eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 414

  • 91. Data: 2014-10-30 15:16:23
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 30 października 2014 15:12:11 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

    > mechaniczna i spory przeplyw. Jak komus wystarcza taki schemat jak u
    > mnie to grawitacyjna radzi sobie wystarczajaco.

    To nic tylko przy okazji wizyty kominiarza poprosic o sprawdzenie ciagu
    w kanalach wentylacyjnych i sprawdzic ile ta wentylacja rzeczywiscie
    kosztuje :) Najlepiej przy okolicy 0-5stC bo to srednia sezonu grzewczego.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 92. Data: 2014-10-30 15:17:11
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 30 października 2014 14:49:27 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu czwartek, 30 października 2014 14:19:04 UTC+1 użytkownik scruffty napisał:
    > > Dnia Thu, 30 Oct 2014 11:37:57 +0100, Ergie napisał(a):
    > >
    > >
    > >
    > >
    > > > Na prąd do wentylatorów wyda 165zł rocznie.
    > >
    > > Podaj jak to policzyłeś: albo ja popełniam błąd w liczeniu bo zakładając
    > > dwa wentyle po 30W, a to już bardzo mocno optymistycznie to mi wychodzi w
    > > jednej taryfie 2x ta kwota (zakładam, że chodzą jak powinny czyli cały
    > > czas).
    >
    > Moj zuzywa ~60W przy 150m3/h (zalezy od stanu filtrow - przy zupelnie czystych
    > zuzywa ~50W). 60W * 24 * 30 * 12 = 518kWh, srednio dwu-taryfowo to u mnie kolo
    > 0,4 pln czyli w moim wypadku -> ~207 pln.
    > pozdr.
    >
    > --
    > Adam Sz.

    Ile za te 207 złotych daje oszczędności. Nie ważne za ile zużywa ważne ile w kieszeni
    zostaje.


  • 93. Data: 2014-10-30 15:22:43
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 30 października 2014 14:49:27 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu czwartek, 30 października 2014 14:19:04 UTC+1 użytkownik scruffty napisał:

    > Moj zuzywa ~60W przy 150m3/h (zalezy od stanu filtrow - przy zupelnie czystych
    > zuzywa ~50W). 60W * 24 * 30 * 12 = 518kWh, srednio dwu-taryfowo to u mnie kolo
    > 0,4 pln czyli w moim wypadku -> ~207 pln.
    Tak się zastanawiam w która stronę to się potoczy.
    Kiedyś chyba nawet Ty wyliczyłeś że zwiększenie grubości styro z 15na 25 da
    oszczędności flaszki rocznie. ale oczywiście lobby styropiuanowe ma się dobrze i nie
    brakuje takich co uwazaja że to się opłaci. tutaj wychodzi na wentyle flaszka
    miesięcznie strat i tez się opłaci;)
    Ciekawe gdzi ejest granica absurdu w dążeniu do jeszcze większych oszczędności na
    ogrzewaniu itp. Gdzies tam w sieci pełno opisów jak to ludzie pobudowali domy pasywne
    czy jak to się nazywa których ogrzewanie kosztuje 1500zł rocznie i wszystko ok tylko
    ze najczęściej sa to malutkie klitki =a koszty budowy wyszły tak ze dwa razy więcej
    jak normalnie. I te zwiększone nakłady nie maja szans się zwrócić w sensownym okresie
    a i do komfortu czy użytkowania nic nie wnoszą. Takie hobby chyba co jeszcze mógłbym
    zrozumieć lub obniżona odporność na marketoidów i inne Muratory.



  • 94. Data: 2014-10-30 15:29:42
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2014-10-30 o 14:04, Maniek4 pisze:
    > W dniu 2014-10-30 12:54, Pete pisze:
    >
    >>> Czasem tak, czasem nie. W kazdym razie nieposiadanie rekuperatora nie
    >>> znaczy, ze kogos nie stac.
    >>
    >> Odwracasz kota ogonem. Pisałeś że jak stać na dom, to stać na
    >> rekuperator.
    >
    > To przeciez nie jest jakis problem do gloryfikacji. Ale uwazam, ze jak
    > kogos stac na to zeby wyjac z kieszeni te powiedzmy 200 - 300 tysi to i
    > na rekuperator wyluska oszczedzajac przeciez na kominach o czym
    > zapominac nie wolno.

