-
11. Data: 2009-09-06 11:46:51
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Jacek <m...@w...pl> wrote:
> A jaką średnicę rurek lutowałeś, bo mój palniczek Topexa
> minitorch,
> czy coś tam przy rurkach c.o. 20 mm skapitulował.
Aż musiałem iść i zmierzyć, 15mm to było.
J.
-
12. Data: 2009-09-06 17:45:07
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
R wrote:
> No tak robiłem, robiłem, że się w rurkę doprowadzającą wodę na ogórd
> wbiłem :-( no i się polało, na szczęście szybka reakcja i tylko
> trochę mokro było.
> Ale teraz pytanie - dziórka mała w rurce miedzianej chyba 1/2". Dam
> radę to sam naprawić? Co nieco potrafię, więc co bym potrzebował, bo
> myślę, że lepiej wyposażenie kupić niż majstra wzywać.
>
> Co powinienem zakupić pastę? palnik? kawałek złączki jakiejś? cyna?
> jest jakiś serwis gdzie mógłbym poczytać i się poedukować jak się
> łączy rurki miedziane?
dodam tylko ze to lutowania meidzi można też użyć opalarki elektrycznej :)
-
13. Data: 2009-09-06 19:48:30
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: "Jacek" <m...@w...pl>
to pewnie granica możliwości minitorcha jest gdzieś w okolicach 17 ,5 mm, bo
20 mm nie dał rady
Jacek
-
14. Data: 2009-09-06 20:08:53
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: Artur Lew <n...@p...onet.pl>
Jarek P. wrote:
> - kawałek lutu, takiego "zwyczajnego" (LC60), chodzi o instalację
> ogrodową, nie do wody pitnej, więc zawartość ołowiu w nim nie będzie
Ja tak w kwestii wymadrzania tylko...
Otoz taki lut ma pare dziwnych wlasnosci z ktorymi jest pare
problemow w elektronice ktora badz co badz pracuje w sterylnych
warunkach w porownaniu z ogrodkiem ;)
A w szczegolnosci:
* zimne luty przy przegrzaniu spoiwa
* zjawisko wyrastania wloskow z cyny
Powyzsze zjawiska moga powodowac wiec jakies rozszczelnienia?
Wiec upewnij sie wczesniej w jakiejs karcie produktu jak to sie zachowa
w dluzszym okresie czasu w kontakcie z woda. Bo mozesz sie zdziwic tak
jak wlasciciele grzejnikow aluminiowych w instalacjach ze zmiekczana woda ;)
--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom
-
15. Data: 2009-09-06 20:13:45
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Jacek <m...@w...pl> wrote:
> to pewnie granica możliwości minitorcha jest gdzieś w okolicach 17
> ,5
> mm, bo 20 mm nie dał rady
Zawsze można wspomóc się lutownicą.
Albo dwa palniki razem trzymać i tak wyjdzie taniej ;->
A na poważnie - do jednostkowego przypadku w kupowanie palnika za
kilkadziesiąt zł bym się nie chrzanił, tylko bez rozcinania tej rury
nalutował po prostu łatkę z rozciętej mufy (chyba, że krawędzie
dziury powginane do wewnątrz, wtedy nie ma wyjścia, trzeba ciąć i
dawać całą mufę) za pomocą czegokolwiek: pencil torcha, lutownicy
(najlepiej obu naraz), kuchenki turystycznej, czy choćby "lampki"
zrobionej z małego słoiczka z metalową pokrywką, wypełnionego
denaturatem i wyposażonego w przeciągnięty przez dziurę w pokrywce,
odpowiednio gruby bawełniany knot.
