eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Dom prefabrykowany - ufać temu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 150

  • 141. Data: 2010-12-16 10:46:06
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    > Ale ty sam się pakujesz w kanał, naprawdę trochę poczytać, wziąć faceta  
    > który sie na tym

    Sorry , ale co ty bredzisz ?

    Nie widziałeś , nie wiem co będzie jeszcze robione , ale widać już
    wiesz lepiej ...

    Wielcy fachowcy którzy nie mieli w rekach projektu a juz znają
    idealnie wycenę i już wiedzą lepiej ...

    > zna zapłacić mu i zaoszczędzisz kupę kasy Adam i Kris ci już napisali

    Kłania się czytanie ze zrozumieniem ...

    Nie chciałem sam budować bo ani nie mam na to czasu ani nerwów ani się
    na tym nie znam ...
    Ale widać do wielu to nie dociera ...

    > Tak że deweloper spokojnie ze stówę na tobie zarobi.

    Być może i tak , działki są jego i za darmo działki mi nie da ..

    Na stronie biura projektowego jest kosztorys i koszt pod klucz tego
    domu wynosi według biura 302tys netto (czyli 368tys brutto) bez kosztu
    działki.
    Więc wątpie że aż takie "kokosy" zarobi wykonawca.
    Powtarzam bo widać też nie dociera. W cenie domu jest wliczona
    działka.

    Widać nie dociera do Ciebie i do wielu że jest mnóstwo osób które chcą
    kupić gotowy dom a nie "bawić" sie w budowę domu ...
    Ja sam to moge zbudować budę dla psa. Jak coś scharznię to wywalę i
    nie będzie mi żal wydanej kasy ...
    A dom to nie takie hop siup. Jak czegoś się nie dopilnuje , oleje to
    później naprawa tego będzie nie możliwa lub bardzo kosztowna ...

    A wszystkim geniuszom którzy uważają że potrafią budować domy za
    bezcen proponuje otwierać firmy budowlane , bo tacy tutaj na forum się
    marnują ...
    Przeciez TAKA KASA leży , wystarczy ją pozbierać ...


  • 142. Data: 2010-12-16 12:34:43
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 16 Gru, 11:46, "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
    wrote:

    > Wielcy fachowcy którzy nie mieli w rekach projektu a juz znają
    > idealnie wycenę i już wiedzą lepiej ...

    Przeciez podales link do dziennika budowy na forum muratora a tam jest
    dom jak byk z wszystkimi rzutami, fotkami. Pozatym chyba wszyscy
    ktorzy sie wypowiadali wybudowali sami wieksze (wiec teoretycznie
    drozsze) domy.

    > > Tak że deweloper spokojnie ze stówę na tobie zarobi.
    >
    > Być może i tak , działki są jego i za darmo działki mi nie da ..

    A jest mus kupowania od niego dzialki ? Nie ma innych dzialek w tej
    okolicy ? :)

    > Na stronie biura projektowego jest kosztorys i koszt pod klucz tego
    > domu wynosi według biura 302tys netto (czyli 368tys brutto) bez kosztu
    > działki.
    > Więc wątpie że aż takie "kokosy" zarobi wykonawca.

    Zarobi, zarobi.. Daj jeszcze link do tego projektu na stronie biura.
    Sprawdz, czy tam przypadkiem poddasze nie jest jako uzytkowe i w
    calosci zagospodarowane / wykonczone ? Pamietaj tez ze biuro zrobilo
    kosztorys na podstawie cen jakie daje Ci Twoj developer, a nie cen
    jakie moglbys uzyskac zatrudniajac rzemieslnikow :)

    [...]
    > A dom to nie takie hop siup. Jak czegoś się nie dopilnuje , oleje to
    > później naprawa tego będzie nie możliwa lub bardzo kosztowna ...

