiej półki.
    >
    > LOL !!!!
    >
    >> Jedyne co mają wspólnego to mały kosz, na szczęście na działkę
    >> letniskową wystarcza.
    >
    > Oczywiście, bo patrząc na parametry i konstrukcję kosmicznie rózni się od
    > tej na drucie.

    Tak - choćby wygodą użytkowania.
    Choćby płynnym ustawianiem wysokości cięcia za pomocą dźwigni na rączce,
    obsługiwanej jednym ruchem dłoni.

    A nie poprzez odkręcania śrub w kołach i przykręcania w innym miejscu.

    Któraś z tanich drutowych ma podobnie łatwo?

    > Przecież sprawdzałem parametry

    Takie w katalogu?
    A potem się dziwisz, że miłośnicy ice robią podobnie i wychodzi im coś
    innego niż Tobie.

    >>> Gdzie pisałem że drut odpada?
    >> Przy Twoim olaboga o odkurzaczach na drucie.
    >
    > Ty zawsze miałeś problem z czytaniem ze zrozumieniem, więc cytuję:

    Prawidłowy cytat:
    "Ale nadal łatwiej jest ciągnąć samą rurę niż krótką rurę i kloca na
    drucie."

    Rozumiem, że ciągnięcie rury, to zaleta w porównaniu do braku takiej
    konieczności?
    No to raczej się nie dogadamy.

    > Tłumacząc ci, nie mam i nie będę mieć ani kosiarki spalinowej,

    Ani wiedzy co to analogia.

    > Po pierwsze kosiarka na drucie nie ma rury i ciągnącego się zań kloca, ma
    > tylko ciągnący drut

    To nie jest żadne "tylko".
    To jest najbardziej upierdliwy sposób koszenia jaki istnieje, może poza
    ścinaniem nożyczkami.

    >>> Wolę na zdecydowanie kosiarkę na drucie niż
    >>> spaliniaka czy akumulatorówkę. Drut nie jest jakimś strasznym problemem.
    >> Ale tyko przy kosiarkach, czy przy odkurzaczach też? ;-)
    >
    > To nie ja zacząłem bajdurzenie i porównywanie do kosiarek,

    Ty.
    Sam to już po sobie zacytowałeś w poprzednim poście.

    >> Wiadomo, Auchan to nie jedyny sklep internetowy na świecie.
    >> Ale w tej promocji było jak piszę.
    >
    > Nie wiesz jak było np. tydzień później

    Wiem, śledzę te promocje.

    >>> Nie trzeba nic targać mając W-F w szafce pod ręką.
    >> Ale że z rurą?
    >> W szafce ona czy w ścianie?
    >
    > Przecież pisałem dokładnie jak W-F są rozmieszczone,

    Ale nie napisałeś czym to się różni od innych centralnych.
    Jeśli myślisz, że każdy się z tego doktoryzuje, to jesteś w błędzie.
    Ale i tak osobiście mam to gdzieś - brak rury, to jak dla mnie dużo
    większa zaleta niż brak kabla.
    A braku obu - to jest to co w tej chwili jest the best.

    >> Interesowałem się odkurzaczami centralnymi jak chatę budowałem, czyli ze
    >> 20 lat temu - wtedy rurę trzeba było targać ze sobą w każde miejsce
    >> które chce się sprzątnąć.
    >> A o czym Ty piszesz?
    >
    > O rozwiązaniach WallyFlex, VRoom czy SpeedLeo. Ja mam wszędzie akurat to
    > pierwsze.

    Rozumiem, że to to samo, ale z wieloma rurami i specjalnymi miejscami do
    ich przechowywania?
    Lub ze zbędnym badziewiem wiszącym na ścianie?

    Tak jak tu:
    https://cyclovac.pl/produkt/wallyflex/

    I to ma być zaleta?
    Ty tak poważnie?

    Ja bym wiele dał, ale żeby czegoś takie NIE MIEĆ.

    > Ponawiam, co to znaczy dla "normalnych"? Takich co kupują
    > na promocjach w auchanie

    Dokładnie.
    Takich co kupią taniej jeśli mogą, zamiast wydać krocie na zbędne
    wodotryski.

