eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieModernizacja starego układu co. › Re: Modernizacja starego układu co.
  • Data: 2013-03-01 16:18:25
    Temat: Re: Modernizacja starego układu co.
    Od: "uzytkownik" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:kgptc6$8sd$1@node2.news.atman.pl...

    > Ale dyskutujemy o domu z oknami czy jaskini? Jeśli o domu z oknami to
    > musimy też uwzględnić _zmienne_ zyski z nasłonecznienia. Układ o
    > mniejszej pojemności ma szybszy czas reakcji więc pozwala lepiej te
    > zyski wykorzystać.

    Dla układów regulacji czasami szybki układ regulacji wręcz pogarsza
    regulację.
    Dlatego też w regulatorach PID, w których jakość regulacji oraz
    częstotliwość załączeń/wyłaczeń w przypadku regulatorów PID ma bardzo
    duże znaczenie, stosuje się człon całkujący.

    >>> To zależy od sterownika. Jeśli regulujesz temperaturą wewnętrzną to
    >>> zanim nagrzeją się grzejniki i powietrze to chwilę potrwa. A jak już
    >>> sterownik wykryje zmianę temperatury w pomieszczeniu i wyłączy
    >>> kocioł to grzejniki pozostaną jeszcze chwilę ciepłe więc następne
    >>> włączenie nie nastąpi za chwilę ale za kilka godzin. Ma to też swoje
    >>> wady bo w takim układzie występuje wahanie temperatury wewnętrznej
    >>> +- 0,5 stopnia.
    >
    >> A jak to wyliczyłeś?
    >> Możesz mi podać wzór? Chętnie poznam.
    >
    > Wzór = zegarek + wrzesień + obserwowanie kiedy i na jak długo włącza
    > się kocioł. Taka sytuacja o której piszesz, że kocioł się co chwilę
    > włącza i wyłącza świadczy o kiepskim programie w sterowniku albo
    > czujniku z za małą histerezą. W okresach przejściowych kocioł włącza
    > się kilka razy dziennie.

    No to ja Ci coś napiszę na temat regulacji u mnie w domu.
    Jak już wspominałem wcześniej mam dom o dużej kumulacyjności oraz
    instalację o bardzo dużej pojemności wody.
    Kocioł gazowy nagrzewa w obiegu ponad 500 litrów wody, a kocioł węglowy
    ok. 800 litrów.
    Podczas grzania kotłem węglowym w domu utrzymuje się temperatura z
    dokładnością poniżej 0,6 stopnia (nie +/- 0,6 stopnia, lecz +/- 0,3
    stopnia), a podczas grzania gazem nie przekracza 0,4 stopnia (czyli +/-
    0,2 stopnia).
    Moje regulatory mają histerezy ustawione na 0,2 stopnia, czyli odejmij
    sobie od wyników te 0,2 stopnia, które przypada na histerezę.

    >> Niezupełnie. Wszystko zależy od kumulacyjności budynku. Jeżeli jest
    >> to budynek o dużej kumulacyjności do dla układu regulacji nie ma
    >> znaczenia czy w obiegu krązy 50 czy 500 litrów wody, bo czas
    >> nagrzewania i stygnięcia tej wody nawet przy 500 litrach jest o wiele
    >> krótszy niż czas rozgrzewania/stygnięcia tego domu.
    >
    > Pisałem o sterowaniu czujnikiem temperatury powietrza nie ścian.
    > Czujnik taki ma histerezę około 1 stopnia więc _zawsze_ w takim
    > przypadku będą wahania temperatury minimum +- 0,5 stopnia niezależnie
    > o akumulacyjności budynku.

    Kolego Ty mylisz pojęcia.
    Jeżeli regulator ma histerezę 1 stopnia to wahania o amplitudzie 1
    stopnia są wahaniami, które wynikają z histerezy, a nie ze zbyt dużej
    ilosci wody w instalacji.
    Poza tym piszesz bzdury, że regulatory/sterowniki mają histerezę 1
    stopnia.
    Takie histerezy to mogą mieć regulatory mechaniczne, ale nie
    elektroniczne.
    Większość regulatorów/sterowników ma histerezy dużo poniżej 1 stopnia i
    z reguły histerezę w takich regulatorach/sterownikach ustawia się
    samemu.