    A Ty zakladasz, ze developer wszystko Ci zrobi na tip-top i
    bezblednie. To ja Ci powiem przyslowie - "jak cos jest do wszystkiego
    to jest do niczego" ;-) Developer robi na czas i nie przejmuje sie
    bledami. Jak bedzie fuszerka to jej nie poprawi tylko ukryje (bo w
    jego interesie jest zarobic jak najwiecej w jak najkrotszym czasie).
    Niech Ci da 10,15 lat gwarancji. On Ci daje dwa lata.. Nie zdarzysz
    wykonczyc tego domu i gwarancji nie bedzie :)

    > A wszystkim geniuszom którzy uważają że potrafią budować domy za
    > bezcen proponuje otwierać firmy budowlane , bo tacy tutaj na forum się
    > marnują ...
    > Przeciez TAKA KASA leży , wystarczy ją pozbierać ...

    Zeby zaczac ten interes trzeba miec przynajmniej ten milion, moze dwa.
    Na kupno duzej dzialki na jakims zadupiu, podzial, doprowadzenie
    mediow i rozpoczecie budowy kilku domkow.

    A swoja szosa to 50k / pol roku to wcale nie jest TAKA KASA i z
    pewnoscia gro z nas zarabia wiecej w swoich dziedzinach wiec
    rozumiesz, ze nas nie ciagnie do zmiany sposobu zarobkowania :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 143. Data: 2010-12-16 13:14:12
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:iecpqg$1la$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik Ghost napisał:
    >
    >> Wiec sie oplaca, chyba, ze masz inne zdanie?
    >
    > W mało akumulacyjnym domu tak

    I wokol tej tezy jest dyskusja

    [ciach niezwiazane]


  • 144. Data: 2010-12-16 14:00:50
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    > A Ty zakladasz, ze developer wszystko Ci zrobi na tip-top i
    > bezblednie. To ja Ci powiem przyslowie - "jak cos jest do wszystkiego
    > to jest do niczego" ;-) Developer robi na czas i nie przejmuje sie
    > bledami. Jak bedzie fuszerka to jej nie poprawi tylko ukryje (bo w
    > jego interesie jest zarobic jak najwiecej w jak najkrotszym czasie).
    > Niech Ci da 10,15 lat gwarancji. On Ci daje dwa lata.. Nie zdarzysz
    > wykonczyc tego domu i gwarancji nie bedzie :)

    Proponuje zakończyć ten temat ...

    Po prostu w moim przypadku nie wchodziło samodzielne budowanie domu.
    Wszystkie powody (łącznie z kredytem) już podałem ...
    Zapewne budując samemu , wybierając najtańszych wykonawców i dodatkowo
    wykonując część prac samemu oraz mocno kontrolując wydatki można
    zbudować dom taniej.

    Ja wiem że wykonawca tego za darmo nie robi i na tym zarabia.
    Jednakże w moim przypadku było to najlepsze rozwiązanie.

    Czasu nie mam. Na budowę jeździliśmy raz na tydzień na kilkanaście
    minut. Po prostu po pracy jedziemy po dzieciaki , kolacja i itd i
    dzień mija ...
    Mamy "mieszane" godziny pracy i w tygodniu naszym marzeniem jest
    wrócić do domu a nie iść do innej pracy ...

    Ja z wykonawcy jestem zadowolony.
    Widać że jakąś kontrolę mają i nie odwalają pańszczyzny. Mam na
    zdjęcie gdzie jedna cała ściana była zrobiona z gazobetonu 24cm jak i
    łączonych po 2 gazobetonu 10cm. Okazało się że całą ścianę zburzyli i
    postawili nową z pełnej cegły , bo właściciel powiedział że była by
    ona za słaba z powodu łączenia dwóch cieńszych "cegieł" .
    Ja bym nawet nie zwrócił na to uwagi , bo wyglądało ładnie , a okazało
    się fuszerką , którą sam wykonawca naprawił od razu ...