    I za 1000 zł są w stanie co kilka dni przenieść kilkukilogramowy sprzęt
    po kilkunastu schodach.
    >>>> Rozumiem, że zabawa z instalacją centralnego była w podobnej cenie?
    >>> Oczywiście że kosztowała 4x więcej z jednostką bezworową i 6 WF.
    >>> Cenę oczywiście znałem przed rozpoczęciem.
    >> To o czym mowa?
    >> Osobiście nie widzę nawet możliwości porównania robota, do czegoś
    >> takiego, a cena w ogóle zabija temat.
    >
    > Mowa o tym, że masz gówniane rozwiązanie, które może być tylko
    > uzupełnieniem porządnego odkurzacza, a którego mimo tego
    > bronisz rękami i nogami.


    To tak jak z innymi automatami ułatwiającymi życie, w tym skrzyniami
    biegów/komórkami czy bezv itd
    Ktoś kto w życiu nie spróbował, będzie piał z zachwytu nad manualami i
    druciarstwem/rurastwem czy smrodzeniem w imię zasięgu.
    Ale jak raz spróbuje, to już o niczym innym nie chce słyszeć.

    > Ależ wiem o co chodzi, masz brak wiedzy o systemach OC,

    I całe szczęściej, bo udało mi się pominąć tą ślepą uliczkę w
    odkurzaniu, nie wywaliłem na nią worka kasy.

    >>> Tak, zapomniałeś dodać, że te rzędy wielkości to dzięki
    >>> "komfortowi" przenoszenia robota między piętrami.
    >> Można kupić dwa, a kasa wywalona w błoto z centralnym starczyłaby jak
    >> sam mówisz na 8 takich samych.
    >
    > Może na 3

    Zapodaj w cyferkach ile zapłaciłeś....

    >> Electrolux sprzed 30 lat nadal działa, podobnie jest pewnie z wszelkimi
    >> innymi sprzętami, które ludzie mają w momencie zakupu robota.
    >
    > Z nadal pozostającymi wadami tegoż podczas użytkowania, czyli wzbijaniem
    > kurzu, smrodem z wora/filtra, hałasem itd.

    Akurat robot wora nie ma, smrodu nie zaobserwowano.

    >>> Ja nie zamierzam przenosić robota, bo to żaden komfort,
    >>
    >> To kupujesz dwa, w czym problem?
    >
    > Dla mnie w niczym, to dla ciebie jest problem

    Zbędny wydatek i tyle.
    Tak samo jak kupowanie go osobnego do każdego pokoju.

    >> Bo przecież nie w cenie, skoro w sumie i tak będą 4 razy tańsze.
    >
    > Jeszcze niadawno było 8x tańsze.

    1 sztuka 8 razy tańsza, 2 sztuki 4 razy tańsze,
    Matematyka z podstawówki.

    >> Pewnie dlatego że łazi wszędzie gdzie się da.
    >
    > Ta, łącznie z dywanikami.

    Dokładnie tak.

    >> No i że zbiornik na kurz ma mały, to wyrzucasz często, więc nie śmierdzi.
    >
    > Czyli jeszcze bardziej obsługowy niż przenośny akumulatorowy. Super.

    Można dopłacić za stację opróżniającą automatycznie.
    Ale jakoś nie widzę sensu.

    >> Mopujące były za 600.
    >
    > Tak, tak, w przecenie w auchanie. hehe

    Nie, black friday na allegro.
    Normalnie 900.


  • 35. Data: 2023-11-01 18:16:05
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 1 Nov 2023 14:48:38 +0100, Cavallino

    > Tak - choćby wygodą użytkowania.

    Szczególnie jak ci stanie, bo gówno baterie masz kupione w promocji.

    > Choćby płynnym ustawianiem wysokości cięcia za pomocą dźwigni na rączce,
    > obsługiwanej jednym ruchem dłoni.

    Jedna funkcja, z której korzysta się tyle co kot napłakał.

    > A nie poprzez odkręcania śrub w kołach i przykręcania w innym miejscu.
    > Któraś z tanich drutowych ma podobnie łatwo?