    Dlaczego zatem nie masz u siebie?

    >
    >>>>> Brak tego wszystkiego powoduje zmiane organizacji zycia, a brak WM na
    >>>>> organizacje zycia nie wplywa wogole.
    >>>>
    >>>> Czy podniesienie komfortu polega tylko na przorganizowaniu trybu życia?
    >>>
    >>> Mnie sie nie czepiaj, to Twoje przyklady. :-)
    >>
    >> ALe ich uzasadnienie od ciebie pochodzi. Ja nie potrzebuję aż tego
    >> rodzaju stymulacji, żeby uznać coś za potrzebne.
    >
    > Wiec co Cie przekona w calkowicie przezroczystych systemach o ktorych
    > nawet nie pomyslisz kiedy sie juz wprowadzisz?

    Nie rozumiem, jaśniej proszę.

    >
    >>> Nie, ale to nie ja pisalem o wychodku na dworze, braku zmywarki i
    >>> kapaniu sie w misce. Nie oczekuj, ze na takich przykladach uda mi sie
    >>> cos uzasadnic.
    >>
    >> To tylko kwestia ustalenia granicy rzeczy koniecznych i zbędnych. Każdy
    >> osobnik ma ją na innym poziomie.
    >> Ergo nie ma sensu wykazywać komuś, co mu jest zbędne w życiu.
    >
    > I slusznie. Dowolnosc konfiguracji jakas jest i niech kazdy robi jak
    > chce. Pytanie jednak jakies bylo i starajmy sie do niego ustosunkowac.
    > Trudno na podstawie subiektywnej granicy ponoszenia trudnych do
    > uargumentowania kosztow mowic komus, ze to sie oplaca. Jak ktos chce
    > miec suche reczniki w mig, wentylowana garderobe to inaczej jak
    > wentylacja mechaniczna tego nie zrobi. Ale czy to w ogolnie pojetych
    > kosztach bedzie tansze? Smiem watpic, bo ta ilosc pompowanego powietrza
    > musi kosztowac.

    Wydaje mi się że już uzgodniliśmy wersję, że zaletą WM + reku jest
    komfort. A nie oszczędności.

    >
    >>> Fakt. Jak dojde do stacjonarnego komputera za kilkanascie tysi obraz
    >>> bedzie jeszcze gorszy.
    >>
    >> I tu dochodzimy do sedna. Bo nie używałeś tego sprzętu na codzień, ale
    >> oczywiście masz wypracowaną opinię.
    >
    > Znaczy mam kupic, pouzywac i dopiero miec zdanie?

    Co mnie przeszkadza Ci mieć zdanie nie kupując i nie używając.

    > Przeciez na jakiejs podstawie podejmuje sie decyzje czy dany wybor jest
    > dla mnie dobry czy nie. Znow myslisz, ze jak ktos nie ma Apple to go nie
    > stac? To co mam jest dla mnie dobre, spelnia moje oczekiwania i
    > calkowicie je zaspokaja. Nie widze sensu kupowania czegos kilka razy
    > drozszego zeby robilo dokladnie tyle samo a przy tym powodowalo dziwne
    > ograniczenia kompatybilnego tylko ze soba systemu, do ktorego durny
    > kabelek moze kosztowac nie dajace sie racjonalnie wytlumaczyc pieniadze.

    O ile tańsze urządzenie działa. Bo albo ja mam pecha, albo 4 różne
    telefony z androidem się:
    a. zawieszały regularnie
    b. traciły zasięg na który pomagał tylko restart.
    c. 2 sztuki zresetowały się do ustawień fabrycznych czyszcząc przy
    okazji bazę kontaktów/kalendarz/SMS-y.
    d. 1 sztuka wycięła w pień wszystkie dane na karcie SD.

    iP żony (3 i 4) działały bez problemów.