    >>> Nie wydaje mi się. Dla przykłady złączka Wavina to koszt 7zł /
    >>> sztuka. Potrzeba dwie przy grzejniku i dwie przy rozdzielaczu. Dla
    >>> jednego grzejnika w odległości 10m od rozdzielacza wychodzi koszt
    >>> 28zł złączki + 25zł rury. Czyli w przeliczeniu 5zł / mb instalacji.
    >>> W stali zrobisz taniej.
    >
    >> Pospawa się samo? :)
    >
    > Pozaciska się samo? Nie demonizujmy. Koszt spawarki i koszt zaciskarki
    > są podobne. Z tym, że spawarkę można użyć jeszcze do wielu innych
    > celów i sądzę, że więcej ludzi ma w domu spawarkę niż zaciskarkę do
    > PEX. Owszem docinanie rur stalowych trwa trochę dłużej i wymaga
    > większej dokładności, ale skoro na materiale jesteś jakiś tysiąc do
    > przodu przy stali to za tego tysiaka bez problemu znajdziesz kogoś kto
    > to pospawa.

    Może znajdziesz, może nie.
    Poza tym co przeważnie ludzie mają? Butle acetylenowo-tlenowe i palniki?

    Może myślisz, że pospawasz instalację CO spawareczką elektrodową MMA,
    chińskiej produkcji, kupioną w Biedronce za 200zł?
    Czy aby masz pewność, że wiesz o czym piszesz? Bo ja widzę, że nie masz
    o tym najmniejszego pojęcia.

    Instalacje CO sprawa się tylko i wyłącznie palnikiem
    acetylenowo-tlenowym.
    Można w wyjątkowych sytuacjach próbować spawania spawarką TIG, ale:
    - po pierwsze w wiele miejsc nawet nie podejdziesz TIG-iem i nie
    pospawasz rur zamontowanych na ścianach
    - o spawaniu TIG-iem w bruzdach to już w ogóle zapomnij, bo się po
    prostu nie da
    - spawanie TIG-iem jest najdroższym rodzajem spawania (o wiele droższym
    od spawania acetylenowo-tlenowego) ze względu na wysoki koszt argonu i
    jego bardzo duże zużycie
    - najtańsza, chińska spawarka TIG to wydatek ok. 1500zł (spawarka +
    butla z argonem + reduktor)

    Jeżeli zaś chodzi o spawanie acetylenowo-tlenowe to:
    - koszt wymiany butli acetylenowej i tlenowej ok. 300zł
    - jeden zestaw butli czasami starcza na pospawanie całej instalacji, ale
    często trzeba wymienić, czyli szykuj kolejne 300zł
    - palnikiem acetylenowo-tlenowym trzeba umieć spawać zarówno żeby
    pospawać prawidłowo jak i po to, żeby sobie nie zrobić krzywdy i nie
    "wysadzić" domu
    - koszt bultli acetylenowo-telnowych + reduktorów + bezpieczników +
    palnika + węży to przynajmniej 1500zł (używany), nowy to koszt powyżej
    4000zł

    Sądzisz, że taki zestaw acetylwenowo-tlenowy znajduje się w większości
    domów i łatwiej jest go kupić niż najtańszą zaciskarkę ręczną do AluPexa
    za 300zł
    http://www.pitosz.pl/zaciskarka-do-rur-praska-pex-al
    -pex-16-32mm-8ton.html ?

    Choć uważam, że w przypadku montażu instalacji z AluPexa z grzejnikami i
    rozdzielaczem to trzeba mieć "nierówno pod sufitem", żeby inwestować w
    zaciskarki oraz w droższe złączki zaciskane.
    Kupuje się 2 klucze płaskie + kalibrator łacznie za 20zł i wszystkie
    końcówki do AluPexa się skręca. Nie potrzeba tu wielkiej filozofii, ani
    tajemnej wiedzy. Złączki zaciskane mają sens tylko wtedy, kiedy będą
    schowane w wylewkach czy ścianach. Przy instalacji z rodzielaczem i
    grzejnikami nie będzie ani jednej złaczki schowanej.
    Poza tym przy AluPexie stosuje się głównie grzejniki z podejściem dolnym
    i do tych grzejników nie kupuje się złączek AluPex lecz specjalne bloki
    zaworowe ze złączkami skręcanymi do AluPexa. Bloki te i tak muszą być
    jeżeli myślimy o podejściach dolnych, nieważne w jakim systemie robimy
    instalację (miedź, stal, AluPex, PP czy Hepworth). Oczywiście dla
    każdego systemu bloki te różnią się złączkami przyłączeniowymi do rur.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1