    Oczywiście, nawet jeśli nie mają płynnego, to mają dźwignię i ustawienie
    poziomów, to w zupełności wystarczy. Mimo, że posiadam regulację nigdy z
    tego nie korzystam -- aczkolwiek to jest argument na twoim poziomie, wiec
    uznajmy go za niebyły.

    >> Przecież sprawdzałem parametry
    > Takie w katalogu?

    Tutaj akurat wszystko co kluczowe jest na tacy, bo jest tego tyle co kot
    napłakał.

    > A potem się dziwisz, że miłośnicy ice robią podobnie i wychodzi im coś
    > innego niż Tobie.

    Oczywiście, bo kosiarkę można porównać do samochodu, tak samo jak
    odkurzacz. Te produkty mają taką mnogość parametrów i konfiguracji,
    że nie sposób tego ogarnąć. Ergo, logika ci szwankuje, bo skoro widzę
    różnice w ICE vs BEV, to dlaczego niby nie mam widzieć tutaj?

    >>>> Gdzie pisałem że drut odpada?
    >>> Przy Twoim olaboga o odkurzaczach na drucie.
    >>
    >> Ty zawsze miałeś problem z czytaniem ze zrozumieniem, więc cytuję:
    >
    > Prawidłowy cytat:

    Pisałeś o drucie a nie o rurze.

    > "Ale nadal łatwiej jest ciągnąć samą rurę niż krótką rurę i kloca na
    > drucie."

    To się zgadza swoją drogą, rurą nie skasuję narożnika ściany czy
    ościeżnicy, nie zachaczy się o pufę itd. a co wielokrotnie się
    udało zrobić klocem ciągniętym za rurą. No ale co ty możesz
    o tym wiedzieć, skoro nie używałeś.

    > Rozumiem, że ciągnięcie rury, to zaleta w porównaniu do braku takiej
    > konieczności?
    > No to raczej się nie dogadamy.

    No nie, bo szczytem komfortu dla ciebie jest przenoszenie odkurzacza
    samobieżnego między piętrami i niski poziom estetyki po sprzątaniu tegoż.

    >> Tłumacząc ci, nie mam i nie będę mieć ani kosiarki spalinowej,
    > Ani wiedzy co to analogia.

    Analogia z dupy to nie analogia.

    >> Po pierwsze kosiarka na drucie nie ma rury i ciągnącego się zań kloca, ma
    >> tylko ciągnący drut
    > To nie jest żadne "tylko".
    > To jest najbardziej upierdliwy sposób koszenia jaki istnieje, może poza
    > ścinaniem nożyczkami.

    Tylko, bo niczego nie uszkodzę kosiarką, zaś używanie kosiarki z koszem i
    tak wymusza systematyczność koszenia aby ten kosz działał, więc przewód nie
    przeszkadza jakoś znacznie. Akurat to nie jest samochód ze nie może być
    uwiązany do prądu.

    >>>> Wolę na zdecydowanie kosiarkę na drucie niż
    >>>> spaliniaka czy akumulatorówkę. Drut nie jest jakimś strasznym problemem.
    >>> Ale tyko przy kosiarkach, czy przy odkurzaczach też? ;-)
    >>
    >> To nie ja zacząłem bajdurzenie i porównywanie do kosiarek,
    >
    > Ty.
    > Sam to już po sobie zacytowałeś w poprzednim poście.

    Zaczynasz mnie irytować. Weź się skup i przeczytaj dokładnie kto zaczał
    bzdurzenie oderawane od tematu i analogie z dupy. A jak już nie umiesz sam,
    to poproś syna.

    >>> Wiadomo, Auchan to nie jedyny sklep internetowy na świecie.
    >>> Ale w tej promocji było jak piszę.
    >>
    >> Nie wiesz jak było np. tydzień później
    > Wiem, śledzę te promocje.

    Chciałeś kupić kosiarkę na drucie?

    >>>> Nie trzeba nic targać mając W-F w szafce pod ręką.
    >>> Ale że z rurą?
    >>> W szafce ona czy w ścianie?
    >>
    >> Przecież pisałem dokładnie jak W-F są rozmieszczone,
    > Ale nie napisałeś czym to się różni od innych centralnych.

    Niczym się nie różni, poza tym że mam więcej podejść
    i więcej podręcznych WF.