To ostatnie to oczywiście hardcore i raczej nie namawiam do takich
patentów, chodzi mi jedynie o pokazanie, że problem "jak rozgrzać
kawałek miedzianej rurki do temperatury umożliwiającej poprawne
nalutowanie łatki" naprawdę da się rozwiązać na milion sposobów
wykorzystując to, co pod ręką, nie angażując do tej operacji NASA,
najbliższej politechniki i kilku składów budowlanych :-)
Chyba, że autor pytania lubi sobie czasem podłubać to czy owo i nie
ma nic przeciwko skorzystaniu z okazji rozszerzenia możliwości
własnego warsztatu, wtedy zakup choćby takiej zabawki, jak poniższe
na pewno będzie rozsądny, przydadzą się jeszcze nieraz:
http://www.allegro.pl/item725674503.html
albo taka, jesli w domu jest butla turystyczna:
http://www.allegro.pl/item731182418.html
J.
-
16. Data: 2009-09-06 20:17:28
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: "Slavinka" <s...@w...pl>
Użytkownik "Jacek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h8149s$t7o$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> to pewnie granica możliwości minitorcha jest gdzieś w okolicach 17 ,5 mm,
bo
> 20 mm nie dał rady
> Jacek
Po co się kłopotać - kupić lub pożyczyć palnik z kartuszem lub palnik z
kilkoma dyszami do podłączenia butli turystycznej. Mozna równie dobrze
lutować lutownicą elektryczną np. 500W miękkie lutowania. Można też użyć
lampy benzynowej - są takie jeszcze w użyciu. W ostateczności może to być
rurka plastikowa np. 8 - 10 mm z założoną na końcu rurką metalową z
zaimprowizowaną dyszą i bocznym otworem do powietrza i podłączona do
instalacji gazowej. o ile nie jest daleko do domu.
http://www.mastertools.pl/index.php?k151,palniki-gaz
owe-lutownicze-i-dekarskie-palniki-lutownicze
http://www.mastertools.pl/index.php?k108,palniki-gaz
owe-lutownicze-i-dekarskie-palniki-na-kartusze-na-bl
istrze
Jeżeli ma się złote ręce warto zainwestować:
http://impax-metal.com.pl/detal/product_info.php?pro
ducts_id=99
http://impax-metal.com.pl/detal/product_info.php?pro
ducts_id=138
http://impax-metal.com.pl/detal/index.php?cPath=1_7
-
17. Data: 2009-09-06 20:41:21
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Artur Lew <n...@p...onet.pl> wrote:
> Ja tak w kwestii wymadrzania tylko...
> Otoz taki lut ma pare dziwnych wlasnosci z ktorymi jest pare
> problemow w elektronice ktora badz co badz pracuje w sterylnych
> warunkach w porownaniu z ogrodkiem ;)
> A w szczegolnosci:
> * zimne luty przy przegrzaniu spoiwa
> * zjawisko wyrastania wloskow z cyny
Zimne luty są przecież możliwe i przy lucie cynowo-srebrowym, to
jest chyba bardziej kwestia poprawności lutowania niż zawartości
ołowiu.
A co do zjawiska wyrastania włosków z cyny - elektroniką zajmuję się
prywatnie i zawodowo coś ze 30 lat i szczerze mówiąc nie widziałem
jeszcze takiego zjawiska.
> Wiec upewnij sie wczesniej w jakiejs karcie produktu jak to sie
> zachowa
> w dluzszym okresie czasu w kontakcie z woda. Bo mozesz sie zdziwic
> tak
> jak wlasciciele grzejnikow aluminiowych w instalacjach ze
> zmiekczana
> woda ;)
Ależ upewniłem się, empirycznie: jakieś 10 lat temu na zwykłą "cynę"
LC60 (tylko to miałem pod ręką, a rzecz była pilna) wlutowałem
rodzicom w domku letniskowym kolanko w miejsce rozsadzonego
zamarzniętą wodą niespuszczoną w porę na zimę. Zimnych lutów nie
robiłem wtedy już od baaardzo dawna, a żadne przepuszczające wodę
wąsy temu złączu musiały nie wyrosnąć, bo wszystko jest OK do tej
pory.
J.