    >
    >> Niestety ale to już jest pokłosie naszego narodowego zwyczaju. Gdyby
    >> większość społeczeństwa było stać na sprzęt apple, nie byłoby takiego
    >> zacietrzewienia, łatek 'lans' i 'szpan' itp. przyszywanych przez
    >> osobniki, któryych najzwyczajniej nie stać i próbują podbudować swoje
    >> ego.
    >
    > A ja zauwazylem cos zupelnie odwrotnego. :-)
    > Nie, ze to jakas norma, ale bardzo czesto najnowsze iphony maja wlasnie
    > ci ktorych na to nie stac. Kupuja je w abonamencie trzycyfrowym na trzy
    > lata, albo w Mediamarkt na 36 rat. :-)

    Ja znam samych użytkowników iP którzy wybierają go świadomie (może
    dlatego że ich stać na niego) bo wiedzą, że to jest stabilny produkt.

    >> A tak naprawdę, sprzęt ten świetnie służy do tego, do czego został
    >> stworzony. Bez dodawania do tego ideologii.
    >> A ponieważ mam osobiste doświadczenia i z iP oraz różnego rodzaju
    >> telefonami z androidem, to mam porównanie. I szczerze, to iP jest sporo
    >> z przodu.
    >
    > Moze i tak o ile ktos czuje potrzebe korzystania z dobrodziejstw typu
    > chmura, lokalizacja itp. Jednak to nie ja. Staram sie by starczaly mi
    > podstawowe rozwiazania. Android co prawda nie jest doskonaly, ale jako
    > jedyny daje mi wzgledna dowolnosc w korzystaniu nie tyle z telefonu co z
    > urzadzenia prawie jak z komputera. Wiec dla mnie Apple ze swoja polityka
    > za androidem jest daleko w tyle. :-)

    Ale z jaką polityką? Że nie ma slotu na kartę?

    >
    >> A co z oknami? Sypialni, łazienki, pralni nie wietrzysz? Czy też masz
    >> moskitiery?
    >
    > Mniej wiecej po jednej w pomieszczeniu mieszkalnym i lazienkach. Okna sa
    > duze, dzielone na dwa i w jednej polowce moskitiera. Zwykle uchylone sa
    > latem.

    Gdybyś miał WM nie musiałbyś ich otwierać :P

    --
    Pete


  • 95. Data: 2014-10-30 15:35:59
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 30 października 2014 15:22:44 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

    > > 0,4 pln czyli w moim wypadku -> ~207 pln.
    > Tak się zastanawiam w która stronę to się potoczy.
    > Kiedyś chyba nawet Ty wyliczyłeś że zwiększenie grubości styro z 15na 25 da
    oszczędności flaszki rocznie. ale oczywiście lobby styropiuanowe ma się dobrze i nie
    brakuje takich co uwazaja że to się opłaci. tutaj wychodzi na wentyle flaszka
    miesięcznie strat i tez się opłaci;)

    No niekoniecznie flaszka - jak ktos zuzywa na CO w zime 3 tys pln to moze
    oszczedzic 1/4 tego minus koszty czyli 750-207 = 540 pln / rok. Czy to malo,
    czy duzo i kiedy sie zwroci (i czy w ogole) - niech kazdy sobie odpowie sam :)