    > Jeśli myślisz, że każdy się z tego doktoryzuje, to jesteś w błędzie.

    No, zakładam że jak się wypowiada na jakiś temat, to ma o tym pojęcie. Póki
    co to ty wyglądasz jak te wszystkie dzbany z pms co się wypowiadają o
    elektrykach i jadą po nich, choć nigdy koło takiego nie stali, o jeżdżeniu
    nie wspominają, ani nawet ze zrozumieniem o nich nie poczytają, ale się
    prują.

    > Ale i tak osobiście mam to gdzieś - brak rury, to jak dla mnie dużo
    > większa zaleta niż brak kabla.

    No właśnie, czyli typowy ignorant z ciebie.

    > A braku obu - to jest to co w tej chwili jest the best.

    Trzeba tylko przenieść z piętra na piętro i czyścić co chwile bo się
    przyrzydziło na automatyczne opróżnianie. Cudowne rozwiązanie.

    >>> Interesowałem się odkurzaczami centralnymi jak chatę budowałem, czyli ze
    >>> 20 lat temu - wtedy rurę trzeba było targać ze sobą w każde miejsce
    >>> które chce się sprzątnąć.
    >>> A o czym Ty piszesz?
    >>
    >> O rozwiązaniach WallyFlex, VRoom czy SpeedLeo. Ja mam wszędzie akurat to
    >> pierwsze.
    >
    > Rozumiem, że to to samo, ale z wieloma rurami i specjalnymi miejscami do
    > ich przechowywania?

    No tak, bo przecież przenośny czy podłogowy to miejsca nie zajmuje.U
    wujaszka na Dysona cała szafa była przeznaczona. Ale on bogaty, to jemu
    wolno. Ja biedny, to dwie 30cm szafki podblatowe w połowie zużyłem.

    > Lub ze zbędnym badziewiem wiszącym na ścianie?
    > Tak jak tu:
    > https://cyclovac.pl/produkt/wallyflex/

    Dokładnie, wiszacy na ścianie pralni, w szafie, czy szafce.
    Tylko tą cenę jakąś z dupy wyciągnąłeś, ja zapłaciłem za
    sztukę ponad 3x mniej. I nie było w promocji w auchanie hehe

    > I to ma być zaleta?
    > Ty tak poważnie?

    Na poważnie, może jak kiedyś poużywasz, to będziesz się mógł wypowiedzieć
    -- póki co jesteś jak te dzbany z samochodów spalinowych co się wypowiadają
    o samochodach elektrycznych których na oczy nie widzieli.

    > Ja bym wiele dał, ale żeby czegoś takie NIE MIEĆ.

    Ja wiele dam aby nie dymać z odkurzaczem podłogowym między piętrami. hehe

    >> Ponawiam, co to znaczy dla "normalnych"? Takich co kupują
    >> na promocjach w auchanie
    > Dokładnie.
    > Takich co kupią taniej jeśli mogą, zamiast wydać krocie na zbędne
    > wodotryski.

    Te "wodotryski" są cichsze, nie miotają kurzem, można nimi posprzątać blat,
    a także podłogę zanim się rozniesie, są zawsze pod ręką i nie trzeba ich co
    chwilę czyścić czy przenosić z miejsca w miejsce.

    > I za 1000 zł są w stanie co kilka dni przenieść kilkukilogramowy sprzęt
    > po kilkunastu schodach.

    Co kilka dni, oj, bo padnę. Przecież główną zaletą podłgowoych odkurzaczy,
    tak samo jak samobieżnych kosiarek, jest ich cykliczna, najlepiej nocna,
    praca, a nie odkurzanie co parę dni jak standardowym odkurzaczem.
    Ewidentnie masz bardzo nisko położony próg estetyki. Nie boli cię brud, za
    to boli cię rurka w szafce.