    Mnie to przekonało że jednak jest tam nadzór i wykonawca robi nie na
    "odwal" a tak aby było ok, a przecież mógł ta ścianke zostawić ,
    położyć tynk i zapewne dowiedziałbym się o tym że ściana jest źle
    postawiona (ściana fundamentowa chyba) za kilka (naście) lat jakbym
    miał pękanie ścian ..

    Co do ceny. No cóż ...
    Wybraliśmy najlepszą dla nas ofertę. Dom który nam się podobał , dom
    który najbardziej nam pasował (wielkość , rozmieszczenie + dodatkowy
    "strych"). Dodatkowo podobała mi się tamta lokalizacja (blisko
    miasta) , ładna okolica , bardzo blisko głównej drogi i to że jako
    jedyny w standardzie daje dachówkę ceramiczną a nie gont lub
    blachodachówkę ...


  • 145. Data: 2010-12-17 08:16:21
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: "Kris" <k...@w...pl>


    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
    wiadomości
    news:41f87356-3b6b-40b7-9d0e-002afe67f51b@j25g2000yq
    a.googlegroups.com...
    >Ja z wykonawcy jestem zadowolony.
    >Widać że jakąś kontrolę mają i nie odwalają pańszczyzny. Mam na
    >zdjęcie gdzie jedna cała ściana była zrobiona z gazobetonu 24cm jak i
    >łączonych po 2 gazobetonu 10cm. Okazało się że całą ścianę zburzyli i
    >postawili nową z pełnej cegły , bo właściciel powiedział że była by
    >ona za słaba z powodu łączenia dwóch cieńszych "cegieł"

    Tak chwalisz tego wykonawce/włascicela/inwestora a ja czytam Twoje posty od
    poczatku i pamietam jak gościu ładnie wyliczał Tobie cene za pare cm
    dodatkowego ocieplenia, ile liczył Tobie dopłaty za przerobienie stropu na
    kratownice bodajże, czy ostatnia sprawa z podłogówka jak ciekawie Tobie
    liczył. Takich przypadków opisywałes wiecej z tego co pamietam. I zawsze
    gość podawał jakies koszmarnie wysokie kwoty aby Ciebie znięchęcic a samemu
    mieć mniej roboty.
    Piszesz że na budowie bywałes sporadycznie po kilkadzissiat minut- nie chcę
    byzc złym prorokiem ale moim zdaniem kłopoty dla Ciebie sie dopiero zaczna.
    Taka niedopilnowana developerka to z reguły masakra. Obym sie mylił


    >Ja bym nawet nie zwrócił na to uwagi , bo wyglądało ładnie , a okazało
    >się fuszerką , którą sam wykonawca naprawił od razu ...

    Sam fuszerke zrobił, sam zauważył że to fuszerka i sam fuszerke naprawił

    >Co do ceny. No cóż ...
    >Wybraliśmy najlepszą dla nas ofertę. Dom który nam się podobał , dom
    >który najbardziej nam pasował (wielkość , rozmieszczenie + dodatkowy
    >strych"). Dodatkowo podobała mi się tamta lokalizacja (blisko
    >miasta) , ładna okolica , bardzo blisko głównej drogi i to że jako
    >jedyny w standardzie daje dachówkę ceramiczną a nie gont lub
    >blachodachówkę ..

    Najwazniejsze że Wam się podoba i ze ta oferta jest dla Was najlepsza. Ale
    warto też poczytac opinie innych.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 146. Data: 2010-12-17 08:35:44
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: "Kris" <k...@w...pl>

    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:ieavak$fem$1@inews.gazeta.pl...
    > Dla mnie budowa w systemie gospodarczym nie wchodziło w rachubę i nie
    > wchodzi.
    > Po prostu nie czulem się na siłach i takich jak ja jest wielu ...