    Mnie juz mecza te rozmowy - ja tam wydalem na swoja WM z reku podobnie co
    na went. grawitacyjna i oszczedzam rocznie jakies 200 pln - no malo ale
    wole miec w kieszeni 200 i swietna wentylacje niz nie miec i miec tylko
    jej namiastke :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 96. Data: 2014-10-30 15:52:04
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 30 października 2014 08:38:06 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
    > Użytkownik "Pete" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:m2rfk2$fpk$...@n...news.atman.pl...
    >
    > > No i super że nie masz zaduszku. Nie zmienia to fakt że rekuperatory jakie
    > > ludzie w Polsce montują zwyczajnie nie dają żadnych efektów ekonomicznych
    > > bo są za małe.
    >
    > Każdy rekuperator daje efekty ekonomiczne. Mniejszy mniejsze a większy
    > większe.
    >
    > Nie wiem, skąd masz dane że ludzie montują zbyt małe wymienniki. Kilka lat
    > temu najpopularniejszy wymiennik to była VENA Bartosza. Właśnie zprawdziłem
    > że nadal jest produkowany. Ten wymiennik w zależności od wersji ma od 40m2
    > do 120m2 powierzchni wymiany. Siwicki robi jeszcze większe wymienniki, a
    > jest tez sporo małych producentów którzy robią cokolwiek na zamówienie.
    >
    > > Co do świeżego powietrza mogę się zgodzić. Ale świeżego i ugrzanego do
    > > jakiejś użytecznej temperatury już nie. Marketingowy bełkot pod nazwą
    > > sprawność
    > > temperaturowa nie istnieje w realu.
    >
    > ROTFL Zapraszam w odwiedziny z termometrem i czteropakiem :-)
    >
    > > A szczytem ignorancji była tutaj kiedyś informacja że to nic że w mrozy
    > > rekuperator zamarzł bo i tak jest dobry.
    >
    > Dobry rekuperator nie zamarza bo jest tak zaprojektowany by skropliny
    > spływały na "ciepłą" stronę. Kiepski nie zamarza bo ma zbyt małą sprawność
    > by tak mocno obniżyć temperaturę. Zamarzają kiepsko zaprojektowane
    > rekuperatory ze średniej półki.
    >
    > > Czy jeśli w wielki mróz moje auto nie odpaliło, to znaczy, że auto jest do
    > > doopy?
    >
    > Auto nie, akumulator tak.
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    Sprawność auta ocenia się po tym że się wsiada, odpala i jedzie. Ty jak w skeczu
    rodem z PRL. Ten traktor jest popsuty bo ma popsute jedno kolo. Jest dobry bo trzy
    koła ma dobre. Masz rację ze każdy rekuperator daje efekt ekonomiczny. Z reguły
    producentowi, sprzedawcy, monterowi, zakładowi energetycznemu. Daj linka do
    rekuperatorów co mają od 40 do 120m2 i są w cenie umożliwiającej amortyzację w
    przeciągu pięciu lat. Dlaczego pięciu a nie dwudziestu spytasz. Człowiek to nie żółw
    i nie żyje sto lat. W przypadku człowieka maksymalny czas amortyzacji po którym
    odczuje zysk w kieszeni to 5 lat, chociaż powinno być 2 do 3 lat.


  • 97. Data: 2014-10-30 15:54:04
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 30 października 2014 15:36:00 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > No niekoniecznie flaszka - jak ktos zuzywa na CO w zime 3 tys pln to moze
    > oszczedzic 1/4 tego minus koszty czyli 750-207 = 540 pln / rok.
    To jest właśnie dyskusyjne te 550 oszczędności rocznie w porównaniu do went graw

    > Mnie juz mecza te rozmowy - ja tam wydalem na swoja WM z reku podobnie co
    > na went. grawitacyjna
    Nie każdemu uda się zrobić went mech+reku za kilka tysi. Będzie to raczej kilkanaście
    a pewnie bliżej dziesiąt.
    > i oszczedzam rocznie jakies 200 pln - no malo ale
    > wole miec w kieszeni 200 i swietna wentylacje niz nie miec i miec tylko
    > jej namiastke :-)
    Tak więc sam widzisz że sensu ekonomicznego nie ma i ten punkt możemy zakończyć. Co
    do komfortu to jak tam kto woli i ma wymagania. Skoro dla ciebie ważne żeby ręcznik
    wysechł w godzinę to ok, dla mnie np. wystarcza że wyschnie przez noc.
    Co do "komfortu" oddychania to różnic pomiędzy went mech a went graw nie
    zaobserwowałem. Smrodu i grzyba nie ma co próbują wmawiać coniektórzy.