    >>>>> Rozumiem, że zabawa z instalacją centralnego była w podobnej cenie?
    >>>> Oczywiście że kosztowała 4x więcej z jednostką bezworową i 6 WF.
    >>>> Cenę oczywiście znałem przed rozpoczęciem.
    >>> To o czym mowa?
    >>> Osobiście nie widzę nawet możliwości porównania robota, do czegoś
    >>> takiego, a cena w ogóle zabija temat.
    >>
    >> Mowa o tym, że masz gówniane rozwiązanie, które może być tylko
    >> uzupełnieniem porządnego odkurzacza, a którego mimo tego
    >> bronisz rękami i nogami.
    >
    > To tak jak z innymi automatami ułatwiającymi życie, w tym skrzyniami
    > biegów/komórkami czy bezv itd

    To jest właśnie analogia z dupy. Ale w sumie skoro możesz dymać z tym swoim
    ułatwiającym życie odkurzaczem po schodach

    > Ktoś kto w życiu nie spróbował, będzie piał z zachwytu nad manualami i
    > druciarstwem/rurastwem czy smrodzeniem w imię zasięgu.

    Ale z czym ty dyskutujesz, silniczek tego odkurzacza samobieżnego nijak się
    ma do mocy OC, nijak nie zrobi się tego samogo co rurą. Oczywiście można
    sobie dorabiać że to niepotrzebne, ale tylko jak ktoś lubi żyć w syfie
    roznosząc brud zanim go sprzatnie odkurzacz samobieżny. Nie zdziwiłbym się
    gdyby twoje sprzątanie polegało na zrzucaniu wszysktiego z blatu na podłogę
    i czekaniu aż za parę dni przyjedzie automat który przeniesiesz, bo po
    schodach może i "zjedzie", ale z pewnością sam nie wjedzie.

    > Ale jak raz spróbuje, to już o niczym innym nie chce słyszeć.

    W przeciwieństwie do ciebie ja mogę mieć i jedno i drugie, każde
    rozwiązanie ma inne możliwości i zastosowanie. Różnica jest taka,
    że ja te różnice widzę, a ty masz klapy na oczach.

    >> Ależ wiem o co chodzi, masz brak wiedzy o systemach OC,
    >
    > I całe szczęściej, bo udało mi się pominąć tą ślepą uliczkę w
    > odkurzaniu, nie wywaliłem na nią worka kasy.

    No i tyle zostało z twoich argumentów. hehe

    >>>> Tak, zapomniałeś dodać, że te rzędy wielkości to dzięki
    >>>> "komfortowi" przenoszenia robota między piętrami.
    >>> Można kupić dwa, a kasa wywalona w błoto z centralnym starczyłaby jak
    >>> sam mówisz na 8 takich samych.
    >>
    >> Może na 3
    > Zapodaj w cyferkach ile zapłaciłeś....

    Cała instalacja, wraz z jednostką centralną, z sześcioma WF,
    dwoma rurami i dwoma zestawami końcówek, 6181 brutto.

    >>> Electrolux sprzed 30 lat nadal działa, podobnie jest pewnie z wszelkimi
    >>> innymi sprzętami, które ludzie mają w momencie zakupu robota.
    >>
    >> Z nadal pozostającymi wadami tegoż podczas użytkowania, czyli wzbijaniem
    >> kurzu, smrodem z wora/filtra, hałasem itd.
    > Akurat robot wora nie ma, smrodu nie zaobserwowano.

    Jeśli tobie wystarczy odkurzanie tym wypierdem co parę dni,
    to nie dziwię się że nic nie czujesz.

    >>>> Ja nie zamierzam przenosić robota, bo to żaden komfort,
    >>> To kupujesz dwa, w czym problem?
    >> Dla mnie w niczym, to dla ciebie jest problem
    > Zbędny wydatek i tyle.
    > Tak samo jak kupowanie go osobnego do każdego pokoju.

    No tak, czyli żaden problem, ale jednak problem jak nie pasuje ci do tezy.
    lol

    >>> Bo przecież nie w cenie, skoro w sumie i tak będą 4 razy tańsze.
    >>
    >> Jeszcze niadawno było 8x tańsze.
    >
    > 1 sztuka 8 razy tańsza, 2 sztuki 4 razy tańsze,
    > Matematyka z podstawówki.

    Przenoszenie między piętrami jako usługa gratis.
    Logika z przedszkola.

    >>> Pewnie dlatego że łazi wszędzie gdzie się da.
    >>
    >> Ta, łącznie z dywanikami.
    > Dokładnie tak.

    I z pewnością czyści tak samo jak klasyczny, o OC nie wspomnę.
    Bajdurz dalej.