    Z moich obserwacji wynika ze niewielu.
    Mam kumpla który podobnie jak Twój developer buduje domu i je sprzedaje. 3-4
    sztuki rocznie, niedaleko ode mnie developer stawia blizniaki i sprzedaje- 4
    segmenty(3 sprzedał jeden kończy- jakość tragiczna, podwórka troche wieksze
    od mojego salonu). I to tyle develioperki/gebneralnych wykonawców na moim
    terenie(miasto 40tys ludzi).
    A sa tereny gdzie miasto sprzedało w ostatnich latach sto kilkadziesiat
    działek budowlanych i od kilku lat ludziska tam buduja. Zdecydowana
    większość buduje systemem gospodarczym- podobnie jak my tu na grupie. Co by
    nie mówić tak jest zdecydowanie taniej i wieksza szansa na lepsza jakość.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 147. Data: 2010-12-17 08:52:13
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: "Kris" <k...@w...pl>


    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
    wiadomości
    news:12f276e4-f9fd-45d8-bb3b-d4de0aca8d7f@v17g2000yq
    v.googlegroups.com...
    > Ale ty sam się pakujesz w kanał, naprawdę trochę poczytać, wziąć faceta
    >Wielcy fachowcy którzy nie mieli w rekach projektu a juz znają
    >idealnie wycenę i już wiedzą lepiej ...

    Przeciez praktycznie na poczatku swojej budowy podałes link do projektu.


    > zna zapłacić mu i zaoszczędzisz kupę kasy Adam i Kris ci już napisali

    >Kłania się czytanie ze zrozumieniem ...

    >Nie chciałem sam budować bo ani nie mam na to czasu ani nerwów ani się
    >na tym nie znam ...
    >Ale widać do wielu to nie dociera ...

    Dociera, docier. Nie krytykujemy Twojego wyboru przeciez tylko pokazujemy
    Tobie ze przepłacasz za to nawet ok 100tys zł



    > Tak że deweloper spokojnie ze stówę na tobie zarobi.

    >Być może i tak , działki są jego i za darmo działki mi nie da ..

    >Na stronie biura projektowego jest kosztorys i koszt pod klucz tego
    >domu wynosi według biura 302tys netto (czyli 368tys brutto) bez kosztu
    >działki.
    >Więc wątpie że aż takie "kokosy" zarobi wykonawca.
    >Powtarzam bo widać też nie dociera. W cenie domu jest wliczona
    >działka.
    Kosztorys pod klucz jak sam piszesz. A wykonawca dla ciebie robi stan
    developerski. A tu koszty można policzyc w kwadrans na jednej kartce
    papieru- zreszta Tobie już to wyliczyłem. Prawdziwe koszty/ trudne do
    oszacowania dopiero przed Toba.


    >Widać nie dociera do Ciebie i do wielu że jest mnóstwo osób które chcą
    >kupić gotowy dom a nie "bawić" sie w budowę domu ...

    Z moich obserwacji wynika cos zupełnie przciwnego


    >A dom to nie takie hop siup. Jak czegoś się nie dopilnuje , oleje to
    >później naprawa tego będzie nie możliwa lub bardzo kosztowna ...

    Dokładnie. I niestety zlecając budowe developerowi masz duża szanse że u
    ciebie tak będzie. Wielokrotnie pisałes sam że Twój developer kupuje
    najtańsze materiały itp.

    >A wszystkim geniuszom którzy uważają że potrafią budować domy za
    >bezcen proponuje otwierać firmy budowlane , bo tacy tutaj na forum się
    >marnują ...
    >Przeciez TAKA KASA leży , wystarczy ją pozbierać ...