-
18. Data: 2009-09-06 20:58:59
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: "Slavinka" <s...@w...pl>
Użytkownik "Slavinka" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h815ul$2ip$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Jacek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h8149s$t7o$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> > to pewnie granica możliwości minitorcha jest gdzieś w okolicach 17 ,5
mm,
> bo
> > 20 mm nie dał rady
> > Jacek
>
> Po co się kłopotać - kupić lub pożyczyć palnik z kartuszem lub palnik
z
> kilkoma dyszami do podłączenia butli turystycznej. Mozna równie dobrze
> lutować lutownicą elektryczną np. 500W miękkie lutowania. Można też użyć
> lampy benzynowej - są takie jeszcze w użyciu. W ostateczności może to być
> rurka plastikowa np. 8 - 10 mm z założoną na końcu rurką metalową z
> zaimprowizowaną dyszą i bocznym otworem do powietrza i podłączona do
> instalacji gazowej. o ile nie jest daleko do domu.
>
>
http://www.mastertools.pl/index.php?k151,palniki-gaz
owe-lutownicze-i-dekarskie-palniki-lutownicze
>
http://www.mastertools.pl/index.php?k108,palniki-gaz
owe-lutownicze-i-dekarskie-palniki-na-kartusze-na-bl
istrze
>
> Jeżeli ma się złote ręce warto zainwestować:
> http://impax-metal.com.pl/detal/product_info.php?pro
ducts_id=99
> http://impax-metal.com.pl/detal/product_info.php?pro
ducts_id=138
> http://impax-metal.com.pl/detal/index.php?cPath=1_7
Jest jeszcze bardzo proste rozwiązanie - elektroda środkowa z baterii
R20 - zastrugana na końcu i podłączona do akumulatora 6V lub transformatora
na podobne napięcie. Drugi przewód dołączamy do rury. Warto mieć
przyciemnione okulary. Dotykamy rury zaostrzonym końcem elektrody i lekko
odsuwamy od niej - zaczyna świecić się łuk elektryczny i jest to potężne
źródło ciepła. Trzeba uważać aby prąd nie był zbyt wielki - może wypalić
dziurę, wtedy warto użyć włączonego w obwód drutu oporowego lub
bimetalicznego przełącznika świateł z ciężarówki, lub odczepów na
transformatorze ewentualnie akumulatora z wyprowadzonymi elektrodami z
każdej celi - podłączając się dobierzemy sobie odpowiednie napięcie a więc i
prąd.
Jest to najtańsze rozwiązanie tego problemu. Do lutowania miękkiego
można użyc lutu cynowego o większej ilości ołowiu, cyna ma tendencję do
"choroby" - potrafi rozsypać się w proszek. Wystarczyłby lut do rynien - w
laskach - latwy do kupienia i niedrogi.
Do twardego lutowania miedzi można użyć lutu fosforobrązowego lub
specjalnego do wody spożywczej.
-
19. Data: 2009-09-06 21:36:23
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: Artur Lew <n...@p...onet.pl>
Jarek P. wrote:
> A co do zjawiska wyrastania włosków z cyny - elektroniką zajmuję się
> prywatnie i zawodowo coś ze 30 lat i szczerze mówiąc nie widziałem
> jeszcze takiego zjawiska.
http://rohs.com.pl/?tag=wasy-cynowe
Teraz trabi sie na alarm bo w lutowaniu Pb-free wlasnie czesciej
wystepuje takie zjawisko. Z tego co wiem czesciej w niskich temperaturach.
A co do DIY to ja tez jestem zdania ze mozna to spokojnie zlutowac samemu ;)
--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom
-
20. Data: 2009-09-07 05:38:41
Temat: Re: hydro - dam radę?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Artur Lew <n...@p...onet.pl> wrote:
> http://rohs.com.pl/?tag=wasy-cynowe
I super. Z artykułu wynika, że na to zjawisko będzie narażony
właśnie prawidłowy dla rur lut srebrowy, a LC60: "Cyna z 37%-67%
ołowiu poddaje się stale deformacjom redukując naprężenia i
uniemożliwiając tworzenie wąsa" :-)
J.