    >>> No i że zbiornik na kurz ma mały, to wyrzucasz często, więc nie śmierdzi.
    >>
    >> Czyli jeszcze bardziej obsługowy niż przenośny akumulatorowy. Super.
    > Można dopłacić za stację opróżniającą automatycznie.
    > Ale jakoś nie widzę sensu.

    No nie widzisz, bo lubisz się co chwilę babrać.
    Ja nie lubię i nie lubię mieć leżącego syfu dlatego sprzątam na bieżąco.

    >>> Mopujące były za 600.
    >> Tak, tak, w przecenie w auchanie. hehe
    > Nie, black friday na allegro.
    > Normalnie 900.

    Nono, a Krysiak robi tak samo dobre produkty jak Makita i dlatego krysiak
    je przecenia o 50% specjalnie dla cavalino, bo nikt tego syfu za sklepową
    cenę nie chce kupić hehe No ale oczywiście można porównać Dacię do Tesli,
    różnic prawie nie ma, poza ceną.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 36. Data: 2023-11-02 06:22:02
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 01-11-2023 o 18:16, Myjk pisze:
    > Wed, 1 Nov 2023 14:48:38 +0100, Cavallino
    >
    >> Tak - choćby wygodą użytkowania.
    >
    > Szczególnie jak ci stanie, bo gówno baterie masz kupione w promocji.

    I dlatego na letnisko się nadaje, ale do domu bym nie kupił.
    Tyle

    >
    >> Choćby płynnym ustawianiem wysokości cięcia za pomocą dźwigni na rączce,
    >> obsługiwanej jednym ruchem dłoni.
    >
    > Jedna funkcja, z której korzysta się tyle co kot napłakał.

    Akurat tam kilka razy dziennie się przydaje.
    Ale zupełnie nie o to chodzi, tylko o to czy jest zbudowana jak zwykła
    elektryczna, najtańsza.
    Nie jest.
    A kilka miałem, mam porównanie.


    >
    >> A nie poprzez odkręcania śrub w kołach i przykręcania w innym miejscu.
    >> Któraś z tanich drutowych ma podobnie łatwo?
    >
    > Oczywiście

    Oczywiście że nie.

    >>> Przecież sprawdzałem parametry
    >> Takie w katalogu?
    >
    > Tutaj akurat wszystko co kluczowe jest na tacy, bo jest tego tyle co kot
    > napłakał.
    >
    >> A potem się dziwisz, że miłośnicy ice robią podobnie i wychodzi im coś
    >> innego niż Tobie.
    >
    > Oczywiście, bo kosiarkę można porównać do samochodu

    Sens wypowiadania się o czymś, o czym się pojęcia nie ma, już można.
    W każdym razie - możesz sobie pisać bzdury, że kosiarka na drucie i
    odkurzacz na rurze, to najlepsze opcje jakie istnieją.

    Jesteś w tym tak samo wiarygodny, jak master chwalący ICE.

    Osobiście mam gdzieś co to sam sobie uważasz i wypisujesz, co miałem
    wyprostować, to już zrobiłem.
    Tyle.
    EOD



  • 37. Data: 2023-11-02 17:39:59
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    W dniu 23.10.2023 o 08:09, Myjk pisze:
    > Nie ma problemu, jest od frontu, jest do kompletu szczoteczka.
    > Niemniej jest to dodatkowy element obsługowy po równie upierdliwym
    > czyszczeniu filtra wstępnego, z którego się pyli. Już żałuję że nie
    > A problem z czyszczeniem wymiennika? Jest dostęp serwisowy dla użytkownika?

    na allegro jest włóknina filtracyjna f7 po 10 zeta za 0,7m^2

    kupujesz ze smartem 4/5 jednostek, tniesz na kawałki jakie potrzebujesz, robisz z
    czegoś
    ramkę która ją przytrzyma przed wymiennikiem (ja miałem plexę pod ręką), wymieniasz
    taki
    filterek w minutę co dwa tygodnie i tyle


  • 38. Data: 2023-11-02 18:00:28
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 31.10.2023 10:22, Myjk wrote:
    > Tak, bo taki Dyson to proteza odkurzacza. Jak już pisałem, to w ogóle nie
    > ciągnie, trzeba wielokrotnie powielać punkt odkurzany, co irytuje i marnuje
    > czas.