    Nie musze firmy otwierac. Wystarczy przypilnowac dobrze wykonawców i samemu
    kupowac materiały.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 148. Data: 2010-12-17 08:58:30
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Kris napisał:
    Zdecydowana
    > większość buduje systemem gospodarczym- podobnie jak my tu na grupie. Co
    > by nie mówić tak jest zdecydowanie taniej i wieksza szansa na lepsza
    > jakość.
    >
    >
    No już go nie załamuj :-DDD, bo gotów jest machnąć ręką na te 10 tys,
    które wpłacił i dalej mieszkać w swoim - niezadłużonym - mieszkaniu :-)).

    pozdr
    robercik-us


  • 149. Data: 2010-12-17 15:24:55
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 17 Gru, 09:58, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik Kris napisał:
    > Zdecydowana> większość buduje systemem gospodarczym- podobnie jak my tu na
    grupie. Co
    > > by nie mówić tak jest zdecydowanie taniej i wieksza szansa na lepsza
    > > jakość.
    >
    > No już go nie załamuj :-DDD, bo gotów jest machnąć ręką na te 10 tys,
    > które wpłacił i dalej mieszkać w swoim - niezadłużonym - mieszkaniu :-)).

    Ja mysle ze na podstawie postow Kaszpira mozna ulozyc b. dokladnie
    jego profil psychologiczny! Jest przede wszystkim niezdecydowany,
    niekonsekwentny ale najgorsze, ze niewymagajacy i latwowierny (to
    przeciez my na podstawie paru postow przekonalismy go do podlogowki w
    calym domu!;). Moim zdaniem humanista - takim sie ciezko dogadac z
    fachmanami i majstrami bo dla nich to cza byc "swoj chlop" :) Jest tez
    pesymista.. Nie potrafi znajdywac odpowiednich informacji nawet jak mu
    je ktos poda na tacy. IMHO dla niego lepiej, ze nie zdecydowal sie na
    budowanie sposobem gospodarczym bo moze i nie dalby rady. Tu trzeba
    miec wszyty w reke telefon i umiejetnosci zarzadzania tym calym
    bajzlem, zgrywania ekip a przede wszystkim odpowiedniego podejscia do
    ludzi :) To co dla niektorych z nas jest oczywiste dla niego moze byc
    problemem (typu obdzwon 10 skladow i zalatw za godzine 20t piasku z
    dowozem na plac ;-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 150. Data: 2010-12-17 16:03:30
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufac temu?
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Adam Szendzielorz napisał:

    Moim zdaniem humanista - takim sie ciezko dogadac z
    > fachmanami i majstrami bo dla nich to cza byc "swoj chlop" :) Jest tez
    > pesymista.. Nie potrafi znajdywac odpowiednich informacji nawet jak mu
    > je ktos poda na tacy. IMHO dla niego lepiej, ze nie zdecydowal sie na
    > budowanie sposobem gospodarczym bo moze i nie dalby rady. Tu trzeba
    > miec wszyty w reke telefon i umiejetnosci zarzadzania tym calym
    > bajzlem, zgrywania ekip a przede wszystkim odpowiedniego podejscia do
    > ludzi :) To co dla niektorych z nas jest oczywiste dla niego moze byc
    > problemem (typu obdzwon 10 skladow i zalatw za godzine 20t piasku z
    > dowozem na plac ;-)

    Jasne, że masz rację... I wyszło jednak na to, że najważniejsze jest tu
    własnie zarządzanie :-) i za to zarządzanie płaci się najwięcej.

    Przyznam, że i ja zdecydowałem się na podłogówkę pod wpływem Waszych
    dywagacji - możesz sobie przejrzeć moje wypowiedzi sprzed roku jak by Ci
    się chciało i wynika z nich jasno, że nie byłem wcale entuzjastą podłogówki.

    Dziś, kiedy już mi grzeje, uważam, że bardzo dobrze zrobiłem instalując
    ją u siebie. - Mam praktycznie na całym dole i na górze w łazience.
    Super sprawa.

    Jednak w sypialni raczej bym juz nie dawał, bo ciężko się tym steruje. :-)

    Podnosząc temat kosztów chodziło mi tylko o wykazanie, że jest spora
    różnica finansowa i w innym wymiarze także, między budowaniem zleconym,
    a gospodarczym.

    Trzeba jednak mieć do tego pewne osobiste predyspozycje :-))).

    pozdr
    robercik-us

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1