  • 98. Data: 2014-10-30 15:57:17
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 30 października 2014 15:36:00 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu czwartek, 30 października 2014 15:22:44 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    >
    > > > 0,4 pln czyli w moim wypadku -> ~207 pln.
    > > Tak się zastanawiam w która stronę to się potoczy.
    > > Kiedyś chyba nawet Ty wyliczyłeś że zwiększenie grubości styro z 15na 25 da
    oszczędności flaszki rocznie. ale oczywiście lobby styropiuanowe ma się dobrze i nie
    brakuje takich co uwazaja że to się opłaci. tutaj wychodzi na wentyle flaszka
    miesięcznie strat i tez się opłaci;)
    >
    > No niekoniecznie flaszka - jak ktos zuzywa na CO w zime 3 tys pln to moze
    > oszczedzic 1/4 tego minus koszty czyli 750-207 = 540 pln / rok. Czy to malo,
    > czy duzo i kiedy sie zwroci (i czy w ogole) - niech kazdy sobie odpowie sam :)
    >
    > Mnie juz mecza te rozmowy - ja tam wydalem na swoja WM z reku podobnie co
    > na went. grawitacyjna i oszczedzam rocznie jakies 200 pln - no malo ale
    > wole miec w kieszeni 200 i swietna wentylacje niz nie miec i miec tylko
    > jej namiastke :-)
    > pozdr.
    >
    > --
    > Adam Sz.

    To że może zaoszczędzić 1/4 to wymysł Twojej wyobraźni i bajkopisarstwa. Nie jesteś
    tego w stanie udowodnić ani policzyć.


  • 99. Data: 2014-10-30 16:02:56
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 30 października 2014 15:54:05 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu czwartek, 30 października 2014 15:36:00 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
    > > No niekoniecznie flaszka - jak ktos zuzywa na CO w zime 3 tys pln to moze
    > > oszczedzic 1/4 tego minus koszty czyli 750-207 = 540 pln / rok.
    > To jest właśnie dyskusyjne te 550 oszczędności rocznie w porównaniu do went graw

    Z czym tu dyskutowac? Wez m3/h (pozycz anemometr albo popros kominiarza przy
    okazji - powinien miec) i wszystko bedziesz wiedzial. Nie potrzebna tu zadna
    dyskusja tylko zmierzenie i podstawienie do wzoru :-)

    > Nie każdemu uda się zrobić went mech+reku za kilka tysi. Będzie to raczej
    kilkanaście a pewnie bliżej dziesiąt.

    Dlaczego nie kazdemu sie uda? Moze nie kazdemu sie chce.. ;)

    Kazdy moze kupic moj reku za ~6 tys i kazdy moze kupic anemostaty + rury w tej
    cenie, co ja (na allegro). Moze nie kazdy jest w stanie sam to sobie
    wszystko zaprojektowac ale projekt tez mozna zlecic za 300-600 pln.
    Nie sa to jakies wielkie pieniadze :) O trudnosci w wykonaniu juz pisalem -
    dziecko z dwoma sprawnymi rekami by sobie poradzilo :-)

    > Tak więc sam widzisz że sensu ekonomicznego nie ma i ten punkt możemy zakończyć.

    A jak ktos grzeje pradem i kosztuje go to 5k / sezon to oszczedza juz
    ponad 1,2k pln - dalej nie ma sensu? ;-)

    > Smrodu i grzyba nie ma co próbują wmawiać coniektórzy.

    W domu mojego kumpla z WG pojawil sie grzyb we wszystkich naroznikach.
    Wystarczylo ze zmienili drzwi w lazience (gdzie byl jedyny kanal wentylacyjny
    na pietrze) na pelne bez otworow wentylacyjnych, a jego matka suszyla w
    jednym z pomieszczen na gorze pranie.

    Dokladnie to samo moze wystapic jak ktos ma nowe, szczelne okna i brak
    nawiewnikow :) Ba - mieszkalem 2-3 lata w mieszkaniu w bloku ktory
    zostal cieplony + wstawione nowe okna. Caly blok mial problem - wszystkie
    okna wiecznie zaparowane i na parapecie rosla plesn. Zbyt slaba wentylacja :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 100. Data: 2014-10-30 16:04:12
    Temat: Re: Rekuperator
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 30 października 2014 15:57:19 UTC+1 użytkownik k...@g...com
    napisał:

    > To że może zaoszczędzić 1/4 to wymysł Twojej wyobraźni i bajkopisarstwa. Nie jesteś
    tego w stanie udowodnić ani policzyć.

    Alez jestem i robilem to tu nie raz :-) Ale wiecej nie bede - szkoda mojego
    czasu :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 30 ... 42


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1