    Włosy po strzyżeniu, kurz, rozsypana mąka czy piasek z butów z twardej
    powierzchni, wciąga na najniższym biegu. To jak 2+2=4, albo się zgadzamy
    tutaj albo nie. Czysta matematyka i tak samo łatwo będzie dowieść że
    jeden z nas się myli.

    > To jest akurat kloc na nadgarstku.

    Mój waży 1,54kg - https://viomi-polska.pl/viomi-a9/
    9m rura do odkurzacza OC waży 3kg -
    http://odkurzacze-centralne.tqd.com.pl/produkt/waz-o
    n-off/

    Ośmielam się twierdzić, że część którą trzymasz w ręce podczas
    odkurzania, waży tylko nieco mniej niż połowa wagi całej rury.

    > A od kiedy Dyson jest autonomiczny?

    Od kiedy Dyson to nie wiem, ale wygląda że jest -
    https://www.dyson.pl/dyson-360-vis-nav

    Mój też jeździ sam - https://efektlotosu.pl/robot-ilife-a8-p-63.html

    I nie trzeba go nosić, bo "Jakie domy budują Polacy?" - "najczęściej
    stawiamy w Polsce domy parterowe (81% badanych)".

    https://www.urzadzamy.pl/nie-przegap/newsy/jakie-dom
    y-najchetniej-buduja-polacy-kwestia-balkonow-moze-za
    skoczyc-aa-2JQe-PBUa-giGz.html

    > Z drugiej strony jeśli dla ciebie ważniejsze są światełka niż
    > jakość (moc) odkurzania która gwarantuje wciąganie wszystkiego nawet jeśli
    > się tego nie widzi, to nie mam więcej pytań.

    Światełka w odkurzaczu mogą nie zbierać kurzu, ale przynajmniej wiem że
    jestem na właściwej drodze.

    > Nie uważam tego za premium, nie montowałem tego żeby się chwalić przed tobą
    > czy znajomymi, tylko żeby mieć praktyczne rozwiązanie sprzątające, które
    > nie generuje hałasu, nie miota kurzem przy sprzątaniu i przede wszystkim
    > skutecznie sprząta

    Już napisałem, że OC które masz w wersji z W-F w niemal każdym pokoju,
    to szczyt tradycyjnego odkurzania, praktyczne rozwiązane w bardzo
    komfortowej wersji - dla tradycyjnego modelu sprzątania. Tyle i tylko tyle.

    Gdy ktoś dopiero się zastanawia który kierunek obrać, to ja będę polecać
    nowoczesność. Te worki, których nie znosisz, już wkrótce będą zamawiać
    się same, a nawet samodzielnie wymieniać.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 39. Data: 2023-11-03 09:13:56
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 2 Nov 2023 17:39:59 +0100, m4rkiz

    > na allegro jest włóknina filtracyjna f7 po 10 zeta za 0,7m^2
    >
    > kupujesz ze smartem 4/5 jednostek, tniesz na kawałki jakie potrzebujesz,
    > robisz z czegoś ramkę która ją przytrzyma przed wymiennikiem (ja miałem
    > plexę pod ręką), wymieniasz taki filterek w minutę co dwa tygodnie i tyle

    Nie widzę tego jako rozwiązanie, po pierwsze ograniczy to przepływ
    powietrza, a co za tym idzie skuteczność suszenia, po drugie powietrze tam
    lecące jest bardzo wilgotne i na takiej włókninie zrobi się bagno.

    Swoją dorgą, nie polecam przerywania suszenia przed całkowitym zakończeniem
    procesu suszenia (czyli bez "wietrzenia"), a jeśli tak, to sugeruję
    załączyć pusty bęben, inaczej na rzeczonym wymienniku, jeśli jest brudny w
    kłakach, zostanie wilgotne, śmierdzące bagno.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 40. Data: 2023-11-03 18:36:41
    Temat: Re: Pralko-suszarka z pompę ciepła
    Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>

    Mylisz się, są bardzo dobre.


    -----
    > Nie wiem dlaczego te obecne takie liche.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1