eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNowe robale w domu › Re: Nowe robale w domu
  • Data: 2021-07-20 12:40:10
    Temat: Re: Nowe robale w domu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Zapytam w takim razie inaczej. Jak dalece można się posunąć z węzowym
    >> supersajzingiem, by pszczoła dała się nabrać na te machlojki? Już
    >> mniejsza o nimfy, ale jak bardzo da się powiększyć fundamenty, by
    >> robotnice wznosiły ściany komórki i nie połapały się, że ktoś je robi
    >> w konia?
    >
    > Nie mam pojęcia, i nie do końca wiem, po co komu byłaby taka wiedza...
    > Chyba, że z jakichś sadystycznych zapędów.

    W stosunku do zdobywania wiedzy pytanie "po co?" nie ma zastosowania.
    A sadyzmu w tym widzę mniej, niż wynosi średnia w typowych badaniach.

    > Odpowiem natomiast na inne pytanie, mianowicie skąd bierze się
    > charakterystyczny, symetryczny kształt pszczelich komórek? Nie, wcale
    > nie z jakiejś ich genialności umysłowej. Pszczoła, budując komórkę,
    > tworzy ją między swoimi nogami za pomocą gruczołów znajdujących się
    > pod jej odwłokiem. Owad ten posiada 3 pary odnóży, u końców których
    > powstają zupełnie naturalnie kąty komórki.

    Ja bym ujął to tak, że parkietaż foremny da się zrobić tylko z trójkątów,
    kwadratów, albo sześciokątów. Trójkątny i kwadratowy plaster jest słaby
    z wielu powodów, więc pozostaje sześciokątny. W związku z tym gruczoły
    pszczoły w naturalny sposób odwzorowały doskonały dla tego parkietażu kąt.

    > Idąc tym tropem mogę tylko przypuszczać, że maksymalna średnica którą
    > jest w stanie zaakceptować pszczoła może wynikać z rozpiętości jej
    > odnóży.

    Jest jednak pewna rezerwa -- małe pszczoły wychowane w starym
    budownictwie, potrafią budować większe klitki według planów nowego
    budownictwa, dostarczonych przez człowieka. Wychowane w ten sposób
    nowe pokolenie poradzi sobie z jeszcze większymi komórkami.

    >> Łatwiej zmierzyć cały plaster i podzielić przez liczbę komórek.
    >
    > Prostoduszność tej rady bardzo mnie urzeka. Gdybyśmy chcieli zmierzyć
    > średnicę komórek przemysłowej, równiutkiej węzy to owszem, można to tak
    > zrobić. W przypadku naturalnego plastra nic z tego, gdyż komórki nie są
    > jednakowe na całej szerokości plastra, z racji tego iż istnieje kilka
    > rodzajów komórek - a nas interesują wyłącznie alweole robotnic, a te
    > zgrupowane są zazwyczaj w środkowej części plastra. Przy czym tak,
    > pomiary które wcześniej podawałem wynikają z uśrednienia kilku lub
    > kilkunastu komórek obok siebie, ale przy suwmiarce o rozdzielczości 1mm
    > to dalej jest pewna aproksymacja, tym bardziej że naturalne komórki nie
    > są idealnie identyczne.

    Suwmiarka ma dokładność 0,1 mm, więc zmierzenie dziesięciu komórek
    da uśredniony wynik o precyzji 0,01 mm. Może to prostoduszne, nie wiem,
    ale wystarczająco dobre.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1